Problem ze zdjęciem odkręconej już skrzyni

[Gość ślimaak616]

Witam,

Jestem szczęśliwym posiadaczem micry k11. Postanowiłem samodzielnie wymienić sprzęgło lecz po odkręceniu wszystkich śrub, rozrusznika, półosiek,tylnej poduszki, licznika, czujnika i innych podejrzanych kabelków skrzynia nadal nie chce odejść. Próbowałem na milion sposobów, stukając, kopiąc, depcząc. Skrzynia rusza się razem z silnikiem i nic nie pomaga. Dodam jeszcze, że wszystkie czynności wykonywałem zgodnie z książką serwisową. Nie mam już pomysłu, siedzę nad tym już trzeci dzień. Podkreślam, wszystko zostało poprawnie odkręcone, od montowane.

P.S. Odpowiedzi typu "udaj się do mechanika" albo "znajdź kogoś kto się na tym zna" są całkowicie zbędne. Gdyby było mnie na to stać to owszem udał bym się do mechanika i wybulił te 3 stówki co i tak by nie dało mi gwarancji, że wszystko jest dobrze zrobione.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc.

[michal801]

Z tego co napisałeś to wnioskuje że jednak pozostała gdzieś jakaś śruba nieodkręcona więć napij się piwa i na spokojnie sprawdz jeszcze raz na około skrzyni czy wszystkie śrubu odkręcone, jeżeli tak to problem może być na kołkach ustalających że się bardzo zapiekły i wtedy trzeba coś włożyć pomiędzy skrzynie a silnik, cos ostrego typu przecinak żeby mogło wchodzić pomiędzy silnik a skrzynie tak żeby powstawało naprężenie ale musisz uważać żeby obudowa sprzęgła nie pękła.

Wyjmowałem kilka razy skrzynie z różnych samochodów i nigdy nie miałem problemu poza jednym przypadkiem, śuba była tak schowana że jej nie odkręciłem i też troche się naszarpałem a jak znalazłem i odkręciłem to prawie sam skrzynia wypadła.

[Gość ślimaak616]

Dzisiaj pojadę i spróbuję. Co do jakiejś ukrytej śruby to raczej nie możliwe, natomiast kołki ustalające rzeczywiście mogą być zapieczone. Nie wiesz może ile ich jest?

[alfabox0266]

Witam,

Jestem szczęśliwym posiadaczem micry k11. Postanowiłem samodzielnie wymienić sprzęgło lecz po odkręceniu wszystkich śrub, rozrusznika, półosiek,tylnej poduszki, licznika, czujnika i innych podejrzanych kabelków skrzynia nadal nie chce odejść. Próbowałem na milion sposobów, stukając, kopiąc, depcząc. Skrzynia rusza się razem z silnikiem i nic nie pomaga. Dodam jeszcze, że wszystkie czynności wykonywałem zgodnie z książką serwisową. Nie mam już pomysłu, siedzę nad tym już trzeci dzień. Podkreślam, wszystko zostało poprawnie odkręcone, od montowane.

P.S. Odpowiedzi typu "udaj się do mechanika" albo "znajdź kogoś kto się na tym zna" są całkowicie zbędne. Gdyby było mnie na to stać to owszem udał bym się do mechanika i wybulił te 3 stówki co i tak by nie dało mi gwarancji, że wszystko jest dobrze zrobione.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc.

ślimaak616,musisz mieć w ręku chyba 9 śrub.Dwie górne,dwie boczne i dwie dolne,którymi są przykręcone łapy usztywniające poprzez osłonę koła zamachowego.Poza tym bodajże trzy śruby mocujące poduszkę tylną skrzyni.

Kołki ustalające są dwa w poziomie.