mareq Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 Postanowiłem że usunę wszystkie niedomagania zawieszenia w mojej p10 i wytrwale to realizuję. Mam jednak problem z przednim lewym kołem. Wszędzie poza nim cisza. Na poprzecznych i dość znacznych nierównościach jest taki efekt "dobicia". To takie głuche stuknięcie. Efekt jest silniejszy gdy koło jest skręcone w lewo i przejeżdzam np przez poprzeczny garb lub kocie łby. Oczywiście możliwości jest wiele ale ja już wymieniłem sworzeń wachacza dolnego, końcówkę drążka, łącznik stabilizatora, wachacz górny, całą zwrotnicę, łożyska sworznia zwrotnicy, gumy stabilizatora (tulejki). Poduszki mocujące zawias do budy ok, magiel bez luzów. Myśle jeszcze o tulejce dolnego wachacza bo widac że to już nie nówka ale chyba nie dawałaby az takiego efektu... Miał ktoś już do czynienia z tymi tulejkami? Nie wiem. Załamka. Drugi problem to brak napięcia w kostce przy gaźniku, na styku od tego bimetalu podnoszącego przepustnicę. Na razie podpiąłem to pod inny styk w kostce gdzie było napięcie. Może to uszkodzony przekaźnik w skrzynce.. Który za to odpowiada?? Proszę o radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 obstawiam że sworzeń jest luźny w wachaczu dolnym... ja już nie pamiętam kiedy coś takiego robiłem, jestem tylko za tym by wymieniać cały dolny wachacz na nowy, wyjdzie góra 80-100zł drożej ale warto... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Coobcio może mieć rację - sworzeń nowy ale wytarte jego mocowanie w wahaczu dolnym. Sprawdź jeszcze gniazdo górne amortyzatora i sam amorek - może tam coś stuka na mocowaniu amorka. Bo amora pewnie nie zmieniałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 4 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Sworzeń na 100% nie jest lużny. Był wprasowany u dobrego mechanika na prasie. Oglądałem go. Jest ok. Mocowanie amortyzatora do tego kielicha też ok. Odboje w całości. Mocowanie na dole też spoko. A sam amortyzator ma 86% sprawności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 bez znaczenia czy wprasowane czy wbite młotkiem... już od dawna nie stosuje wymiany samych sworzni no chyba że z migomatu go przyłapiesz... Zaryzykuj i wrzuć cału nowy wachacz dolny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 4 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Pomyśle o tym ale wydaje mi się że bardziej podejrzana jest ta tulejka na wachaczu dolnym bo guma od zewn strony jest już troche cieńsza niż od strony silnika i śruba przez nia przechodząca nie jest dokładnie w środku tej metalowej obejmy w której jest tuleja. Nie mam już na to siły. Można sie trochę zdenerwować jak wymieni się praktycznie wszystko a tu dalej stuka. ehh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Pomyśle o tym ale wydaje mi się że bardziej podejrzana jest ta tulejka na wachaczu dolnym bo guma od zewn strony jest już troche cieńsza niż od strony silnika i śruba przez nia przechodząca nie jest dokładnie w środku tej metalowej obejmy w której jest tuleja. Nie mam już na to siły. Można sie trochę zdenerwować jak wymieni się praktycznie wszystko a tu dalej stuka. ehh Kupując nowy wachacz w komplecie są obydwie tuleje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 4 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 mareq, a jakie ty te części kupujesz? jakieś markowe czy z dolnej półki? W większości 555. Tylko sworzeń i łącznik z jc, ale to nie ma akurat nic do rzeczy bo odgłos jest ciągle identyczny więc nie wynika z marnej jakości części. A co do tego luzu w gnieździe sworznia to chyba wyczułbym na szarpaku..? Po przykładałem łape i nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 4 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 To może w celu sprawdzenia czy tutaj leży problem sprubuję łapnąć ten sworzeń spawem. tylko w którym miejscu najlepiej to zrobić? Od góry? Z dołu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 4 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 A co do tego luzu w gnieździe sworznia to chyba wyczułbym na szarpaku.to na pewno.. tylko jak ty łąpę przykładasz skoro całe obciążęnia w stanie postoju niweluje jakikolwiek luz? ale ja tą łapę przykładałem właśnie na szarpaku. Nie jestem aż tak "zdolny" żeby wyczuć ten luz na postoju No dobra spawarka odpada. Podjade jeszcze raz na szarpak i dokładniej pomacam. No i pojechałem na szarpaki. Macaliśmy wszystko co się dało. Sworzeń napewno nie ma luzu w gnieździe. Tulejka wachacza dolnego też w porządku. Mechanik zapytał mnie który to rocznik i był w szoku że 91. Mówi że jeszcze nie widział primery z tego rocznika z takim zadbanym zawieszeniem Amortyzatory mają 85 % sprawności. Ale to nie zmienia faktu że nie znalazłem nadal przyczyny. Poddaje się. Nie mam pomysłu. Wymontowałem sobie jeszcze kolumnę resorująca i obejrzałem odboje i łożysko ale wszystko ok. Może mi się coś przyśni i wpadne na coś :/ [ Dodano: Pon 26 Mar, 2007 22:14 ] Znalazłem rozwiązanie stukającego zawieszenia. Okazuje się że to maglownica. Mam u siebie śrubę regulacyjną więc luz na ślimaku sobie skasowałem. Niestety ta listwa z ząbkami ma niewielki luz w obudowie maglownicy przy jej lewym końcu. Odłączyłem sobie końcówkę drążka bo chciałem sprawdzić czy to nie jabłko od drążka i dopiero wredy zauważyłem że listwa porusza się nieznacznie w pionie. Zastanawiam się czy nie ma tam jakiegoś uszczelniacza (tulejki plastikowej) w której przesówa się ta listwa i którą można by bokupić, ew dorobić. Wie ktoś jak to jest rozwiązane?? Może ktoś ma magiel wyjęty to proszę o radę. Nie chcę już bardziej dociskać śruby regulacyjnej bo i tak już wspomaganie nie za lekko chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.