Gość Tek Opublikowano 3 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2009 MODEL: 2000, hatchback, 5d SILNIK: QG15DE UKŁAD DOLOTOWY: seria UKŁAD WYDECHOWY: seria ELEKTRONIKA: elektryczne szyby, elektryczne lusterka, NATS, alarm KLIMA: manualna UKŁAD NAPĘDOWY: seria ZAWIESZENIE: seria UKŁAD HAMULCOWY: seria (będzie ferodo/brembo lada moment) ŚRODEK: 4xAirBag, Aktywne zagłówki, podłokietnik przód/tył CAR-AUDIO: Pioneer DEH-P4100 SD, DLS R6A, Blaupunkt GTA-260 + Alpine SBE-1243BP + wygłuszenie Boll MOC: 90KM INNE PLANOWNE MODY: brak na tą chwilę, być może utwardzę nieco zawias. HISTORIA: Auto przede mną miało jednego właściciela, Pana z 1937 roku, pierwsza rejestracja 2001, oddane do salonu pod Hannoverem w rozliczeniu za innego Nissana. Właściciel salonu to sąsiad mojej mamy, więc autko w 100% pewne, od początku do końca serwisowane u nich. Całkowicie bezwypdkowe. Przebieg na tą chwilę 83 tys. Przed kupnem autko miało dogłębną inspekcję jeszcze na miejscu w Niemczech, dostałem też do wglądu pełną dokumentację kiedy i co było robione, łącznie z pierdółkami na kwoty rzędu 10 EUR. W gratisie Almerka dostała nowy alternator i tarcze/klocki z tyłu. Po przyjeździe do kraju (na kołach oczywiście) powymieniane płyny, olej, filtry i założony alarm. I w zasadzie na tą chwilę wszystko gra. Po zrobieniu 3 tys km jestem bardzo zadowolony, może poza brakiem mocy po przesiadce ze 133-konnej Hondy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rybon Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Bardzo mi sie podobaja te auteczka. Nic tylko dbać i cieszyć sie jazda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość soda Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2009 po przesiadce ze 133-konnej Hondy Ja się przesiadłem z trochę słabszej 8 lat w motoryzacji to jednak przepaść, ale i tak spytam o wrażenia po przesiadce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tek Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Ja się przesiadłem z trochę słabszej 8 lat w motoryzacji to jednak przepaść, ale i tak spytam o wrażenia po przesiadce. No cóż...wrażenia są różne. Na pewno Honda bez porównania dynamiczniejsza, znacznie pewniejsza w zakrętach i wygodniejsza (siedzenia w Prelude IV generacji to w moim odczuciu majstersztyk)...no i rzucająca się w oczy. Almera za to, w porównaniu z Prelude do bólu praktyczna, łątwiej tym operować i o niebo ciszej w środku - co akurat mi się podoba. Polubiłem hatchbacka, ale jestem tak cichociemny na drodze, ze koledzy z klubu prelude mnie nie zauważają jak mrugam I tu kolejna rzecz którą zauważam - Almera jest na tyle pospolitym autem, że spotyka się je na drodze niemal co chwilę. W związku z tym nie łączy tak użytkowników. W przypadku Preludy większość to lepsi i "mniej lepsi" znajomi, zawsze mrugane, machane, pozdrawiane. Tak więc na razie przyzwyczajam się do nowego wozidełka i już zaczynam grzebać, żeby je zrobić nieco pod siebie, oczywiście subtelnie. Bedzie ok! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.