Guest RyHol Posted April 26, 2005 Share Posted April 26, 2005 Teraz jest strasznie sucho i wszystkie kurz i pyłki osiadają mi na lakierze po 2-3dniach od umycia wygląda jak by wyciągną to auto z jakiejś stodoły po 10 latach stania. Czym po umyciu potraktować lakier co by to dziadostwo tak szybko nie osadzało? Ma P10 koloru wiśniowy metal tak mi się wydaje (jestem daltonem) i denerwuje mnie to jak widzę taką powłoczkę pyłku na aucie. Jak znacie jakąś dobrą pastę czy coś to byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mike Posted April 27, 2005 Share Posted April 27, 2005 Ja mam tak samo i rozglądam się wokoło to widzę, że pół Łodzi cała w pyłkach ;-) Jedyne co można zrobić to nasmarować woskiem i plastmalem. Wtedy leciutko zdmuchujesz pyłki z maski , lub wystarczy przetrzeć szmatką. Ale tak żeby nie przeylegały to nie wiem czy się da. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest darood Posted April 28, 2005 Share Posted April 28, 2005 Woskować, woskować, wypolerować lakier.Wtedy łatwiej to badziewie zetrzeć - podobnoe się nie przykleja. Co do samego problemu obawiam się, że nic z tym nie zrobisz.Tak jak zimą - postawisz samochód to zawsze coś napada - choćbyś nie wiem co zrobił.Tu jest tak samo postawisz a wiatr swoje naniesie.Jedynie wypolerowanie auta pomoże w tym, że ten wiatr zamiecie też tego trochę syfu.A nareszte to niestety myjnia :wink: pomoże :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Monia Posted April 28, 2005 Share Posted April 28, 2005 problemik nieźle wkurzający......ja dodatkowo parkuję autko w takim miejscu, że nieźle zawiewa, więc kurz mam już po 5 minutach....mimo, że zawsze auto jest woskowane.......chyba sobie kupię taką papugę do zmiatania kurzu i przy każdym wsiadaniu będę jechać z tym koksem......albo zapodam Niuni z pokrowca antykurzowego hehe :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
qwinto Posted April 28, 2005 Share Posted April 28, 2005 A ja mam nadzieje wraz ze zmiana mieszkania zmienic parking, bo obecny jest na podlozu zuzlowym i wystarczy poranna rosa i kurz podnoszony przez przejezdzajace samochody opada na moje autko... I nie mam juz sily ciagle myc samochod, bo po dwoch dniach jest to samo... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.