Mułowate 2,2 Di

[Gość jwk]

Witam

Mam pewien problem mam od niedawna almerke Tino 2,2 w dieslu i wydaje sie byc bardzo słaba na starcie.W momencie ruszania czasami potrzebuje przegazówki aby w miare dziarsko ruszyć i nie zostać na światłach.Na trasie przy wyzszych obrotach idzie dobrze i ma kopa,natomiast start jest fatalny.Moze ktos ma podobny problem i cos mi poradzi.Pewnie mnie czeka wizyta w ASO, a tam wiadomo KASA,chciałbym wiec tego uniknąc, wiec proszę Was o radę.

pozdro.

[Gość Szymeq]

Takie zachowanie może być spowodowane faktem załączenia sie turbiny. W momencie ruszania obroty idą sobie jak w 'normalnym' dieslu a w momencie włączenia sie turbiny dostaje kopa.. czy to jest Twój pierwszy diesel i lub pierwszy z 'T' ??

Można to zmniejszyć - wystarczy poszperać na forum gdzie już te silniki są 'opanowywane' i usprawniane przez klubowiczów .

wpisz w wyszukiwarke 2,2 Di i poczytaj- miłej lektury...

[Gość Albin]

turbodziura jak nic.Tylko chip jest rozwiązniem , które w bardzo dużej części eliminuje problem.Jeżdziłem 2 tino po chipie i jeździ super w stosunku do serii.Do tego tino ma seryjnie IC ( tylko do 2003-wersja 111KM)

[kmink]

na początek wywal katalizator i będzie od dołu lepiej ciągnąć jak to ci nie wystarczy to tylko chip

[Gość jwk]

Podejrzewam że być może katalizator,auto ma przejechane 160 tys. i nie był wymieniany.jednak oświećcie mnie proszę jeśli możecie ,jak to jest z tym chipem,co to za cudowne urządzenie ktore tak zwieksza moc.Przyznam sie szczerze nie znam tematu zupełnie.

pozdo.

[Gość Albin]

Popularne określenie chip oznacza zmianę oprogramowania sterownika-poprzez inne dawki paliwa samochód ma większą moc i przede wszystkim moment obrotowy a spalanie nie zmiania się .U tunerów kosztuje to 1500

[nissantino]

Kolego. Jeżdżę takim TINO od X/2006 - autko z 2001 roku. Przy autkach z TURBINĄ niestety do tego trzeba się przyzwyczaić - a TEN TYP ma do siebie to , że poprostu lubi wyższe obroty. Jak się chce mieć kopa na światłach to po prostu trzeba wziąć silnik benzynowy z opcją powyżej 100KM. Ale jaka jest frajda jak Ci co wyszli z pod świateł pierwsi po "CHWILI" wąchają Twój dymek.

Zerknij od czasu do czasu na obrotomierz i szybkościomierz a wtedy nauczysz się pracować pedałem gazu i skrzynią.

Pozdrawiam.

[Gość Albin]

możesz też zamontowć wskaźnik doładowania- wtedy dokładnie widać kiedy kończy się turbodziura.

[Gość jwk]

Może znacie jakiegoś magika ,który zajmuje sie chipem, z Lublina lub okolic.

[Gość Kubeusz]

na początek wywal katalizator i będzie od dołu lepiej ciągnąć jak to ci nie wystarczy to tylko chip

Wczesniej bedzie sia zalaczac turbina w sensie?

[sigma3]

Czyli te kiepskie zbieranie się 2.2 Di jest normalne do tych 1900 obrotów?

Znaczy się,że Japoniec tak to zaprojektował a potem głupio mu pewnie było przyznać się,że nie dorósł do budowniczych takich maszyn jak myśliwce zero czy lotniskowce...

[Gość mirekg9]

Daj sobie spokuj z chipami. Można się w to bawić w benzynkach. Poczytaj jeszcze tematy o turbodziurach, o EGR i jego zaślepianiu, a potem pomyśl o przyjemnej i ekonomicznej oraz wygodnej jeździe.

A jeśli myślisz - jak wspomniał kolega wyżej - o ruszaniu spod świateł jako pierwszy, a może też byś chciał piski opon, to niestety, ale musisz zmienić samochód.

Pozdrowionka.

[Burning]

Każdy turbodiesiel ma turbodziurę.

Przy niskich obrotach nie ma wystarczającej ilości gazów wylotowych, aby wytworzyć ciśnienie napędzające turbinę.

Silnik 2,2di ma maksymalny moment przy 2200 obr./min. - to i tak niżej, niż większość benzyn.

Chiptuning, to zmiana map dawek paliwa w funkcji obrotów i wskazań przepływomierza.

Edycja pod kątem poprawy "zbierania się w dole" spowoduje podniesienie dawek paliwa w najniższym zakresie obrotów - samochód będzie żwawszy, ale pojawi się nieprzyjemne kopcenie, a zużycie paliwa wzrośnie.

[sigma3]

Chipów nie chce dawać chociaż przyznam się że pytałem jednego mechanika i powiedział,że będzie dawać więcej paliwa a w sumie będzie mniej palić-koszt700zł. Może zgrać dla próby na dwa tygodnie.