mehrer Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 .to glupota jednak ;-P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Pablo_Snk Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 hmm, osobiście nie zauważyłem takiej różnicy, ale czym to motywujesz? Przecież radio tylko bieże prąd, który jest wytwarzany poprzez alternator, wiec co ma prąd do szybkości auta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mehrer Posted February 1, 2007 Author Share Posted February 1, 2007 no jesli radio pobiera prad, to spada napiecie, jesli spada napiecie, cos je musi wytworzyc -> alternator, im wiekszy pobor pradu, tym alternator jest bardziej obciazony, im bardziej alternator jest obciazony, tymbardziej obciaza silnik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Snafu Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 zgodził bym sie gdyby to radyjko maiło 600 wat mocy na wyjściu i grało non stop na maxa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mehrer Posted February 1, 2007 Author Share Posted February 1, 2007 no wlasnie, ale czemu wyczuwam ewidentna poprawe dynamiki ? :> musze porobic troche badan ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest maddrajwer Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 pobadaj, mi na przykład wyrażnie spadają obroty na biegu jałowym o około 100-150 przy włączeniu podgrzewania tylnej szyby i lusterek. Z tym że chyba to ma troche większy pobór mocy niż radio. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Ajac Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 Ale pierdoły mehrer! Twoje wnioski to dywagacje na temat:"Wpływ pierdnięcia trzmiela na globalne ocieplenie". Moc radia ma mniej więcej podobny wpływ (o ile wogóle ma jakikolwiek) na moc silnika i jego osiągi, czyli to raczej mit nie fakt. Tylko skąd Ty to wytrzasnąłeś? Jak babcie Stefanie kocham, ja bym czegoś takiego nie wymyślił - pewnie by mi wyobraźni zabrakło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mehrer Posted February 1, 2007 Author Share Posted February 1, 2007 jaka babcie stefanie, skoro wyraznie wyczuwam roznice, to chyba nie jest wymysł wyobraźni, zreszta... asz ... niewazne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Ajac Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 mehrer. No nie obrażaj się . Wierz mi: ktoś Cię zasugerował i dlatego "czujesz" różnicę! To taki motoryzacyjny efekt placebo! Radio ma zbyt małą moc, żeby silnik mógł to "poczuć". Poprostu. :578: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mehrer Posted February 1, 2007 Author Share Posted February 1, 2007 nikt mi nie zasugerowal, dlatego was sie pytam bo moze mam zle podlaczone radio i robi niepotrzebne ''male'' zwarcie, a bezpiecznik jest zbyt duzy zeby go wywalilo, nie zamiescilem tego tematu zeby gdybac tylko chcialem sie dowiedziec czy ktos cos takiego odczul, jak nie to ok, dziekuje Ci za odpowiedz, powodu moich wnioskow moge szukac w innych przyczynach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutek Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 mehrer, skoro chcesz potraktować sprawę naukowo to proponuję pożyczyć 3 jednostki od kumpli i jeździć z każdą na zmianę. Jeżeli okaże się, że tylko przy twojej auto się zamula to może być znak ukrytego żarłacza amperów. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wszok Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 jedyne co mi przychodzi do glowy.. to jakas zwara po wlaczeniu radyjka i ogromny pobor mocy ;] wstrawic inne radyjko i zobaczyc:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest peryskop Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 zaobserwowaliscie moze... a moze zaobserwujecie :> ja zaobserwowalem ... bez radia moje 1.6 lepiej smiga, z poczatku w to niewierzylem, ale sprawdzalem, jest znaczna roznica, nie sprawdzalem na czas, lecz na wyczucie, wydaje sie bardziej zrywny i lepiej sie wkreca. aby zniwelować róznice mocy po włączeniu radia proponuje Ci zamontować ze 2 magnetyzery .1 na linke gazu ,a 2 na linke sprzęgła -napewno pomoże :one: ja natomiast zauważyłem, że jak dłubie w nosie podczas jazdy, to mnie ściąga na boki.Jak dłubie w lewej dziurce to w prawo,a jak w prawej dziurce to w lewo,co to może być???? p.s nie mogłem sie powstrzymać................ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Tomasz WPR Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 ja tez tak mam, peryskop, jak bedziesz wiedzial o co z tym chodzi to napisz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mehrer Posted February 3, 2007 Author Share Posted February 3, 2007 śmiejta sie śmiejta, prosze mi tu temat zamknac ;-) natomiast ja jak patrze w peryskop to widze.... nic nie widze, po co patrzec jak ktos dlubie w nosie ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest peryskop Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 ja tez tak mam, peryskop, jak bedziesz wiedzial o co z tym chodzi to napisz oki,spoko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest zibikon Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 Teoretycznie koledzy mają racje, włączone radio (chyba że ma wzmacniacz 500w) nie powinno wpływać na dynamikę samochodu, ponieważ ma za małą moc, ale tylko w przypadku prawidłowego podpięcia do instalacji elektrycznej.Czasami uszkodzenie końcówki mocy w radiu powoduje nawet pięciokrotny pobór prądu, ale to łatwo zauważyć, ponieważ(o ile ktoś przesadził z wartością bezpiecznika) bez uruchomionego silnika włączenie radia powoduje duże przygaśnięcie np. lampki sufitowej. Wspomniałem o prawidłowym podłączeniu radia do instalacji, ponieważ raz spotkałem się z podobnym efektem gdy klient podłączył radio do zasilania modułu zapłonu (pierwszy kabel na którym po przekręceniu stacyjki było 12 v) . Niewiem czy pomogłem ale radzę wpiąć się jak najbliżej akumulatorai sprawdzić bezpiecznik na kablu zasilania radiastandardowo od 4 do 8amp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Ajac Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 ...,ale radzę wpiąć się jak najbliżej akumulatora... Bardzo słuszna uwaga! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Czarq Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 Kol. zibikon Ma rację, niektórzy elektrycy przy zakładaniu radia nie odróżniają przewodu styków inicjalizujących CAŁĄ instalację elektryczną od styków zasilających moduł zapłonowy. Kolega miał tak w reno clio, jak na wolnych obrotach się załączyło radio to silnik od razu zduszało, po podpięciu pod właściwy przewód "usterka" mineła. Jak niewiesz gdzie podpiąć na listwie z bezpiecznikami, to złącz przewody podtrzymania pamięci (jeśli jest) i zasilający radio razem i podepnij bezpośrednio do akumulatora zabezpieczając bezpiecznikiem 5-10A. Powinno być OK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mikey_one Posted February 12, 2007 Share Posted February 12, 2007 Czyli jednak fakt nie mit Co prawda prawidłowo podłączone radio (bez żadnych dodatkowych diwajsów) nie powinno powodować odczuwalnego obciążenia silnika jednak jak piszą koledzy powyżej jest to bardzo możliwe przy uszkodzonym/źle podłączonym radyjq Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mehrer Posted February 12, 2007 Author Share Posted February 12, 2007 u mnie to jednak co innego, po prostu czasami ma huśtawke mocy ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Czarq Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Sprzęt audio prawie nigdy nie działa ze stałym obciążeniem (poza tzw. grzaniem końcówek mocy przy jego uruchamianiu). Radioodtwarzacze samochodowe w odróżnieniu od sprzętu domowego obciążają źródło zasilania (akumulator i alternator). Mój Alpine z końcówką 4x40Wat i głosnikami 2x700Wat + 2x80Wat przy ustawieniu powyrzej 16 zakresu głośności w zależności od rodzaju muzyki potrafi "łyknąć" nawet 10A z akumulatora. Jest jeszcze kwestia jakości głośników. Jak są wstawione byle jakie lub zbyt małe (o zbyt małej mocy rzeczywistej) to końcówka mocy pracuje na granicy zwarcia i może pobierać zbyt duży prąd z akumulatora. Jest też kwestia przewodów zasilających, jeśli mają zbyt małą obciążalność prądową to będą powodować duży pobór prądu, w trakcie przepływu prądu nagrzewają się co powoduje zwiększenie natęrzenia prądu przez nie przepływającego co znowu wywałuje dalsze ich nagrzewanie i tak do czasu spalenia się bezpiecznika lub przepalenia przewodu. Tak samo zły stan złącz iso w radiu i kieszeni spowoduje nadmierny pobór prądu. Często samo radyjko próbuje czynić doro, niestety złe otoczenie przeinacza jego wysiłki. Jeśli radio powoduje Ci spadek mocy auta, to odetnij dotyczasowe zasilanie. Masę (-) zasilania podepnij do najbliższgo punktu w karoserii możliwie najkrutszym przewodem (plecionką 0,5÷1mm), a przewód plus zasilania 1mm przewodem bezpośrednio do akumulatora. Powinny zaniknąć problemy ze zmniejszoną mocą silnika. Akumulator jest w końcu po to aby niwelować chwilowe pobory prądu z którymi nie daje sobie rady alternator. Jeśli kłopoty nieustąpią to Masz problem z radiem (w co wątpię) lub alternatorem (uskodzone diody) czy z regulatorem napięcia, a i orginalne przewody instalacji elektrycnej się zurzywają i są często przyczynami problemów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.