Gość Robak Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Auto nie pali, kręce kluczykiem i nic. Gasną kontrolki i brak prądu i cisza. Jedynie co sie dzieje to co którys raz przy zapalaniu słychac takie "brzęczenie" z jakiegos chyba przekazniika który znajduje sie pod plastikiem obok pedała sprzegła. Narazie ładuje akumulator ale mam tez pytanie co to za przekaznik, jest on pod plastikiem na dole koła pedała sprzegła i drzwi i jest koloru zielonego????? Mam wyjaz na dniach a autko stoi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ABT Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 jakby Ci akumulator padł to potem w ogóle rozrusznik nie kręci i jest cisza a jak Ci auto kręci, akumulator ok ale nie odpala to sprawdź czy masz iskrę na świecach, kablach, może jakaś usterka aparatu zapłonowego. W najgorszym przypadku jak auto słychać, że kręci ale jakoś tak lekko, nie trzęsie, to jest to charakterystyczny objaw zerwania łańcucha a wtedy to już kaplica Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Robak Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2008 A jesli pompa paliwa nie działa to silnik wtedy kreci czy tez nie ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bonzo Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2008 kręci a nie odpala Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ABT Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2008 aha racja zapomniałem o pompie, jak nie daje paliwa to tez auto kreci Po wlozeniu kluczyka do stacyjki i przekręceniu go na zapłon przez parę sekund powinno być słychać jak pompa pracuje, jak jest cisza to z pompa na pewno coś nie tak, najpierw bezpiecznik można sprawdzić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Robak Opublikowano 12 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2008 Tego tematu nie powinno chyba byc Sprawa sie wyjasniła i podtrzymuje sie tradycja o niezawodnosci małej japonki , akumulator na smietnik, nawet ładowanie mu nie pomogło i trzeba było kupic nowy. Złe to w tym wszystkim cena.... 270zł . Teraz autko smiga.... jak dawniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.