Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K10] Dziwne zachowanie silnika...


Gość ukaszek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam pytanko co moze byc tego przyczyna a mianowicie przy niskiej temperaturze mam problemy z praca silnika... Pomijajac juz ze przy mrozie (silnik odpala od strzalu... ale chwilke po odpaleniu gasnie - odpalam jak napisane w instrukcji - 2-3 razy na pedal gazu i dopiero potem krecic kluczykiem...) i moge tak pare razy zanim zaskoczy/lub nie zaskoczy :-) jak jest cieplo to spox- raczej nie gasnie... ale nie o to mi chodzi tylko przez jakies pierwsze kilkaset metrow jazdy po nacisnieciu na pedal gazy silnik chodzi strasznie nierowno - przerywa... troche go dusi... ale juz po jakijsc chwili chodzi ok - wiem pewnie powinienem po odpaleniu potrzymac go troche na ssaniu nim sie nagrzeje ale wlasnie przez to ze gasnie to musze go troche potrzymac na gazie... POMOCY! :-) :mikolaj:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. swiece/przewody/kopulka z palcem do sprawdzenia -> choc osobiscie zaczalbym od swiec ;)

2. nie znam budowy tego silnika, wiec przepraszam jesli strzele gafe, ale kiedy regulowales zawory?... jak sie nie reguluje, bo jest na popychaczach lub czyms innym, to nie bijcie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na początek dolej do paliwa trochę denaturatu albo dodatku do paliwa (typu STP do gaźników), bo może zebrało Ci się trochę wody w baku...

 

[ Dodano: Sro 26 Gru, 2007 14:03 ]

A napisz jeszcze czy jak auto się już rozgrzeje i naciśniesz pedał przyspieszenia do końca to auto się dławi czy jest wszystko oki :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sie nagrzeje i depna na maxa na pedal gazu to jest wszystko ok - buczy az milo... ale zauwazylem ze przy dodatniej temperaturze ok 5-10 stopni lub wiecej to ten efekt dlawienia jest prawie lub w calosci niezauwazalny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki sam problem. Dopoki wskazowka temp sie nie podniesie, przy dodawaniu gazu auto cale szarpie. Probuje sie do tego przyzwyczaic, ze niby ten typ tak ma:) rozpedzam sie trzymajac tylko lekko wcisniety gaz, wtedy jakos jedzie. Przy rozgrzanym silniku te objawy nie wystepuja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartek__dg

witam :) mialem ten sam problem co ty tylko ja mam LPG PRZECZYSCILEM WSZYSTKIE STYKI I JEST OK zapalam na mrozie na LPG bez zadnych problemow :D mialem tak ze jak odpalilem po nocy to zapalil od kopa ale po chwili gasl i koniec musialem zapalic na PB i dopiero wrzucic LPG.Proponuje wymiane swiec albo chociaz czyszczenie sprawdz tez kable wysokiego napiecia i filter powietrza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie o tym mowie - jak rano zapale to owszem - pali od strzalu - ale po chwile gasnie i tak w kolko chyba ze podtrzymam go na gazie... Wiec dziex - posprawdzam swiece, przewody i filtr :-) Pzdr!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zauwazylem jeszcze jedna rzecz - ze czasem przy jezdzie (najczesciej pod gorke) na niskich biegch, tzn jak wrzoce z wyzszego na nizszy np z 3 na 2 to dlawi go tez zdeeeeka... po chwili jest ok. - mowa o nagrzanym silniku... z gorki nie zauwazylem... Czy to aby nie jednak woda w baq???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartek__dg

ja bez kitu zapalam i gasze na LPG moze dlatego ze tankuje tylko gaz na shellu ktos mi kiedys powiedzial ze tam jest najlepszy gaz i mysle ze to prawda juz nigdy nie zatankuje gdzies indziej ;) pali mi ok 9l ma kopa i jestem zadowolony praktycznie PB jest tylko do tego jak braknie mi gazu zeby dojechac na stacje.A co do stykow to moja instalacja LPG ma jakies przewody poprostu przeciscilem je i tyle a troche wczesniej czyscilem swiece mam swiece NGK tez polecam :D

 

[ Dodano: Sob 29 Gru, 2007 11:28 ]

proponuje go tez ostro przegazowac na luzie zobacz czy wchodzi ci na pelne obroty czy go dusi mi dusilo na PB i LPG tez moze bylo cos w gazniku sprawdz to u siebie ;) pozdro :mikolaj:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do dolania denaturatu - to ile jesli mozna wiedziec???

Myślę, że 100 ml wystarczy jak będziesz miał z 10 litrów PB w zbiorniku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jednak nie woda w zbiorniku - wlalem z 250 ml przy ok 20 l PB i dalej lipa... to samo... dlateo jade jutro do mechanika looknac na pozostale sprawy... :-) odezwe sie co i jak :-) Pzdr!

 

[ Dodano: Sro 02 Sty, 2008 19:57 ]

Aha a co jest jeszcze dziwne to ssanie przy zimniutkim silniku jak np rano wsiadam zalapie na moment i silnik gasnie... ale juz przy silniku, ktory sie nagrzal i postal jakies 2 godzinki na polu ssanie lapie od strzalu... :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ukaszek, Miałem to samo .Po prostu cofa się Tobie paliwo z przewodów paliwowych.Walnięta pompa.Możesz spróbować zaworek zwrotny(na Allegro 17zł)lub pompka około 130zł,chyba że ze szrotu za jakieś 3 dychy,ale to jest totolotek.

 

A kwestia tego,że jest to najbardziej odczuwalne przy niskich temperaturach jest sprawą oczywistą.Po prostu są gorsze warunki odparowywania paliwa i szybciej,to znaczy (sprawa sekund) mieszanka osiąga stan zbyt ubogi by roszło do kolejnych jej zapłonów,zanim nie w pełni wydajna pompa zdąży napełnić komorę pływakową gaźnika.

 

[ Dodano: Sro 02 Sty, 2008 21:48 ]

Alysee, Polecam uwadze temathttp://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=35156 ,może coś z tego wywnioskujesz.A'propos czy znalazłaś odpowiedni gaźnik?

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to zima czy inne czynniki tak wplywaja,ale moj mikrus zaczal fatalnie jezdzic. Zawsze go troche szarpalo, ale tak jak pisalam, kiedy wskazowka temp sie podniosla szarpanie i dlawienie ustepowalo,no i tak sie pochwalilam ze jest tak tylko na zimnym silniku ze teraz od kilku dni szarpie caly czas,nawet jak juz z pol godziny jade.Jak juz sie rozpedzi to jakos sie toczy,chociaz i tak czuc przerywanie.

Mam wymienione swiece, pompe paliwa,filtr paliwa...

Co ciekawe zachowuje sie tak samo na benzynie i na LPG.

 

alfabox0266: jesli chodzi o gaznik, zrezygnowalam z wymiany przynajmniej tymczasowo. Znalazlam dobrego fachowca,ktory troche go usprawnil i powiedzial jezdzic poki sie da,ale mysle ze wymiana kiedys mnie nie minie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo .Po prostu cofa się Tobie paliwo z przewodów paliwowych.

 

 

Jesli rzeczywiscie to pompa to jak dlugo trwa to "cofanie" paliwa z przewodow paliwowych bo po 2 godzinach postoju na mrozie -4oC ssanie dziala jak powinno... chyba ze cofie sie duzo dluzej... jak to sprawdzic??? (edit: ssanie dzialalo jak powinno bez podlaczonego komputerka...)

 

A w ogole bylem u mechanika - stwierdzil problm z iskra, ze za krotka byla... cos porobil tylko jak juz skonczyl to nie dosc ze obroty na jalowym biegu dochodzily to 1900 przy wlaczonych swiatlach... (przy wylaczonych swiatlach ok 1100-1200) !!! to jeszcze szarpalo nim nawet na cieplusm silniku... szlag!!! Ale chcialem sprawdzic co da odlaczenie komputerka spod fotela kierowcy - niby wszystko wsio - obroty w miare (ok 1000-1100) szarpac nawet nie szarpie... tylko rano sprawdze co ze ssaniem i poranym szarpaniem na zilnym silniku... :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chcialem sprawdzic co da odlaczenie komputerka spod fotela kierowcy - niby wszystko wsio - obroty w miare (ok 1000-1100)
ukaszek,

Komputerek jak podają wszelkie źródła steruje elektrozaworem dodatkowej mieszanki podczas włączania dodatkowych odbiorników prądu takich jak :światła,ogrzewanie tylnej szyby.

Ssanie jak podejrzewam działa,ale zasada ssania jest taka,że przymykając dopływ powietrza w gardzieli 1 zwiększa stosunek paliwa w mieszance.Ze względu na to iż przy rozruchu po dłuższym postoju paliwo musi mieć więcej czasu aby dopłunąć do gaźnika ,w pewnym momencie okazuje się ,że jest już jego za mało bu stworzyć odpowiednio bogatą mieszankę wymaganą tym bardziej przy niskich temperaturach.

Zrób pewnego rodzaju eksperyment:przed pompką paliwa załóż na wężyk przeźroczystą rurkę,lub wymień przewód paliwowy na przeźroczysty(igelit) i okaże się rano przed uruchomieniem czy jest w nim jeszcze paliwo.Jeśli nie to znaczy,że zaworek w pompie nie trzyma i pozwala aby paliwo się cofało.

Co do ssania .Odkręć rano przed uruchomieniem pokrywę filtra powietrza,następnie obruć lekko oś przepustnicy pociągając linkę gazu ,przepustnica ssania powinna zamknąć się pod wpływem działania sprężyny bimetalowej urządzenia rozrychowego.

 

 

I nie daj sobie kręcić w gaźniku komuś kto edukował się na wtryskach,lub innemu magikowi :kosci:ponieważ te gaźniki mają specyficzną budowę i na ich prawidłowe działanie ma wpływ wiele czynników.

 

 

Co do czasu cofani się paliwa,zależy to od stopnia uszkodzenia zaworków pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiwat! Moj mikrus naprawiony. Za cale szarpanie byl odpowiedzialny przerywacz w aparacie zaplonowym. Tracila sie iskra i dlatego szarpal. Okazalo sie ze styki byly wypalone. Napoczatku byla obawa ze trzeba bedzie wymienic caly aparat,ale wystarczylo wymienic przerywacz.Koszt 13zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...