mig Posted July 22, 2008 Share Posted July 22, 2008 Witam. Jeżdżę Micrą od trzech miesięcy i do tej pory wszystko działało bez zarzutów. Aż do tej pory... Kilka dni temu brzydal odmówił posłuszeństwa i postanowił nie dać się uruchomić. Rozrusznik kręci, kontrolki ok, tylko silnik nie startuje. Ponieważ było zimno, ciemno i nieprzyjemnie skończyło się to holowaniem. Po dojechaniu pod dom... silnik ruszył bez zająknięcia :zdziw: Wczoraj sytuacja się powtórzyła - po 3 godzinach od pierwszej próby odpalenia silnik uruchomił się jakby nigdy nic... Jako że specem nie jestem, potrafię tylko stwierdzić, że kable są na miejscu, nic nie cieknie i podczas normalnej pracy nic nie wygląda podejrzanie. Spotkał się ktoś z czymś takim? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Smoła Posted July 22, 2008 Share Posted July 22, 2008 Ja specem też nie jestem, ale skoro mówisz, że nic nie cieknie i kable są na miejscu, to może coś nie tak z pompą paliwa jest? Warto sprawdzić przekaźnik, może on szwankuje. No i nie zaszkodzi podłączyć Micruska pod komputer. Może on coś pokaże. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Robo Posted July 23, 2008 Share Posted July 23, 2008 Jaki masz przebieg tej micry :?: Który rok, na fotce jest ta przed liftem więc ... ja stawiam na regulator rozrządu bardzo popularne w micrach i niestety only ASO (dlatego ja kupiłem nówke na kredyt :/ ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
mig Posted July 24, 2008 Author Share Posted July 24, 2008 Rocznik 2003, 43 kkm przebiegu. Wczoraj nie chciał odpalić po klikunastominutowym postoju pod sklepem. Po odpięciu akumulatora i resecie kompa odpalił bez problemu Dzięki za wskazówki, chyba trzeba się udać do ASO... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Robo Posted July 29, 2008 Share Posted July 29, 2008 Będzie rozrząd czasem kasowanie blędu pomaga na jakiś czas ale i tak niestety do roboty Link to comment Share on other sites More sharing options...
mig Posted August 5, 2008 Author Share Posted August 5, 2008 Na razie odpala bez problemu. Oczyściłem wszystkie styki przy akumulatorze, bo trochę zaśniedziałe były. Niestety akumulator zamontowany jest u mnie bardzo niestabilnie i trochę się telepie (jakiś głąb musiał wymyślić taki sposób jego montowania...). Przewody po kilkudziesięciu km jazdy po wrocławskim torze przeszkód się luzują. Może w tym był problem? Ale do serwisu i tak podjadę... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.