czy to klapka od ssania?:(

[Gość gregors]

witam!

 

Zastanawiam się czy ta klapka przy wlocie powietrza do gaźnika to ssanie?

Martwi mnie najbardziej to ze jest ona cały czas opuszczona, tzn otwarty kanał powietrza, sprawdzałem przy ciepłym silniku-wogule sie nie zmienia. parzyłem na inny układ przy innym gaźniku i tam ta klapka sprężynuje-tzn odbija zamyka kanał.

A u mnie jest poprostu opuszczona w dół i tyle.

 

Powiedzcie mi co to jest dokładnie i czy ma ona być cały czas zamknieta?

samochód pali mi jak smok, byłem na regulacji gazu-gaziarz ustawił i po przeliczeniu to 13l LPG przeraża mnie to wczesniej miałem sunny gazu palił mi 9-10l max

mój silnik to 1.6 gaźnik 92r

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ebea538e4a511c9.html

[Gość chestero]

najlepiej niech gościu przyjedzie na jakis zlot albo umówi się z kimś kto ma identyczny model samochodu i spróbuje odrazu będzie wiedział czy z jego autem jest coś nie tak czy tylko mu sie wydaje.

[mareq]

Tak to jest ssanie. I u ciebie cały czas jest włączone. Klapka ta jest przymknieta przez pewien czas na zimnym silniku a po jakiejś minucie bimetal na którym jest zamocowana powinien ją podnosić. Radziłbym przeczytać to http://www.autocentrum.pl/nissanclub/serwis/sun_ssanie.html ale najpierw sprawdz czy wogóle prąd dochodzi do tej czarnej kopułki z bimetalem. Bo ja rozebrałem wszystko, oczyściłem i złożyłem a okazało się że wogóle nie było napięcia w kostce. Na krótką metę pomaga zubożenie ssania poprzez pokręcenie całej tej kopułki zgodnie z ruchem wskazówek zegara co podniesie wyjściowe położenie przepustnicy. Ps u mnie to nawet 14 potrafił spalić Pozdrawiam.

[Gość gregors]

dzięki!!

 

zabiore się za to w dzień, mam nadzieje że dam sobie rade i wkoncu zlikwiduje to smocze spalanie.

 

pozdro

 

[ Dodano: Pią 16 Lut, 2007 18:34 ]

aaaaaa

 

zaraz, bo nie bardzo rozumiem:/ piszesz"Klapka ta jest przymknieta przez pewien czas na zimnym silniku a po jakiejś minucie bimetal na którym jest zamocowana powinien ją podnosić." czyli jak klapka zamyka kanał to wtedy jest włączonee ssanie chyba na odwót, jak otwarty kanał-klapka na dole to wtedy ssanie działa bo dostaje powietrza wiecej czyż nie tak???

[Gość misiek_83]

Jak to jest z tym ssaniem bo sie boje ze moge miec zepsute.Obroty caly czas sa wysokie?Nawet po rozgrzaniu?

[Gość gregors]

ja też się prubuje dowiedzieć, mi jak silnik się rozgrzeje juz po przejechaniu kilkunastu kilometrów i zagrzaniu się obroty na biegu jałowym są poddwyzszone wachają sie od 1000-1500. niewiem tez czy to od ssania?. Nerwy mam już! pali mi dużo,obroty skaczą..

ehhhh..

[mareq]

zaraz, bo nie bardzo rozumiem:/ piszesz"Klapka ta jest przymknieta przez pewien czas na zimnym silniku a po jakiejś minucie bimetal na którym jest zamocowana powinien ją podnosić." czyli jak klapka zamyka kanał to wtedy jest włączonee ssanie chyba na odwót, jak otwarty kanał-klapka na dole to wtedy ssanie działa bo dostaje powietrza wiecej czyż nie tak???

Gdy klapka jest zamknięta to silnik dostaje bogatszą mieszankę z mniejszą ilością powietrza. To normalne. Gdy ssanie się wyłącza to udział powietrza w mieszance rośnie a spalanie paliwa jest mniejsze. Pozdr

 

Jak to jest z tym ssaniem bo sie boje ze moge miec zepsute.Obroty caly czas sa wysokie?Nawet po rozgrzaniu?

Owszem obroty cały czas są podwyższone a spalanie szokujące. Ja u siebie dosłownie widziałem jak mi wskazówka od paliwa opada. Natomiast co do falujących obrotów to nie bardzo mam pomysł. Radziłbym sprawdzić czy wszystkie wężyki od podciśnienia ( te z tyłu gaźnika) są szczelne. Ale wtedy silnik dusiłbysię przy raptowniejszym wciśnięciu gazu.

[Gość gregors]

dzieki Mareq!

 

oki teraz rozumiem. hmm tylko sie zastanawiam bo jak mi dostaje więcej powietrza czyli nie chodzi na ssaniu to może tego lepiej nie ruszać i normalnie jeździc? jak radzicie? czy to w czymś przeszkadza ze klapka się nie domyka od ssania- w sasadzie cały czas wisi w pionie czyli kanał jest otwarty non stop? poprostu tak jak by ssania nie było? tylko dlaczego mi pali duzo?

[mareq]

dzieki Mareq!

 

oki teraz rozumiem. hmm tylko sie zastanawiam bo jak mi dostaje więcej powietrza czyli nie chodzi na ssaniu to może tego lepiej nie ruszać i normalnie jeździc? jak radzicie? czy to w czymś przeszkadza ze klapka się nie domyka od ssania- w sasadzie cały czas wisi w pionie czyli kanał jest otwarty non stop? poprostu tak jak by ssania nie było? tylko dlaczego mi pali duzo?

Ja tak dłuższy czas jeździłem tylko że trzeba było zimą trochę pedał podpompować żeby odpalił. Dziwi mnie jednak to wysokie spalanie. Może jakiś problem z lambdą. Ciężko mi się wypowiadać w sprawie gazu bo sam u siebie nie mam. Może ktoś inny się wypopwie kto ma inst.