Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

biały nalot pod maską


Gość tiida

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od lutego jeżdżę tiidą z salonu, głównie po mieście. Jak dotąd nabiłam tylko 5000 km. Ostatnio pokusiłam się o zajrzenie pod maskę, i odkryłam białe zacieki na urządzeniach po prawej i lewej stronie. Ta substancja jest dosyć gęsta i zastygnięta i nie daje się usunąc zwilżoną szmatką. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co to może być i czy powinnam od razu lecieć do warsztatu? Będę wdzięczna za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, od lutego jeżdżę tiidą z salonu, głównie po mieście. Jak dotąd nabiłam tylko 5000 km. Ostatnio pokusiłam się o zajrzenie pod maskę, i odkryłam białe zacieki na urządzeniach po prawej i lewej stronie. Ta substancja jest dosyć gęsta i zastygnięta i nie daje się usunąc zwilżoną szmatką. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co to może być i czy powinnam od razu lecieć do warsztatu? Będę wdzięczna za pomoc.

sprawdź czy to nie ma związku z akumulatorem.lepiej odwiedź serwis,w końcu masz gwarancję a nalot może bzdet ale z opisu ciężko "zkumać"co to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym poprosił fotke to będzie łatwiej ustalić na czym jest ten nalot i bedzie wtedy można dokładnie powiedzieć czy trzeba się martwić czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, od lutego jeżdżę tiidą z salonu, głównie po mieście. Jak dotąd nabiłam tylko 5000 km. Ostatnio pokusiłam się o zajrzenie pod maskę, i odkryłam białe zacieki na urządzeniach po prawej i lewej stronie. Ta substancja jest dosyć gęsta i zastygnięta i nie daje się usunąc zwilżoną szmatką. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co to może być i czy powinnam od razu lecieć do warsztatu? Będę wdzięczna za pomoc.

 

Witam, jestem w tej samej sytuacji, no może troszę wiecej km przejechałem. Ten biały osad jest i u mnie. Jest to ślad po konserwacji autka przed podróżą przez ocean, aby go sól z morskiej wody nie zjadła. Oto i tajemnica tego osadu. Jest on zapewne także na felgach? i wg. mnie nie stanowi powodu zmartwienia lub szkodzenia wozowi.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, jestem w tej samej sytuacji, no może troszę wiecej km przejechałem. Ten biały osad jest i u mnie. Jest to ślad po konserwacji autka przed podróżą przez ocean, aby go sól z morskiej wody nie zjadła. Oto i tajemnica tego osadu. Jest on zapewne także na felgach? i wg. mnie nie stanowi powodu zmartwienia lub szkodzenia wozowi.

pozdrawiam.

Dzięki, uspokoiłes mnie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem w tej samej sytuacji, no może troszę wiecej km przejechałem. Ten biały osad jest i u mnie. Jest to ślad po konserwacji autka przed podróżą przez ocean, aby go sól z morskiej wody nie zjadła. Oto i tajemnica tego osadu. Jest on zapewne także na felgach? i wg. mnie nie stanowi powodu zmartwienia lub szkodzenia wozowi.

pozdrawiam.

Dzięki, uspokoiłeś mnie

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...