[K11] Obroty na jałowym w k11

[Gość Pokajoke]

Witam serdecznie!

Niedawno nabyłem K11 1.0 16V i mam pytanie co do pewnego objawu pracy silnika na biegu jałowym. Otóż podczas postoju z włączonym silnikiem odczuwalne są w samochodziku wibracje które powodują drżenie kierownicy, fotela, dźwigni zmiany biegów etc. Słowem wk...ją jak nie wiem co. Po lekkim dodaniu gazu pojawia się stan o jakim marzę - czyli cisza i zero wibracji. Zacząłem od podstaw i na dzień dzisiejszy mam: nowiutkie świece NGK, nowiutki filtr powietrza i paliwa, nowiutkie przewody WN Japan Car. Ponadto byłem na diagnostyce komp. i nie było żadnych zastrzeżeń (poziom obrotów 750). Proszę o poradę. Czy to normalny objaw i TTTM? Czy może jednak coś powinienem zrobić. Dodam również że liczyłem na lepsze wyniki jeśli chodzi o spalanie które mogłoby być niższe bo wychodzi ok 10l po mieście. Aha niedługo wskakuje 100 000 na licznik i rozważam jakiś solidny przegląd. Mieszkam w bloku i niemal nic nie mogę podłubać w aucie. Jestem skazany na mechaników i ASO którzy zawsze dość sceptycznie odnoszą się do moich zastrzeżeń i wmawiają mi że przesadzam. A zatem "pliiz dir forum...pimp my micra"!

[Gość Szymeq]

wg mnie obroty na jałowym są ciut za niskie ... i należy sprawdzić poduszki silnika. !0l w mieście to o jakies 3- 3,5 za dużo. Skoro niedawno wymieniłes podstawowe rzeczy to poczekaj i wyjeździj cały zbiornik - policz spalanie i wtedy szukaj dalej...

[Dragomir]

10l po mieście :galy: to mi tyle nie pali przy ostrym butowaniu.

Jak możesz to sprawdź sondę lambda, mi przy uszkodzonej spalał 11-12l/100km.

[Gość Snafu]

wyczyść przepustnice przepływkie i regulator wolnych obrotów wystarczy szmatka pędzelek benzyna ekstrakcyjna i troche samo zaparcia

[Gość ABT]

wg książki obroty tego silnika to 650 +/- 50 więc jeśli masz równe obroty nie falują i silnik dobrze chodzi to obstawiam na poduszki silnika

 

A co do spalania, to jest tu dziesiątki tematów na ten temat Skoro masz wszystko powymieniane a od tego każdy mówi, żeby zacząć choć i tak na ogół nic to nie daje to potem każe się sprawdzić sondę noi ten słynny przepływomierz czyli temat "regeneracja przepływomierza".

Ale ja bym najpierw polecił spróbować zmienić styl jazdy popróbować trochę jeździć płynnie od świateł do świateł, przyśpieszać w miarę dynamicznie i szybko zmieniać biegi na wyższe itd itp, unikać jazdy np tylko 2km do pracy gdzie auto się nawet nie rozgrzeje. Spróbować go na trasie jadąc te 90/km ładnie i płynnie, ile spali bo jak będzie palił normalnie to w mieście też powinien w miarę normalnie palić przy zachowaniu jakiś tam zasad ekonomicznej ale i dynamicznej jazdy. A tak żeby nie było w tych micrach można zapomnieć a spalaniu typu 5 litrów;), pozdro

[Gość Pokajoke]

Dziękuję serdecznie za wszystkie cenne uwagi jakie zamieściliście. Po wykorzystaniu metod podanych w postach poinformuję czy pomogło. Aha i jeszcze sprawa lambdy i nominalnych obrotów. Otóż wspominałem że auto było na diagnostyce u elektryka prywatnego i lambda podawała wartość 1.2 V lub mV nie pamiętam już dokładnie. Gdyby coś z nią było nie teges to pewnie program wyświetliłby jakiś komunikat prawda? A z obrotami to jest tak: są równiutkie i autem nie szarpie, ponadto w książce obsługi jest podana wartość 650 obr/min na biegu jałowym jednak należy zaznaczyć że dla wersji skandynawskiej (a więc mierzonej przy permanentnie włączonych światłach) ta wartość osiąga 750 obr/min i tak też mój "mikron" był sprawdzany - na światłach.