[K11] Czasami nie wchodzi na obroty

[wieshaq]

Przekopałem trochę dział Micra i nie do końca znalazłem odpowiedź.

 

Ostatnio pojawiło się lekkie mulenie jazda ciągiem np. 60 na 4 lub 80 na 5 i w pewnym momencie pojawiał się zanik mocy który po odpuszczeniu lub dodaniu gazu zanikał.

Olewałem problem bo występowało to dosyć rzadko.

 

Zamulanie przerodziło się w szarpanie w wyższych partiach obrotów nie mam obrotka więc rozpiszę to tak:

1 max ok. 20 km/h

2 max ok. 40km/h

3 max ok. 65/70 km/h

i co dziwne nie za wysokie obroty bo na 4 ok. 80 km/h, a na 5 nie da rady jechać więcej jak 90.

 

Powyżej tych prędkości silnik dostaje czkawki przypominającej atak epilepsji.

Dźwięk jest taki jak by załączała się odcinka.

Objaw "odcinki" pojawia się również gdy samochód stoi na luzie i depnie się w gaz. W/g mojego słuchu wygląda mi na to że dzieje się to w okolicach 3000rpm.

 

Powyższe objawy występują okresowo, nie są w żaden sposób regularne i nie ma wpływu temp. silnika, czy zimny czy ciepły pojawia się czasami raz na kilka lub kilkadziesiąt sekund innym razem np. przez pół godziny.

 

Rzeczy które zrobiłem w celu wyeliminowania tej irytującej i dosyć niebezpiecznej usterki

(przy próbie wyprzedzania tira na 5 jechała normalnie do 100 i potem był ciężko)

• filtr paliwa
• filtr powietrza
• czyszczenie kopułki
• czyszczenie przepływki
• nowe świece NGK
• nowe kable NGK
• dodatek do paliwa STP

Jeszcze jedno nie ważne gdzie zatankowałem pojawia się j.w.

 

Podpowiedzcie co może być bo mnie już powoli ku...ca bierze.

[Gość laura]

Przekopałem trochę dział Micra i nie do końca znalazłem odpowiedź.

 

Ostatnio pojawiło się lekkie mulenie jazda ciągiem np. 60 na 4 lub 80 na 5 i w pewnym momencie pojawiał się zanik mocy który po odpuszczeniu lub dodaniu gazu zanikał.

Olewałem problem bo występowało to dosyć rzadko.

 

Zamulanie przerodziło się w szarpanie w wyższych partiach obrotów nie mam obrotka więc rozpiszę to tak:

1 max ok. 20 km/h

2 max ok. 40km/h

3 max ok. 65/70 km/h

i co dziwne nie za wysokie obroty bo na 4 ok. 80 km/h, a na 5 nie da rady jechać więcej jak 90.

 

Powyżej tych prędkości silnik dostaje czkawki przypominającej atak epilepsji.

Dźwięk jest taki jak by załączała się odcinka.

Objaw "odcinki" pojawia się również gdy samochód stoi na luzie i depnie się w gaz. W/g mojego słuchu wygląda mi na to że dzieje się to w okolicach 3000rpm.

 

Powyższe objawy występują okresowo, nie są w żaden sposób regularne i nie ma wpływu temp. silnika, czy zimny czy ciepły pojawia się czasami raz na kilka lub kilkadziesiąt sekund innym razem np. przez pół godziny.

 

Rzeczy które zrobiłem w celu wyeliminowania tej irytującej i dosyć niebezpiecznej usterki

(przy próbie wyprzedzania tira na 5 jechała normalnie do 100 i potem był ciężko)

• filtr paliwa
• filtr powietrza
• czyszczenie kopułki
• czyszczenie przepływki
• nowe świece NGK
• nowe kable NGK
• dodatek do paliwa STP

Jeszcze jedno nie ważne gdzie zatankowałem pojawia się j.w.

 

Podpowiedzcie co może być bo mnie już powoli ku...ca bierze.

 

uszkodzony przeplywomierz masy powietrza lub jego okablowanie 100%

[wieshaq]

Jeszcze raz dokładniej sprawdzę przepływkę, ale czytając o przepływce objawy nie do końca są takie same.

Możliwe że to jest związane ze sterowaniem przepustnicy. ?

[Gość ArtiA212]

Witam

Jestem nowy i chcę wszyskich powitać.

Temat jest stary ale jestem ciekaw co było przyczyną szarpania

Mam identyczny problem dotyczący szarpania przy 2700-3000 orotów.Jaka była usterka u Ciebie Wieshaq . Elektryk wykluczył przepustnicę , aparat zapłonowy i pompę paliwa. Podejrzewa wtryski lub przekażnik sterowania nimi.

[Mibars]

Odepnij kabelek od przepływomierza powietrza i sprawdź co się stanie. Jak odzyska moc - To znasz przyczynę...

[Bart-qlka2]

Witam!

Odkopuję temat.

W naszej Micrze ostatnio zauważyłem podobne zjawisko z tym że ja to ograniczę do auta na postoju.

Silnik chodzi na jałowym i dodając gazu czasami obrotomierz wejdzie na czerwone pole a czasami właśnie dochodzi do max. 3000 obrotów i zaczyna go mulić jaky odcinka paliwa. Jak się odpouści gazu i przyciśnie znowu to z powrotem da się dobiić do czerwonego pola.

Po takich paru przegazówkach jest loteria tzn. czasem wejdzie na obroty a czasem nie.

Ma ktoś jakieś racjonalne wytłumaczenie tego zjawiska?

Może to mieć coś wspólnego z silniczkiem krokowym?

Pozdrawiam.

[andrew14107]

Witam

Rozwiązał może ktoś już ten problem.Ja mam podobnie na zimnym silniku nie chce przejść powyżej 3000 obrotów mimo że pedał gazu jest do spodu.Gdy się zagrzeje nagle jakby nigdy nic obroty wchodzą bez problemów.

[efej1]

a ciężko ją zapalic ? może coś z listwa wtryskową,gdzieś jest napisane ale nie moge znależć

[andrew14107]

No właśnie nie odpala bez żadnego problemu.Problem jest jedynie wtedy gdy ją przegazuje to nie wchodzi powyżej 3000 obr.tylko tak jakby odcinało zapłon przy tych obrotach i schodzą w dół.

 

Przez cały czas myślę że jest to może wina aparatu zapłonowego ale miałem nadzieje że ktoś miał podobny problem i udało mu się go już rozwiązać bo jak widze nie jestem odosobniony z tym problemen.

[efej1]

sprawdż przepłyhwomierz ,może umiera lub trzeba zregenerować, jak tam twoje świece ,kable WN wszystkie filtry, paliwa .Długo tak jest, moze jakieś lipne paliwo .Za mało wiem co zrobiłeś a czego nie zrobiłes co masz wymienione.Coś mi świta czy aby nie trzeba jednak przemierzyc wtryski jakie maja wartosci

[andrew14107]

Troszkę po dłuższym czasie ale czekałem aż pogoda będzie bardziej przyzwoita do grzebania przy Micrze.Odpaliłem ją wczoraj i dzisiaj i pali bez żadnego problemu.Po odpaleniu np.dzisiaj poszła powyżej 3000 obrotów bez żadnych problemów aż do pewnego momentu gdy znów nie chciała iść powyżej 3000.Gdy się troszkę zagrzeje obroty wracają do normy ale w dalszym ciągu potrafi czasem poszarpywać na nie całkiem zagrzanym silniku.Poniżej co było zrobione oraz wymienione.

- w lipcu 2012 przelutowany przepływomierz gdzie skończyły się problemy z szarpaniem gdzieś około pażdziernik/listopad na zimnym silniku zaczęło się szarpanie zaś póżniej zauważyłem problem z tymi nieszczęsnymi obrotami

-wymieniony filtr powietrza oraz paliwa

-wymienione świece oraz przewody

-paliwo lane na różnych stacjach w celu sprawdzenia

Panowie pomóżcie w rozwiązaniu problemu bo już mi ręce opadają a jazda po mieście Micrą z takimi problemami to istna męka:(

 

Tu jest ciekawa wypowiedz jednego kolegów z forum :

To niestety norma jeżeli chwilowo przepływka podaje złe dane to silnik chodzi jak by był w trybie awaryjnym czyli odcina obroty, jak przepływka podaje dobry sygnał to wszystko jest ok. To jest standardowy objaw.

 

Może jednak ktoś rozwiązał taki sam problem jaki ja mam ?

[efej1]

może coś z lambadą,gdzieś wyczytałem na forum że takie przypadłości ma się przy wyciągniętym łańcuchu ,niby to dość znany' objaw dla k11Ewentualnie możesz z kimś sie zamienić przepływka na dobra dla testu i wykluczyc,sprawę przepływki

[andrew14107]

Może komuś się przyda.Na 99 % problem tkwił w mojej Micrze w jednym z kabelków prowadzącym do wtyczki którą się podłącza do przepływomierza.Odkryłem to zresztą przez przypadek gdy auto nie chciało wejść na obroty ruszając tymi kablami w pewnym momencie następowała poprawa i Micra chodziła wręcz książkowo.Ściągnąłem starą izolację która zakrywała 3 przewody następnie zaizolowałem każdy z 3 przewodów osobno,póżniej jeszcze zaizolowałem szczelnie wszystkie 3 razem.

Jak do tej pory Micra od 2 dni nie szarpie oraz wchodzi normalnie na obroty na zimnym silniku gdzie szarpanie i nie równe obroty były codziennością.

[efej1]

I prawdopodobnie problem masz rozwiązany,i jest git ,i na przyszłośc sie przyda twoja przypadłość ,wiemy gdzie szukać