Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Słaby silnik


Gość grzes757
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnie temperatury silnika:

Nie powinien się grzać. W moim ani poczas jazdy po autostradzie z prędkością 140 km/h, ani w terenie, ani jak się zakopałem, wskazówka temeratury nie wychyliła się poza normalne położenie. Za chłodzenie odpowiada bezpośrednio chłodnica oraz wentylator ze sprzęgłem wiskotycznym. Sprawdź czy wisko działa.

 

Co do sprzęgiełek kół przednich: Z tego, co zrozumiałem z instrukcji, spinają one koła z półosiami przedniego mostu.

 

W położeniu AUTO:

- Podczas jazdy 2H są rozłączone, nie obracają się półośki ani wał przedniego mostu, co zmniejsza obciążenie tych podzespołów oraz ogranicza hałas i zużycie paliwa.

- Podczas włączenia napędu 4H lub 4L automatycznie spinają koła z półosiami i umożliwiają przekazanie napędu na przednie koła.

- Przedni most ma mechanizm różnicowy bez blokady.

 

W położeniu LOCK:

- przednie koła będą cały czas spięte z półosiami i wałem. Wówczas, nawet gdy jedziesz na 2H, koła będą niepotrzebnie obracały półośki i przedni wał.

- Nie wiem dokładnie dlaczego ale zaleca się, by w ciężkim terenie spiąć sprzęgiełka manualnie czyli w położenie LOCK. Ma to chyba chronić przed ich uszkodzeniem gdy się zakopiemy i ruszamy autem raz do przodu, raz do tyłu.

Ważne żeby nie doszło do sytuacji gdy jedno sprzęgiełko jest w pozycji AUTO a drugie LOCK.

 

Mogę się gdzieś mylić, ponieważ nie rozbierałem tych mechanizmów i nie sprawdzałem jak funkcjonują. Jeżdżę cały czas w pozycji AUTO i jest OK. Przełączałem na LOCK tylko raz, gdy się zakopałem.

Edytowane przez Niebora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie temperatury silnika:

Nie powinien się grzać. W moim ani poczas jazdy po autostradzie z prędkością 140 km/h, ani w terenie, ani jak się zakopałem, wskazówka temeratury nie wychyliła się poza normalne położenie. Za chłodzenie odpowiada bezpośrednio chłodnica oraz wentylator ze sprzęgłem wiskotycznym. Sprawdź czy wisko działa.

 

Dokładnie tak, jak piszesz :) Dodatkowo można upraszczając dodać iż raz przegrzany silnik bedzie już miał tendencje do przegrzewania. Inaczej rzecz ujmując raz wydmuchana uszczelka pod głowicą, problemy z temperaturą :) Hubertus - uszczelkę masz nominał czy deczko grubszą ew. ile nacięć ?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapinanie napędu z 2 na 4 już w "gnoju",/ przy ustawieniu AUTO/ przy odrobinie szczęścia i mocnym butowaniu może skączyć się ukręceniem automatów /sprzęgiełek/.Po prostu nie zaskoczą do końca. Automat zawsze potrzebuje trochę czasu aby się "zapiąć", może inaczej , powiedzmy - spokojnego obrócenia się koła. / Podobnie przy rozpinaniu, niektórzy zalecają cofnąć się powoli 1-3 metry az do charakterystycznego "klik". Jak masz LOCK to masz je już spięte, i ukręcenie raczej nie możliwe. Raczej, bo nie nierealne, - ale napewno mniej prawdopodobne niż w pozycji AUTO :whistle:

Edytowane przez clipp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziku_1508

Zapinanie napędu z 2 na 4 już w "gnoju",/ przy ustawieniu AUTO/ przy odrobinie szczęścia i mocnym butowaniu może skączyć się ukręceniem automatów /sprzęgiełek/.Po prostu nie zaskoczą do końca. Automat zawsze potrzebuje trochę czasu aby się "zapiąć", może inaczej , powiedzmy - spokojnego obrócenia się koła. / Podobnie przy rozpinaniu, niektórzy zalecają cofnąć się powoli 1-3 metry az do charakterystycznego "klik". Jak masz LOCK to masz je już spięte, i ukręcenie raczej nie możliwe. Raczej, bo nie nierealne, - ale napewno mniej prawdopodobne niż w pozycji AUTO :whistle:

 

 

A czy może to być też wina termostatu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy może to być też wina termostatu?

 

Przy sprzegiełkach nie, przy temperaturze cieczy TAK. Kup termostat który ma pełne otwarcie przy niższej temperaturze.

 

Zobacz ile płynu wchodzi ci do chłodnicy może być zakamieniona, sprawdz wisko powinno stawiać znaczny opór przy próbie pokręcenia - silnik oczywiscie zgaszony. Zobacz czy nie ma wycieku na wisku. Wyciek = padnięte wisko. Zobacz czy chłodnica jest ażurowa, czy jest przepływ powietrza, czy nie zawalona owadami, błotem itp. to samo tyczy sie pozostałych chłodniczek przed chłodnicą cieczy. jak zawalone to zasłaniają tą główną. Popatrz na uszczelkę pod głowicą. Czy nominał.

No i na koniec wydajność pompy wody. :whistle:

Edytowane przez clipp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze sprzęgiełkami dokładnie tak, jak pisze Clip - to najczęstsza przyczyna ich zniszczenia. Termostat może mieć wpływ na przegrzewanie jeśli zablokował się w pozycji zamkniętej i nie otwiera się. W sytuacji awaryjnej można taki termostat wymontować i wywalić środek żeby był cały czas przepływ chłodziwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziku_1508

Przy sprzegiełkach nie, przy temperaturze cieczy TAK. Kup termostat który ma pełne otwarcie przy niższej temperaturze.

 

Zobacz ile płynu wchodzi ci do chłodnicy może być zakamieniona, sprawdz wisko powinno stawiać znaczny opór przy próbie pokręcenia - silnik oczywiscie zgaszony. Zobacz czy nie ma wycieku na wisku. Wyciek = padnięte wisko. Zobacz czy chłodnica jest ażurowa, czy jest przepływ powietrza, czy nie zawalona owadami, błotem itp. to samo tyczy sie pozostałych chłodniczek przed chłodnicą cieczy. jak zawalone to zasłaniają tą główną. Popatrz na uszczelkę pod głowicą. Czy nominał.

No i na koniec wydajność pompy wody. :whistle:

 

 

Mam jeszcze jedno pytanie. Gdy macie zimne silniki to macie płyn chłodzący w chłodnicy na full, a czy w tych zbiorniczkach po prawej stronie (patrząc od przodu na maske) gdzie idzie jeden cieńki wężyk od chłodnicy, to jest pełny? a co z tym zbiorniczkiem pod nim?

 

Ze sprzęgiełkami dokładnie tak, jak pisze Clip - to najczęstsza przyczyna ich zniszczenia. Termostat może mieć wpływ na przegrzewanie jeśli zablokował się w pozycji zamkniętej i nie otwiera się. W sytuacji awaryjnej można taki termostat wymontować i wywalić środek żeby był cały czas przepływ chłodziwa.

 

 

Co to za sprzęgiełko? gdzie się znajduje?

Wiskoza pracuje bardzo dobrze, popychając stawia opór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie. Gdy macie zimne silniki to macie płyn chłodzący w chłodnicy na full, a czy w tych zbiorniczkach po prawej stronie (patrząc od przodu na maske) gdzie idzie jeden cieńki wężyk od chłodnicy, to jest pełny? a co z tym zbiorniczkiem pod nim?

 

 

 

 

Co to za sprzęgiełko? gdzie się znajduje?

Wiskoza pracuje bardzo dobrze, popychając stawia opór.

 

 

Pisałem o sprzęgiełkach piast przednich.

Poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym, przy zimnym silniku, powinien być między kreskami oznaczającymi max. i minim. poziom.

Edytowane przez Niebora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziku_1508

Pisałem o sprzęgiełkach piast przednich.

Poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym, przy zimnym silniku, powinien być między kreskami oznaczającymi max. i minim. poziom.

 

 

a w tym nad nim? bo tam są dwa zbiorniczki, to na tym dolnym ma być pomiędzy MIN a MAX? A co z tym gornym?

 

Przy sprzegiełkach nie, przy temperaturze cieczy TAK. Kup termostat który ma pełne otwarcie przy niższej temperaturze.

 

Zobacz ile płynu wchodzi ci do chłodnicy może być zakamieniona, sprawdz wisko powinno stawiać znaczny opór przy próbie pokręcenia - silnik oczywiscie zgaszony. Zobacz czy nie ma wycieku na wisku. Wyciek = padnięte wisko. Zobacz czy chłodnica jest ażurowa, czy jest przepływ powietrza, czy nie zawalona owadami, błotem itp. to samo tyczy sie pozostałych chłodniczek przed chłodnicą cieczy. jak zawalone to zasłaniają tą główną. Popatrz na uszczelkę pod głowicą. Czy nominał.

No i na koniec wydajność pompy wody. :whistle:

 

 

Sprawdzałem uszczelkę, składa się tak jakby z kilki warstw. SPrawdziłem to w tym miejscu gdzie zaczyna się pierwszy wtrysk (nie od str chłodnicy) Wystaje tam kawałek uszczelki i sprawdzając to składa się z kilku warstw. Czyly coś w nim było wymieniane?

Edytowane przez _Hubertus_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży zbiorniczek, to zbiornik wyrównawczy chłodnicy - jak wzrasta temperatura chłodziwa, wzrasta też jego objętość i odwrotnie więc po to zbiornik wyrównawczy.

Mniejszy zbiorniczek to, jak mniemam, ten przy pompie hamulcowej. Jest to zbiorniczek na płyn hamulcowy. Też są oznaczenia min. i max. poziomu płynu.

Na tym wystającym kawałku uszczelki pod głowicą mogą być nacięcia oznaczające grubość uszczelki (po planowaniu głowicy trzeba dać grubszą od nominalnej i nacięcia oznaczają ile jest grubsza).

Czy naprawiłes już reduktor ?

Edytowane przez Niebora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość Dziku_1508

Duży zbiorniczek, to zbiornik wyrównawczy chłodnicy - jak wzrasta temperatura chłodziwa, wzrasta też jego objętość i odwrotnie więc po to zbiornik wyrównawczy.

Mniejszy zbiorniczek to, jak mniemam, ten przy pompie hamulcowej. Jest to zbiorniczek na płyn hamulcowy. Też są oznaczenia min. i max. poziomu płynu.

Na tym wystającym kawałku uszczelki pod głowicą mogą być nacięcia oznaczające grubość uszczelki (po planowaniu głowicy trzeba dać grubszą od nominalnej i nacięcia oznaczają ile jest grubsza).

Czy naprawiłes już reduktor ?

 

 

Reduktora jak na razie w ogóle nie ruszałem ze względu na to, że patrol jest mi traz bardzo potrzebny, pracuje dla mnie. Teraz rozpoczął się u mnie sezon truskawek i musi wjeżdżać w pole po zebrane kobiałki. Wcześniej pracowała bardzo ciężko dla mnie Skoda Octavia 1.9 tdi 90 KM. 350 tys km już ma na na zegarze, ale bardzo ładnie chodzi mimo częstym jeżdżeniu po terenie (polowania, truskawki), woził towar przez 10 lat jak posiadałem sklep aż cały bagażnik potrafił być załadowany. Skoda dużo przeszła, diesle są kochane bo żywotne, mało się psują, ale niestety te nowe na CR to kompletna pomyłka.

Ale powróćmy do nissana. Jakiś czas temu dolewałem płyn chłodniczy przy otwartym wlewie (ten zbiornik z korkiem gdzie otwiera się przy zbyt dużym ciśnieniu) i odpaliłem motor, okazało się, że w układzie było dużo powietrza! Odpowietrzałem go przez ok 5 min aż się uspokoiło, postawiłem specjalnie patrola przodem lekko do góry aby łatwiej wpłynął do silnika. Mimo tego że teraz jest temperatura wynosząca ok 25 stopni, i jeżdżąc po mieście zauważyłem, że już zdecydowanie mniej mi się grzeje. Może to tylko wina powietrza? Mam nadzieję, że tak. Teraz używam patrola na zwiady wałów, ponieważ mieszkam w takim miejscu gdzie blisko warta z odrą się łączy. Jakby nadeszły dwie fale, to zalanie domu gwarantowane. Może tak miało być, że miałek kupić patrola z powodu tych wysokich stanów wody? Ale mam nadzieje że nie ;)

 

Mam pytanie, czy nie macie wrażenia że wasze liczniki oszukują? Słupki na drogach ustawione są co 100m, a mi licznik wyprzedza co 15 m, za szybko nabija mi kilometrów. Faktycznie opony 265/70R16 są odpowiednie? mam wrażenie że są za małe. Podejrzewam że jadę faktycznie 90 km/h a na liczniku mam ok 105 km/h. Jaki rozmiar byłby najlepszy?

 

Mam pytanie, posiada może ktoś z was plik z numerami katalogowymi części do Patrola?

Pękła mi śruba od stabilizatora

Edytowane przez _Hubertus_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

u mnie prędkościomierz oszukuje o 10 km/h, od prędkości mniej więcej 50 km zaczyna dodawać 10 km, porównywałem w czasie jazdy ze wskazaniami 2 różnych nawigacji.

Przy niższych prędkościach nie zwracałem na to uwagi.

Mam rozmiar opon 265/70/16, przedtem miałem opony 245/75/16 i wtedy licznik kilometrów mylił się o 3%, czyli o tyle ile było różnicy w obwodzie opon (3& mniej niż 265/70/16).

Licznik dodawał wtedy tak samo +-10 km do prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość Dziku_1508

Mam tak samo - GPS wskazuje o 10 mniej.

 

 

Mam pytanie, złamał mi się łącznik stabilizatora w partolu. Jest to coś groźnego jeśli jest złamany? Lepiej mieć oryginał czy może to być zamiennik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, złamał mi się łącznik stabilizatora w partolu. Jest to coś groźnego jeśli jest złamany? Lepiej mieć oryginał czy może to być zamiennik?

Przeważnie przedni i tak się wyrzuca ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, złamał mi się łącznik stabilizatora w partolu. Jest to coś groźnego jeśli jest złamany? Lepiej mieć oryginał czy może to być zamiennik?

 

Odpuść sobie. Skoro pękł to nowy też bedzie pękał. Łącznik w zasadzie nie ma żadnego wpływu na jazdę, natomiast na wpływ na wykrzyż. Jeżdzisz po dołach i cie pokarało :P

Ja bym nie wymieniał, chyba że na dłuższe. Moje wyglądają tak, nawet niechce mi się ich odkręcić :whistle: Teraz są odpinane :rofl:

post-28422-1281953312,7261_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziku_1508

Odpuść sobie. Skoro pękł to nowy też bedzie pękał. Łącznik w zasadzie nie ma żadnego wpływu na jazdę, natomiast na wpływ na wykrzyż. Jeżdzisz po dołach i cie pokarało :P

Ja bym nie wymieniał, chyba że na dłuższe. Moje wyglądają tak, nawet niechce mi się ich odkręcić :whistle: Teraz są odpinane :rofl:

 

 

Więc dobrze i byłoby drugi wyciągnąć? ;) Mam takiego pecha, że urwałem (jak byłem w Grunwaldzie) antene, była wyciągnięta i się zapomniałem, i aby ominąć korki to po polu, i mijając drzewa musiałem zahaczyć o gałąź i ułamałem antenę. Radio znacznie słabiej gra, ma ktoś z was koledzy na zbyciu taką antenkę? chodzi mi głównie o antenę i linkę w środku. silniczek jest cały.

Po woli można zacząć się szykować do zimy, może to za wcześnie ale chciałbym dostać kilka rad odnośnie konserwacji zawieszenia, kolega mówił że nakłada się na zawieszenie coś ala guma i sprawdza się bardzo dobrze.

 

Auto na początku się strasznie grzało, ale że było tak gorące lato to woda szybko się nagrzewała, i chyba troche rozruszało termostat i już się "prawie" w ogóle nie grzeje. Podejrzewam że wcześniej byla wlana woda tzw kranówa i zrobił się osad, wlałem mocniejszy płyn chłodzący i powiem, że przeszło mu. Było kilka przegrzań wody, ale już jest ok. Termostat nowy mam, ale i tak wymienię go

 

Przeważnie przedni i tak się wyrzuca ;)

 

 

Witam. Czy nie jesteś OFF-ROADER przypadkiem właścicielem Karlowicz4x4.pl?? Mam pytanie, bo chciałbym aby mój patrol miał większy moment obrotowy, zaczyna się max przy 3 tys obr/min, a jak ma mało np 1,8 tys to ciężko mu ruszyć gdy depnie się do końca pedał gazu. Można tą dziurę jakoś zniwelować? Co sądzisz o chip tuningu? Niby diesla sie nie podkręca ale nie chce go miec dla prędkości, tylko aby silnik reagował energicznie jak dodam gazu, troche siły by się przydało np podczas podjeżdżania pod górę, a tak to muszę silnik "piłować" na 3 tys obr. Proszę o odpowiedź.

Edytowane przez _Hubertus_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maksymalny moment obrotowy ma przy 2000 obr/min. Sprawdź wydajność pompy wtryskowej i turbiny. Chipowanie przy padającej pompie jest bez sensu. Poza tym pompa w 2,8 ma mechaniczny nastawnik dawki i można ją zwiększyć odkręcając 4 śruby zamiast wydawać 2500 zł na boxa. W efekcie pompa da większą dawkę i będzie trochę poddymiał na zimnym ale poczujesz, że ma buta (turbina zacznie porządnie doładowywać od ok. 1600 obr/min a nie od 2000, jak przy fabrycznym ustawieniu). Przy normalnej jeździe spalanie nie wzrośnie. Skróci się tylko życie turbiny.

Stabilizatory mają wpływ na bezpieczeństwo jazdy i komfort prowadzenia. Zwłaszcza na zakrętach. Koszt łączników jest niewielki a wymiana prosta.

Edytowane przez Niebora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maksymalny moment obrotowy ma przy 2000 obr/min. Sprawdź wydajność pompy wtryskowej i turbiny. Chipowanie przy padającej pompie jest bez sensu. Poza tym pompa w 2,8 ma mechaniczny nastawnik dawki i można ją zwiększyć odkręcając 4 śruby zamiast wydawać 2500 zł na boxa. W efekcie pompa da większą dawkę i będzie trochę poddymiał na zimnym ale poczujesz, że ma buta (turbina zacznie porządnie doładowywać od ok. 1600 obr/min a nie od 2000, jak przy fabrycznym ustawieniu). Przy normalnej jeździe spalanie nie wzrośnie. Skróci się tylko życie turbiny.

Stabilizatory mają wpływ na bezpieczeństwo jazdy i komfort prowadzenia. Zwłaszcza na zakrętach. Koszt łączników jest niewielki a wymiana prosta.

 

Chwilka, Niebora - jesteś pewien że w Y61 /pompa sterowana elektronicznie/ ma mechaniczne nastawniki dawki paliwa :| Pytam bo coś mi nie dokońca pasuje, ale może mam jakieś braki w tej materii. :rolleyes2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2,8 pompa nie jest VP tylko VE. Sterowana jest przez ECU przy pomocy Winkelsensora i zaworu przestawiania kąta wtrysku. Nastawnik dawki jest jednak elektromagnetyczny i można zmienić jego ustawienie mechanicznie, bez ingerencji w ECU. Pompa ma przypisane przedziały dawki do obrotów. Podłączając pompę pod komputer można te dawki ustawić w wartościach max. Można też ustawić metodą prób eksperymentalnych tak, by uzyskać kompromis miedzy wzrostem mocy a dymieniem. Żywot turbiny się jednak skróci. Nie zalecałbym też takiego rozwiązania jeśli ktoś ciąga przyczepy, bo obciąży turbinę tak, że zagotuje olej i przegrzeje głowicę.

Edytowane przez Niebora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciach...

W efekcie pompa da większą dawkę i będzie trochę poddymiał na zimnym ale poczujesz, że ma buta (turbina zacznie porządnie doładowywać od ok. 1600 obr/min a nie od 2000, jak przy fabrycznym ustawieniu). Przy normalnej jeździe spalanie nie wzrośnie. Skróci się tylko życie turbiny.

Chiach...

Jak najlepiej sprawdzić, czy pompa nie siada i jak bardzo jej podkręcenie przyśpiesza zużycie turbiny?

Czy BOX też wpływa na żywotność turbiny? Nie znam się na tym a chciałbym dodać trochę Nm w moim Parchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najlepiej sprawdzić, czy pompa nie siada i jak bardzo jej podkręcenie przyśpiesza zużycie turbiny?

Czy BOX też wpływa na żywotność turbiny? Nie znam się na tym a chciałbym dodać trochę Nm w moim Parchu

 

Jest kilka szół dodania Nm w Parchu. Każda ma plusy i minusy. Jedna mówi o wymianie pompy na tą z Y60, podkręcenie dawki paliwa zwiększenie doładowania turbiny. Robi to wiele firm zajmujących się szeroko rozumianym przystosowaniem samochodu do "terenu" np. Frabryka 4x4 czy Extrem4x4.- Koszt około 1500 - 2000 pln

Można też założyć boxa i cieszyć sie małym pudełkiem. V-tech to około 1000 pln + często opłata za hamownię. Plus to to że boxa można łatwo wypiąć lub wyłączyć. Minus - pompa musi być zdrowa, bo inaczej wzrost mocy będzie niewielki, a pompę wykończyśz w ekspresowym tempie.

Można uwolnić wydech, można ...... itd.

Niebora napisał ze można też eksperymentować z kręceniem samej pompy, napisał też jakie mogą tego być efekty :whistle:

Można też nie robić nic i cieszyć sie tym co daje nam fabryczny 2.8 - zaakceptować go. :D:D

 

Jedno jest pewne ile możliwości tylu wyznawców- można wszystko, ale z głową. Bo robienie z Parchatego samochodu który docelowo będzie miał 160 - 170 kM to według mnie czyste szaleństwo, chyba że nasz kilka silników na podmiankę.

 

Pompę sprawdzi Ci tylko fachowiec. Czyli pompa na "stół". Sam możesz jedynie optycznie ocenić czy nie jest np. mokra, ale to akurat nie wiele wnosi do jej stanu. Oczywiście lepiej aby była sucha. :rolleyes:

Każda ingerencja osłabi mniej lub więcej żywotność podzespołów, ingerencja a póżniej sposób w jaki bedziesz obsługiwał pedał gazu i czy z uwagą bedziesz obserwował wskaznik temp. cieczy chłodzącej oraz ciśnienia doładowania /o ile zafundujesz sobie taki/ :rolleyes:

Jedno jest pewne że jeśli ktoś bedzie ci grzebał przy silniku, to musi mieć pojęcie co robi, bo sama ocena optyczna "jest O.K bo już tak bardzo nie dymi" jest gówno warta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam opinię Clippa. Zanim się zacznie "ulepszać" samochód, trzeba pojechać do dobrego serwisu diesla (np. do Krotoszyna) i sprawdzić stan silnika - ciśnienie na cylindrach, ciśnienienie otwarcia wtryskiwaczy, wydajność turbiny i pompy. Najczęściej jest tak, że ludzie chcą tanio i kupują zajeżdżone auta z cofniętym licznikiem a potem jeszcze poprawiają boxem i większymi kołami, co kończy się zgonem silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, bo chciałbym aby mój patrol miał większy moment obrotowy, zaczyna się max przy 3 tys obr/min, a jak ma mało np 1,8 tys to ciężko mu ruszyć gdy depnie się do końca pedał gazu. Można tą dziurę jakoś zniwelować? Co sądzisz o chip tuningu? Niby diesla sie nie podkręca ale nie chce go miec dla prędkości, tylko aby silnik reagował energicznie jak dodam gazu, troche siły by się przydało np podczas podjeżdżania pod górę, a tak to muszę silnik "piłować" na 3 tys obr. Proszę o odpowiedź.

 

Hubertus pod jakie ty góry podjeżdzasz i po jakiej nawierzchni, na jakim paliwie, że 3tys obrotów trzeba by ruszyć z miejsca :blink:

Dzises, chłopie Giewont, Rysy :blink: Według mnie to ten Twój motor nie jest w najlepszej kondycji, skoro tak trzeba go kręcić. No chyba że ciągasz przyczepę dwu-tonową. Coś tu jest nieHALO! :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...