Gość sigur Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Witam. czy ktoś może mi poradzić i podpowiedzieć co to może być. Przy malych predkosciach 30 40 na godzine da sie uslyszec male pukanie , stukanie obijanie w prawym przednim kole. To tylko przy najezdzaniu na nierówności. nic nie slychac przy zakretach. dziwne. nie jestem pewnby czy to przegub.sprawdzane bylo zawieszenie nic nie wyszlo. luzów nie ma, amortyzatory w bardzo dobrym stanie. sprawdzane w dwóch badaniach. auto ma przejechane 100 tys. almera 1.5 benzyna 90 km. w kole wyminione bylo lożysko przy 80 tys. Jesli ktos ma pojecie co to moze byc to prosze o odpowiedz. Gdyby byla potrzeba udziele wiekszych informacji.Dzięki i POZDRAWIAM! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny38 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2009 W mojej N16 dokładnie na 196 tyś wymieniłem amorki i łożyska w przednich kołach. Na diagnostyce amory wychodziły bardzo dobrze, mimo że jeden był mokry. Po wymianie amorków podejrzane stuki przy małych prędkościach ustąpiły. Nie twierdzę że masz to samo, ale nie można tego wykluczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sigur Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Ok. dziękuje bardzo za odpowiedz. skoro mówisz ze miales to tez przy malych predkowsciach to moze rzeczywiscie to samo. tylko ja mam 100 tys mniej. autem zrobilem 30 tys. 60 tys jeździł w holandii. wiec dziwne zeby byly do wymiany amorki. raczej jestem uwazny i nie cisne na wybojach.znam inne objawy w innych autach. luzy czy koncówki drazków. ale to mi nie podchodzi pod to. no cóz sprawdze dokladniej.Dziękuje . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szymonlodz Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2009 właśnie wróciłem z przeglądu i mechanik powiedział, że zawieszenie ok, ale może mi stukać amortyzator, bo coś jest na górze przy mocowaniu obluzowane. jest to nie do naprawy, ale tez nic szkodliwego. moje amorki też wypadły b.dobrze na ścieżce zdrowia samochód rzeczywiście czasami na progach, czasami na małej dziurze trochę puknie. nic z tym nie będę robił. przy najbliższej wymianie amorków pewnie się problem rozwiąże obawiam się, że to już nie będę ja. dla formalności moje auto ma amortyzatory fabryczne, już 150kkm przejechane i jest ok. nie pływa. nic z tych rzeczy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość skrzyp2 Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2009 właśnie wróciłem z przeglądu i mechanik powiedział, że zawieszenie ok, ale może mi stukać amortyzator, bo coś jest na górze przy mocowaniu obluzowane. jest to nie do naprawy, ale tez nic szkodliwego. moje amorki też wypadły b.dobrze na ścieżce zdrowia samochód rzeczywiście czasami na progach, czasami na małej dziurze trochę puknie. nic z tym nie będę robił. przy najbliższej wymianie amorków pewnie się problem rozwiąże obawiam się, że to już nie będę ja. dla formalności moje auto ma amortyzatory fabryczne, już 150kkm przejechane i jest ok. nie pływa. nic z tych rzeczy... Dokladnie ta sama sytuacja (zobacz moj wczesniejszy post). Alma ma przejechane 155 kkm, prawy amor stuka (gorne mocowanie), ale nasila sie to i juz mam dosc... Chyba wymienie je. Nastepne w kolejce sa przeguby napedowe.. W. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny38 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2009 tylko ja mam 100 tys mniej. autem zrobilem 30 tys. 60 tys jeździł w holandii. Do czego to doszło, żebym ja "biedny" Polak jeździł dwa razy więcej niż "bogaty" Holender Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sigur Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2009 tym bardziej ze te 30 tys zrobione w 9 miesiecy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sigur Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Mam rozwiązanie problemu. Te małe wydobywajace sie dźwięki to nic innego jak nagięta osłona tarczy hamulocowej która o nia ocierała. Bylem u mechanika, młody chłopak powiedziałem jaki jest problem i wykluczylem przegub. Wiec zabrał sie najpierw za sprawdzanie sworznia a druga rzecz własnie osłone tarczy. Wystarczyło ją odgiąc. przejechałem 500 km i żadnego stukania i chrobotania.!!!! co za miła niespodzianka ze to tylk tyle. a nie jakiś większy problem. zyczę wszystkim takich drobnostek ze swoimi autami i takich rozwiązań. Dzięki za podłączanie się do tematu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość skrzyp2 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Mam rozwiązanie problemu. Te małe wydobywajace sie dźwięki to nic innego jak nagięta osłona tarczy hamulocowej która o nia ocierała. Bylem u mechanika, młody chłopak powiedziałem jaki jest problem i wykluczylem przegub. Wiec zabrał sie najpierw za sprawdzanie sworznia a druga rzecz własnie osłone tarczy. Wystarczyło ją odgiąc. przejechałem 500 km i żadnego stukania i chrobotania.!!!! co za miła niespodzianka ze to tylk tyle. a nie jakiś większy problem. zyczę wszystkim takich drobnostek ze swoimi autami i takich rozwiązań. Dzięki za podłączanie się do tematu! Gratuluje ! Ja wydalem wlasnie ok. 900 zl na wymiane dwoch amortyzatorow... stukanie jest nadal, moim zdaniem jeszcze sie nasila. A wiec totalnie chybiona diagnozac. Jestem wsciekly ! Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.