Guest danielvlv Posted July 1, 2008 Share Posted July 1, 2008 wyczytalem dzis w gazecie ze nowoczesne silniki sa tak skonstruowane ze dobrze znosza jazde na bardzo niskich obrotach, jedna z zasad eco-drivingu mowie zeby jechac na mozliwie najnizszym biegu w celu oszczedzania paliwa ale co na to sprzeglo i uklad korbowo tlokowy? karzą jechac na II od 20km/h, na III od 30km/h, na IV od 40km/h na V od 50km/h!!!!! jakos nie mam sumienia tak jezdzic,zmieniam biegi przy 2500 obr/min jak chce oszczednie jechac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted July 1, 2008 Share Posted July 1, 2008 Chodzi o to, żeby nie pałować/wciskać gazu do oporu na niskich obrotach. Bardzo spokojne przyspieszanie, z wrzucaniem biegów przy niskich prędkościach, poskutkuje niskim spalaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teres Posted July 1, 2008 Share Posted July 1, 2008 Bardzo spokojne przyspieszanie Tylko właśnie w tym ecodrivingu piszą często o mocnym dociskaniu gazu. Ja u siebie w dieslu to stosuję, ale w benzynce to miałbym obawy o wpływ na silnik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted July 1, 2008 Share Posted July 1, 2008 karzą jechac na II od 20km/h, na III od 30km/h, na IV od 40km/h na V od 50km/h!!!!! tu chodzi raczej o ilość obrotów i jednym z założeń ecodrivingu jest zmiana przy maks. 2500obr/min i trzymanie się w zakresie 1500-2500obr. Przyspieszając wciskamy gaz do 3/4 bo wtedy uzyskujemy najlepsze osiągi w stosunku do spalonej benzyny ale jestem pewien, że wciskając gaz dużo delikatniej uzyskamy mniejsze spalanie (niestety kosztem bardzo małej dynamiki jazdy co kłóci sie z jedną z zasad ecodrivingu - ma być mało stresujący dla innych użytkowników drogi). [ Dodano: Sro 02 Lip, 2008 00:10 ] Jeżdżąc po mieście trzymam się zakresu 1500-3000obr i przyspieszam raczej dynamicznie. Spalanie mam w granicach 10-10.5l/100km a to przy SR20DE jest dobrym wynikiem. Gdybym przyspieszał mniej dynamicznie spalanie pewnie wyniosło by ~9-9,5/100km ale poruszał bym się jak emeryt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dex88 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Odkopuję temat , bo ostanio testowałem spalanie chwilowe/srednie podlaczajac laptopa pod kompa.. Otóz.. Nie wiem jak w innych silnikach ja mam Almera n16 1.8 benzynka.. i powiem wam tyle.. Zmiana biegu ponizej 1500-1600 spalanie jest tkaie samo jak kolo 2800 obrotow, az osiagnie okolo 2000-2100 Minimalnie powinno sie jezdzic na 2000obrotach wtedy spalanie u mnie wychodzi w porzadku Co do mocnego dociskania gazu, to jakas bzdura.. bo spalanie u mnie wskakuje nie milosiernie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest tonek Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Co do mocnego dociskania gazu, to jakas bzdura.. bo spalanie u mnie wskakuje nie milosiernie.. właśnie chodzi o to, żeby skrócić czas przyspieszania poprzez mocne dociskanie gazu, bo wyszło, że lepiej krótko a intensywnie. Jak jeżdziłem suniaczem, to grzałem zawsze zdrowo po momencie obrotowym, a spalanie w mieście było ok 8l/100, więc wystarczy zrozumieć swój samochód (o ile jest sprawny) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ADAM85 Posted October 16, 2008 Share Posted October 16, 2008 Ja pociągam i to ostro ale tylko na ciepłym silniczku. Kręcę w pełnym zakresie od 900 do 6600 (raz 7000 do odcinki). Spalanie w cyklu mieszanym 7,5 - 7,6 l. Pedał nabiegach 2 i 3 do oporu, a później już nie ma takiej potrzeby. Pozdrawiam PS Cierpliwość do eco-jazdy mam tylko na urlopie, gdy nie muszę się zanadto śpieszyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieshaq Posted October 16, 2008 Share Posted October 16, 2008 poruszał bym się jak emeryt. chciałbym to zobaczyć ,a poważnie to staram się stosować do tych zasad i co mnie naj bardziej wpienia to jazda w kortu kiedy tocze sie na biegu i jakis jeden z drugim kretem widzac zapas kilku centymetrów probują zarobic kilka sekund i wpiepszają się na grubość lakieru. Po drugie chwilowe większe spalanie przy dynamicznym ruszaniu jest odrabiane przez przyspieszenie do wybranej prędkości i utrzymania jej, a najwięcej "zarabia" się na jeździe na najwyższym możliwym biegu i wcześniejszym przewidywaniu i "hamowaniu" silnikiem min. przy dojeżdzaniu do skrzyżowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 chciałbym to zobaczyć , czasem można mnie takiego uchwycić. Ogólnie, teraz nie oszczędzam maszyny bo w planach są grubsze mody i spalanie wychodzi do 12l/100km. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Bodzió Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 A mnie się wydaje że chodzi właśnie o silniki Diesla a nie benzynowe słyszałem że benzynowym jazda taka szkodzi układowi korbowodowemu itp A w sumie zaoszczędzenie 5 - 10 % benzyny kosztem remontu silnika według mnie się nie opłaca coś takiego ale każdy jeździ jak chce !! :diabel2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jam Posted November 29, 2008 Share Posted November 29, 2008 A mnie się wydaje że chodzi właśnie o silniki Diesla a nie benzynowe słyszałem że benzynowym jazda taka szkodzi układowi korbowodowemu itp A w sumie zaoszczędzenie 5 - 10 % benzyny kosztem remontu silnika według mnie się nie opłaca coś takiego ale każdy jeździ jak chce !! :diabel2: na poczatek nalezy wspomniec ze nie ma czegos takiego jak uklad korbowodowy jest tlokowo korbowy ale o korbowodowym nie slyszalem a jakie wg ciebie to jest obciazenie dla silnika? silnik najbardziej jest obciazany w GMP i DMP (gorne i dolne martwe polozenie tloka) czyli wtedy kiedy tlok zmienia kierunek ruchu (gora-dol, dol-gora ewentualnie na boki jesli chodzi o boksery ale nissankow sie to nie tyczy) idac tym tropem mozemy dojsc do wniosku ze przy mniejszych obrotach silnika predkosci sa mniejsze a wiec mniej obciaza to uklad tlokowo korbowy czyli taka jazda jest jeszcze lepsza dla naszych silnikow a to wlasnie w dieselkach trzeba czasami pojsc ogniem bo jak wiadomo teraz jesli jest diesel to tylko z turbo a przy eco-driveingu na lopatkach turbo odklada sie sadza i zapala kontrolka chcec engine a w warsztacie sie z was smieja i mowia ze awaria powstala na skotek PSJ (pizdowaty sty jazdy) a jak sie tepnie czasami to sadza sie nie osadza badz sie odrywa od lopatek turbiny i jest ok jeszcze jakies watpliwosci? [ Dodano: Sob 29 Lis, 2008 20:40 ] nie wspomnialem o obciazeniach cieplnych ale to tez wiadom oze wyzsze obroty to wiecej spalania a tym samym wiecej temperatury i wieksze problemy z odprowadzeniem jej do otoczenia przez uklad chlodniczy czyli nadal niskie obroty bardziej odpowiednie dla dlugiego zycia silnika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Domiss Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 A zwykłe obciążenia (w szczególności naprężenia łańcucha rozrządu)? Też nie wspomniałeś . A wtedy już nie jest tak różowo przy niższych obrotach na tej samej prędkości - to tak jakbyś jadąc powoli rowerem przerzucił na największą tarczę z przodu i najmniejszą z tyłu - uciągniesz? (w rowerze łańcuch to oczywiście wytrzyma, ale w aucie naprężenia są "troszkę" większe). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 A zwykłe obciążenia (w szczególności naprężenia łańcucha rozrządu)? Też nie wspomniałeś . A wtedy już nie jest tak różowo przy niższych obrotach na tej samej prędkości - to tak jakbyś jadąc powoli rowerem przerzucił na największą tarczę z przodu i najmniejszą z tyłu - uciągniesz? (w rowerze łańcuch to oczywiście wytrzyma, ale w aucie naprężenia są "troszkę" większe). Akurat w tym przypadku jest trochę inaczej. Rozrząd dostaje po tyłku dlatego, że przy niskich obrotach występuje nierównomierność biegu, co powoduje szarpanie łańcucha i po jakimś tam czasie łańcuch się wydłuża. Dalej wiadomo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest waldemas1 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 czyli co lepiej kręcić na wyższych obrotach (almera) :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Domiss Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Akurat w tym przypadku jest trochę inaczej.No masz rację - w rowerze mamy dwa pedały, a w aucie zwykle 4 gary (lub czasem więcej) reszta jest bardzo podobna . [ Dodano: Nie 30 Lis, 2008 13:24 ] czyli co lepiej kręcić na wyższych obrotach (almera) :/Nie warto schodzić poniżej 2 tys., chyba, że hamujesz silnikiem i nie przyspieszasz (lub przyspieszasz, ale z odczuwalnej górki). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 No masz rację - w rowerze mamy dwa pedały, a w aucie zwykle 4 gary (lub czasem więcej) reszta jest bardzo podobna . A czy łańcuch rozrządu przenosi moc na koła? :one: On tylko napędza wałki rozrządu. Łańcuch jest odporny na obciążenia statyczne (można je tak w uproszczeniu nazwać). Obciążenia dynamiczne jednak mu nie służą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jam Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 a co lepiej ci wyjdzie? jechac ciagle na najwyzszych obrotach i wymieniac panewki czy na najnizszych i lancuch? wg mnie odpowiedz jest oczywista Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Nie ma co demonizować. Ani łańcucha ani panewek nie wymienia się ciągle. Poza tym panewki na wysokich obrotach są zabezpieczane wyższym ciśnieniem oleju. Obroty pompy olejowej są zależne od prędkości obrotowej silnika. Im wyższa tym wyższe ciśnienie i trwalszy film olejowy na panewkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Snafu Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 maxymalne ciśnienie oleju uzyskujesz już przy około 1500 RPM. w pompie olejowej zamontowany jest zawór regulujące ciśnienie do około 4 do 5 Bar wiec ciśnienie oleju też nie wzrasta z Obrotami przy ciśnieniu powyżej 5 Bar dochodziło by do wypłukiwania panewek A co do eco drivingu to moim zdaneim najlepiej utrzymywać obroty w zakresie 2500 do 3000 RPM Notek z silnikiem 1,6 na trasie przy takim zakresie RPM spala mi 5,3 Litra na 100 km żyć nie umierać :one: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Mój błąd, przyznaję Nie wiedziałem, że zawór przelewowy otwiera się całkowicie przy tak niskich obrotach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jam Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 przy maxymalnym momncie film olejowy moze byc zrywany (to nie moj wymysl tylko slowa profesora od silnikow) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mike Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Problem w tym, że nasze silniczki zaprojektowano do pracy przy wysokich obrotach (max.moment przy 4000 dla GA16DE i 4800 dla SRDE). Według mnie jazda na niskich może nawet spowodować wzrost spalania, bo komputer niskie obroty zrekompensuje większą dawką paliwa. Obroty trzeba dostosować do warunków obciążenia pojazdu. Jak z górki to można przydusić jak pod górkę to lepiej trzymać te 3000. Z moich obserwacji na sunniaczu 2500-3500 wychodzi optymalnie. Poniżej 2000 poza szarpaniem nic nie osiągam, powyżej 3500 faktycznie spalanie rośnie :-) ale za to ile frajdy :diabel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jam Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 zaprojektowane sa do pracy w pelnym zakresie obrotow czyl iod obrotow biegu jalowego do odciecia gdyby cos powaznego dzialo sie z silnikiem przy jakis tam obrotach to by po prostu ich nie bylo. proste Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 przy maxymalnym momncie film olejowy moze byc zrywany (to nie moj wymysl tylko slowa profesora od silnikow) Dlatego są do kupienia wydajniejsze, wyczynowe pompy olejowe stosowane w mocno wysilonych, turbodoładowanych silnikach. W seryjnym czy lekko wzmocnionym silniku fabryczna pompa o ile jest sprawna, w zupełności wystarczy. Mimo iż silnik jest przystosowany do szerokiego zakresu obrotów to w jednych czuje się lepiej a w innych gorzej. Wynika to np. z niemożności wyważenia układu korbowego w całym zakresie obrotów (coś z drgań harmonicznych mi się kojarzy ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest waldemas1 Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 nic nie rozumiem czyli kręcić wyżej czy nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.