Jump to content
Części Nissana - iParts.pl

Smarowanie tulei wahacza górnego w P11.


Guest Stranger
 Share

Recommended Posts

Guest Stranger

Przymierzam się pomału do zdjęcia wahacza w celu przesmarowania poskrzypującej tulei. Bazuję na opisie znalezionym pod adresem:

http://www.autocentrum.pl/nissanclub/serwis/p11wahacz.html ale mam parę wątpliwości.

 

1.Zdjęcie wahacza rozumiem odbywa się na lewarku ( mam nadzieję, że nic mi nie strzeli, że nic tam nie jest napięte ), ale zakładanie go podobno powinno odbywać się w pozycji "do jazdy". Jak to zrobić? Opuścić auto do poziomu jakby stał na kołach? Zrobić to na czuja, czy musi być dokładnie wymierzone?

2.Czy poza kluczami potrzebnymi do odkręcenia wahacza będę potrzebował coś jeszcze? Te tuleje łatwo wychodzą, czy trzeba je wybijać siłą?

3.Czym to przesmarować? Lepiej mieć wazelinę techniczną, czy smar grafitowy też może być?

 

Pytam, bo z braku garażu znów muszę poprosić o gościnę znajomego, a nie chcę z autem na lewarku jeździć autobusem w poszukiwaniu potrzebnego klucza czy smaru.

 

Będę wdzięczny za wszystkie uwagi mogące ułatwić mi życie.

Link to comment
Share on other sites

Guest greg76

suprer ze zapodales linka! mam ten sam problem i az nie chce sie wsiadac do wozu. w weekend przetrenuje temat. jak wytrzymasz to opisze walke!

 

pozdro

Link to comment
Share on other sites

Guest Dżodżo

Ad 1.Robisz to na lewarku,nic nie strzeli,jesli masz tulejki obrotowe to nie musisz skrecac na opuszczonym samochodzie.(Tulejki obrotowe to jest tulejka w tulejce,jest do tulejka rozbieralna na dwie czeswci)

Ad 2.Tuleje raczej wychodza latwo, innych narzedzi oprocz kluczy do odkrecenia raczej nie bedziesz potrzebowal.W razie czego wez odbry srubokret i mlotek.

Ad 3.Najlepie smar do lozysk, lub smar to teflonu bylby najlepszy poniewaz tulejki sa pokryte teflonem.

 

 

POZDRAWIAM.....

Link to comment
Share on other sites

Guest Stranger

Dzięki za rady ;) Postaram się jak najszybciej podjąć nierówną walkę, choć jestem uzależniony od kumpla... Jak zrobię co trzeba to podzielę się wrażeniami ;)

Link to comment
Share on other sites

no dajcie spokuj, jak wachacz piszczy to znaczy ze ma popękaną tuleje gumową, jak auto idzie do żyda to rozumiem żę mozna to nasmarować i żę będzie cicho przez pierwsze 50km no ale jak macie tym autem jeździć ma się ono pewnie prowadzić to lepiej zakupić nowy wachacz góny - bo luzu nie zlikwidujecie samym smarowaniem...

Link to comment
Share on other sites

Guest kazek
no dajcie spokuj, jak wachacz piszczy to znaczy ze ma popękaną tuleje gumową, jak auto idzie do żyda to rozumiem żę mozna to nasmarować i żę będzie cicho przez pierwsze 50km no ale jak macie tym autem jeździć ma się ono pewnie prowadzić to lepiej zakupić nowy wachacz góny - bo luzu nie zlikwidujecie samym smarowaniem...

a czy wchodziw gre wymiana samych tulejek wachaczy :?:

Link to comment
Share on other sites

Guest Stranger
no dajcie spokuj, jak wachacz piszczy to znaczy ze ma popękaną tuleje gumową, jak auto idzie do żyda to rozumiem żę mozna to nasmarować i żę będzie cicho przez pierwsze 50km no ale jak macie tym autem jeździć ma się ono pewnie prowadzić to lepiej zakupić nowy wachacz góny - bo luzu nie zlikwidujecie samym smarowaniem...

 

Luzów nie ma bo nie stuka. Poskrzypuje tylko czasami jak jest wilgotne powietrze. Zrestą kolega widaw, autor foto-porady, którą przytoczyłem, twierdzi że po przesmarowaniu zrobił przeszło 40 tys i piszczenia ani śladu. A ja szczerze powiedziawszy wolę zainwestować 10zł w smar + dwie godziny pracy niż 210zł w nowy wahacz, nawet jeśli miałoby to przynieść poprawę na miesiąc czy dwa.

 

a czy wchodziw gre wymiana samych tulejek wachaczy :?:

Ja bym sobie odpuścił. Doświadczenie uczy, że wymiana samych tulej to półśrodek. Drogi półśrodek. Forum jest pełne narzekań takich co chcieli zaoszczędzić i w konsekwencji i tak wymieniali cały wahacz. Zdarza się, że wymiana samej tulei wystarcza na zaledwie kilkaset km.

Link to comment
Share on other sites

Guest kazek

tak sie zastanawiam gdyż gość w sklepie z częściam do japońców woła 220 za wachacz a umnnie juz stuka zlewej jak i z prawej strony czyli wychodzi jakieś 440 zł + robocizna ok 100 najbidniej ale ten sam gośc wspomniał również właśnie o tulejach wachaczy które ma na sklepie i któs tam kupił założył i wytrzymały 30kkm czyli by wystarczyło na jakies 2 lata a koszt tulei 50 zł + robocizna no i nie bardzo wiemco zrobic

Link to comment
Share on other sites

Guest Stranger
któs tam kupił założył i wytrzymały 30kkm czyli by wystarczyło na jakies 2 lata a koszt tulei 50 zł + robocizna no i nie bardzo wiemco zrobic

Bzdura. Ktośtam kupił przerdzewiałego Golfa i też jest zadowolony. Zrobisz jak uważasz, ale moja rada jest taka. Kup całe wahacze i wymień je sam. To podobno nic trudnego. Niedługo sam to będę przerabiał :)

Link to comment
Share on other sites

Trzeba uwarzać na śróby od wachaczy juz nie jeden klucz polamalem i troche lapy sobie potłukłem...

Link to comment
Share on other sites

Guest Dżodżo
tak sie zastanawiam gdyż gość w sklepie z częściam do japońców woła 220 za wachacz a umnnie juz stuka zlewej jak i z prawej strony czyli wychodzi jakieś 440 zł + robocizna ok 100 najbidniej ale ten sam gośc wspomniał również właśnie o tulejach wachaczy które ma na sklepie i któs tam kupił założył i wytrzymały 30kkm czyli by wystarczyło na jakies 2 lata a koszt tulei 50 zł + robocizna no i nie bardzo wiemco zrobic

Kazek jak bedziesz w Lublinie, to zalatwie ci wachacze po 200 zlotych za sztuke i wymienie Ci je za flaszke jesli chcesz.Ja u siebie kiedys jak bylem mniej doswiadczony, to tulejki wymienialem okolo 3-4 razy i najdluzej wytrzymaly mi 7 tys. km, a najkrocej 3 tys. km.

Jesli bedziesz chcial, to daj znac.Wymiana wachaczy jest banalna.

 

 

POZDRAWIAM.....

Link to comment
Share on other sites

Guest kazek

Kazek jak bedziesz w Lublinie, to zalatwie ci wachacze po 200 zlotych za sztuke i wymienie Ci je za flaszke jesli chcesz.Ja u siebie kiedys jak bylem mniej doswiadczony, to tulejki wymienialem okolo 3-4 razy i najdluzej wytrzymaly mi 7 tys. km, a najkrocej 3 tys. km.

Jesli bedziesz chcial, to daj znac.Wymiana wachaczy jest banalna.

 

 

POZDRAWIAM.....

dzieki Dżodżo za propozycje do wakacji jeszcze pojeżdżę ale to stukanie zaczyna coraz bardziej mi przeszkadzać i napewno trzeba bedzie cos z tym zrobic. Zakończe studia i bedziemy cos mysleć.

Link to comment
Share on other sites

Guest greg76

...i idac za rada doctorka zakupilem gorny wahacz od japonca marki 555 i dzis Coobcio zalozyl mi go szybko i sprawnie. wyrazna poprawa. jak zauwazylem ostatnio nie chodzilo juz tylko o glupie piszczenie ale auto myszkowalo i zaczynalo jezdzic "po swojemu". teraz jest git :!:

 

jeszcze raz dzieki Kuba za pomoc :D

 

pozdro

Link to comment
Share on other sites

A ile taki wahacz kosztuje? Tej firmy 555 oczywiście :)

Tak z ciekawości pytam, na przyszłość

Link to comment
Share on other sites

Guest darecki
Trzeba uwarzać na śróby od wachaczy juz nie jeden klucz polamalem i troche lapy sobie potłukłem...

 

Ja ostatnio też połamałem klucz, a jak napisałeś w poprzednim poście, smarowanie niewiele pomogło - 2 dni i około 300km - zastanawiam się nad wymianą tulei lub wachaczy i nie wiem co wybrać.

 

pzdr

Link to comment
Share on other sites

Guest Dżodżo

Ja na Twoim miejscu wymienilbym wahacze.Juz pare razy wymienialem tulejki i po krotkim czasie trzebabylo znowu wymieniac.

 

 

POZDRAWIAM.....

Link to comment
Share on other sites

Guest greg76
Trzeba uwarzać na śróby od wachaczy juz nie jeden klucz polamalem i troche lapy sobie potłukłem...

 

Ja ostatnio też połamałem klucz, a jak napisałeś w poprzednim poście, smarowanie niewiele pomogło - 2 dni i około 300km - zastanawiam się nad wymianą tulei lub wachaczy i nie wiem co wybrać.

 

pzdr

 

lepiej raz wiecej zaplacic i dluzszy czas miec spokoj. po wymianie jednego tylko czuc wyrazna poprawe wlasciwosci trakcyjnych. jest sztywniejsze i pewniej sie prowadzi.

 

pozdro

Link to comment
Share on other sites

Guest darecki

lepiej raz wiecej zaplacic i dluzszy czas miec spokoj. po wymianie jednego tylko czuc wyrazna poprawe wlasciwosci trakcyjnych. jest sztywniejsze i pewniej sie prowadzi.

 

pozdro

 

Wiem wiem ale teraz mam inny problem, nie mogę odpalic auta bo pilot nie działa, muszę coś z tym zrobić i obliczyć koszty, a jak już będę jeźdzł to ...o q..wa jeszcze ubezpieczenie i w kolejności wahacze.

[muszę skonstruować maszynkę do pieniędzy :wink: ]

 

pzdr

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Guest Mirek

No i mi tez sie przytrafilo - zaczęło skrzypieć prawy przód :? . Oczywiście wahacz górny. Koszt nowego 555 - 230 zł i wymina 40 zł :cry: . Wymieniam tylko jeden, z prawej strony bo nie mam tyle kaski żeby pozwolić sobie na wymianę jeszcze z lewej strony (nie dającego znaków zużycia) :evil:

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
Guest Andrzej

Niestety też mi zaczeło stukać, podjechałem do fachowca i mnie troszke zmartwił - twierdzi że wachacze 555 ostatnio zeszły na psy, facet jest dobry w te klocki i nie mam powodu by mu nie wierzyć... :? Możecie to skomentować ?

Link to comment
Share on other sites

Guest Andrzej
Ja mam 555 i juz na nic sporo przejechalem i nic sie z nimi nie dzieje.

 

 

POZDRAWIAM.....

A jak dawno temu je montowałeś?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...