Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11.144/W11.144] P-11 z 1999 po lifting'u


Gość rabialko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Raczej nie z renaulta.

 

W tej broszurce na stronie 12-13 sa informacje co i kiedy z renaulta bylo przeniesione do nissana i vice versa (Renault Components Supplied to Nissan):

 

http://www.nissanklub.pl/uploads/articles/...gb_06082003.pdf

 

Przeszukaj forum. Cos na pewno znajdziesz.

 

Pzdr

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanko. Czy to możliwe, żeby paląca się kontrolka od silnika wskazywała, że minął czas/przebieg do przeglądu serwisowego? Auto, które chcę kupić ma zapaloną kontrolkę od silnika (żółta), a handlarz mówi, że to tylko przegląd. Auto przejechało 195000 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanko. Czy to możliwe, żeby paląca się kontrolka od silnika wskazywała, że minął czas/przebieg do przeglądu serwisowego? Auto, które chcę kupić ma zapaloną kontrolkę od silnika (żółta), a handlarz mówi, że to tylko przegląd. Auto przejechało 195000 km.

Mogę się mylić ale w książce serwisowej nie ma nic o kontroli serwisowej i lampce od silnika, posiadam P11.144 2001r . Byłbym za problemami z emisją spalin np. sonda lambda lub katalizator. Najlepszym rozwiązaniem będzie podłączenie się do komputera.

Jak dla mnie handlarz wali w głąba, ale to może być jakaś pierdoła będąca atutem przy zbiciu ceny.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatecznie można się przecież przejechać, posłuchać silnika, zobaczyć czy nie kopci i takie tam a jak czegoś takiego nie będzie to może być że to nic tak poważnego i cenke można zbijać a później sobie włożyć te pieniążki w naprawę. pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem autem i wszystko wydawało się OK. Ale chyba pojadę na komputer przed ostateczną decyzją o kupnie. Może ktoś jeszcze ma jakieś uwagico do silnika 1.8, bo zaczynam miec wątpiliwości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weź ze sobą jakiegoś speca od samochodów czy kogoś kto się naprawdę zna na tym... to uchroni cię przed wpadką bo widzę że Ty zabardzo się nie znasz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z opisu pod tym http://www.autocentrum.pl/nissanclub/modele/p11_144.html wynika że p11.144 to angol .... z holendrem się jeszcze nie spotkałem , a kontrolka check nie jest od tego, żeby informować o nadchodzącym przeglądzie ( ale se gość wymyślił tekst :D ). to jest inf. o jakiejś usterce, większej bądź mniejszej, ale usterce, i może się zaświecić np 3 dni po przeglądzie ;) , przy kupnie koniecznie jakiś zaufany spec i przede wszystkim podpięcie pod kompa i zdiagnozowanie błędu :!!:

 

 

powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie rady. To prawda, że za dużo sie nie znam a do tego się podpaliłem, bo auto wygląda naprawdę dobrze. Nie ma podejrzeń, że był bity, widać ślady normalnej eksploatacji (ryski, szyby, itp...), jeden właściciel, książka serwisowa+dokumenty z przeglądów kontrolnych. Przyjechał na własnych kołach, a duży przebieg (195 tys. km) w niemczech to chyba nic wielkiego, raczej potwierdza wiarygodność. Mam jeszcze zgrzyt (oprócz kontrolki) z parchami na dachu. Dwa punkty z samego przodu o srednicy ok. 1 cm. Czy to możliwe, że powstały po odpryskach od kamieni? Czy to coś groźnego, czy poprostu zaprawka i będzie dobrze. Czy to auto ma ocynk? Jak ktoś się zna to mogę przesłać zdjęcie, żeby obejrzał. Z góry dzięki za wszystkie uwagi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie "check engine"może oznaczać uszkodzenie przepływomierza, a to kosztuje 2300 PLN w ASO (mozna ":wykombinować" taniej ale to sporo zachodu).

 

Notka o Holandii oznacza, że z tamtąd był ściągnięty przez ASO (centralny magazyn).

Samochody były produkopwane w Anglii.

 

Napisz skąd jesteś, na pewno ktoś się zjawi kto pomoże. Jeżeli autko wygląda na zadbane nic nie tłucze i nie kopci, nie ma śladów poważnych napraw blacharskich (abu to ocenić potrzeba wprawnego oka, oszustów nie brakuje) to warto wydać te 150 zeta na diagnostykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie przed zakupem podepnij się pod komputer, bo zółta kontrolka silniczka informuje o błędach a nie o przebiegu. Najlepiej pojedź do ASO i poproś żeby sprawdzili samochód zapłacisz ze 300zł ale przynajmniej ryzyko zakupu padaki będzie mniejsze. Popatrz ceny tych samochodów z allegro i zobacz czy cena jaką chce handlarz nie jest za mała ( nikt nie sprzedaje dobrego samochodu za małą kase).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78

który to powiedział że w ksiązce obsługi nie ma nic o kontrolce MIL? :zdziw:

 

przebieg prawie 200tys km obojętnie w jakim kraju, a zwlaszcza w Niemczech gdzie po autostradach ludzie często cisna ile fabryka, dała nie jest małym przebiegiem zwłaszcza dla silnika i jego komponentów takich jak przepływomierz czy sondy lambda, katalizator.

 

Ja bym sobie darował zakup od takiegokolesia co mówi że MIL to przypomnienie o przeglądzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie straszcie kolegi bo to moze byc przeciez jakas pierdolka,najlepiej podjechac na kompa i niech sprawdza.ten gosc i tak jest ok bo zarowki nie zgasil :diabel:

jak by tak bylo ze kontrolka swieci i auto juz odpada to by nikt nie kupil np vectry B bo prawie w kazdej swieci kontrolka od poduszek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli autko ma gaz wrzucony, to moze byc jakis blad od lpg wlasnie. Tak czy owak, warto sprawdzic zanim sie kupi. Zeby miec ewentuallnie argument do opuszczenia ceny i w przyszlosci byc swiadomym wydatkow na ewentualne robotki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78
...

jak by tak bylo ze kontrolka swieci i auto juz odpada to by nikt nie kupil np vectry B bo prawie w kazdej swieci kontrolka od poduszek ;)

i tak powinno być, powinno się miec swiadomośc że swiecąca kontrolka jakiegoś układu świadczyć może o jego całkowitej niesprawności.

Kupując vectre B (tu pewnie dałes ten przykład ze względu na wadliwe łączniki poduszek bocznych, powodujące kodowanie błędów typu "niespraswność obwodu poduszki") trzeba mieć swiadomość, że może układ SRS nie działa gdy kontrolka się świeci. Może nie działac dlatego że:

1. jeździ tą vectrą jakiś gamoń któremu wszystko jedno czy system poduszek działa czy nie i któremu szkoda wydac 100zł na naprawę złącza (i od takiego gościa na pewno bym nie kupił auta).

2. auto miało dzwona (tez wystarczający powód żeby go nie kupić)

3. auto miało dzwona i nie zostało fachowo naprawione (tym bardziej nie kupie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie uwagi.

Kto uważa, że 195tys z założeniem, że auto było przyzwoicie serwisowane to za dużo żeby kupić? Myślałem, że dla Nissana, zwłaszcza Primery 300-400tys to pestka

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78

jak jeździł debil to moze byc zajechana nawet po 50 tys km.

Poza tym przez 195 tys km mogło się sporo wydarzyć, a już na pewno warto dokładnie sprawdzić stan rozrządu (wymiana 2 tysiące zł, a często już po 200tys km jest do wymiany), kompresję, katalizator (tez bolesny wydatek), stan skrzyni biegów itp itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

który to powiedział że w ksiązce obsługi nie ma nic o kontrolce MIL? :zdziw:

Chodziło mi o to że w książce nie mam wzmianki o informowaniu o przeglądzie poprzez kontrolkę MIL.

Co do przebiegu 200 000km - fakt duży ale z drugiej strony auto ma 8 lat, a to średnio daje nam 25 000km, to jak na mój gust nie jest jakiś wielki przebieg w skali rocznej.

Wiem wiem fajnie jest kupić auto z przebiegiem 80 000km mające 8 lat nie bite w idealnym stanie a co ciekawe za małe pieniądze.... Tylko czy takie cuda się zdarzają ?

Wyprzedzając wasze odpowiedzi: Tak - na alegro jest wielu magików handlarzy, którzy posiadają takie samochody. Tylko nie wiem czy chciałbym kupić takie auto.

Fakt przy 200 000km trzeba się już liczyć z pewnymi kosztami serwisowania, ale tak to już jest eksploatacja samochodu zawsze kosztuje, a przy zakupie samochodu używanego zawsze trzeba się liczyć z tym że trzeba będzie coś w nim naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle że jak te 200 000km to prawdziwy przebieg to warto kupić. Jak już ktoś napisał 200/8 = 25. A 25 000km rocznie to nie jest jakiś kosmiczny przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. jeździ tą vectrą jakiś gamoń któremu wszystko jedno czy system poduszek działa czy nie i któremu szkoda wydac 100zł na naprawę złącza (i od takiego gościa na pewno bym nie kupił auta).

dokladnie o to mi chodzilo i zeby bylo jasne w niemczech to nie kosztuje 100zl ;)

i czesto ta nieszczesna kontrolka polaczona z nierowna praca silnika co jest czeste w oplowskich silnikach jest powodem sprzedazy auta na export(czyt.polske)a w polsce zgaszenie kontrolki +wymiana swiec przewodow i auto jak nowka oczywiscie to tylko przyklad,ale nie mozna odrazu zakladac najgorszego.

pozdrawiam i zycze udanego zakupu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...