Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nagły spadek mocy silnika ????


Gość januszmonster
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sygma przy nastepnej wizycie w serwisie sie dowiem o soft ale to nie wczesniej jak dwa tygodnie bo jak juz pisalem nie moge sobie pozawalac na zostwianie samochodu w aso bo nie po to go kupilem. do 2 tygodni odbieram nowy samochod wiec jakos sobie dam rade jesli aso posatnowi potrzymac po raz kolejny auto dluzej.

 

2 rzecz to taka, ze serwisant przyjmojacy samochod za 2 razem owszem patrzyl w moja strone ale czy sluchal?? przy nastepnej wizycie trafil sie bardziel "ludzki" pan serwisant i ten juz wysluchal co mam do powiedzenia (po przeczytaniu na forum o nazwijmy to przedoladowaniu) co skfitowal tym ze nie stety nie maja jak tego sprawdzic i sugeruja sie tym co mowi klient ale obowizauja ich procedury czyli szukanie na zasadzie wymiany wszystkiego po kolei.

 

Rycho dowiedz sie tez o soft u siebie i porownamy

w sumie to prosilbym o to wszystkich z podobna "wada" fabryczna.

 

moj model to konkretniej:

produkcja 2007 jedna z pierwszysch serii egzemplarzy rocznika modelowego 2008

wersja z pakietem IT i A/T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając, że będziemy szukać rozwiązania eliminując poszczególne elementy sprawdze przy najbliższej wizycie w ASO wersje oprogramowania sterownika silnika. Tak przy okazji czy ktoś wie czy w Navarze jest jeden "komputer" sterujący wszystkim czy np sterownik silnika to jedno a układ kontrolujący pracę poduszek (którego oprogramowanie miałem wymieniane) to inny podzespół? Tak przy okazji miałem również wymienianą pompę wtryskową, na oryginalnej silknik nigdy nie objawiał takiego problemu.

 

Ponieważ nikt nie napisał, że udało się definitywnie rozwiązać sprawę nagłego spadku mocy zakładam że przyczyna jest nie znana. Mam wrażenie, że jeśli sami jej nie znajdziemy, to żadne ASO nam nie pomoże. Póki co każdy powinien pamiętać, iż każdy dynamiczny manewr typu włączanie się do ruchu, wyprzedzanie itp. może żle się skończyć.

 

Pozdrawiam,

Rycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ten spadek mocy to mogą być przytkane wtryskiwacze ( może tylko jeden), co niestety może byc winą złego paliwa.

 

Nawet kupując paliwo na stacjach markowych nie mamy gwarancji , że jakiegoś syfu nie zalejemy do zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja!!! Nie jestem za bardzo zorientowany co do softu sterownika ale ja mam Navke 2007 (scislej chyba jest z konca 2006) Tak jak pisalem mialo to miejsce dwa razy i do dzisiaj po wymianie zaworu nic sie nie dzieje. Sorki ale nie powiem wam blizej co to za zawor ani co dokladnie chlopcy tam grzebali ale AUTKO CHODZI!!!!! Scislej zrobilem juz 8000 oczywiscie na V-powerku. Jak bede w serwisie to spytam co to byl za zawor. Pozdrawiam Narka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może EGR ?

fakt, jak by się zablokował... to objaw był by dokładnie taki

 

[ Dodano: Wto 28 Paź, 2008 18:16 ]

trochę popatrzyłem i poczytałem...

na 90% jest to blokujący się zawór EGR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przytkany wtryskiwacz/wtryskiwacze objawiają się inaczej

 

Taki objaw miałem w Mondeo po zatankowaniu paliwa wątpliwej jakości. 4 wstryskiwacze do wymiany. Przy gwałtownym dodaniu gazu silnik przechodził w tryb awaryjny

 

Po wyłączeniu silnika , tryb awaryjny znikał i można było delikatnie jechać , nawet z wysoką prędkością ale delikatnie operując pedałem gazu :kosci:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam jestem nieszczesliwym posiadaczem navary rocznik 2007 , przebieg 30 000 tys km. wszystko pieknie ładnie auto jezdziło ładnie dobrze paliło , spalanie 13-14 litrów ON w miescie a tu nagle bum.podczas 40km wycieczki z predkoscią 120 km/h auto straciło moc i zaczeła migac kontrolka od FILTRA CZASTECZEK STAŁYCH .zatrzymalem sie , zgasilem auto , odpalilem i juz filtr sie palił na desce. auto jezdzi teraz 40-50km/h i nic wiecej , jest zamulone , pali ile chce pokazuje nawet 70litrów , przy jezdzi 40km/h tak srednio 15 litrów. w serwisie powiedzieli ze jest ok , komputer u nich nie widzi błedu , wymienilem filtr paliwa powietrza i nic. odpinana byla przeplywka odpinana tez nic. wywalenie katalizatora nic , odpiecie filtra tez nic :/ zaden magik nie moze mi powiedziec co jest nie tak.najprawdopodobniej zapchany jest filtr czasteczek stalych ten za katalizatorem. mozna go wy****(usunąc) ? moze ktos mial p0odobny przypadek i jakos sie z tym uporał albo zna warsztat w okolicach wojewodztwa sląskiego , łodzkiego lub okolic ktory mogby to zrobic bo duzo osob juz ogladało i rozkladają rece i nie wiedzą ? auto nie kopci... nie mam pojecia co sie moglo stac , nie ma nic mocy , turbina pracuje dobrze itd... aa zapomnialem dodac w mojej navarze filtr czasteczek jest bezobslugowy bo wiem ze są tez obslugowe. jesli ktos wie jak rozwiązac ten problem to bardzo prosze o kontakt , moje gg :4287963 lub forum. pozdrawiam i czekam na pomoc :029: :029: :029: :029: :029: :/ :/ :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tu nagle bum.podczas 40km wycieczki z predkoscią 120 km/h auto straciło moc i zaczeła migac kontrolka od FILTRA CZASTECZEK STAŁYCH .zatrzymalem sie , zgasilem auto

 

a doczytałeś w instrukcji o tym filtrze i jego wypalaniu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witajcie,ja również po 45000 mam ten sam problem z utratą mocy podczas gwałtownego przyspieszania...ale tu inaczej niż u WAS komputer w serwisie pokazał wyraźnie że walnęła pompa paliwa.Czekam teraz na nową,procedura zamawiania gwarancyjnego trwa ponoć ok 2 tygodni(Nissan Navara POZNAJ JEGO MOC).Pomóżcie mi zrozumieć bo może ja źle kombinuję.Jak to możliwe że po 45000 w nowym aucie wysiada pompa paliwa która widziała tylko v power diesel i supra diesel??????!!!!!!!! Czy to jest wada fabryczna? i za następne 45000 km znowu się rozłoży????? Dochodzę do smutnego wniosku,że chyba muszę się pozbyć nawyku szanowania samochodów żeby wszystko co ma się zepsuć wysiadło przed upływem gwarancyjnych 100000.Długo nie było mnie na forum więc dodam że miesiąc wcześniej naprawiałem most.Proszę powiedzcie,czy to jest normalne w rocznym aucie???????????? Ten samochód z japończyka ma tylko nazwę.To hiszpański szmelc z francuskim silnikem.Maniana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj sie troche powyjasnialo w temacie.

Oczywiscie nie moglem liczyc na aso ktore po konsultacjach z warszawa stwierdzili ze do wymiany mam listwe zasilajaca, na ktora serwis czeka od 2 tygodni. i dalej nic.

Zaholowalem dzisiaj brata do najblizszego warsztatu bo auto mu odmowilo posluszenstwa, tam pan "warsztatowy" po ogledzinach auta brata podszedl do navary i sie pyta to i owo jak tam z awaryjnoscia itp bo jak powiedzial jedzie juz do niego navara z zagranicy i cos tam cos tam(malo istotne) wtracilem ze mam taki problem jak juz tu nie raz zostal opisany a on na to zebym podjechal sobie 2 bramy dalej tam jest jakis elektronic to podepnie komputer i zobaczy co i jak. Mysle sobie aso tez ma komputery ale co tam nie zaszkodzi bo juz sily na faje z aso nie mam. Tam pan Staszek mial na placu pare aut, byla 15:20 , ja mu mowie co i jak, ten na to ze nie ma problemu podepniemy zobaczymy. I cuz sie okazalo? jak mu powiedzialem ze aso chce listwe zasilajaca wymienic to parsknal smiechem bo co ow listwa ma wspolnego ze skrzynia na ktorej wyskoczyly 4 bledy. Wyszlo na to ze podaczas przyspieszania skrzynia dostaje jakies sprzeczne informacje od przepustnicy, przy zmianie biegow z wyzszych na nizsze tez cos jest nie tak i ogolnie wydrukowal mi 4 serwis kody, z ktorymi mam dopiero zamiar sie pofatygowac do ASO zeby mi to zrobili na gwarancji.

 

Tak czy owak wychodzi na to, ze ASOwskie komputery specjalnie dostrajane pod konkretna marke sa bezuzyteczne. Warsztaty wyposazone w komputer z oprogramowaniem do wielu marek potrafia diagnozowac dokladniej niz podobno wyspecjalizowane ASO.

 

the end. :D

 

pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Właśnie odebrałem samochów z ASO. Panowie wymienili listwę zasilającą. Błedy dot. skrzyni biegów występowały również w moim samochodzie, myślę jednak że jest to skutek a nie przyczyna. (takie błędy dot. wersji AT a nagły spadek mocy występuje również w samochodach z manualną skrzynią). Wydaje się że problem powstaje na skutek niewłaściwego działania układy paliwowego, a dokładniej zbyt małego ciśnienia paliwa w systuacji nagłego zwiększenia obciążenia silnika. Z analizy różnych informacji sądze że winny jest jeden z dwóch zaworów będących części składową listwy zasilającej w układzie CR. Ludzie z ASO stanowczo odrzucili teorię o przekroczeniu ciśnienia doładowania, ponoć w Navarze nie ma nawet czujnika ciśnienia doładowania.

Ponieważ miesięcznie przejeżdżam kilka tyś już niedługo dam znać czy to co napisałem potwierdzi się w praktyce.

Pozdrawiam,

R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Red1 masz automat czy manuala?To co piszesz jest prawdopodobne, jednak wielu pozaserwisowych ekspertów wskazuje na turbine mimo wszystko.

 

Automat.

 

Rycho to mam nadzieje ze masz racje, bo ma to sens ze skrzynia dostaje info ze bedzie taka moc przenoszona a w rzeczywistosci dostaje mniejsza przez jakies cos co nie wydala wiec glopieje i wysyla zwrotna informacje do komputera ze cos nie gra a komputer przelacza sie w tryb serwisowy.

 

Rycho masz automatyczna skrzynie?? czy wymiana dala efekt mozna sie w sumie przekonac w miare szybko, czesto wbijajac pedal gazu w podloge ;D spadnie snieg to baczki pokrec :P to sie okaze czy zadzialalo :P

 

No ale skoro to nie sa sporadyczne przypadki jak sie teraz okazuje to czemu nissan nic w zwiazku z tym nie robi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem nowy na forum. Ostatnio szukałem pomocy w temacie nagłych spadków mocy w moim Pathfinderze R51 - model 2007/AT i trafiłem na to forum. Silnik ten sam - więc dodam swoje 3 grosze. Wcześniej występował spadek mocy i przełączenie w tryb awaryjny z kontrolką silnika. Wyłączenie pomagało na chwilę. Po kilku "atakach" przy wyprzedzaniu na autostradzie serwis wymienił listwę common rail. W starym typie listwy nie domykał się jakiś zaworek. Jest nowy model listwy. Od tamtego czasu był spokój. Jakieś 4 tygodnie temu zaczęły się problemy z szarpaniem w czasie nagłego dodawania gazu (wyprzedzania) lub z ogólnym odcięciem mocy na krótką chwilę. Oczywiscie śmierć w oczach w niekórych przypadkach. Ale tym razem zero kontrolki silnika - po prostu zdjęcie nogi z gazu i wszystko powraca do normy. Aż do czasu kolejnego wyprzedzania. Przyczyną był totalnie zawalony filtr paliwa przy przebiegu 57tys. Po wymianie spokój. To tyle w temacie - może komuś to pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za te cenne informacje matkk.ja cały czas czekam na nową pompę więc piłuję go do oporu (może się całkiem rozleci i skorzystam z NISSAN ASSISTANCE ;) ) podczas tych eksperymentów zauważyłem jedną dziwną rzecz- przy wduszonym do oporu gazie obrotomierz czasami wzrasta o wartość 1,5 tysiąca obrotów i wraca bez żadnego wzrostu mocy.moja teoria jest taka,że szukałbym gdzieś przy pompce w baku lub właśnie przy filtrach ale serwis postanowił wymienić pompę więc się z nimi nie spieram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy może Mieliście już takie lub podobne objawy i co było powodem ???
Witam wszystkich Forumowiczów. Przymierzam się do zakupu Navary i staram się zgromadzić jak najwięcej informacji ;w szczególności o tym, co niemiłego może mnie spotkać, bo wszystkie miłe rzeczy są w folderach. Stąd też trafiłem na Forum i ten wątek, który przypomniał mi kilkumiesięczną walkę z tym problemem, choć przy zupełnie innym aucie.

Swego czasu (2005) dostałem do dyspozycji fabrycznie nowego Opla Vectrę 2,2 dti. Kiedy auto miało ok. 45 tkm byłem w trasie i zabrałem się do wyprzedzenia zwartej kolumny tirów. Kiedy już prawie miałem kończyć manewr wyprzedzania z moich 160 km/h zrobiło się nagle 60 a przed maską wyrósł wielki jak góra tir z "tysiącem" oslepiających reflektorów, halogenów itd. Majty miałem pełne. Nie wiem jak udało mi się wcisnąć z powrotem na prawy pas.

Wizyta w ASO oczywiście nic nie dała. Żadnych wskazań jakichkolwiek błędów. Naiwność moją, że był to jednostkowy przypadek rozwiała pierwsza próba wyprzedzania, tym razem już przy 80 km/h.

I zaczęły się przepuhanki z nic niemogącymi stwierdzić ludkami z ASO. Po 4 miesiącach bezowocnej walki z serwisem i kilku tygodniach odpychania się zastępczymi wózkami postanowiłem zasięgnąć języka w warsztacie kolegi, naprawiającego wszystko co jeździ. Diagnoza przyszła w trzeciej minucie oględzin. Wąż odprowadzający powietrze z turbo miał ok. 3-centymetrowe pęknięcie(niestety od spodu), które przy wolnej jeżdzie a więc i przy ograniczonym ciśnieniu w miarę trzymało, ale przy wysokich obrotach wygladało jak pysk świątecznego karpia.

Po 10 minutach byłem już w ASO i demonstrowałem "toto" zdziwionym mechanikom. Po jednym telefonie do Warszawy szef serwisu już wiedział, że Opel zmaga się z tym problemem w ok. 10 tys. egzemplarzy i podsyła do Polski tygodniowo po ok. 120 węży do wymiany. W samej Zielonej Górze stało na placu sześć aut z tym samym problemem.

Rodzi się wiele pytań, lecz najważniejszym jest to, dlaczego Opel nie zdecydował się

na ściągnięcie wszystkich zagrożonych tą wadą samochodów do serwisów. Odpowiedź prosta - dla nich ważny był image i koszty, a nie nasze życie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu ja.

Wymienili listwe zasilajaca jak obiecali, operacja potrwala dzien i w czwartek po 17 odebralem auto. przez piatek sobote stalo. w drodze z serwisu do domu zrobilem kilka prob przy nizszych predkosciach czy wszystko dziala - dzialalo. dzisiaj jade 90km/h obroty ok 2000/min wyjezdzam na ladna prosta z gorki do okola pola to wcisnalem coby zobaczyc efekt prac aso i co? to samo, obroty w dol, predkosc w dol. jedyne co sie zmienilo to to ze jak sie zatrzymalem to auto nie zgaslo co wczesniej mialo miejsce i jak zablokowalem skrzynie na 2 lub 3 to sie dokrecilo nawet do 3k/min ale bez turbo i z wielkim oporem. Wiem juz ze to jednak nie listwa zasilajaca. tylko teraz nie wiem czy te auto jest na tyle ciezkie ze 2,5 diesel bez turbo go ledwo rusza czy to dalej "tryb awaryjny".

 

o postepach bede informowal w miare na bierzaco prac:-D

 

Ale moze jakies nowe sugestie?

 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,dzisiaj rozmawiałem z gwarantem.pompa ma być w tym tygodniu.produkuje ją jakaś firma DENZO czy coś takiego i człowiek z serwisu powiedział,że doskonale w tym Denzo orientują się że pada ten zaworek w pompie powodując utratę mocy i dlatego nie dyskutują przy wymianie że np, użytkownik jeździł na złym paliwie.Ale w mojej rozmowie z tym sympatycznym człowiekiem padły jeszcze takie słowa:-Jest to typowa usterka spowodowana kiepskimi własnościami paliwa w naszym kraju i ZDARZAŁO SIĘ WIELOKROTNIE,ŻE ZUPEŁNIE NIEPOTRZEBNIE SERWISY WYMIENIAŁY LISTWĘ WTRYSKOWĄ!!!!?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...