rychu Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Przez przypadek zamontowałem odświażacz powietrza w w kratkach nawiewu odwrotnie. Srodek zapachowy wylał mi się z buteleczki.( to był AMBI cos tam).Wylał się na plastli od nawiewy w kierunku radia i zostały nacieki, których nie można usunąć. Chyba są to wżery. Może ktoś miał podobny problem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mitch Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Przez przypadek zamontowałem odświażacz powietrza w w kratkach nawiewu odwrotnie. Srodek zapachowy wylał mi się z buteleczki.( to był AMBI cos tam).Wylał się na plastli od nawiewy w kierunku radia i zostały nacieki, których nie można usunąć. Chyba są to wżery. Może ktoś miał podobny problem? To generalnie masz prze.... Masz do wymiany elementy, na które wylało się to świństwo. Współczuję.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest matt28 Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Witam Podobna sytuacja przydarzyla mi sie w moim przednim samochodzie.... :029: Niestety, elementy byly do wymiany. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Krzysiek_Lublin Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Rychu gdybys mogl podac co to za Primera. U mnie w P10 tez sie wylal odswiezacz na kratki od nawiewu. Trudem, znojem i drogimi jak cholera preparatami jakos to odczyscilem... Slady widac tylko od pewnym katem i pod silne swiatlo. Ogolnie, to powiem tak - ze plastiki w Primerze sa bardzo zroznicowane. POd wzgledem tesktury, i chyba skladu chemicznego tez. Zauwazylem ( po pierwszym czyszczeniu), ze nie mozna stosowac jednego srodka do wszystkich elementow plastkowych tapicerki. Cala deska rozdzielcza, podszybie, jest bardzo trudno wyczyscic, czyt. dobrac odpowiedni srodek. Kiedys kupilem, i gdy uzylem go zgodnie z instrukcja, preprat wietrzal momentalnie zostawiajac brzydkie biale plamy... Radze sie wybrac do jakiejs dobrej myjni, badz zainwestowac w jaki dobry preparacik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrzej Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 O kurna ....to ja miałem fuksa.. Też przy sprzątaniu jakoś sie zdarzyło że zamontowałem to odwrotnie ale na drugi dzień tylko przetarłem i nie było śladu -fakt że większość sie wlała do "wnętrza" plastików. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Janusz_ Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Szczerze powiedziawszy to wam współczuję. Mnie raz ten płyn się wylał na palca u ręlki po czym mi się coś dziwnego zrobiło na palcu - skóra stwardniła i piekło jak diabli. Zwalczyłem to po kilku dniach. Dlatego też jeśli coś ma mi "śmierdzieć " w samochodzie to niech to będą te choinki zapachowe albo wcale, przynajmniej bezpieczne i nieczego nie zniszczy. rychu poszukaj na allegro środkowych paneli ostatnio widziałem ich tam sporo :] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mitch Posted June 25, 2007 Share Posted June 25, 2007 Dlatego też jeśli coś ma mi "śmierdzieć " w samochodzie to niech to będą te choinki zapachowe albo wcale, przynajmniej bezpieczne i nieczego nie zniszczy. Choinki zapachowe też są niebezpieczne dla plastików. Wystarczy, że zaczną dotykać plastików i zrobi się odrobinę cieplej i już masz "zwulkanizowane" plastiki. Dlatego nadają się wyłącznie na powieszenie na lusterku. Każde inne miejsce jest ryzykowne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest piotras Posted June 25, 2007 Share Posted June 25, 2007 :659: O kurczę........nie wiedziałem że te ustrojstwo w płynie potrafi zniszczyć kokpit. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rychu Posted June 25, 2007 Author Share Posted June 25, 2007 No to niezbyt pocieszajace wieści. Bedę próbował czyms zaczyścić, jakimś srodkiem ciernym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Janusz_ Posted June 25, 2007 Share Posted June 25, 2007 mitch, na całe szczęście u mnie śmierdzidłu wisi na uchwycie od CB radia :] więc nie ma jakotakiego problemu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest sofaboss Posted June 25, 2007 Share Posted June 25, 2007 ;] trza uwazac!! u mnie w 2 aucie (Punto) tez mialem podobny problem... Położyłem kiedys ambi... na kieszonce kolo lewarka zmiany biegów, leżał, leżał kiedyś to chciałem wywalić patrze a tu... kibel!!! Plastik upłynnił się... tzn mogłem go sobie formować jak plasteline... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jarki Posted June 26, 2007 Share Posted June 26, 2007 Choinki zapachowe też są niebezpieczne dla plastików. Wystarczy, że zaczną dotykać plastików i zrobi się odrobinę cieplej i już masz "zwulkanizowane" plastiki. Dlatego nadają się wyłącznie na powieszenie na lusterku. Każde inne miejsce jest ryzykowne hehe, ostatnio tego właśnie doświadczyłem. Choinka dotykała plastiku koło radia i pod wpływem ciepła przykleiła się do niego. Efekt - wtopiła się w plastik trochę go jakby wulkanizując Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
competer Posted June 29, 2007 Share Posted June 29, 2007 Ja tylko dodam, że wg opinii pani doktor od alergii te nasze zapachy samochodowe to jedna wielka trutka. Polecała sklep z ziołami i woreczek lniany. Niekoniecznie musi to być przyprawa do grilla . Sa na prawdę ładnie pachnące zielska :one: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.