Gość kllaudynka Opublikowano 22 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2008 Mam dziwny problem, jeden mały: zegarek, za nic nie umiem go przestawić czy ktoś wie jak to się robi? miło by było mieć ustawioną godzinę Drugi problem.. no chyba większy, po zapaleniu auta gaśnie radio, nie działają dmuchawy, co gorsza wycieraczki dopiero gdy lekko cofnę kluczyk do siebie zaczyna działać sądzę, że tak być nie powinno?? co z tym zrobić??dodam tylko że po pierwszym przekręceniu kluczyka wszystko gra potem po zapaleniu znów się wyłącza..:/ z góry dzięki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektryk1e Opublikowano 22 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2008 jakie auto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kllaudynka Opublikowano 22 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2008 micra k11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 22 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2008 Zegarek - w liczniku masz takie dwa wystające patyczki, prawy można tylko wcisnąć i kasujesz nim dzienny przebieg, lewego wcisnąć się nie da, ale da się obracać (o pół obrotu lub nawet ćwierć) w prawo i lewo - w jedną stronę przestawiasz minuty, w drugą godziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gazelek Opublikowano 22 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2008 @Domiss: a ja myslalem ze ten lewy tez trzeba wcisnac i wtedy krecic ale jak to mowia - czlowiek sie uczy przez cale zycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kllaudynka Opublikowano 22 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2008 dzieki domiss będę próbować [ Dodano: Nie 23 Lis, 2008 08:10 ] Mam jeszcze jeden problem,mianowicie auto na biegu pod górkę zjeżdża a tak być nie powinno... stoję pod górkę ( Niestety tak tylko mogę stawać pod domem) więc zaciągnęłam ręczny podejrzewam że przymarzł miałam wyjście albo zamarznie albo auto zatrzyma się na drzewie Każdy mi się dziwi jakim cudem auto na jedynce jedzie do tyłu no moja micra jest widać magiczna Proszę o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 nie przejmuj sie moja tez skacze nie wiem jaka masz gorke duza. Poprostu silnik juz nie stawia tak duzego oporu na biegach.. i to jest 1.0 a nie 2.0 zreszta 2.0 opla tez mi uciekalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kllaudynka Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 dość sporą mam górke auto na samym biegu nie daje rady... skręciłam koła na maka w lewo (Stoje po prawej stronie) dałam jedynkę bez ręcznego i autko stalo.. trochę się bałam ale chyba nie powinno zjechać.... najwżej będę gonić :diabel: Ja sie na tym nie znam.. ( Jedyny i pierwszy kierowca w rodzinie... auto też pierwsze w rodzinie ) ale może troche spanikowałam.. auto zawsze pod domem zjeżdżało, wczoraj wsiadłam chciałam jechać... spuściłam ręczny i autko stało jak na hamulcu no to wrzuciłam na "LUZ" i dalej stało :/ nie odważyłam się pojechać bo miałam blisko więc trudno piechotka, dzisiaj wsiadłam, zrzuciłam reczny, dałam na luz znów to samo auto stoi no to zaczełam troszku do przodu, do tyłu kilka razy.. na początku miałam jakby opór i zaraz zniknął, wrzuciłam na luz puściłam hamulce auto standardowo zaczęło się staczać... czyli spanikowałam że zamarzł czy serio zamarzł? dobrze zrobiłąm ?? popuściło coś?? proszee pomocy :* czekam :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 no sadze ze zamarzl... a jak marznie to trzeba by sie udac do kogos kto ci przesmaruje soczyscie smarem cala linke i sie uspokoi. Jezeli auto stoi ciagle w tym samum miejscu mozesz zastosowac jakies blokady np dwie kostki libetu w stalym miejscu kazda pod 1 przednie kolo. Lub rozne inne patenty ludzie wymyslaja... u mnie w miescie widzialem jak gosc opiera poldka o drzewo ktore jest niezle owiniete styropianem hehe i to juz trwa od lat i nic mu sie z poldkiem nie dzieje ale jednak bardziej ci polecam cos po kola i wrzucony bieg bez recznego lub poprostu garaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kllaudynka Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 a to że auto teraz ruszyło ale może metr do przodu metr do tyłu? puściło?,można jeździć?? mam mechanika pod domem więc jakoś im jutro auto na chwile podrzucę żeby mi to nasmarowali.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 nie boj ze sie jezdzic jak kolo sie kreci z oporem to jedz ostroznie az pusci... nagrzeje sie przez tarcie i odskoczy.. jak sie boisz bardzo nalej wiadro goracej wody i gluchnij przez kolo jedno calym wiadrem potem na drugie identycznie napewno pusci ( ja tak robilem kiedys jeszcze suszarka.. ale najczesciej poprostu jechalem do nagrzania i bylo pyk i puscilo... tylko nie jezdzij za duzo jak nie pusci bo ci trafi tylne hamulce wkoncu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kllaudynka Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 Baaaaardzo Ci dziękuje za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 NIe ma za co zawsze chetnie doradze t oco tylko wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 kllaudynka, jak stajesz pod górkę, to zaciągasz ręczny, wysiadasz, podkładasz coś pod koła (mogą być kliny, mogą być cegły), wsiadasz, opuszczasz ręczny żeby auto stoczyło się (powoli) na kliny/cegły i nie ma mocnych żeby samo zjechało albo żeby ręczny zamarzł. Jak potem chcesz ruszyć w dół górki, to albo przejeżdżasz przez cegły (nie polecam, a przez kliny w żadnym wypadku), albo podjeżdżasz minimalnie do przodu, zaciągasz ręczny, zabierasz kliny/cegły, wsiadasz i jedziesz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 albo i tez mozna do tylu troche i je ominac poprostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kllaudynka Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 Myślałam żeby sprobować bez ręcznego lewe koło zostawić za krawężnikiem, i skręcić koła? wtedy auto miało by opór, przy wysokim krawężniku by nie pojechało? tylko na razie mam strasznie zasypane:/ co o tym myslicie?troche śmiesznie pod blokiem z tymi ceglami... :one: ale ale lepsze to niż gonić auto także pomysł jest dobry [ Dodano: Nie 23 Lis, 2008 15:33 ] chodziło mi o lewe przednie koło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 aaa to ty w bloku mieszkasz... ja myslaelm ze prywatny... dobry pomysl skrec kola w strone kraweznika pusc auto zeby sie oparlo na nim (tylko nie poharuj kolpakow jak masz) wrzuc bieg i po sprawie niegdzie nie pojedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kllaudynka Opublikowano 24 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2008 aautko jednak daje radę skręciłam koła zostawiłam na 1 i stoi :diabel: :diabel: :diabel: :diabel: :diabel: :diabel: :one: :one: :one: :one: więc wszystko gra [ Dodano: Pią 28 Lis, 2008 16:40 ] dzisiaj byłam u mechanika kompresja silnika jest w porządku taki urok micry 1.0... więc jest możliwe że bedzie zjeżdżał z większej górki mam większy problem na gwałt potrzebuje korektor siły hamowania... ( przegląd taki przed kupnem auto przeszło o dziwo mechanik czy diagnosta nic nie mówił...) mam pognity... strach jeździć, może na forum ktoś ma do sprzedania. można się załamać :029: :029: :029: :029: :029: :029: :029: :029: :029: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.