blount Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 Witam, Dziś przeżyłem niemiłą przygodę. Po przejechaniu nieco ponad 120km w okropnym upale silnik zaczął się dławić i przerywać. Z początku dławienie występowało tylko przy dodawaniu gazu (tak jakby podciśnieniowy przyspieszacz zapłonu się zepsuł, ale przecież tu jest zapłon elektroniczny i nie ma czegoś takiego!). Szybko jednak zaczęło się pogarszać i miałem problemy z utrzymaniem stałej prędkości. Pod koniec miałem nawet problemy z ruszaniem. Działo się tak już wcześniej (też mniej więcej po 150km), ale nigdy aż tak, żeby nie dało się jechać. Dziś udało mi się dojechać prawie do samego celu zatrzymując się co kilka kilometrów i odczekując parę minut (ostatnie 15 km niestety na lawecie i tu mała kryptoreklama: autocasco z car assistance to niezła rzecz ) I teraz, co ciekawe: wieczorem po ostygnięciu silnika przejechałem się autem parę kilometrów i silnik chodził jak nówka. Pytanie: co może być przyczyną złego zachowania silnika? Na razie obstawiam przewody WN (jeden z nich kopie, gdy zbliży się palec), ewentualnie kopułka rozdzielacza. Czy wysoka temperatura może mieć wpływ na przebicia w przewodach WN? Pozdrawiam, Jakub Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość namlooc Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 Z punktu widzenia elektryka/elektronika/materialoznawstwa izolacja posiada przebicia (zmniejsza swoja rezystywnosc) jezeli jest zabrudzona, zawigocona, zwieksza temperature (zmienia tym swoja strukture ), gdy jest znisczona od warunkow drogowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość JFDarkman Opublikowano 17 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 Przeplywomierz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blount Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 Przeplywomierz Nie wydaje mi się Przejazd przez miasto dzisiaj i wczoraj był bezproblemowy (pół godziny w korku). Problem pojawia się po długiej jeździe (ponad 2 godziny). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciulek Opublikowano 22 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 doradze to co zawsze - udaj sie pod komputer - jak zaczniesz wymieniac czesci na wlasny koszt to zanim trafisz w uszkodzoną część minie z pół roku a Ty wydasz z 2 tys. zł. Nie lepiej wydać 50-100 zł na diagnostyke komputerową? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blount Opublikowano 22 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Wszystko pięknie, tylko że bardzo ciężko doprowadzić do wystąpienia problemu , a ostatnio problem wystąpił w niedzielę, gdy wszystkie serwisy są nieczynne (zazwyczaj mechanicy każą przyjechać wtedy, gdy problem akurat występuje). Na razie wymieniłem kable i wydaje się, że silnik chodzi nieco równiej i kable już nie kopią, gdy się je dotknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johny_fellow Opublikowano 22 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 blount a świeczki kiedy ostatnio wymieniałeś :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blount Opublikowano 22 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Świece nie były jeszcze przeze mnie wymieniane (przejechałem tym autem ponad 15tys. km) -- prawdopodobnie już na nie pora. Na razie zamówiłem i czekam na przesyłkę. Kable, które były zamontowane zanim kupiłem nowe, wyglądają na oryginalne (napisy "Nissan", "made in Japan", etc.), choć raczej mało prawdopodobne, żeby wytrzymały 145 tys. km... Zaufany mechanik powiedział, że świece też potrafią się ,,zgrzać", podobnie jak kable. W ostateczności pozostaje wymiana modułu zapłonowego (nowy kosztuje 1500, a regeneracja ,,tylko" 700). Przepustnica była czyszczona i sprawdzana jakieś 10tys. km temu (komputerem) i było ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johny_fellow Opublikowano 22 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Najpierw wymień świece a potem myśl o reszcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blount Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Wygląda na to, że wymiana kabli i świec załatwiła problem (mówię to z perspektywy miesiąca jazdy po mieście i 400km w trasie za jednym razem). Pozdrawiam, Jakub Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość matt28 Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Wygląda na to, że wymiana kabli i świec załatwiła problem (mówię to z perspektywy miesiąca jazdy po mieście i 400km w trasie za jednym razem). Pozdrawiam, Jakub Mialem podobne objawy w Micrze zony. Zmienilem kable, swiece i rozdzielacz zaplonu. Problem zniknal jak reka odjal. Dodam tylko, ze zarowno rozdzielacz jak i kable mialy "nastukane" 170 kkm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blount Opublikowano 2 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Przyszło znowu lato i identyczny problem powrócił. Wymieniłem już: - kable WN - świece - przepustnicę (całą!, po kompletnej regeneracji przez fachowca) Dodatkowe informacje: Przejechałem w upale 100km i zaczął się dławić (praktycznie nie dało się jechać -- przy stałych obrotach było w miarę OK, a przy dodawaniu gazu przygasał). Postawiłem go na pół godziny w cieniu pod drzewem i otworzyłem maskę. Po odczekaniu pojechałem dalej -- następne 100km przejechał praktycznie bez problemu (pod koniec zaczął znowu lekko się dławić). Pozostało mi niewiele rzeczy do wymiany. Co byście radzili teraz? Aparat zapłonowy? Sondę lambda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 blount, ,a czy masz drożne odpowietrzenie zbiornika paliwa :?: .Spróbuj poluzować korek wlewu i zrob test. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blount Opublikowano 2 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 blount, ,a czy masz drożne odpowietrzenie zbiornika paliwa :?: .Spróbuj poluzować korek wlewu i zrob test. Jak odkręcam korek na stacji benzynowej, słychać syczenie (tak jakby coś ssało od środka). Czy tak ma być? Czy może to mieć związek z temperaturą powietrza i dławieniem silnika?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Czy może to mieć związek z temperaturą powietrza i dławieniem silnika?... Wszystko trzeba wziąść pod uwagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blount Opublikowano 2 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Nie bardzo rozumiem, dlaczego temperatura powietrza miałaby mieć coś z tym wspólnego . Ja bym obstawiał raczej coś z zapłonem (na początku przy dodawaniu gazu czuje się takie dziwne falowanie, a potem już samo lekkie naciśnięcie pedału powoduje zadławienie). Czy naprawa tego to coś skomplikowanego? (tzn. czy można to zrobić na parkingu pod blokiem, czy raczej rozbieranie pół samochodu?) Dodatkowe pytanie: gdy mam mało paliwa w baku (np. 1/4) i ostro przyhamuję, silnik dławi się i czasem gaśnie (często po chwili zaczyna pracować znowu normalnie). Czy może to mieć też tę samą przyczynę? (tzn. niewłaściwe odpowietrzenie i dogorywająca pompa?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 3 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Może to być równierz kwestia regulatora ciśnienia paliwa na szynie wtrysków,powinno być ciśnienie na jałowym biegu 0,25MPa. Sprawdź też połączenie czujnika temperatury,ale nie tego od wskaźnika temperatury ,tylko bardziej pod aparatem zapłonowym.Przy słabym styku może podawać błędną informację do ECU o temperaturze silnika i skład mieszanki jest wtedy niewłaściwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.