Gość riffi Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Witam. Mam spalona wtyczkę od przednich świateł (jakiś głąb włożył tam za mocna żarówkę). Dzisiaj przez ta wtyczkę przestała mi świecić lampa. Wcześniej wystarczyło trochę poruszać i jakoś sie udawało, ale chyba padło na dobre. Wszystko je pokruszone. Czy jest jakiś problem z wymianą takiej wtyczki? Może samemu da się spasować od innego modelu? Albo jakaś prowizorka, zanim sie nie dostanie oryginalnej części (muszę cały czas auto mieć dostępne i nie bać, że mi dowód rejestracyjny zatrzymają lub mandat wlepią, za brak oświetlenia). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart-qlka2 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Witam. Mam spalona wtyczkę od przednich świateł (jakiś głąb włożył tam za mocna żarówkę). Dzisiaj przez ta wtyczkę przestała mi świecić lampa. Wcześniej wystarczyło trochę poruszać i jakoś sie udawało, ale chyba padło na dobre. Wszystko je pokruszone. Czy jest jakiś problem z wymianą takiej wtyczki? Może samemu da się spasować od innego modelu? Albo jakaś prowizorka, zanim sie nie dostanie oryginalnej części (muszę cały czas auto mieć dostępne i nie bać, że mi dowód rejestracyjny zatrzymają lub mandat wlepią, za brak oświetlenia). Idź do pierwszego lepszego motoryzacyjnego i poproś o kostkę do żarówki H4. Powinni mieć. Potrzebna jeszcze będzie zaciskarka do konektorów i problem z głowy. Wygląda to mniej więcej tak: http://www.allegro.pl/item727112440_kostka_oprawka_reflektora_h4_r2.html Pozdrawiam. Bart. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość riffi Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Idź do pierwszego lepszego motoryzacyjnego i poproś o kostkę do żarówki H4. Powinni mieć. Potrzebna jeszcze będzie zaciskarka do konektorów i problem z głowy. Wygląda to mniej więcej tak: http://www.allegro.pl/item727112440_kostka_oprawka_reflektora_h4_r2.html Pozdrawiam. Bart. Z tego, co zauważyłem, to do kostki dochodzą 3 przewody. U mnie jest tak mocno wszystko zniszczone, że nie wiem, który przewód, do którego styku idzie. Czy ma znaczenie podłączenie przewodów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kojak85 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 @riffi Oczywiście, że ma znaczenie. Jeden przewód to masa. Pozostałe dwa to zasilanie włókna od świateł mijania i drugie od świateł drogowych. Nie pamiętam jak to wygląda kolorystycznie, ale możesz to sprawdzić np. miernikiem lub żarówką. Nie mam przy sobie żarówki, bo bym Ci powiedział jak to wygląda, ale pamiętam, że sam oglądając ją dałem radę dostrzec, za co odpowiada każda końcówka żarówki. Jeśli chodzi o kabelki to ja proponuje zrobić to tak: 1)Włącz światła mijania i miernikiem lub żarówką zbadaj napięcie między karoseria (odsłonięta część, lub śruba mająca połączenie z masą) a kabelkami. Na jednym będzie napięcie - żarówka zaświeci. Na pozostałych nie. Zapamiętaj przewód - on jest od mijania. 2)Włącz światła drogowe i analogicznie jak poprzednio zbadaj napięcie. W ten sposób odkryjesz przewód od drogowych. 3)Ten przewód, który nigdy nie pokazał napięcia - żarówka nie świeciła, to jest masa. Teraz już powinieneś wiedzieć jak to wygląda i jak to połączyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość riffi Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Dziękuję obydwu za pomoc. Oczywiście po "+" ode mnie. Jutro działam i tylko dziękować, że się wtyczka stopiła a nie coś więcej. Można zamknąć temacik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pio Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Poradzisz sobie bez problemu miałem taką samą awarie w obu lampach... z tym że żarówki były takie jakie być powinny... a kostka przetopiona, nie wiem jak u Ciebie, ale z tego co pamiętam, to dość mało zapasu jest na kablach pod lampę także pare takich przepalen i trzeba bedzie kombinować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kojak85 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 No ja przewody musiałem przedłużać. Palące się kostki to częsta przypadłość w nissanach. Nie ma co się łamać Pzd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Dokładnie, jak kolega doradził "nie ma co się łamać". A gwoli wtrącenia swoich 5gr, wspomnę tylko, że spalenie kostki wcale nie musi być powodowane niewłaściwą żarówką, lecz prędzej iskrzeniem na stykach, spowodowanym utlenianiem się matalu i coraz słabszym połaczeniem/kontaktem. Wspomniane iskrzenie, czy raczej łuk elektryczny (taki mały długotrwały piorun) wytwarza na tyle dużo ciepła, że kostka się topi i "po ptokach", trzeba wymieniać. Oczywiście nie zawsze i nie wszędzie prąd jest na tyle "mocny" by utworzyć łuk, i wtedy po prostu "nie świeci", wystarczy poruszyć styki (przetrzeć utlenioną warstwę), spiąć/rozpiąć, wyjąć/włożyć żarówkę, a zaraz "nastaje światłość" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość riffi Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Tu raczej wina leżała po stronie żarówki, bo ja przestało świecić za pierwszym razem, to sprawdziłem i okazało się, że były włożone 100/90W. Od razu wymieniłem na właściwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.