Jump to content
Części Nissana - iParts.pl

[N16] Almera - kiedy zmienic?


nelson38
 Share

Recommended Posts

Witajcie,

Almera to najfajniejszy samochod jaki mialem dotychczas. Ale czas robi swoje.

I pytanie do uzytkownikow/wlascicieli: kiedy Almera zaczyna sie sypac? Moja ma skonczone 6 lat (rocznik 2002) przebieg uwaga 62 tys km i ciagle bez najmniejszej awarii. Ale tak nie bedzie przeciez wiecznie.

Teraz sa ciekawe oferty w salonach wyprzedaz 2008 i zastanawiam sie czy nie upgradowac sie do Tiidy. Kasa jest, ale nie koniecznie chce ja wydawac, szczegolnie w obliczu kryzysu ...

Kiedy te autka zaczynaja sie sypac? Czy moze tak nie jest?

 

pozdrawiam serdecznie

Nelson38

Link to comment
Share on other sites

kiedy Almera zaczyna sie sypac?

 

przeważnie to jak wyjedziesz z salonu, widać masz dużo szczęścia:D

Link to comment
Share on other sites

Witajcie,

Almera to najfajniejszy samochod jaki mialem dotychczas. Ale czas robi swoje.

I pytanie do uzytkownikow/wlascicieli: kiedy Almera zaczyna sie sypac? Moja ma skonczone 6 lat (rocznik 2002) przebieg uwaga 62 tys km i ciagle bez najmniejszej awarii. Ale tak nie bedzie przeciez wiecznie.

Teraz sa ciekawe oferty w salonach wyprzedaz 2008 i zastanawiam sie czy nie upgradowac sie do Tiidy. Kasa jest, ale nie koniecznie chce ja wydawac, szczegolnie w obliczu kryzysu ...

Kiedy te autka zaczynaja sie sypac? Czy moze tak nie jest?

pozdrawiam serdecznie

Nelson38

 

Po co zmieniać jak nic się nie dzieje ? Co roku jest wyprzedaż - nic nowego. Ja chcę swoją Kałmerą pojeździć jeszcze kilka lat ale jak zacznie się sypać to trza się będzie pożegnać szybciej. A następnym moim autem to raczej Nissan nie będzie.

Link to comment
Share on other sites

Po co zmieniać jak nic się nie dzieje ?

Chce wykonac ruch wyprzedzajacy ;-)

 

Co roku jest wyprzedaż - nic nowego.

Wyprzedaż tak, ale sytuacja ogolnorynkowa jest specyficzna ...

 

A następnym moim autem to raczej Nissan nie będzie.

Ja polubiłem Nissana, mam sprawdzonego mechanika. Tylko się zastanawiam czy Tiida dorówna Almerze. Zmiana nazwy mnie ciut niepokoi ;-)

pozdrawiam

Nelson38

Link to comment
Share on other sites

Ja polubiłem Nissana, mam sprawdzonego mechanika. Tylko się zastanawiam czy Tiida dorówna Almerze. Zmiana nazwy mnie ciut niepokoi ;-)

pozdrawiam

Nelson38

 

To auto jest pewnie bardziej funkcjonalne od Almery chociażby ze względu na przesuwaną tylną kanapę no i większy rozstaw osi. Ale sprzedaje się słabo co z kolei może się przełożyć na kiepski dostęp do zamienników w przyszłości, a części w ASO drogie. Jak bym już miał kupować tego brzydala to hatchback w wersji 1,8 benzyna :sylwester:

Link to comment
Share on other sites

To auto jest pewnie bardziej funkcjonalne od Almery chociażby ze względu na przesuwaną tylną kanapę no i większy rozstaw osi.

Sprzedawca mi mowil ze miejsca w srodku jest tyle co w Passacie - prawda to?

 

Ale sprzedaje się słabo co z kolei może się przełożyć na kiepski dostęp do zamienników w przyszłości, a części w ASO drogie.

To wazna uwaga

 

Jak bym już miał kupować tego brzydala to hatchback w wersji 1,8 benzyna :sylwester:

Na korzysc wersji 1.6 przemawia: cena ;-) i jakoby mniej pali. Podobno jest zdecydowanie bardziej dynamiczny niż to co mam teraz (1.5 i 90KM)

W wersji z 1.8 podoba mi się najbardziej 6 bieg - chociaż jest to już to oznaka zepsucia bo całkiem niedawno śmigałem Citroenem AX z 4 biegami i było super.

 

pozdrawiam serdecznie

Nelson38

Link to comment
Share on other sites

Sprzedawca mi mowil ze miejsca w srodku jest tyle co w Passacie - prawda to?

 

Nie wiem ale zakładam że to przy max. odsuniętej tylnej kanapie czyli kosztem bagażnika. No i na pewno nie na szerokość bo Tiida jest wąska jak Almera.

 

Na korzysc wersji 1.6 przemawia: cena ;-) i jakoby mniej pali. Podobno jest zdecydowanie bardziej dynamiczny niż to co mam teraz (1.5 i 90KM)

 

1,6 będzie na pewno palił mniej w mieście ale na trasie różnice mogą być już znikome. Szczególnie jak zapniesz 6-tkę której w 1,6 nie ma. Poza tym ciszej się zrobi w aucie przy 6-tym biegu :)

Link to comment
Share on other sites

Sprzedawca mi mowil ze miejsca w srodku jest tyle co w Passacie - prawda to?

 

Nie wiem ale zakładam że to przy max. odsuniętej tylnej kanapie czyli kosztem bagażnika. No i na pewno nie na szerokość bo Tiida jest wąska jak Almera.

 

Tak, przesuwaniem tylnej kanapy nieźle można zmanipulować klienta. Gdy jest cofnięta to miejsca na nogi z tyłu tyle że można swobodnie przechodzić. Ale jak maksymalnie powiększyć bagażnik to kolana oparte są o plecy kierowcy ;-)

 

Dziś mi dali jeszcze troszkę lepszą cenę + alefelgi "gratis"...

Link to comment
Share on other sites

Witajcie,

Moja ma skonczone 6 lat (rocznik 2002) przebieg uwaga 62 tys km i ciagle bez najmniejszej awarii. Ale tak nie bedzie przeciez wiecznie.

Ta uwaga ma podkreślić że tak mało ma przejechane czy tak dużo?

 

A wracając do tematu, zmieniać czy nie, sam musisz wiedzieć najlepiej. Czy to na pewno będzie krok wyprzedający? hm... nie sądzę, może być dokładnie na odwrót, teraz masz sprawdzone auto ze śmiesznym przebiegiem, którym pojeździsz bezawaryjnie jeszcze sporo czasu. Z nowym powinno być mniej problemów, ale wcale nie musi tak być, nowe modele często gnębią tkz. usterki wieku niemowlęcego. Moja almerka ma 1 rok więcej i niespełna 200.000 nadal nie widzę powodu by się jej się pozbywać.

Link to comment
Share on other sites

Dziś mi dali jeszcze troszkę lepszą cenę + alefelgi "gratis"...

 

Mimo wszystko poważnie bym się zastanowił. Akurat alufelgi to możesz sobie później dokupić

i to często ładniejsze. Napisz co ci oferują i za ile bom ciekaw tego.

Jak sam widzisz niektórzy już chcą kupić od ciebie Almerę. Może jednak warto poczekać jak pisze kolega Czarny ? :P

Link to comment
Share on other sites

Witajcie,

Moja ma skonczone 6 lat (rocznik 2002) przebieg uwaga 62 tys km i ciagle bez najmniejszej awarii. Ale tak nie bedzie przeciez wiecznie.

Ta uwaga ma podkreślić że tak mało ma przejechane czy tak dużo?

No moim zdaniem to raczej mały przebieg...

 

teraz masz sprawdzone auto ze śmiesznym przebiegiem, którym pojeździsz bezawaryjnie jeszcze sporo czasu.

Zebym wiedział że pojeździ jeszcze 3-4 lata to wogole bym się nie zastanawiał. Boje się że jest zaprojektowany dokładnie na 6 i jak się zaczną wycieczki do mechanika to ze wszystkim. To nawet nie kwestia kasy, ale zawracanie głowy. No i nie chciałbym żeby mi wykręciła numer np w przedzień wyjazdu na wakacje.

 

Z nowym powinno być mniej problemów, ale wcale nie musi tak być, nowe modele często gnębią tkz. usterki wieku niemowlęcego.

 

Dokładnie tego się trochę obawiam. Dotychczas _wszystkie_ samochody kupowałem w momencie gdy wchodził następca modelu. AX-Saxo, Megane-Megane2, Almera-AlmeraFL. Tiida jest fajna ale produkcja w Meksyku ... Hmmm ;-)

 

[ Dodano: Pią 02 Sty, 2009 14:49 ]

Dziś mi dali jeszcze troszkę lepszą cenę + alefelgi "gratis"...

 

Mimo wszystko poważnie bym się zastanowił. Akurat alufelgi to możesz sobie później dokupić

i to często ładniejsze. Napisz co ci oferują i za ile bom ciekaw tego.

 

Tiida 1.8 (126KM), benzyna, 5-d, hatchback. Wersja Acenta (4 poduszki, 4 kurtyny, ABS, wspomaganie, klima automatyczna i takie tam). Dodatkowo dają alufelgi (wcale mi nie zalezy), blokadę skrzyni biegów i lakier metalic w cenie. Calosc za jedyne 46500.

A własnie i drobiazg jeszcze: auto fabrycznie nowe ale rok produkcji 2007 ... Oferta ważna do jutra ;-)))

Link to comment
Share on other sites

Robisz rocznie nieco ponad 10tys km. Samochód masz od nowości i tak naprawdę ta Almera dopiero jest dotarta. Jeśli robisz wszystkie przeglądy, wymiany oleju, filtrów, świec etc na czas to na 100% przejeździsz nią drugie 60tys km bez problemu.

Jak wiadomo japońce nie są awaryjnymi autkami i jak ktoś o nie dba to na pewno długo mogą posłużyć.

Kasa jest, ale nie koniecznie chce ja wydawac, szczegolnie w obliczu kryzysu ...

ja bym się wstrzymał, może auta potanieją ?? :D a wyprzedaże roczników są co roku.

 

Z drugiej strony jak jednak zdecydujesz się na zmianę to sprzedając Almerę dasz komuś niezły prezent.

Link to comment
Share on other sites

Tiida jest fajna ale produkcja w Meksyku ... Hmmm ;-)

 

:sylwester:

 

Tiida 1.8 (126KM), benzyna, 5-d, hatchback. Wersja Acenta (4 poduszki, 4 kurtyny, ABS, wspomaganie, klima automatyczna i takie tam). Dodatkowo dają alufelgi (wcale mi nie zalezy), blokadę skrzyni biegów i lakier metalic w cenie. Calosc za jedyne 46500.

A własnie i drobiazg jeszcze: auto fabrycznie nowe ale rok produkcji 2007 ... Oferta ważna do jutra ;-)))

 

Blokada zbędna bo kto to będzie chciał ukraść ? :D

Komplet kół zimowych (z felgami oczywiście) to już by się przydał bardziej.

A cena kusi bo auto 2-letnie choć nowe.

Ja bym ich jednak wziął na przetrzymanie i poczekał co powiedzą pojutrze.

Jak już brać brzydala to przynajmniej wycisnąć od dealera ile się da :P

Link to comment
Share on other sites

hmm. jak by nie patrzyć to jakieś 17 tys. zł taniej niż normalna cena z tym że weź pod uwagę że przy ewentualnej odsprzedaży nawet dnia następnego samochód będzie wartości rocznika 2007, nie 2009. i niewielu ludzi będzie obchodziło że samochód jest teoretycznie nowy.

Link to comment
Share on other sites

jak by nie patrzyć to jakieś 17 tys. zł taniej niż normalna cena z tym że weź pod uwagę że przy ewentualnej odsprzedaży nawet dnia następnego samochód będzie wartości rocznika 2007, nie 2009. i niewielu ludzi będzie obchodziło że samochód jest teoretycznie nowy.

 

17 tys. to może nie, ale rzeczywiście cena jest atrakcyjna. Na odsprzedaż nie patrzę, na pewno nie będzie to po wyjeździe z salonu.

Byliśmy wieczorem jeszcze raz obejrzeć - jest naprawdę dużo miejsca z przodu i z tyłu na nogi. Szkoda że kanapa po położeniu nie jest równą powierzchnią z podłogą bagażnika.

Podoba mi się bryczka coraz bardziej. Nie wiem czy ten silnik 1.8 to nie przegięcie, ale 6-ty bieg mnie kusi.

Prześpię się i decyzja rano. Napiszcie jeszcze jeśli macie jakieś uwagi. Nie znam niestety nikogo kto jeździ Tiidą ;-(

 

pzdr,

Nelson38

Link to comment
Share on other sites

Chol...ercia...

Dają mi w tej cenie jeszcze pakiet Style (aluminium + lampy przeciwmgielne) i lakier...

Z drugiej strony ten cennik jest taki raczej wywoławczy i pewnie zawsze nawet gdy zaczynali sprzedaż to były jakieś bonusy typu opony, lakier, ubezpieczenie, duperele...

Na moją niekorzyść działa ten rocznik 2007, ale kupuję dla siebie a nie na handel ;-)

 

Pytanie: Czy taki samochód który stoi gdzieś na składzie w polu jest zabezpieczony? Czy leje się na niego deszcz, śnieg i inne kwasy siarkowe? Bo zwykle gdy autko postoi w garażu nie odpalone przez rok to potem mogą być kłopoty z uruchomieniem...

Bać się tego? Bo coś ta cena mi wygląda na zbyt atrakcyjną ...

 

pzdr,

Nelson38

Link to comment
Share on other sites

auto jak najbardziej stoi na placu, nie zadaszanone itd. ale czy tak od razu tego się obawiać.... fakt, faktem i nie ma co ukrywać że samochód który stoi nie jeżdżony dużo szybciej niszczeje niż taki nawet sporadycznie używany. wiele elementów może się zastać, parcieją gumy itd. choć z 2 strony będziesz miał gwarancję więc tego typu dolegliwości będziesz mógł powymieniać w ramach powyższej pod warunkiem że spryciarze nie dopiszą sobie dzieś małym drukiem że ponieważ to wyprzedaż rocznika 2007 (swoją drogą dziwne bo takie wyprzedaże to były na początku 2008r.) to gwarancja nie obejmuje czegoś tam i czegoś tam....

Link to comment
Share on other sites

wiele elementów może się zastać, parcieją gumy itd. (...) pod warunkiem że spryciarze nie dopiszą sobie gdzieś małym drukiem że ponieważ to wyprzedaż rocznika 2007 ...

 

bujany - dzięki za tip !!! Z drobnym drukiem masz 100% racji !!!

Inny dealer mi opowiadał że w to lato (2008) sprzedawali kilka Micr z roku uwaga 2005 !!! bo się gdzieś komuś zawieruszyły ;-)))))))))))))) Rabat był 50%, rozeszły się w 1 dzień ;-)))))))

Chyba nie usnę dziś, a jutro wóz albo przewóz.

 

pzdr,

Nelson38

Link to comment
Share on other sites

ja bym się wycofał. Kupujesz praktycznie auto dwuletnie! Za kilka lat będziesz zmieniał samochód i dla Ciebie będzie auto np 4 letnie a w rzeczywistości będziesz sprzedawał 6 letnie....

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem jak jeżdzi dobrze nie ma sensu wymieniać na inne. Tym bardziej TIIDEEEE. Równie dobrze mógłbym kupić Megane. ;)

Link to comment
Share on other sites

jaka w końcu decyzja zapadła:)

 

Podpisałem cyrograf. Cena przeważyła.

Coraz bardziej mi się podoba ta zwyczajność i brak bajerów.

Nie wiem co będzie jak będe sprzedawał - dotychczas pozbywałem się aut po cenie o 3 lata młodszch roczników ;-)

 

pzdr,

Nelson38

Link to comment
Share on other sites

Guest wert1983

ja jak narazie nie zamierzam zmieniać samochodu. tymbardziej że jestem po wymianie pompy wtryskowej i wielu innych rzeczy które kosztowały mnie majątek:)

a i tak uważam że jest to jeden z leprzych samochodów jakie miałem. a miałem:

fiat punto 95r

renault megan 97r

aktualnie jestem jeszcze w posiadaniu forda mondeo 02r

pozdrowionka

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...