Guest tiida Posted July 27, 2009 Share Posted July 27, 2009 Witam, od lutego jeżdżę tiidą z salonu, głównie po mieście. Jak dotąd nabiłam tylko 5000 km. Ostatnio pokusiłam się o zajrzenie pod maskę, i odkryłam białe zacieki na urządzeniach po prawej i lewej stronie. Ta substancja jest dosyć gęsta i zastygnięta i nie daje się usunąc zwilżoną szmatką. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co to może być i czy powinnam od razu lecieć do warsztatu? Będę wdzięczna za pomoc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
manix Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 Witam, od lutego jeżdżę tiidą z salonu, głównie po mieście. Jak dotąd nabiłam tylko 5000 km. Ostatnio pokusiłam się o zajrzenie pod maskę, i odkryłam białe zacieki na urządzeniach po prawej i lewej stronie. Ta substancja jest dosyć gęsta i zastygnięta i nie daje się usunąc zwilżoną szmatką. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co to może być i czy powinnam od razu lecieć do warsztatu? Będę wdzięczna za pomoc. sprawdź czy to nie ma związku z akumulatorem.lepiej odwiedź serwis,w końcu masz gwarancję a nalot może bzdet ale z opisu ciężko "zkumać"co to. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yankee595 Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 a nie jest to środek zabezpieczający nadwozie ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal801 Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 Ja bym poprosił fotke to będzie łatwiej ustalić na czym jest ten nalot i bedzie wtedy można dokładnie powiedzieć czy trzeba się martwić czy nie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jark Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 Witam, od lutego jeżdżę tiidą z salonu, głównie po mieście. Jak dotąd nabiłam tylko 5000 km. Ostatnio pokusiłam się o zajrzenie pod maskę, i odkryłam białe zacieki na urządzeniach po prawej i lewej stronie. Ta substancja jest dosyć gęsta i zastygnięta i nie daje się usunąc zwilżoną szmatką. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co to może być i czy powinnam od razu lecieć do warsztatu? Będę wdzięczna za pomoc. Witam, jestem w tej samej sytuacji, no może troszę wiecej km przejechałem. Ten biały osad jest i u mnie. Jest to ślad po konserwacji autka przed podróżą przez ocean, aby go sól z morskiej wody nie zjadła. Oto i tajemnica tego osadu. Jest on zapewne także na felgach? i wg. mnie nie stanowi powodu zmartwienia lub szkodzenia wozowi. pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest tiida Posted August 11, 2009 Share Posted August 11, 2009 Witam, jestem w tej samej sytuacji, no może troszę wiecej km przejechałem. Ten biały osad jest i u mnie. Jest to ślad po konserwacji autka przed podróżą przez ocean, aby go sól z morskiej wody nie zjadła. Oto i tajemnica tego osadu. Jest on zapewne także na felgach? i wg. mnie nie stanowi powodu zmartwienia lub szkodzenia wozowi. pozdrawiam. Dzięki, uspokoiłes mnie. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest tiida Posted August 11, 2009 Share Posted August 11, 2009 Witam, jestem w tej samej sytuacji, no może troszę wiecej km przejechałem. Ten biały osad jest i u mnie. Jest to ślad po konserwacji autka przed podróżą przez ocean, aby go sól z morskiej wody nie zjadła. Oto i tajemnica tego osadu. Jest on zapewne także na felgach? i wg. mnie nie stanowi powodu zmartwienia lub szkodzenia wozowi. pozdrawiam. Dzięki, uspokoiłeś mnie Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.