Guest HARRYBOY Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Od 2 miesięcy słyszę dość wyraźnie przy przejeżdzaniu przez jakieś drogowe przeszkody np. zwalniacze na osiedlu - tzw."skrzypienie". Zwykle objawia się to rano gdy wyjeżdżam z osiedla na zimnym silniku i po najechaniu przednimi koła na zwalniacz słychać wkur... skrzypienie jakby starej wersalki na której nagle ktoś siadł ciężkim dupskiem. Po przejechaniu około 20km jak silnik się zagrzeje taki odgłos poprostu znika albo jest cichszy. Powiem szczerze że szlag mnie trafia bo i wachacze sprawdzone, amory 75%, hamulce i tarcze też ok... więc kurde myśle se chyba poduszki amortyzatorów ? - kumpel mi mówi że może nawet poduszka silnika Mam racje ? Za kpl. poduszek+wymiana chcą 280zł w warsztacie ? - jest sens ? Dobrze diagnozuje moją Alme ? Czekam na jakieś porady od doświadczonych kolegów Pozdrawiam p.s poniżej mała fotka kołpaków do alufelg 14" - jakby ktos chciał sie pozbyć to prosze dać cynk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest msmarcinek Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 Ja mam to samo. Tylko że mi nasila się to skrzypienie po deszczu albo jak jest wilgoć . Byłem u mechanika i ustalił że to skrzypi "guma przy lewym amortyzatorze po tym jak złapie trochę wody". Popsikał jakimś smarem i przestało na jakiś czas. Od miesiąca znowu mi skrzypi Jak będę przejeżdzał koło tego mechanika to zapytam czym psikał i w które dokładnie miejsce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest HARRYBOY Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 Mogę oczywiście spryskać masę elemntów zawieszenia WD40 ale nie wiem czy przyniesie to żądany efekt. Póki co narazie tego nie ruszam, a na wiosnę (która chyba wkrótce nadejdzie) zrobię sobie dokładne oględziny przedniej osi. Mój znajomy mechanik natomiast zalecił mi to czego sam się domyślałem - nie sugerowałem mu wcześniej. Z całą stanowczościa stwierdził że jak wymieni mi poduszki w amortyzatorach to problem zniknie :zly2: . Powiem szczerze że sam juz nie wiem bo poduszki kumpel wymieniał dopiero po 250 tys km a ja mam dopiero 125 tys przejechane. Więc ? :zdziw: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marins Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 witam. mam taki sam problem w swojej n16 przejechane ponad200tys .Wogole to czasami slysze tez jaies dziwne stuki i z przodu i z tylu.kumpel mowil ze to moze byc koncowka drazka od kierownicy. bo u niego tez stukalo wymienil i jest ok a co do skrzypien to fakt jak najedzie sie na prog zwalniajacy to skrzypi caly przod a tyl juz nie. Moim zdaniem to moga byc wlasnie te poduszki amortyzatorow bo moj mechanik wspominal ze niedluga moga upomniec sie o wymiane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest HARRYBOY Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 Tak więc poduszki jednak - ok, dzięki za info. Ale Sam zasięgnołem "języka" w paru źródłach i : I jest jedno ale - znajomy koleś z serwisu Fiata... który troche fur poskładał, robił takiego nissana kiedyś bo samochód był zostawiony w rozliczeniu i okazało sie że problem nie leżał w poduszkach tylko w osłonach amortyzatorów niestety. Powiem szczerze że nie wiem co w tych osłonach jest ale podjade za 2 tygodnie na kanał i sam dokonam "obdukcji" plus WD40 w paru "strategicznych" miejscach. Dam znać czy pomogło. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Tusiek Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 ja to samo mialem:) amortyzatory wymienilem:) ( i tak musialem) i w zasadzie przestalo:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzegorz1 Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 Witam podepnę się pod ten temat,moja klamerka 1,4 z 98r od dzisiaj rana zachowuje się jak zdezelowany skrzypiący fotel ludzie się obracają na ulicy ,jadąc po łagodnych nierównościach strasznie skrzypi w prawym przednim kole gdy kręcę kierownicą na postoju też skrzypi,gdy na postoju nacisnę przód auta też skrzypi,cho...a i to głośno.Co jest nie tak czy może ten spadek temperatury i coś zamarzło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest HARRYBOY Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 Fakt - im zimniej tym bardziej wszystko klekota w zawieszeniu. Guma jest wtedy prawie jak kamień więc byle do wiosny.... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jarkk Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 Nie tylko w almerkach tak skrzypi U mnie to samo po najechaniu na "leżącego policjanta" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Adrian Sz Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 U mnie też tak jest ale po kilku najzadach i rozgrzaniu przechodzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzegorz1 Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 Witam, dzisiaj nalałem olej do sworznia dolnego wahacza i jest cichutko nic nie skrzypi jednak sworzeń do wymiany bo ma luz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest accerone Posted February 25, 2007 Share Posted February 25, 2007 WD 40 to nie jest złoty środek na wszystko - staraj się nie psikać nim tam gdzie jest wymagany smar - WD 40 to nie jest smar!! on go wymywa !! Więc zanim gdzieś nim popsikasz - lepiej zasięgnij rady mechaników czy warto, i czy nie lepiej użyć czegoś innego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest HARRYBOY Posted February 25, 2007 Share Posted February 25, 2007 Ok, Spoko - Wiem że WD40 to tylko prowizorka. Ale działa póki co tzn... póki się nie wypłuka po paru deszczach - bo chyba nie mam nadkoli :/ Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wwl Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 U mnie w poprzednie dwie zimy bylo cicho. Teraz jak dowalilo mrozu to zaczelo skrzypiec wlasnie na policjantach i dolkach wiekszych. Podejrzewam wstepnie ze to oslony amortyzatorow bo zalozylem w lato. A jak nie to, to pewnie laczenia gumowe w zawieszeniu powoli do wymiany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest maciejwra Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 Fakt - im zimniej tym bardziej wszystko klekota w zawieszeniu. Guma jest wtedy prawie jak kamień więc byle do wiosny.... ODpowiedziałeś sobie na pytanie MNie też to denerwowało kiedyś, kiedys w pewnym zakładzie powiedzieli mi, że nie ma sie czemu dziwić jeśli temp. -10 stopni, musi trzeszczeć itp. Ale skrzypienie odejdzie razem z zimą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.