Note na Gaz

[JACKO29]

To już było panie"profesorze"

[Dar1962]

możliwe,starzeję się i mm kłopoty z pamięcią długotrwałą

[ulek]

Jak tak czytam te wasze polemiki to mam wrażenie ze to starcie Tytanów Motoryzacji - Jacko kontra Dar. Kurcze jak sie Dar wyprowadzi na forum Dacii to bedzie u nas bida chyba ze tym razem WAS sie włączy w polemikę z Jacko .

[Dar1962]

zaglądałem z ciekawości na to forum - jakieś marne, straszny bałagan - nie umywa się do naszego

Edytowane 26 Lipca 2011 przez Dar1962

[gladiator1111]

Witam,

Panowie powiem tak, mam zrobione ponad 100tyś, w tym na gazie ponad 65tyś jedyne co mi się zepsuło to mikser- przyczyna nie znana koszt to 190zł gwarancja na 2-lata.Jestem b.zadowolony.

Drugi samochód kupie napewno z większą pojemnością i zagazuje.

Nikt mi nie powie że to się nie opłaca.

Czekam na wypowiedź osoby która jeździ na instalacji gazowej.

Pozdrawiam

Edytowane 29 Listopada 2011 przez gladiator1111

[manix]

Witam,

Panowie powiem tak, mam zrobione ponad 100tyś, w tym na gazie ponad 65tyś jedyne co mi się zepsuło to mikser- przyczyna nie znana koszt to 190zł gwarancja na 2-lata.Jestem b.zadowolony.

Drugi samochód kupie napewno z większą pojemnością i zagazuje.

Nikt mi nie powie że to się nie opłaca.

Czekam na wypowiedź osoby która jeździ na instalacji gazowej.

Pozdrawiam

Tak to już jest że ludziska naczytają się autoszmaty itp.a później mają baaardzo wiele do powiedzenia o gazie.dieslu czy benzynie,w zależności od opcji czym jażdżą,ale prawie ZAWSZE jeżdżą autem o innym zasilaniu niż te,na który się wypowiadają.Powiem więcej najczęściej NIGDY nie mieli takiego auta,ale specami są okrutnymi Nie pije do nikogo ,tylko to taka moja prywatna konkluzja. Edytowane 30 Listopada 2011 przez manix

[xpert17]

Dzień dobry wszystkim,

Przede wszystkich chciałbym się przywitać, bo to mój pierwszy post na tym forum.

We wtorek odbieram z salonu czerwoną Notkę - już z rocznika 2012. Wersja Acenta z dodatkowym pakietem "Easy" (czyli składane lusterka + "inteligentny kluczyk").

Zastanawiam się, czy w nowym samochodzie od razu zainwestować w instalację LPG. Wydaje się to uzasadnione ekonomicznie - planuję robić tym samochodem min. 30 tys. rocznie przez następne 6 lat.

Chciałbym założyć nowoczesną instalację sekwencyjną jakiejś dobrej firmy np. BRC albo Landirenzo. Zależy mi na bezproblemowym użytkowaniu samochodu. Nie jestem zaawansowanym motomaniakiem, najchętniej nie zagłądałbym pod maskę samochodu, jeśli nie muszę.

Czy zakładając LPG tracę gwarancję na nowy samochód? Całą, czy tylko np. na silnik?

Czy warto zgazować samochód już teraz, czy lepiej np. po roku, dając autku szansę na ujawnienie różnych pechowych usterek, które mi usuną w ramach gwarancji?

Czy LGP dobrze "integruje się" z Notesami? Chodzi mi o to, jak na kwestię LGP zapatruje się komputer czy rózne inne automatyczne urządzenia - czy wszystko działa jak trzeba?

Z góry dziękuję za wszystkie rady i opinie - i jeszcze raz witam wszystkich użytkowników Nissana, do których za kilka dni oficjalnie dołączę.

[was79]

W kwestii formalnej, ale bardzo istotnej. Dlaczego masz nick ekspert, skoro:

 

Nie jestem zaawansowanym motomaniakiem,

Edytowane 16 Lutego 2012 przez was79

[graphia]

odpuść gaz. za 30-40 tysiecy km będziesz pisał na forum że Ci nie jeździ, że nie ma mocy itp....

[Dar1962]

montaż LPG do 1,4 jest nie do końca ekonomicznie uzasadniony.(do 1,6 zresztą też) Ten silnik pali stosunkowo niewiele a wynik można jeszcze poprawić stosując odpowiednią technikę jazdy. Montując instalację gazową poza aso utracisz prawdopodobnie gwarancję fabryczną na jednostkę napędową a gwarancja instalatora gazu nie wystarczy. Wyliczenia oszczędności wynikających z jazdy na gazie polegają zwykle na policzeniu różnicy w cenie między paliwami i spalonych litrach lub kg.Mało kto pamięta o doliczeniu kosztów częstszej diagnostyki i przeglądów instalacji,wymianie przewodów wysokiego napięcia, świec, filtrów gazu. Wreszcie nawet najlepsza instalacja wcześniej czy później generuje jakieś problemy (falowanie obrotów, kłopoty z uruchomieniem itd) i w związku z tym generuje kolejne koszty: serwisy, diagnostyka, regulacje, naprawy itd. Auto, którym aktualnie się poruszam spala ok 11-12 l Pb w mieście.Nawet nie myślę o LPG

Edytowane 16 Lutego 2012 przez Dar1962

[Gość Czesław4]

expert17: lepiej nie pchaj się w gaz. Przelicz: stracisz gwarancję na silnik, bedziesz miał problemy z komputerem i dawkowaniem paliwa, przedwcześnie wypalisz gniazda zaworowe a za tym idzie kosztowny remont silnika. Oszczędzisz na paliwie ale pozornie, bo pieniądze z oszczędzonego paliwa wsadzisz w remonty. Za tem zastanów się nad instalacją gazu.

[was79]

Auto, którym aktualnie się poruszam spala ok 11-12 l Pb w mieście.Nawet nie myślę o LPG

 

Srogo wciąga. Moja dwulitrówka po mieście też w tym przedziale

[Gość JackMirror]

Srogo wciąga. Moja dwulitrówka po mieście też w tym przedziale

Tak Tak. Ja też wyciągam 10-11l Pb i nawet mi myśl nie przyszedła żeby przejść na gaz. Jak piszą niektórzy (Jacko) na gaz to pracuje tylko kuchenka

[xpert17]

W kwestii formalnej, ale bardzo istotnej. Dlaczego masz nick ekspert, skoro:

 

Nie mam nicka "ekspert" tylko "xpert17". Po prostu taki mam. Tak samo: jak ktoś ma na imię Rafał, nie oznacza przecież, że jest lekarzem.

 

Dziękuję Wam za te opinie - nie jestem jeszcze w 100% przekonany do gazu, dlatego właśnie pytam (chociaż w poprzednim samochodzie, fakt że znacznie mniej zaawansowanym technicznie, miałem LPG i przez wiele lat nie miałem z tego powodu żadnych problemów). A może jednak wypowie się dla odmiany ktoś, kto zgazował Notkę i jest z tego powodu zadowolony?

[was79]

Rafał może nie, ale taki Stanisław albo Władysław, hoho na bank lekarz albo derektor.

Odpowiedź na zadane pytanie brzmi natomiast: nie

[JACKO29]

Xpert17 tu masz link i poczytaj,wnioski nasuną Ci się same...

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/81338-brak-mocy/

Edytowane 17 Lutego 2012 przez JACKO29

[graphia]

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/81338-brak-mocy/

[Dar1962]

jakieś pojedyncze przypadki na tym forum pewnie by się znalazły, jednak jest ich za mało,żeby wyrobić sobie miarodajną opinię. Za to były sygnały problemów związanych z użytkowaniem LPG i kłopotów ze zdiagnozowaniem usterki. Silniki benzynowe nissana są zaawansowane techniczne, trwałe i stosunkowo oszczędne. Montaż gazu to poprawianie dobrego. Efekty mogą zaskoczyć - raczej w negatywnym znaczeniu Jeśli baaardzo zależy ci na instalacji LPG, to przynajmniej przez pierwsze trzy lata eksploatacji z uwagi na gwarancję odradzam.

 

was79 - sytuacja zaczyna się stopniowo poprawiać auto przejechało już ponad 600 km i coraz częściej ten przedział to 10-11 (oczywiście w mieście - krótkie odcinki, częste postoje, większość na "ssaniu") więc chyba jest szansa,że po dotarciu spalanie unormuje się gdzieś w górnych granicach norm fabrycznych - z naciskiem na słowo "górne"

Edytowane 17 Lutego 2012 przez Dar1962

[xpert17]

W takim razie na pewno decyzję o ewentualnej instalacji LPG odłożę na później. Na razię pojeżdżę nowym samochodem, zobaczę jak się jeździ, ile pali, jak układa się współpraca gwarancyjna z ASO (chociaż w sumie wolałbym akurat nie mieć okazji tego sprawdzać). Dziękuję wszystkim za porady.

 

Na pewno będę tu często zaglądał z innymi pytaniami, na razie czytam zasoby forum. Pozdrawiam.

[Tobi]

Ja też chciałem autko na gaz przerabiać, oczywiście po gwarancji, ale jednak po wielu namysłach stwierdziłem że nie będzie się to opłacać, bo gaz drożeje a i sprawia bardzo dużo problemów w naszym modelu. Do gazu jednak japońska jednostka nie za bardzo się nadaje. Teraz ćwicząc trochę zasady eco drivingu zszedłem ze spalania 7,5l w mieście do 6,5. także myślę że nie jest to dużo, na trasie potrafię spalić koło koło 5,5 jadąc spokojnie 90-100km/h. Teraz z weekendu wracałem w 5 osób razem z boxem na dachu ze szklarskiej to aż się zdziwiłem poniżej 6l spaliłem średnio, ale jazda niezbyt dynamiczna i bez wyprzedzania

 

Dodam, że spalanie podaje z komputera, ale kiedyś z ciekawości przez dłuższy okres czasu patrzyłem jakie są wahania między komputerem a tankowaniem do 2 odbicia :] i w moim modelu przy mojej jeździe wyniki się różniły +/- 0,3l.

[budzikolos]

U mnie było trochę inaczej bo ja chciałem kupić oszczędny rodzinny samochód i mój wybór padł na Notka i Fabie kombi z fabrycznym gazem (cena aut identyczna).

Niestety w salonie Nissana powiedziano mi "montując instalację gazową ingerujesz w silnik, elektronikę i blacharkę więc traci się od razu gwarancję na wszystkie te trzy rzeczy a realnie na cały samochód

Więc pomyślałem auto kupuje na dłuższy czas, zagazuje po gwarancji. Dla upewnienia się w swoich przekonaniach rozpisałem w Excel-u koszty przede wszystkim paliwowe porównując je do skody Fabii którą miałem i w zasadzie chciałem ponownie kupić nową tylko kombi z fabrycznym gazem. Wyliczyłem, że przejeżdżam 20 tyś rocznie i auto na pewno będę miał przez 5 lat.

Spalanie fabii wyliczyłem z doświadczenia a notka z autocentrum dodając jeszcze coś na zapas. Oczywiście założyłem w kalkulacji tylko maksymalne spalania (takie jak dla miasta bo głównie po nim jeżdżę).

Zgadnijcie jaki otrzymałem wynik (oszczędność) przez pięć lat w sytuacji:

- nowa fabia z gazem vs. notek tylko benzyna ---- oszczędność 1500 zł na rzecz Fabii kombi w okresie 5 lat.

- nowa fabia z gazem vs, notek i po gwarancji gaz ---- oszczędność 500 zł na rzecz Fabii kombi w okresie 5 lat.

- notek z gazem (po gwarancji) vs, notek benzyna ----- oszczędność 2000 zł na rzecz Notka z gazem po gwarancji w okresie 5 lat

- notek z gazem (używany) vs. notek tylko benzyna ----- 6500 oszczędność na rzecz gazu

 

Jak widać w 3 pierwszych przypadkach oszczędność na gazie żadna a chwile z awariami gazowymi w samochodzie niezapomniane

W ostatnim przypadku można zastanawiać się nad gazem ale ja nie policzyłem żadnych awarii zarówno dla paliwa jak i gazu. Z drugiej strony mógłbym opowiedzieć sporo historii swoich z autem na gaz i niestety jest tak, że na gazie fajnie się jeździ do czasu, później na naprawy wydałem więcej niż ta oszczędność 6500zł tak więc ja już o gazie w oszczędnym Notku nawet nie myślę.

 

Powodzenia dla wszystkich co zagazowali notki i chętnie usłyszę jak im się jeździ.

Edytowane 18 Lutego 2012 przez budzikolos

[Dar1962]

z tego rachunku wypływa jeden wniosek: - jeśli kupiłeś nowego fabrycznie notka i zamierzasz nim jeździć 5-6 lat robiąc powiedzmy średnio 15 tys km rocznie - wyposażanie go w instalację zwyczajnie mija się z celem. A wniosek drugi: lepiej już kupić używane w miarę już tanie - powiedzmy 5-letnie autko w dobrym stanie technicznym i rozważyć montaż LPG niż kupić auto z instalacją a potem z drżeniem czekać na jakieś awarie

[Dar1962]

rozsądnie napisany artykuł w ostatnim "Motorze"

[ranger]

Jeżeli cena gazu wzrośnie do poziomu benzyny 95 tak jak to zapowiadją w tym artykule, to będziemy mieli w Polsce rewolucję lub w najlepszym razie zamieszki . Moim zdaniem to jest mało prawdopodobne. Kto będzie kupował LPG??? Chyba lepiej go sprzedać za obecną cenę niż wypalać go jako odpad.

[Dar1962]

nawet przy obecnej cenie gazu, jeśli poruszamy się dziennie średnio poniżej 20 km, pod znakiem zapytania staje opłacalność montażu instalacji LPG w ogóle. Każda podwyżka ceny LPG w stosunku do innych paliw przewraca to wyliczenie do góry nogami. Należy się niestety w perspektywie najbliższych lat liczyć z tym,że coś Unia zmajstruje coś przy jego akcyzie