Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Dziwny zapach w kabinie ( połączone tematy )


Gość km74
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No jeśli to prawda co piszesz to dlaczego teraz po skończonej jeździe jest lekki posmród sprzęgła pod maską- przed zdarzeniem nigdy nie czułam a zdarzało mi się z różnych przyczyn poniuchać pod maską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgło może "podśmierdywać" ponieważ może to być początek końca tego sprzęgła (co oznacza jeszcze jakieś 10-15 tysięcy bezstresowego jeżdżenia) :-) Też tak miałem tyle że w X-Trailu. Zapaszek miałem już od ok 150 tys km a wymieniłem dopiero 30 tys km później :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż korki, miasto i sprzegło kaputt :(. Dzięki za pocieszenie to mam jeszcze czas na odkładanie kasy na wymianę bo w serwisie krzyknęli mi 2,5 tys zł za komplet sprzęgła plus robocizna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulek,poszukaj innego warsztatu,masz jeszcze czas.A cena tarczy z dociskiem to ok 250-350 zł

Więc sama widzisz jakie koszty ma serwis.

http://moto.allegro.pl/618c-sprzeglo-cube-juke-micra-note-z-nv200-valeo-i1949139141.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgło może "podśmierdywać" ponieważ może to być początek końca tego sprzęgła (co oznacza jeszcze jakieś 10-15 tysięcy bezstresowego jeżdżenia) :-) Też tak miałem tyle że w X-Trailu. Zapaszek miałem już od ok 150 tys km a wymieniłem dopiero 30 tys km później :)

 

Witam

 

Na liczniku, który kłamie niecałe 3000 km, dziś doświadczyłem zjawiska opisywanego powyżej, jeśli to koniec sprzęgła to niezły kabaret.

Droga podporządkowana z mocnym "pod górkę", ręczy hamulec, dość dużo gazu, sprzęgło puszczone zgrabnie no i "kapusta" w kabinie (pierwszy raz), innymi samochodami w tym miejscu tego nie doświadczyłem.

Tłumaczenie, że TTTM to porażka tłumaczącego.

Skrzynia biegów, sprzęgło pozostawiają wiele do życznia, jak i cała reszta.

Za dwa lata jak spłacę kredyt 3*33% autko idzie pod młotek.

Mitsubishi Lancer 1.6 będzie kolejne bo niby produkowane w Japonii.

Co do reszty, drugi bieg nie wiadomo po co jest, silnik jak na 88KM mułowaty, po 3K przebiegu wszystko zaczyna trzeszczeć, a uważam na dziury, przez tory jadę - praktycznie stoję, licznik kłamie o 5% (w ASO na komputerze wszystko gra - usmiechnąłem się tylko i odjechałem), fabryczne radio i głośniki poniżej krytyki, reflektory H4 na pokładzie tak jakby nie można było dać H7, brak wskażnika temperatury silnika, oryginalne dywaniki zarówno do kabiny jak i bagażnika to niewypał, wywaliłem i wsadziłem Rezawplastu, o połowę tańsze o niebo lepsze.

Poza tym to niezły samochód.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Dysten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dysten jesteś rzadkim okazem na tym forum któremu Note nie przypasował. Moje auto z 97 tys. przebiegu nie trzeszczy, kierownica w stanie idealnym no i do tej pory nic poważnego się nie działo ale z racji przebiegu i polskich dróg nie wykluczone ale jak na 5 lat i tyle km sprawuje się bez zastrzeżeń. A mój przypadek sprzęgła zdarzył się jak na razie raz i niech tak zostanie. Skoro 1,4 dla ciebie okazał sie mułowaty to czemu od razu 1,6 nie kupiłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga podporządkowana z mocnym "pod górkę", ręczy hamulec, dość dużo gazu, sprzęgło puszczone zgrabnie no i "kapusta" w kabinie (pierwszy raz), innymi samochodami w tym miejscu tego nie doświadczyłem.

Tłumaczenie, że TTTM to porażka tłumaczącego.

Skrzynia biegów, sprzęgło pozostawiają wiele do życznia, jak i cała reszta.

Za dwa lata jak spłacę kredyt 3*33% autko idzie pod młotek.

Mitsubishi Lancer 1.6 będzie kolejne bo niby produkowane w Japonii.

Co do reszty, drugi bieg nie wiadomo po co jest, silnik jak na 88KM mułowaty, po 3K przebiegu wszystko zaczyna trzeszczeć, a uważam na dziury, przez tory jadę - praktycznie stoję, licznik kłamie o 5% (w ASO na komputerze wszystko gra - usmiechnąłem się tylko i odjechałem), fabryczne radio i głośniki poniżej krytyki, reflektory H4 na pokładzie tak jakby nie można było dać H7, brak wskażnika temperatury silnika, oryginalne dywaniki zarówno do kabiny jak i bagażnika to niewypał, wywaliłem i wsadziłem Rezawplastu, o połowę tańsze o niebo lepsze.

Poza tym to niezły samochód.

 

Pozdrawiam

Smrodek- absolutnie normalne w takich sytuacjach

Kłamiące liczniki -mają to wszystkie marki!!!niktóre modele nawet 12%(test autobilda)

H4 to według ciebie wada? poczytaj sobie o ciągle przepalających się H7

temperature silnika pokazuje kontrolka(a to też wskaźnik,mało doskonały ale zawsze)niebieska -za zimny,czerwona za gorący!!

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dysten,ale żeś się ponarzekał!!! Zanim go sprzedasz zdążysz się przyzwyczaić.

Co do sprzęgła,ja codziennie wjeżdżam pod górkę+krawężnik,bo tak mam wjazd na posesję i powiem Ci że raz,dosłownie raz poczułem kapuchę,ale to tylko wtedy kiedy miałem za wysokie obroty do siły docisku sprzęgła.Musisz nauczyć się operować sprzęgłem,akurat w tym modelu :D

Jakoś nie zauważyłem tego muła pod maską :D Jak potrzebuję to deptam i idzie,oczywiście,tak jak pisałem wcześniej do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić,podejrzewam że jakbyś kupił z 1.6 też byś narzekał...

 

Dysten,ale żeś się ponarzekał!!! Zanim go sprzedasz zdążysz się przyzwyczaić.

Co do sprzęgła,ja codziennie wjeżdżam pod górkę+krawężnik,bo tak mam wjazd na posesję i powiem Ci że raz,dosłownie raz poczułem kapuchę,ale to tylko wtedy kiedy miałem za wysokie obroty do siły docisku sprzęgła.Musisz nauczyć się operować sprzęgłem,akurat w tym modelu :D

Jakoś nie zauważyłem tego muła pod maską :D Jak potrzebuję to deptam i idzie,oczywiście,tak jak pisałem wcześniej do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić,podejrzewam że jakbyś kupił z 1.6 też byś narzekał...

Co do H4 toś mnie powalił,po co kombinować i wymyślać H7 do Note skoro zwykłe,tanie H4 świecą tak jakby były HiD-y założone,jeszcze Ci źle???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz nauczyć się operować sprzęgłem,akurat w tym modelu :D

(...)

Co do H4 toś mnie powalił,po co kombinować i wymyślać H7 do Note skoro zwykłe,tanie H4 świecą tak jakby były HiD-y założone,jeszcze Ci źle???

oj, co prawda to prawda, sprzęgło czułe jak dziewica :) zreszta gaz też, trzeba się po prostu nauczyć i wyczuć, albo odwrotnie :)

 

a lampy? temat już był i to nei tylko ja to pisałem, wiara jak jedzie z przeciwka to mruga, żebym zmienił na krótkie, to ja im tez mrugam :)

nie ma powodu do narzekań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dysten jesteś rzadkim okazem na tym forum któremu Note nie przypasował. Moje auto z 97 tys. przebiegu nie trzeszczy, kierownica w stanie idealnym no i do tej pory nic poważnego się nie działo ale z racji przebiegu i polskich dróg nie wykluczone ale jak na 5 lat i tyle km sprawuje się bez zastrzeżeń. A mój przypadek sprzęgła zdarzył się jak na razie raz i niech tak zostanie. Skoro 1,4 dla ciebie okazał sie mułowaty to czemu od razu 1,6 nie kupiłeś?

 

Witam

 

Niestety w naszych realiach można praktycznie kupić to co jest na salonie więc nie miałem okazji porównać 1.4 88KM z 1.6 110KM. Można powiedzieć, że bardzo chciałem mieć Japończyka tak aby sprawdzić jego niezawodność, to był główny powód zakupu i w tamtej chwili nie zwracałem tak uwagi na osiągi silnika. Dziś patrzę na sprawę z innej perspektywy.

Porównując silnik 1.4 np. z Hyundaiem (1.4 109KM) lub Kia (1.4 90KM teraz 105KM) - to ciągle ten sam silnik (Koreański - testowałem wszystkie poza 105KM) z różnymi wartościami KM, a identycznym momentem obrotowym, identycznym przyspieszeniem 0-100km/h oraz prędkością maksymalną, to niestety motor Nissana 1.4 wypada tutaj słabo, ale po co kupować Koreańczyka skoro można mieć Japończyka, a osiągi to nie wszystko? Dziś to nie jest już takie oczywiste.

Co do trzeszczenia to może Posiadasz model przed restylingu, może jest lepiej zmontowany, mój po 3000 km zaczyna grać, a hałas dochodzacy z prawego, przedniego słupka lub miejsca gdzie jest dzynks od ustawiania lusterek (manualne) jest najgłośniejszy, tak jakby jakiś element odpadł i tłukł się po innym.

Co do mocy silnika to obecnie 1.6 montowany jest w wersjach od I-Way w górę, a wydanie 55 000 zł na Note to byłoby coś niespotykanego, za te pieniądze myśli się nad segmentem C.

 

Pozdrawiam

 

Smrodek- absolutnie normalne w takich sytuacjach

Kłamiące liczniki -mają to wszystkie marki!!!niktóre modele nawet 12%(test autobilda)

H4 to według ciebie wada? poczytaj sobie o ciągle przepalających się H7

temperature silnika pokazuje kontrolka(a to też wskaźnik,mało doskonały ale zawsze)niebieska -za zimny,czerwona za gorący!!

 

Witam

 

Model jaki posiadam nie ma niebieskiej lampki, jest tylko czerwona świadcząca o przegrzaniu silnika, widocznie podczas faceliftingu ktoś uznał, że to zbędna kontrolka, nie dodał normalnego wskaźnika temperatury, może zapomniał? Przed zakupem nawet tego nie zauważyłem.

Co do H4 i H7 to tak jakby pisać, że Celeron jest lepszy od Core Duo. Montaż takich zarówek/reflektorów świadczy o budżetowym podejściu do tematu, potwierdza to także rezygnacja z niebieskiej diody.

W moim 11 letnim Punto II reflektory projektorowe (soczewkowe) H7 świecą jaśniej niż nowe w Note.

Proszę o link do testu liczników kilometrów.

 

Pozdrawiam

 

Dysten,ale żeś się ponarzekał!!! Zanim go sprzedasz zdążysz się przyzwyczaić.

Co do sprzęgła,ja codziennie wjeżdżam pod górkę+krawężnik,bo tak mam wjazd na posesję i powiem Ci że raz,dosłownie raz poczułem kapuchę,ale to tylko wtedy kiedy miałem za wysokie obroty do siły docisku sprzęgła.Musisz nauczyć się operować sprzęgłem,akurat w tym modelu :D

Jakoś nie zauważyłem tego muła pod maską :D Jak potrzebuję to deptam i idzie,oczywiście,tak jak pisałem wcześniej do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić,podejrzewam że jakbyś kupił z 1.6 też byś narzekał...

 

 

Co do H4 toś mnie powalił,po co kombinować i wymyślać H7 do Note skoro zwykłe,tanie H4 świecą tak jakby były HiD-y założone,jeszcze Ci źle???

 

Witam

 

Co do muła to porównujmy podobne konstrukcje, na tle konkurencji ten silnik wypada słabo, nie miało to dla mnie znaczenia bo myślałem, że kupuję jakość, jak jej nie ma to reszta zaczyna razić. Nadwozie nie jest tu specjalnie aerodynamiczne i nie jest przeznaczone do zrywnej jazdy, nie zmienia to faktu, że osiągi są przeciętne, coś a'la silnik Fiata 1.4 77KM 8V.

Silnik 1.6 montowany jest w wersji od I-Way w górę, a to już za dużo jak za taki samochód - segment B lub jak kto woli duże B.

Co do zrywności to silnik sprawia wrażenie mocy przez głośną pracę, to tak jak w Tico dużo hałasu, małe nadwozie i wrażenie prędkości, dynamiki oszukane.

Do żarówek odniosłem się powyżej.

 

Pozdrawiam

 

oj, co prawda to prawda, sprzęgło czułe jak dziewica :) zreszta gaz też, trzeba się po prostu nauczyć i wyczuć, albo odwrotnie :)

 

a lampy? temat już był i to nei tylko ja to pisałem, wiara jak jedzie z przeciwka to mruga, żebym zmienił na krótkie, to ja im tez mrugam :)

nie ma powodu do narzekań

 

Witam

 

Może to kwestia ustawienia świateł, a nie ich mocy, bo raczej prawidłowo ustawione światła nie powinny razić kierowców z przeciwka. Nie tak aby to było dokuczliwe.

Co do przewagi H4 nad H7 nie ma argumentów na przewagę pierwszych nad drugimi.

W którym nowym samochodzie montowane są żawówki H4 oraz w którym nowym samochodzie z 2011 roku nie ma fabrycznych świateł do jazdy dziennej, przynajmniej w opcji za dopłatą kilkuset złotych (mówimy o samochodach o podobnej wartości). Z homologacji z 2006 roku zdaję sobie sprawę.

 

Pozdrawiam

 

p.s. no i te piękne charczenie, trzeszczenie, zgrzytanie na zimnym silniku i trochę mniej na rozgrzanym, poezja.

Edytowane przez Dysten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Masz tu pierwszy z brzegu artykuł,których jest sporo,wystarczy poszukać

http://www.autocentr...iczniki-klamia/

gdy zaś przekłamuje licznik przebiegu ,to winne są większe/mniejsze koła ,w stosunku do tych z homologacji

 

 

"Co do przewagi H4 nad H7 nie ma argumentów na przewagę pierwszych nad drugimi" ale jest zdrowy rozsądek.Po co płacić za 2 żarówki jak H4 spełnia tę rolę doskonale jako jedna(no chyba że nie,to wtedy H7 ma sens),a do tego uważam że w nissanach świecą doskonale.A do tego h7 jest porażająco często się przepalają.Masz punto to powinieneś wiedzieć o tym najlepiej(no chyba że masz niebywałego farta)poczytaj na innych forach ,co ludzie myślą o H7Oto przykład:

http://www.peugeot-k...p?topic=30637.0

http://forum.toyotak...p?topic=24235.0

http://fiat.auto.com...ic.php?t=134329

http://forum.fordclu...ead.php?t=80756

itd itd...

 

Co do Japoni,to tego we współczesnych nissanach nie uświadczysz.(to jest w połowie renault)i taka jest niestety prawda.

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w naszych realiach można praktycznie kupić to co jest na salonie więc nie miałem okazji porównać 1.4 88KM z 1.6 110KM.

 

Serio??? Gdybyś miał pod avatarem Mazury lub inny słabiej zaludniony region to bym uwierzył. Ale chyba nie w naszym regionie? Jeżeli nie mieli 1.6 w Chorzowie to trzeba było zadzwonić do Katowic lub Dąbrowy Górniczej. Kupowałem 3 lata temu i nie miałem problemu z jazdą próbną autami zarówno z silnikiem 1,4 jak i 1,6 (dealer JM w Katowicach). No ale może akurat miałeś pecha.

.

Porównując silnik 1.4 np. z Hyundaiem (1.4 109KM) lub Kia (1.4 90KM teraz 105KM) - to ciągle ten sam silnik (Koreański - testowałem wszystkie poza 105KM) z różnymi wartościami KM, a identycznym momentem obrotowym, identycznym przyspieszeniem 0-100km/h oraz prędkością maksymalną, to niestety motor Nissana 1.4 wypada tutaj słabo, ale po co kupować Koreańczyka skoro można mieć Japończyka, a osiągi to nie wszystko? Dziś to nie jest już takie oczywiste.

 

Miałem okazję pojeździć Hyundaiem i30 htb z silnikiem 1,4. Faktycznie auto było bardziej żwawe niż mój Note. Jednak i30 którym jeździłem spalał średnio prawie 9,5 l/100 km (co ciekawe i30 kombi z silnikiem 1,6 wg kompa pokazywał 8,6 l/100 km). Mój Note pali średnio 6,5 l /100 km. Lepsza dynamika kosztem 3l na każde 100 km? Ja wybieram Note.

 

Co do trzeszczenia to może Posiadasz model przed restylingu, może jest lepiej zmontowany, mój po 3000 km zaczyna grać, a hałas dochodzacy z prawego, przedniego słupka lub miejsca gdzie jest dzynks od ustawiania lusterek (manualne) jest najgłośniejszy, tak jakby jakiś element odpadł i tłukł się po innym.

 

No niestety. Tutaj pełna zgoda z Tobą. Posiadam model przed liftingowy (choć mój to taka przejściówka z 2008 r.) i też strasznie trzeszczał . Z okolic słupków, z okolic środkowych nawiewów, z okolic prawych drzwi a na deser z okolicy podsufitki. Oddałem auto do naprawy w ASO. W tym czasie jeździłem zastępczym Note po lifcie i niestety dużo lepiej nie było. Ale po 3 wizytach (właściwie to podczas ostatniej już jeździłem oglądać nowe auta w salonach), moje ASO uporało się z wszystkimi trzaskami i teraz po kilku tygodniach od ostatniej wizyty jest cisza i spokój (wiem, że czytają to forum więc: dzięki ).

 

Co do mocy silnika to obecnie 1.6 montowany jest w wersjach od I-Way w górę, a wydanie 55 000 zł na Note to byłoby coś niespotykanego, za te pieniądze myśli się nad segmentem C.

 

Fakt, 55 tys. to zbyt wysoka cena. Za niewiele więcej bo za 58 tys. można jeszcze kupić Hondę Civic 1,4 Comfort (uwaga, też trzeszczy!!!), lub za ok. 60 tys. Mitsubishi Lancera 1,6 Invite. Oba auta mają już dość bogate wyposażenie (np. aut. klimę). A może wersja ekonomiczna i np. wspomniany i30 Comfort z 1,6 (i skrzynią 6 biegów) za 52 tys.Podane ceny to ceny w promocjach wyprzedażowych. Ale porównując w ten sposób auta z wyprzedaży to należy zauważyć, że Note również nie będzie kosztował tyle co w cenniku.

 

W moim 11 letnim Punto II reflektory projektorowe (soczewkowe) H7 świecą jaśniej niż nowe w Note.

 

Miałem H7 w Peugeocie 207. Świeciły naprawdę bardzo dobrze. Ale czy lepiej niż w Note? Lepiej nie było. Gorzej też nie. Świeciły w mojej ocenie porównywalnie. Lepiej wyglądały ale bardzo często się paliły. Gdybym miał tam dostęp do żarówek jak w Note pewnie nie byłby to problem. Ale że miejsca na dłoń praktycznie nie było, to częste przepalanie żarówek był dość dużym problemem.

 

Co do przewagi H4 nad H7 nie ma argumentów na przewagę pierwszych nad drugimi.

W którym nowym samochodzie montowane są żawówki H4 oraz w którym nowym samochodzie z 2011 roku nie ma fabrycznych świateł do jazdy dziennej, przynajmniej w opcji za dopłatą kilkuset złotych (mówimy o samochodach o podobnej wartości).

 

Z mojego powyżej opisywanego doświadczenia wynika, że H7 wcale nie musi być lepsza od H4. Świateł do jazdy dziennej nie ma np. w Hyundaiu i30. Tzn, z jakiegoś powodu w specyfikacji pisze że są, ale w praktyce oznacza to zwykłe światła mijania które włączają się po uruchomieniu silnika .

 

Co do Japoni,to tego we współczesnych nissanach nie uświadczysz.(to jest w połowie renault)i taka jest niestety prawda.

 

Drodzy Koledzy. Tu muszę zaprotestować. Czy ktoś na forum pisał że auto stanęło na drodze? Czy komuś coś padło w silniku tak, że nie mógł dojechać do domu i wzywał lawetę (nie liczę tu jednorazowego przypadku Wasa bo jego - o ile dobrze pamiętam - zabrano z pod domu ;) )? To może coś tam jeszcze z tej Japonii zostało. Największą bolączką tego auta to jakość montażu, a tu nie francuzi lecz angole winni (zresztą jak pisałem powyżej. Civic htb składany w Anglii trzeszczy, sedan składany w Turcji - nie). Psują się pierdoły co zresztą widać po naszych dyskusjach na forum :devil: . Dyskusje tylko o światłach dziennych lub oponach zimowych :D .

 

Dysten - jeżeli chodzi o sprzegło i "kiszoną kapustę": zdarzyło mi się to raz, podczas pierwszej zimy. Cofałem pod oblodzoną górkę. Koła boksowały ale jakoś się wtoczył tam gdzie chciałem. Oj, waliło wtedy nieźle. Ale od tamtej pory minęły ok. 2 lata i 40 tys. km. Nic ze sprzęgłem się nie dzieje. Wspomnianego smrodku też już nie doświadczyłem. Myślę, że i u Ciebie będzie podobnie. Taki jednorazowy incydent. Zraziłeś się do auta bo wku**** Cię to trzeszczenie. No to dlaczego nie pojedziesz do serwisu? Mój przypadek świadczy o tym, że czasami Aso daje radę w takich przypadkach. Kolega "Manix" też coś wspominał że pomogli (co prawda w Almerze ale ...). Jeżeli nie pomogą to zawsze będzie czas na sprzedaż. A może naprawią i zaczniesz zauważać zalety tego auta? Bo może ciężko Ci teraz w to uwierzyć, ale to auto ma ich całe mnóstwo. Tak czy siak życzę powodzenia i pozdrawiam :wave:

Edytowane przez arek_sosnowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio??? Gdybyś miał pod avatarem Mazury lub inny słabiej zaludniony region to bym uwierzył. Ale chyba nie w naszym regionie? Jeżeli nie mieli 1.6 w Chorzowie to trzeba było zadzwonić do Katowic lub Dąbrowy Górniczej. Kupowałem 3 lata temu i nie miałem problemu z jazdą próbną autami zarówno z silnikiem 1,4 jak i 1,6 (dealer JM w Katowicach). No ale może akurat miałeś pecha.

 

W chwili w której szukałem samochód w okolicznych salonach nie było Note 1.6 do jazd, nie było także modelu Tiida 1.6 który brałem pod uwagę, w końcu ze względu na brak kredytu 0% jak i brak jazdy próbnej wybrałem Note 1.4.

 

Miałem okazję pojeździć Hyundaiem i30 htb z silnikiem 1,4. Faktycznie auto było bardziej żwawe niż mój Note. Jednak i30 którym jeździłem spalał średnio prawie 9,5 l/100 km (co ciekawe i30 kombi z silnikiem 1,6 wg kompa pokazywał 8,6 l/100 km). Mój Note pali średnio 6,5 l /100 km. Lepsza dynamika kosztem 3l na każde 100 km? Ja wybieram Note.

 

Tak się składa, że trzech znajomych z pracy jeździ I30: 1.4, 1.6 i 1.6 CRDI, nikt nie twierdzi, że ich samochód pali tyle co Octavia Tour 1.6 w benzynie. Ale do spalania rzedu 8l/100 km w mieście jak najbardziej się przyznają. Mój Note przy wypalonym całym baku w mieście z momentami na DTŚ spalił 7,9 l/100 km, na trasie raz do Krakowa i reszta w mieście 6,9 l/100km, na wyłącznej jeździe po autostradzie A4 z prędkościami 100-130 km/h (okres docierania) 6,5 l/100 km i to jest najniższy osiągnięty przeze mnie wynik, obecnie stale po mieście ze spalaniem około 8l/100 km, trasy krótkie kilkanaście kilometrów od zapalenia do zgaszenia silnika. Spalanie określone na podstawie tankowania do pierwszego odbicia na tej samej stacji. Niestety nie posiadam „komputera” bo takie cuda dają dopiero od wersji Acenta. Przed zakupem nawet nie przyszło mi do głowy żeby o to zapytać, 11 letnie Punto jakoś „komputer” ma.

 

No niestety. Tutaj pełna zgoda z Tobą. Posiadam model przed liftingowy (choć mój to taka przejściówka z 2008 r.) i też strasznie trzeszczał . Z okolic słupków, z okolic środkowych nawiewów, z okolic prawych drzwi a na deser z okolicy podsufitki. Oddałem auto do naprawy w ASO. W tym czasie jeździłem zastępczym Note po lifcie i niestety dużo lepiej nie było. Ale po 3 wizytach (właściwie to podczas ostatniej już jeździłem oglądać nowe auta w salonach), moje ASO uporało się z wszystkimi trzaskami i teraz po kilku tygodniach od ostatniej wizyty jest cisza i spokój (wiem, że czytają to forum więc: dzięki ).

 

Więc wszystko przede mną w tym zakresie. Na razie trzeszczy i stuka w trzech miejscach: prawy przedni słupek, deska rozdzielcza okolice szyby bliżej kierowcy i okolice poduszki pasażera. Na wizyty w ASO w tym zakresie nie mam czasu, jakoś z tym będę żył, dziwi jedynie, że nowy samochód po przejechaniu kilku tysięcy km tak się zachowuje. Nie mam wątpliwości, że piszą tu pracownicy serwisów, sprzedawcy, itp.

 

Fakt, 55 tys. to zbyt wysoka cena. Za niewiele więcej bo za 58 tys. można jeszcze kupić Hondę Civic 1,4 Comfort (uwaga, też trzeszczy!!!), lub za ok. 60 tys. Mitsubishi Lancera 1,6 Invite. Oba auta mają już dość bogate wyposażenie (np. aut. klimę). A może wersja ekonomiczna i np. wspomniany i30 Comfort z 1,6 (i skrzynią 6 biegów) za 52 tys.Podane ceny to ceny w promocjach wyprzedażowych. Ale porównując w ten sposób auta z wyprzedaży to należy zauważyć, że Note również nie będzie kosztował tyle co w cenniku.

 

Dziś Note 1.6 I-Way z metalikiem w promocji to wydatek minimum 50 tys. zł (gdzieś tam daleko), za te pieniądze wolę gorzej wyposażoną Tiida 1.6 Visia, a jeszcze lepiej dopłacić 5 tys. zł do Lancera 1.6 Inform lub tego za 60 tys. o którym Wspomniałeś.

 

Miałem H7 w Peugeocie 207. Świeciły naprawdę bardzo dobrze. Ale czy lepiej niż w Note? Lepiej nie było. Gorzej też nie. Świeciły w mojej ocenie porównywalnie. Lepiej wyglądały ale bardzo często się paliły. Gdybym miał tam dostęp do żarówek jak w Note pewnie nie byłby to problem. Ale że miejsca na dłoń praktycznie nie było, to częste przepalanie żarówek był dość dużym problemem.

 

Światło jakie dają moje reflektory H4 nie jest jednorodne, są miejsca lepiej i gorzej oświetlone na tej samej odległości, w przypadku soczewkowych H7 z Punto światło ma jednakową „moc” . Co do ceny oraz wymiany żarówek H7, 40 zł za komplet to nie majątek, a wymiana nie przysparzała problemów, może trochę ciaśniej od strony akumulatora, a czy się przepalały częściej niż H4 z Uno, czy ja wiem, w Punto przepala mi się chyba zawsze żarówka po tej samej stronie, wymieniam obie na nowe. W Note na razie wymiany nie było.

 

Z mojego powyżej opisywanego doświadczenia wynika, że H7 wcale nie musi być lepsza od H4. Świateł do jazdy dziennej nie ma np. w Hyundaiu i30. Tzn, z jakiegoś powodu w specyfikacji pisze że są, ale w praktyce oznacza to zwykłe światła mijania które włączają się po uruchomieniu silnika .

 

Jeśli są w obecnych Fiatach to nie trzeba więcej pisać. Byłem na 100% przekonany, że Note ma światła dzienne, przy odbiorze okazało się, że nie ma, da się bez tego żyć, ale technologia idzie do przodu.

 

Drodzy Koledzy. Tu muszę zaprotestować. Czy ktoś na forum pisał że auto stanęło na drodze? Czy komuś coś padło w silniku tak, że nie mógł dojechać do domu i wzywał lawetę (nie liczę tu jednorazowego przypadku Wasa bo jego - o ile dobrze pamiętam - zabrano z pod domu )? To może coś tam jeszcze z tej Japonii zostało. Największą bolączką tego auta to jakość montażu, a tu nie francuzi lecz angole winni (zresztą jak pisałem powyżej. Civic htb składany w Anglii trzeszczy, sedan składany w Turcji - nie). Psują się pierdoły co zresztą widać po naszych dyskusjach na forum . Dyskusje tylko o światłach dziennych lub oponach zimowych .

 

Osobiście gdybym znalazł to forum przed zakupem to bym, się mocno zastanowił, polegałem na opiniach z innego serwisu i tam tak bogatej treści nie było, wystarczy przeczytać ile jest tematów i każdy na dobrą sprawę dotyczy innego problemu, a samochód wciąż ten sam.

 

Dysten - jeżeli chodzi o sprzegło i "kiszoną kapustę": zdarzyło mi się to raz, podczas pierwszej zimy. Cofałem pod oblodzoną górkę. Koła boksowały ale jakoś się wtoczył tam gdzie chciałem. Oj, waliło wtedy nieźle. Ale od tamtej pory minęły ok. 2 lata i 40 tys. km. Nic ze sprzęgłem się nie dzieje. Wspomnianego smrodku też już nie doświadczyłem. Myślę, że i u Ciebie będzie podobnie. Taki jednorazowy incydent. Zraziłeś się do auta bo wku**** Cię to trzeszczenie. No to dlaczego nie pojedziesz do serwisu? Mój przypadek świadczy o tym, że czasami Aso daje radę w takich przypadkach. Kolega "Manix" też coś wspominał że pomogli (co prawda w Almerze ale ...). Jeżeli nie pomogą to zawsze będzie czas na sprzedaż. A może naprawią i zaczniesz zauważać zalety tego auta? Bo może ciężko Ci teraz w to uwierzyć, ale to auto ma ich całe mnóstwo. Tak czy siak życzę powodzenia i pozdrawiam

 

Przy 40 tys. przebiegu nie ma prawa cokolwiek dziać się ze sprzęgłem, w poprzednich samochodach nie wymieniłem sprzęgła (sprzedawałem po przekroczeniu 100 tys. km) poza Uno, padło chyba po 80 tys. km. Punto 150 tys. przebiegu, a sprzęgło póki co działa ale czuć już jego kres. Zajmie się nim nowy właściciel, samochód uszanowany ale po 11 latach cudów nie można żądać, przy nowym chyba też nie.

 

Generalnie nie zależy mi na przekrzykiwaniu tu kogokolwiek ale swoje zdanie muszę wyrazić.

 

Pozdrawiam

 

Witam.Masz tu pierwszy z brzegu artykuł,których jest sporo,wystarczy poszukać

http://www.autocentr...iczniki-klamia/

gdy zaś przekłamuje licznik przebiegu ,to winne są większe/mniejsze koła ,w stosunku do tych z homologacji

 

 

"Co do przewagi H4 nad H7 nie ma argumentów na przewagę pierwszych nad drugimi" ale jest zdrowy rozsądek.Po co płacić za 2 żarówki jak H4 spełnia tę rolę doskonale jako jedna(no chyba że nie,to wtedy H7 ma sens),a do tego uważam że w nissanach świecą doskonale.A do tego h7 jest porażająco często się przepalają.Masz punto to powinieneś wiedzieć o tym najlepiej(no chyba że masz niebywałego farta)poczytaj na innych forach ,co ludzie myślą o H7Oto przykład:

http://www.peugeot-k...p?topic=30637.0

http://forum.toyotak...p?topic=24235.0

http://fiat.auto.com...ic.php?t=134329

http://forum.fordclu...ead.php?t=80756

itd itd...

 

Co do Japoni,to tego we współczesnych nissanach nie uświadczysz.(to jest w połowie renault)i taka jest niestety prawda.

 

Witam

 

Dziękuję za link to testu, przyznam ciekawy. Moje opony zgodne z homologacją 175/65 R15, a kalibracja licznika w ASO niemozliwa, nie ma takiej opcji.

Co do H7 są lepsze, są trochę droższe, 1 żarówka H7 = dwie paczki przeciętnych papierosów - czy to drogo? Osobiście nie palę ale widzę miliardy wypalane w powietrze i nikogo to nie razi.

Z wymainą w Punto nie ma problemu w Note nie mam pojęcia jak jest.

Po coś została nawiązana współpraca Nissana, Renault i Lada :)

 

Pozdrawiam

 

p.s. Abym nie został forumowym malkontentem to bardzo fajnie, że Note ma 6 poduszek i ESP ;)

Edytowane przez Dysten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście myślę, że wybór do Note żarówek H4 nie był spowodowany jakimiś oszczędnościami - tylko stylistyką. Note od początku miał mieć i maił duże "wyłupiaste" reflektory. Instalowanie w takim reflektorze dwóch odbłyśników na H7 wyglądałoby co najmniej dziwnie, choć kto wie. H4 było tu idealnym rozwiązaniem wpisującym się zresztą w filozofię Nissana - poprawnych technologicznie i stosunkowo prostych w budowie samochodów. Zresztą H4 są stosowanie nie tylko w Nissanach. W jakiejś wersji obecnej Skody Fabii też widziałem H4. Zresztą także podpisuję się pod opinią, że H4 w Note świecą znakomicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

 

Wykonane kilkanaście prób jazdy Notem po śniegu, a raczej wyjeżdżanie i wjeżdżanie do śniegu (bez ESP ale i na próbę z ESP - kapusta tu nie wybiera).

Pomimo delikatnego obchodzenia się ze sprzęgłem oraz gazem (na tyle aby silnik nie zgasł jadąc przez zaspę), za każdym razem pojawia się kapusta, całe beczki kapusty.

W związku z powyższym czy Ktoś kto ma także w swoim Note kapustę ma przejechane ponad 100 tys. km bez uszkodzenia/zużycia sprzęgła?

Czy kapusta może po przejechaniu iluś tam kilometrów przechodzi?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to na prawdę masz problem.Wygląda to tak jakby był słaby docisk.Ja mam już 60 tys przejechane w różnych warunkach i wcale go nie oszczędzałem i tylko raz poczułem delikatny smrodek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to na prawdę masz problem.Wygląda to tak jakby był słaby docisk.Ja mam już 60 tys przejechane w różnych warunkach i wcale go nie oszczędzałem i tylko raz poczułem delikatny smrodek.

 

O ile w przytoczonym przeze mnie wcześniej ostrym ruszaniu na skrzyżowaniu taki zapach jest jakoś tam usprawiedliwiony, to przyznam, że jazda w śniegu i bez utraty przyczepności powoduje pojawianie się specyficznego zapachu i to na naprawdę któtkich odcinkach rzędu kilku metrów (parkowanie do i z).

Słaby docisk, Mógłbys rozwinąć myśl to pojadę do ASO z pomysłem, może to będzie to.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Dysten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę , że też miałem okazje poczuć ten kapuściany smrodek kilka razy. Niestety nie mogę napisać w jakich okolicznościach to miało miejsce. Mam przejechane 26 tyś.km. Raz zdarzyło sie w czasie ruszania. Innym razem w czasie jazdy. Innym razem podejrzewałem, że ktoś z pasażerów ma wiatry. Puściłem to jednak płazem. Nie wyczułem tego zapaszku w czasie kręcenia bączka na śniegu. Więc nie zawracam sobie głowy. Całe szczęście, że są to sporadyczne przypadki i nie trwają ciągle. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po krótce ten link mówi o tym co napisałem wcześniej,"słaby docisk"

Objawia się to tym że siła docisku tarczy sprzęgłowej do koła zamachowego jest zbyt mała aby przenieść moment obrotowy wału na skrzynie biegów.Powoduje to poślizg tarczy i szybsze zużycie tarczy sprzęgłowej.

Powodem takiego stanu jest zła regulacja cięgna sprzęgła,cięgno cały czas lekko dociska sprężyny docisku ,uniemozliwiając mu pełne wysprzęglenie.W naszych Notach ,prawdopodobnie (wg ASO)jest to nie do wyregulowania,w co osobiście nie za bardzo chce mi się wierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Dysten czytając wszystkie twoje posty dochodze do założenia, że powinieneś kupić sobie Fiata a nie Nissana.

Wszystkie opinie porównujesz właśnie do tej marki, dlaczego jej nie wybrałeś ???

Ja mam Nissana od 4 lat i jakoś specjalnie nie narzekam, może lekarstwem na wszystkie twoje bolączki będzie ASO, tam się do nich zgłoś i zasugeruj swoje uwagi, samochód masz nowy powinni cię wysłuchać a i może cos poradzą.

Pozdrawiam.

Edytowane przez yogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Dysten czytając wszystkie twoje posty dochodze do założenia, że powinieneś kupić sobie Fiata a nie Nissana.

Wszystkie opinie porównujesz właśnie do tej marki, dlaczego jej nie wybrałeś ???

Ja mam Nissana od 4 lat i jakoś specjalnie nie narzekam, może lekarstwem na wszystkie twoje bolączki będzie ASO, tam się do nich zgłoś i zasugeruj swoje uwagi, samochód masz nowy powinni cię wysłuchać a i może cos poradzą.

Pozdrawiam.

 

Witam

 

Jeśli Przeczytałeś wszystkie moje posty to Wiesz, że miałem już kilka Fiatów od nowości i nigdy na żaden nie mogłem narzekać poza Uno, które niemiłosiernie rdzewiało.

Każdy samochód do ostatniej chwili serwisuję w ASO więc wiem do czego ono służy.

Wybrałem Nissana bo chciałem zasmakować Japońskiej jakości.

Z obecnego punktu widzenia żałuję, że nie kupiłem Fiata Bravo Dynamic 1.4 w benzynie, identyczna cena.

Skoro już jednak mam Note to muszę z nim jakoś żyć, stąd moje pytania na forum.

Generalnie cenię sobie każdą odpowiedź ale Mogłeś chociaż trochę napisać na temat.

 

Pozdrawiam

 

p.s. wracając do tematu, wygląda to tak jakby sprzęgło trzymało prawie do samej góry (zaczyna łapać tuż nad podłogą), w ostatnim momencie czuć swobodnie pracującą skrzynię? Takie mam wrażenie.

Edytowane przez Dysten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprzęgło też bierze prawie od samej podłogi,ale w polowie już jest na luzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...