Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Stuki w zawieszeniu


Gość sorenso

Rekomendowane odpowiedzi

Pytam fachowców co moze powodować ciche ale wyczuwalne stuki podczas jazdy na niewielkich nierównościach jezdni.Nawet nie na wyrwach lecz na pofałdowaniach asfaltu.Słychac lekkie bicie w zawieszeniu.Mam przebieg 166 tys. i amortyzatory były wymieniane po 80 tys.Na przegladzie niedawno były sprawne.Mam wrażenie ze sa to poluzowane gumy wachaczy.Prosze o radę co to może byc i jakie tego będa koszty?

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Elementy zawieszenia maja to do siebie ze zuzywają się.Ja w pierwszej kolejnosci wymienił bym łaczniki stabilizatora.koszt niewielki 30-40 zet sztuka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz możliwość wjechać na kanał to wjedź, poproś kumpla o pomoc i Ty usiądź w samochodzie będziesz nasłuchiwał, a kumpel niech weźmie jakiś łom albo coś takiego i sprawdza po kolei każde połączenie typu sworznie, tuleje met-gum itp. Nie sugeruj się zbytnio stroną z której słyszysz stuk bo czasami takie dźwięki podczas jazdy przenoszą się. Jak nie masz kanału zostaje walnąć się pod auto. W ten sposób powinieneś namierzyć winowajcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chyba nic nie poradzimy, trzeba podniesć samochód i sprawdzic elementy zawieszenia.

Czasami na stacji kontroli pojazdów tez wychodzi że wszystko O.K. a gdy podniesiesz (odciążysz) samochod wychodzi to i owo.

Też skłaniam sie ku łacznikom stabilizatora, choć jak mówie trzeba looknąć.

I taka uwaga z własnego doswiadczenia- to że amortyzatory maja sprawność podczas pomiaru nie znaczy ze nie mogą stukać- tak było umnie. I to własnie na małych nierównościach postukiwały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No miałem coś takiego, wymieniłem sworzeń wahacza... To był 4 miechy temu, teraz stuka mi tak samo ale z drugiej strony :) i wcale nie trzeba dużej dziury...

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość el ronin00

Witam!Ja własnie sobie wymieniłem tylnia tuleje wahacza(tak to sie nazywa? :) ),bawiłem sie z tym 1,5 godz ale chyba jest dobrze ,bo podczas jazdy próbnej zaliczyłem wszystkie studzienki na ulicy ,i nic nie stukało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

łącznik staba nie wyjdzie na szarpakach, za to sworzeń wahacza tuleja i owszem, dlatego jak szarpaki nic, a stuka - stuka stabilizator na 99 %. Wleź pod auto dwóch ogrów niech rozbuja buda na boki, chwyć za łącznik stabilizatora i wyczujesz jego luz. Zresztą, jak auto zrobiło ponad 80 kkm na polskich drogach łącznik stabilizatora można śmiało wymienić, bo za chwilę i tak da znać o sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość conan_librarian

U mnie też stukało na prawie równej drodze. Fachmani na stacji diagnostycznej niczego nie mogli znaleźć. Przyczyną były amortyzatory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...