Guest Andyla Posted January 6, 2007 Share Posted January 6, 2007 Witam, Od wczoraj mam następujące objawy problemu z silnikiem 1.8 w N16 z 2001 r. (przebieg ok. 140 000 km). Silnik nie wchodzi na obroty (kręci tylko do 2000 obr/min, z górki do 3000). Na trasie można się rozpędzić (bardzo powoli) tylko do ok. do 80 km/h. Wydaje się, że coś tłumi silnik. W ogóle zwiększa obroty tylko przy bardzo delikatnym naciskaniu pedału gazu, mocne naciśnięcie nic nie daje a nawet obroty zwiększają się gorzej. O dziwo kontrolka silnika się nie świeci. Odłączyłem dzisiaj akumulator i zresetuję do jutra komputer - może coś pomoże. Jeżeli nie to w poniedziałek pojadę do serwisu (jakoś się doturlam). Czy ktoś miał kiedyś podobne objawy? Jakiś pomysł na przyczynę (katalizator, sonda lambda, przepływomierz, itd.)? Dzięki za wszelkie sugestie. :< Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrykr1 Posted January 6, 2007 Share Posted January 6, 2007 Witam! 1000% przeplywomiez!!!! mialem dokladnie takie same objawy!! poczytaj moje posty!! koszt 260zl i po sprawie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
p_flori Posted January 6, 2007 Share Posted January 6, 2007 przepływomierz, lub rozjechana adaptacja przepustnicy (jeśli masz elektryczną przepustnicę). [ Dodano: Sob 06 Sty, 2007 18:18 ] spróbuj wymigać kontrolka kod usterki - powinno cos Ci pokazać opis procedury masz TUTAJ jak ni Ci nie wymiga, tylko błysnie 7 razy spróbuj zrobić adaptacje robi sie ją tak samo jak w/w test, z tym, że najpierw rozgrzewasz silnik do temp roboczej wyłaczasz i czekasz min 10 sek. 1. pedał gazu puszczony 2. Stacyjka on - czekasz 3 sek 3. nastepnie 5 razy wciskasz i puszczasz pedał gazu (w ciągu 5-ciu sek) i na koniec trzymasz puszczony przez 7 sek. 4. po 7 miu sekundach wciskasz pedał gazu 5. czekasz 10 sekund - po 10 sekundach ECU wchodzi w tryb serwisowy - kontrolka check zacznie migać (kody migowe błedów) - jak je wykasujesz wczesniej - to w tym momencie Ci mignie 7 razy i zacznie świecić. 6. jak skończy migać i sie zaświeci - puszczasz pedał gazu i czekasz 3 sek. 7. zapalasz silnik na 20 sek, po 20 sek przygazuj go kilka razy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest walut Posted January 6, 2007 Share Posted January 6, 2007 Zgadzam się że moze być przepływka ale bardzo prawdopodobne jest przytkanie katalizatora. Dokładnie te same objawy. Przerabiałem ten temat. A jak chodzi na wolnych obrotach? Jeśli chodzi równo i normalnie i nie gubi ani nie przyspiesza obrotów to katalizator. A czek w tym wypadku mi się nie zapalił. Sprawdzić ciśnienie spalin przed i za katem. Proste badanie. Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andyla Posted January 7, 2007 Share Posted January 7, 2007 Dzięki za sugestie. Skłaniam się w stronę katalizatora. Nie mam falowania wolnych obrotów silnika. Zobaczę co jutro dowiem się w serwisie (podam info na forum - może komuś się przyda w przyszłości). Pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mikeL00 Posted January 8, 2007 Share Posted January 8, 2007 Cena przeplywomierza w silniku 1,8 z 2001 to niekoniecznie 250-260 zł. Zalezy to od serii - mi zaspiewali w serwisie Nissana 2300zł - poza serwisem jakies 600-800 ;( Na pytanie - skad takie roznice (ze jedne 250 a inne 2300), przemily powiedzial, ze trzeba pytac Nissana. Burak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andyla Posted January 13, 2007 Share Posted January 13, 2007 Ostateczna rozwiązanie zagadki. Problemy powodował wyciągnięty nadmiernie łańcuszek. Po jego wymianie silnik zaczął pracować normalnie. Przy okazji mała ciekawostka. Do wymiany łańcuszka konieczne było dostanie się do miski olejowej i w tym celu odkręcano katalizator. Okazało się, że ceramika była częściowo pokruszona (muszę tu dodać, że w ciągu ostatniego roku zapalał mi się czasami Check Engine, a odczyt błędu z komputera podawał zużyty katalizator - ostatnio jednak kontrolka się nie świeciła). Ceramika została więc całkowicie usunięta, żeby jakiś kawałek nie zatkał wydechu unieruchamiając samochód. Została więc z katalizatora tylko metalowa puszka. Silnik pracuje poprawnie, może tylko na wolnych obrotach słychać minimalne basowe burczenie. Kontrolka się nie zapala. Muszę pomyśleć nad wymianą katalizatora, a bardziej nad znalezieniem jakiegoś uniwersalnego metalowego, którego wkład można by wstawić do starej puszki (nowy katalizator w serwisie, to jakieś 2 tys. zł - szkoda płacić). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kmink Posted January 13, 2007 Share Posted January 13, 2007 coś mi tu wałkiem pachnie - chyba cie przekręcili Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest walut Posted January 14, 2007 Share Posted January 14, 2007 w dalszym ciągu nie bardzo w to wierzę że to łańcuch. Odpalenie auta i próby odbyły się po wymianie łańcucha i..... wyciągnięciu pokruszonego częściowo katalizatora. Trzeba było najpierw wyciągnąć wszystko z bańki. Nawet częściowo pokruszona ceramika spowodowała zatkanie kanalików katalizatora. Popieram "kminka" chyba Cię przekręcili. :/ [ Dodano: Nie 14 Sty, 2007 10:23 ] A... dopóki nie wsadzisz kata to check będzie się zapalał. Będzie się pluła druga sonda lambda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andyla Posted January 14, 2007 Share Posted January 14, 2007 Moje uwagi do ostatnich postów od kminka i waluta: do kminka: Serwis mam zaprzyjaźniony, nie bardzo wierzę żeby chcieli mnie naciągnąć. do waluta: Rzeczywiście najlepiej byłoby sprawdzić silnik jedynie po wydłubaniu ceramiki, ale i tak rozrząd był już rozbabrany szkoda byłoby więc zakładać stary łańcuszek. Tym bardziej, że od jakiegoś już czasu przez dobre kilka minut po odpaleniu zimnego silnika było mocno słychać klekotanie łańcuszka, więc i tak wymiana mu się należała (po 137 tys. km - czytałem posty gdzie opisywano wymiany po 60 i 70 tys.). Z tą drugą sondą lambda to teoretycznie masz rację, ale przejechałem już 300 km i kontrolka się nie zapala. Myślę, że sonda dawała by wskazania powodujące zapalenie Check Engine od razu. Nie zapytałem o to w serwisie od razu, muszę zapytać znajomego czy coś zrobili, żeby wskazania drugiej sondy nie powodowały zapalenie kontrolki. Dzięki za uwagi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Marb Posted January 15, 2007 Share Posted January 15, 2007 A tak z ciekawości - na jakim oleju jeździłeś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
p_flori Posted January 15, 2007 Share Posted January 15, 2007 robiłeś test autodiagnostyczny - wymigało coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andyla Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 Odpowiedzi dla Marba i p_flori: Marb: Ostatnio na Castrol Edge 10W60 (ostatnio, to znaczy od zrobionej 1,5 roku temu wymiany pierścieni - na jednym z tłoków był zapieczony pierścień, co powodował duży zużycie oleju - ok. 1 l/1000 km - być może to spalanie oleju spowodowało wcześniejsze zużycie katalizatora). p_flori: Sam autodiagnostyki nie robiłem, ale w pamięci komputera serwis znalazł informacje o błędach związanych z katalizatorem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
p_flori Posted January 17, 2007 Share Posted January 17, 2007 jeśli błędy od kata łapie 2 ga sonda, skoro jestes po wymianie pierścieni - jedź zrobić analizę spalin - zwróć uwagę szczególną na parametr HC, jesli powyżej 100 ppm - kat może już powoli dokonywać żywota. Ciśnienie w cylindrach też bym skontrolował, a nuz któryś z pierścionków znów zapieczony. Niestety taka jakość materiału. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest walut Posted January 18, 2007 Share Posted January 18, 2007 CZEK NIE MUSI ZAPALAĆ SIĘ OD RAZU! WŁAŚNIE W PRZYPADKU WYKRYCIA PRZEZ DRUGĄ SONDĘ ZŁEGO SKŁADU . STAWIAM DUŻE PIWO ŻE BYĆ MOŻE ŁAŃCUCH BYŁ DO WYMIANY ALE OBJAWY OPISANE NA POCZĄTKU TO EWIDENTNE DUSZENIE MOTORU Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek_p Posted January 25, 2007 Share Posted January 25, 2007 Witam znawców problemu z przepływomierzem, szczególnie tych bezpośrednio doświadczonych. Opisane przez Andyle zachowanie silnika obserwuję w mojej almerze już kilka tygodni. Na szczęście wożę dużą butlę z gazem a na gazie problem przepływomierza nie występuje. Po przełożeniu przepływomierza z innej zaprzyjaźnionej almery problemy zniknęły, więc pilnie poszukuję pasującego do mojego auta modelu: 280 218 094. Cena serwisu jest niestety nie do przyjęcia - 2.300 zł. Wydaje mi się, że 800 zł to także sporo. Jeżeli macie namiar na sprawną część za kwotę ok 300 zł to bardzo proszę o kontakt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.