Jump to content
Części Nissana - iParts.pl

drążki skrętne


Guest mięcho
 Share

Recommended Posts

Guest mięcho

właśnie wróciłem z garażu i chciałbym się podzielić drobną refleksją na temat drążków

po lekturze tego forum wchodziłem do kanału pełen obaw, podniosłem jedna stronę i rozpocząłem kombinacje na dwie 19 i WD40

podniosłem go na drążkach o 2 cm co daje dokręcenie śrub o 5mm

nie trzeba kombinować jeśli auto stoi prosto tylko dokręcać śruby na suwmiarkę i jest ok

zakresu gwintu do regulacji mam aż nadto a auto prosto stoi

przy okazji zrobiłem inspekcje zawieszenia i wyszło mi że wszystko co dotyka stabilizatorow jest do wymiany macie może jakieś dobry pomysł na to ? nowe gumy czy lepiej elastomery z żurady kolo olkusza?

Link to comment
Share on other sites

Jak chcesz, żeby auto było sztywniejsze na trasie, a same elementy zawieszenia trwalsze to możesz zapodać elastomery.

 

W przeciwnym razie masz 30zł za łącznik stabilizatora z przodu do tyrana. Najlepiej firmy Yamato kupować.

Link to comment
Share on other sites

mięcho: teoretycznie poliuretany są wytrzymalsze. Mój mechanik (jeszcze od golfiaka) twierdził, że polibusze są najlepsze.

 

Ja dodam od siebie, że wszystko zależy od rodzaju gumy użytej do wulkanizacji normalnych buszy. Jeśli są z gumy EPDM to myślę, że moga konkurować z polibuszami.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, teraz często chłopaki do KJS-ów oprócz rozpórek zapodają polibusze. Usztywniają zawieszenie poprawiając prowadzenie samochodu.

 

Ale czy do normalnej eksploatacji się opłaca to trzeba samemu ocenić.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Jak tek szurasz, że ci stabilizator z tyłu urwało to go wywal.

 

Mi się jeszcze ta sztuka nie udała. A parę razy tylne koła w powietrzu były :D

Link to comment
Share on other sites

Ja jeżdzę po czarnym bez stabilizatorów, auto jest cichsze i mniej trzęsie budą na dołach, trzyma się dobrze drogi, ogólnie mi się dobrze bez tego szmela jeździ :diabel2: trzeba tylko wolniej w zakręty wchodzić, bo buda się nachyla na zewnątrz zakrętu do czego trzeba się przyzwyczaić :kosci:

 

Jak ktoś boi się wymontować to niech rozkręci same końcówki i podwiesi drążki i pojeździ z tydzień, sami zobaczycie różnicę :diabel:

Link to comment
Share on other sites

Ja tam lubię zawstydzać innych użytkowników dróg na serpentynach, więc nie wybebeszę dziada, bo mi się fajnie z nim jeździ.

 

Jak na terenówkę z tamtej epoki, to T1 chyba najlepiej daje się prowadzić :D

Link to comment
Share on other sites

Bez to wiem jak się jeździ.

 

Lubie jak auto się prowadzi pewnie w zakrętach, a nie kładzie przy deczko większej prędkości.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...
  • 3 weeks later...

Skrętne nie - no chyba, że tak zawias siedzi, że nadkola ścinają opony :D

 

Ale za to końcówki kierowniczego jak najbardziej.

Link to comment
Share on other sites

Guest sklenar

To już nie wiem. Zaczęło mi zbierać opony od wewnętrznej strony a nic nie było majstrowane przy zawieszeniu, stłuczki czy większej dziury też nie było.

Link to comment
Share on other sites

Po pewnym czasie zawieszenie i zbieżność się rozjeżdża...koła idą powoli na boki i ścina bieżnik.

U mnie też tak było i w TII chyba normalka z czasemmm...

Link to comment
Share on other sites

Nie zmienia się zbieżność tylko geometria, a to już inna bajka.

 

Za zbieżność odpowiadają tylko drążki kierownicze.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...

czy ma ktoś rysunek jak sie reguluje geometrie i dane dotyczące pochylenia wyprzedzenia , ewentualnie gdzie dokupić podkładki do regulacji pochylenia

Link to comment
Share on other sites

w serwisówce jest wszystko, zerknij, jak nie możesz znaleźć to potem mogę poszukać i podać ci stronę, podkładki dorabia się samemu

 

to że jeden mocniej podkręcasz niż drugi to przecież kwestia tego że samochód nie jest idealnie wywazony


stary post ale muszę się odnieść do tego

Nie zmienia się zbieżność tylko geometria, a to już inna bajka.

Za zbieżność odpowiadają tylko drążki kierownicze.

 

po podkręceniu wysokości zawieszenia zmienia się również zbieżność

Link to comment
Share on other sites

może być też kwestia zawieszenia z tyłu - jak z tyłu jest krzywo to z przodu coś to musi skompensować

Link to comment
Share on other sites

Ja też miałem różnnice miedzy jednym a drugim ale to chyba oczywiste z lewej zawsze siedzi kierowca :P

Link to comment
Share on other sites

No napewno masa kierowcy w jakims stopniu wplywa na drążki przynajmnmiej mi sie tak wydaje.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...