Jump to content
Części Nissana - iParts.pl

[K11] Okresowe "przymulanie"


Guest Schumi03

Recommended Posts

Guest Schumi03

Witajcie drodzy forumowicze. Założyłem ten topic, bo mi, jak i mojemu autoelektronikowi, który próbuje naprawić mi auto powoli kończą się pomysły. Może ktoś spotkał się z podobną usterką i mógłby coś podpowiedzieć... Do rzeczy.

 

Pacjent: Nissan Micra K11 1.3 (CG13DE), 1993 r.

 

Kiedy odpalam zimny silnik, przejeżdżam kilka, kilkanaście kilometrów - samochodzik śmiga jak rakieta. Wystarczy, że zgaszę go na dosłownie kilka minut (silnik zacznie stygnąć), a po ponownym uruchomieniu i ruszeniu, na 2-3 sekundy pojawia się "zmulenie", tj. samochód przestaje reagować na pedał gazu (mogę sobie deptać w podłogę, a obroty ani drgną). Po czym nagle coś "zaskakuje" i auto "budzi się", i przeważnie śmiga dalej bez problemu. Piszę przeważnie, bo raz zdarzyło się, że po kilkunastu minutach jazdy od tego początkowego zmulenia samochód zaczął przerywać, po czym zgasł i przez kilka minut w ogóle nie dał się odpalić.

 

Usterka nie pojawia się jeśli po jeździe auto zdąży całkiem wystygnąć...

 

Do tej pory zostało zrobione (i nie pomogło...):

- wymiana sondy lambda

- regeneracja przepływki (poprawa lutów)

- przeczyszczona przepustnica

- wymieniona cewka zapłonowa i opornik w aparacie zapłonowym

 

Kilka dodatkowych uwag:

- kopułka i palec rozdzielacza były wymienione kilkanaście miesięcy temu (przejechane na nich ~ 8000 km)

- świece wymieniane na czas (NGK założone 1,5 roku temu, czyli ~ 9000 km temu)

- nowe kable zapłonowe NGK założone w sierpniu tego roku (~ 3000 km temu)

- filtr paliwa wymieniony pół roku temu (~ jakieś 4000 km temu)

- filtrp powietrza wymieniony j.w.

- od dwóch lat leję tylko Shell V-Power, zawsze na tej samej stacji (samochód nie ma i nigdy nie miał LPG)

 

Jedynym pomysłem mojego elektronika na dalsze kroki jest wymiana modułu zapłonowego. Przy czym jest to na razie tylko kolejne zgadywanie - może pomoże, a może nie...

 

Może Wy macie jakieś pomysły?

 

Pozdzrawiam,

Schumi03

Link to comment
Share on other sites

dalej obstawiam na przepływomierz, niestety Twojemu zapewne już nie pomogła i nie pomoże tzw regeneracja (to też się zdarza, jak za długo pojeździsz na wadliwej przepływce, ociągając się z jej "regeneracją"), choć możesz ją zrobić jeszcze raz dla pewności.

 

Musisz podłączyć auto pod komputer, w Lublinie spokojnie zapłacisz do 50zł maks, innego rozwiązania nie ma bo wymienisz cały osprzęt silnika ;) i popłyniesz na tym równo :/ , pozdro

Link to comment
Share on other sites

Guest Schumi03

Podłączany był pod komputer i to nie raz, a oprócz tego mierzony przez elektronika na wszystkei możliwe sposoby (i wszystko wyszło OK). Niestety to, że usterka występuje chwilowo uniemożliwia zdiagnozowanie jej poprzez rozmaite pomiary :/

 

PS. W Lublinie za podłączenie pod kompa wołają ok 100 zł ;)

Link to comment
Share on other sites

Niestety to, że usterka występuje chwilowo uniemożliwia zdiagnozowanie jej poprzez rozmaite pomiary

 

kod błędu powinien zostać, nawet jak auto nie ma objawów, no ale jak komp nic nie wykazuje to może pompa paliwa ma jakieś problemy z pracą.

bo przepływka, zapłon, wtrysk jest objęty diagnostyką kompa w aucie więc błędy jakieś musiałby zostać/wyskoczyć

 

Rzeszów - od 40 zł, może za mało szukałeś ? ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam może kolego spróbuj wymienić jeszcze czujnik temperatury a jak nie pomoże to może być że pompa wiem że w micrach z większym przebiegiem sprawia ona kłopot u mnie kłopot taki sprawiał przepływomierz został wymieniony i problem znikną

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
Guest Schumi03

Trop z modułem zapłonowym okazał się ślepy. Po wymianie na nówkę, objawy dalej występują. Kolejny pomysł to właśnie rozkminienie czujnika temperatury. I tu pytanie: czy w K11 są osobne czujniki temepratury silnika i cieczy chłodzącej?

 

W książce WKŁ są wypisane czujniki, które dają sygnał do ECU i jest tam tylko czujnik temp. cieczy. W necie także wszędzie są czujniki do cieczy, z "czujnikime temp. silnika" do K11 sie nie spotkałem.

Link to comment
Share on other sites

W K11 są dwa czujniki temperatury cieczy chłodzącej na bloku silnika. W praktyce mierzą temperaturę silnika, o ile ma on olej i ciecz chłodzącą. Jeden z nich przekazuje sygnał do ecu i steruje wentylatorem dmuchawy, drugi "steruje" wskazówką temperatury na zegarach ;).

Link to comment
Share on other sites

Guest Schumi03

Przed chwilą wracając do domu odkryłem coś co może wskazać jakiś kierunek poszukiwań. Chciałem trochę przycisnąć Microlota w nadziei, że może "odmulenie" mu pomoże . I co się okazało? Motor nie chce się kręcić powyżej 4000rpm! Do 3k niby wszystko ok, powyżej 3k kiedy tak naprawdę powinien się budzić do życia następuje totalne zmulenie - z wielkimi oporami dobija do 4k rpm i dalej ani drgnie. Sprawdzałem kilka razy i to samo, bez względu na bieg. Przepałowałem go też na biegu jałowym - prawa noga w podłogę, dobija do 4k i stoi. Po kilku próbach udało mi się dobić do 4100, a potem nawet do 4500 rpm. Dosłownie jakby jakiś rev limiter był na tych 4k...

 

[ Dodano: Sob 24 Sty, 2009 14:27 ]

Pojawiły się nowe okoliczności...i cała dotychczasowa teoria powoli chyba obraca się w gruzy. Wczoraj wracając w nocy do domu postanowiłem sprawdzić czy dalej nie chce przekraczać tych 4k. No to cisnę.

Tak jak wcześniej, z oporem dochodzi do 4k rpm...i wychyla się lekko ponad. Nagle coś parsknęło (jakby "PSSYYK!"). Ja się przestraszyłem, żeby coś sie nie wysrało, więc puściłem gaz i do domu dojechałem już spokojnie. Ale na postoju spróbowałem go przepałować na biegu jalowym. Efekt - swobodnie kręcił się do 7k ;D

 

Czyżby więc trop z elektroniką był błędny, a chodziło o przytkany układ paliwowy...?

 

W poniedziałek wymieniam filtr paliwa, spróbuję też zalać specyfik STP do wtrysków. No i zobaczymy...

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...