bodek_n14 Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 I Planuję pomalować sobie felgi. Może ktoś przeprowadzał już taki zabieg i może wrzucić cenne uwagi. Na allegro są lakiery do felg (np. MOTIP). Kolory srebrny, złoty, grafitowy. Felgi będę malował na grafit. Jakie czynności wykonać skoro moje felgi praktycznie nie mają lakieru, gdzieniegdzie posiadają wżery i są całe czarne od pyłu z klocków, którego nie da się usunąć podczas mycia? 1. Zdjąć felgi i opony 2. Spryskać felgi preparatem do usuwania lakieru i usunąć pozostałości tego lakieru. 3. Zmatować felgi papierem ściernym np. na mokro. 4. Pomalować owym sprayem do felg. Niby proste ale jest kilka pytań. Czy przejmować się czarnym osadem z klocków, wgryzionym w aluminium? Jak go usunąć, o ile jest w ogóle potrzeba usuwania go? Papier ścierny trochę go zdejmie ale większość zostanie. Czy stosować farbę podkładową pod owy spray? Czy Położyć warstwę lakieru bezbarwnego na pomalowane felgi? Jeżeli tak to jakiego lakieru (ma być w sprayu i ma być tani) To chyba wszystkie wątpliwości jakie mnie trapią. II Planuję odnowić sobie zderzaki. Są dwukolorowe (każdy wie jak wyglądają). Chcę odświeżyć kolor plastiku. W oryginale był on chyba ciemno szary. Raczej nie był kruczo czarny. Obecnie jest bladoszary. Co zrobić i czym pomalować/spryskać plastik, żeby odzyskał dawny kolor i żeby zabieg był dlugotrwały? Psikanie plakiem do plastiku daje fajny efekt ale na krótki czas. Są w sprzedaży lakiery do renowacji zderzaków. Nawet tanie. Niestety są czarne ale niech będzie. Czy przed lakierowaniem trzeba kłaść jakiś podkład gruntujący (plastik to niestety plastik)? Proszę o wskazówki do części I i II Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maniek Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 chyba na początek najlepiej wypiaskowac aluminiowe felgi. Potem szybko podkład i lakier żeby się nie utleniły. usuwanie preparatem lakieru to chyba nic nie da. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted July 5, 2008 Author Share Posted July 5, 2008 Ma się obyć bez piaskowania bo będę to robił sam. Jak bym miał oddać do piachu to koszta wyniosą ~70zł/felga czyli ~300zł z benzyną na dowóz + założenie i zdjęcie opon. A samemu mogę się zamknąć w kosztach 50-60zł + wulkanizator i satysfakcja będzie duża. [ Dodano: Sob 05 Lip, 2008 13:41 ] Acha no i efekt nie musi być powalający bo będzie i tak o niebo lepszy niż jest obecnie. Chce to zrobić tanio i samemu. Jakieś tam resztki lakieru mogą zostać. Myślę, że chociaż z rok-dwa pojeżdżą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieshaq Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 bodek_n14 wie że mickey_one sam robił czyszczenie i malowanie felg i efekt wyszedł zaje.... spróbuj złapać go na PW na pewno Ci pomoże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted July 5, 2008 Author Share Posted July 5, 2008 dzięki, pytne się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dylson Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 Spryskać felgi preparatem do usuwania lakieru i usunąć pozostałości tego lakieru. Jasne Bawilem sie w polerowanie felg i to nie jest takie proste. Oczywiscie zrobisz to sam ale wez pod uwage, ze to nie zabawa na 10min. Musisz 2-3 razy naniesc preparat na felgi i musisz trzec np zmywakiem do naczyn. Nie zapominaj o dobrych rekawicach bo skore na paluchach sobie ladnie wypalisz Ja uzywalem preparatu scansol i bemixol. Pierwszy kupisz w castoramie a drugi w jakims wiekszym sklepie z farbami, lakierami itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted July 5, 2008 Author Share Posted July 5, 2008 Jednak daruje sobie zrywanie starego lakieru. Tam była położona jedna cienka warstwa i nie było bezbarwnego. Ktoś chyba je już malował a wcześniej piaskował. Co się zetrze papierem to się zetrze, reszta, skoro trzyma się dobrze to zostanie. A co z wgryzionym osadem z klocków? Lakier się do tego przylepi (oczywiście po konkretnym zmatowaniu papierem)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieshaq Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 Po matowaniu papierem raczej dużo osadu ni zostanie na feldze także tym bym się nie przejmował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted July 6, 2008 Author Share Posted July 6, 2008 Prawie cały osad zostaje bo próbowałem. Musiał bym zerwać wierzchnią warstwę do żywego a nie tylko zmatować, a na to już chęci nie mam. Widzę, że temat sie nie rozwija więc zrobię to po swojemu. Zmatuję, odtłuszczę, może położę jakiś grunt/podkład i pomaluję kolorem i bezbarwnym. pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest marceli Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 Prawie cały osad zostaje bo próbowałem. Musiał bym zerwać wierzchnią warstwę do żywego a nie tylko zmatować, a na to już chęci nie mam. Bodek bardzo sie tam nie stresuj tym.Osad zostanie bo niby jak go domowymi sposobami wyciagniesz z zakamarków i nierównosci felgi.Ale to nic. Ja robiłem tak : 1. Dobrze wyczysciłem felgi(papier scierny+bosch i tarczka scierna druciana) Tu sie przyłożylem choc nie darłem do zera. 2. Odpyliłem i odtłusciłem. 3. Podkład dałem żeby sie wierzchnia warstwa trzymała jak trza 4. Lakier własciwy 5. POLECAM!! Daj na wierzch bezbarwny,ja malowałem na srebrno i jak dałem bezbarwny wyszedł zaje....sty połysk i fele były super a poza tym to też ważne lakier bezbarwny tworzy taka śliska powłokę co znacznie ułatwia potem mycie ich z pyłu hamulcowego który nie wcina sie w lakier bazowy. Ogólnie bylem zadowolony.Pisze byłem bo felg juz nie mam bo sie sprzedały Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dylson Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 Kup sobie srodek bemixol + pedzelek + 2-3 zmywaki do naczyn + rekawice odporne na dzialanie srodkow zracych. Smarujesz felge czekasz 10min i jedziesz zmywakiem. Nie jest to latwe i mile zajecie ale w ten sposob zjedziesz fele do golego alu. I najlepiej jak postawisz bemixol w sloncu albo goracej wodzie. Wtedy lepiej dziala. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted July 6, 2008 Author Share Posted July 6, 2008 Widzę jakieś konkrety w końcu Właśnie o taki środek mi chodzi. Najbardziej mnie rozwala fakt, że nie będę miał auta przez 2 dni bo tyle się pewnie zejdzie z robotą (nie spiesząc się oczywiście). Ile kupić sprayów (w sprzedaży są po 0,5l chyba) na 4 felgi 14'? Koloru pewnie ze 2-3 warstwy a bezbarwnego pewnie 2 czy starczy 1? [ Dodano: Nie 06 Lip, 2008 21:58 ] Acha, no i pytanie czy ten bemixol nie zeżre mi plastikowych dekielków bo je też muszę czymś przelecieć :?: :?: :?: [ Dodano: Nie 06 Lip, 2008 22:00 ] I jeszcze jaki podkład zastosować? Jakiś specjalny do aluminium? Wszystko ma być dostępne w sprayu bo nie mam kompresora. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fer Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 czy ten bemixol nie zeżre mi plastikowych dekielków bo je też muszę czymś przelecieć :?: :?: :?: A po co plastikowe dekielki lecieć preparatem do zrywania farby ? Wystarczy lekko zmatowić papierem ściernym i spreyem 2-3 warstwy pomalować i tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pablo2311 Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 Polecam ten topic na forum mazdaspeed, wszystko dotyczące polerki alu forum mazda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted July 6, 2008 Author Share Posted July 6, 2008 A po co plastikowe dekielki lecieć preparatem do zrywania farby ? Prawdopodobnie masz rację ale mam na nich 2 a może i więcej popękanych warstw farby. Srebrna, oryginalna i biała po poprzednim właścicielu. Nie chciał bym, żeby zlały mi się wytłoczone literki. Ogólnie to ja już wiem co mam zrobić ale temat mógł by zostać dla potomnych bo nie znalazłem takiego na forum. Zdjęcia z moich prac (jak się za to w końcu wezmę) na pewno zamieszczę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dylson Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 Acha, no i pytanie czy ten bemixol nie zeżre mi plastikowych dekielków bo je też muszę czymś przelecieć Plastiki potraktuj papierem sciernym. Dosyc latwo idzie. Jakiego spraju i podkladu uzyc nie wiem bo ja polerowalem felgi a nie malowalem. Jesli masz zjechane ranty mozesz po wyczyszczeniu z farby przejechac je papierem sciernym 100, 200, 400 i powinno starczyc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted July 7, 2008 Author Share Posted July 7, 2008 Pojechałem dziś do sklepu lakierniczego, zrobiłem mały kosztorys i wyszło, że chyba lepiej oddać felgi do piachu i piecowego malowania. Cena i ilość materiałów na 4 aluski: - 1x rozpuzczalnik do lak. i uszczelek - 17,46zł + vat - 2x HAFTGRUNT SPRAY POKłAD NA OCYNK ALU 400ml - 2x 22,95 + vat - 2x SPRAY MULTONA 400ml - 2x 24,95zł + vat - 2x SPRAY LAKIER BEZBARWNY 500ml - 2x 13,61zł + vat - 3x arkusz papieru ściernego 800 wodoodporny - 3x 1,56zł + vat razem 176,22zł brutto Dokładam 100zł, nie walę się 2 dni i mam piasek + piec Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
extradd Posted August 22, 2008 Share Posted August 22, 2008 Dziś rozmawiałem z znajomym i powiedział mi że za wyamlowanie allufelgi kosztuje od 50 do 80 zł.Zciągam tylko opone i zawoże felege, a resztę robi facet, maluje proszkowo.Więc chyba niechciało by mi się paprać za 176zł.Narazie za bardzo się nie zagłębiałem, ale dodam jedno że malowanie spreyami jest zaliczane do nie najtrwalszych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Unexy Posted February 8, 2009 Share Posted February 8, 2009 Szukałam czegoś o odświeżaniu felg i znalazłam, tylko mój problem jest taki, że raczej nie dam rady sama tego zrobić - nie wiem jak się zabrać do ściągania ogumienia i w ogóle nie znam się na tym. Czy na terenie Warszawy jest jakiś godny uwagi warsztat, który zrobiłby porządek z felgami tkniętymi zębem czasu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted February 8, 2009 Author Share Posted February 8, 2009 Unexy, www.google.pl Wyświetla kilka zakładów, które się tym zajmują. Co do jakości usług to niestety nie pomogę ale sądzę, że porównywalne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Unexy Posted February 8, 2009 Share Posted February 8, 2009 Tak, jakby mi chodziło o listę wszystkich warsztatów w Wawie, tobym sobie wygooglała, ale ja miałam na myśli te sprawdzone w praktyce przez forumowiczów (i że dobrze tam zajmują się felgami, a nie na odwal się i zdzierstwo kasy)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest B_E_R_E_K Posted April 3, 2009 Share Posted April 3, 2009 mam ten sam problem co kolega:/ odnawianie felg:/ w czewie malowanie prostowanie plus lakier proszkowy za 4 sztuki to koszt od 550 do 700zl... drogo i to strasznie. prostowanie zalawtwilem za 4x 30zl, felgi sam zaszpachlowalem gdzie trzeba bylo reszte zmatowilem i na to pojdzie lakier jakis grafit plus warstwa albo dwie bezbarwnego. mysle ze calosc zamknie sie w 200zl. w podklad sie nie bawie za wzgledu na to ze poprzedni lakier nie byl prysniety bezbarwnym i niema odpryskow wielu. koszt to 120 zl prostowanie, jakies 10zl papier scierny, utwardzacz do szpachli (szpachle mialem) i denaturat, 60zl za lakier Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.