Ku przestrodze

[Gość MaciekQBN]

Witam,

 

Każdy użytkownik samochodu zdaje sobie sprawę z faktu, że należy przestrzegać wymiany rozrządu w celu zachowania silnika przy życiu

 

W moim Słoneczku (N14 2.0dLX) rozrząd był wymieniamy niecałe 4 lata temu. W tym czaie auto zrobiło ok. 50 tyś km, w związku z tym planowałem wymianę rozrządu za jakiś rok (mało jeżdżę). Ale zdarzyło się cos dziwnego:

 

Jakieś 2 tygodnie temu silnik zaczął popiskiwać lub raczej wydawać odgłosy zbliżone do intensywnego cykania świerszcza. Pierwsze podejrzenie padło na łożyska (alternator). Po wizycie i elektryków i wykluczeniu tego problemu uspokojony dałem sobie na kilka dni odpust. Wymieniłem olej i (jak mi się wydawało - może autosugestia) intensywność pisku zmniejszyła się. Tak sobie pojeździłem jeszcze kilka dni i w końcu mając w perspektywie wyjazd w trasę, oddałem autko do sprawdzenia mechanikowi. I cóż się okazało....

 

Zatarła się rolka napinająca pasek rozrządu i cały czas pasek o nią tarł, zaczynając juz się palić. Na pasku został może 1 mm gumy i zęby. Mechanik stwierdził, że gdybym pojeździł jeszcze z pół godziny miałbym silnik do remontu/złomowania.

 

Jaki z tego morał?

 

1. Nie nalezy ignorować 'dziwnych' odgłosów z silnika.

 

2. Nie warto bezwarunkowo czekać z wymianą pasków rozrządu do osiągniecia zakłądanego przebiegu, bo może sie to czasem źle skończyć. Trzeba od czasu do czasu zdjąc pokrywę i sprawdzić faktyczny stan paska i rolek.

 

Dla wielu z Was to co napisałem to nudne truizmy ale być może mój wpis uchroni kogos przed sporym wydatkiem ...

[Gość misioor]

ja mam co prawda n14 1.4 ponad 200000 nalotu i podejrzewam że rozrząd nie był nigdy wymieniany,czy wy w swoich słonkach też nie zmieniacie rozrządu?a może ta 'niezniszczalność lańcuszka' to mit i czasami można przekręcić silnik?

ja mam czasami u siebie taki motyw ze na zimnym silniku przy zapalaniu przez 1s silnik chodzi

bardzo nierówno<tak jakby na 2 gary nie mógł załapać>,ale to chyba nie kwestia rozrządu tylko świec lub przewodów.Oprócz tego chodzi jak złoto.

Wymiana rozrządu to koszt pewnie ok 700 pln więc przy ewentualej<odpukać> awarii niewiele drożej wyjdzie remont głowicy więc chyba nie ma sensu wpędzać sie w koszty...

jak myślicie?

[bodek_n14]

Wymiana rozrządu to koszt pewnie ok 700 pln więc przy ewentualej<odpukać> awarii niewiele drożej wyjdzie remont głowicy więc chyba nie ma sensu wpędzać sie w koszty...

 

wtedy będzie remont głowicy + nowy rozrząd więc koszta ciutkę większe

[Gość tonek]

no ale za 700 to już możesz silnika szukać....

[Gość majsterus]

trzymajcie sie tematu, dotyczy silnika dizla a nie benzyny.

 

co to za mechanik który nie zajrzał w rozrząd???

jak ktoś do mnie przyjeżdża zawsze zaglądam w pasek, oczywiście jeśli to możliwe.

 

u mnie w 2.0dlx wysiały strzępy po bokach ale jeździł i nie piszczało nic ...wymieniłem sam pasek, rolka w stanie dobrym.

 

czyli rozrząd załatwiony na 60zł chyba

 

jak sie dba tak się ma

[Gość stu]

hehe ja zmienialem z miecha temu 2.0dlx a bylo tak ostanioa wymiana w szwabach na serwisie nakleka oznajmowala 2001 przebieg 190 000 no to sie kaplem przy 260 000 ze czeba by rozrad wymienic komplet bez pompy 209 zl robota 60 zl polecam szykac tanczysz czesci z wyprzedazy i miec swojego czlowieka do robot