Gość technolog88 Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Witam Czytam dużo tu opinii waszych i postanowiłem zapytać bo mam mentlik Co jest lepszym rozwiązaniem nissan terrano II z 98 2002 roku czy grand vitara td 2.0 z tych samych lat Chodzi mi głównie o małe spalanie oraz trwałość konstrukcji jej prostotę i dostępność części Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OFF-ROADER Opublikowano 14 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2009 (edytowane) Zdecydowanie wybrałbym Terrano z motorkiem 2.7TD Vitara ma silnik Reno Edytowane 14 Grudnia 2009 przez OFF-ROADER Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hinek Opublikowano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2009 Chodzi mi głównie o małe spalanie oraz trwałość konstrukcji jej prostotę i dostępność części Kupując terenówkę nie kieruj się spalaniem! Suzuki lubi rdzewieć. To nowsza i mniej trwała konstrukcja. Proste samochody już wyginęły Każdą część dostaniesz w ASO. Pozostaje tylko kwestia ceny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 (edytowane) Zdecydowanie wybrałbym Terrano z motorkiem 2.7TD Vitara ma silnik Reno a przepraszam, który silnik diesla produkcji Renault w 2002 roku miał pojemność 2.0? Jesli juz to w 2002 roku, czyli w poprzednim modelu grand vitary mógł byc silnik 2.0 HDI diesel produkcji PSA lub ewentualnie jeszcze starszy silnik 2.0td produkcji Mazdy. Natomiast Obecna generacja grand vitary ma silnik Diesla od Renault, ale to jest 1,9 ddis. Wracając do pytania, osobiście z rocznika około 2002 wybrałbym suzuki bo jest dużo lepsza w teren niż wywrotny terrano 2, a też jest zbudowana na ramie, poza tym jest zgrabna i przyjemna. Jednak szukałbym wersji 2,0 benzyna, choć 2,0hdi jest dośc popularne i proste w serwisie. Pamiętajmy, że mowa o poprzediej wersji GV. Edytowane 27 Grudnia 2009 przez cornholio78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bigi Opublikowano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2010 siostra ma granda z 2008 roku - dla mnie porazka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B 52 Opublikowano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2010 Zdecydowanie wybrałbym Terrano z motorkiem 2.7TD Vitara ma silnik Reno A ty kolego w swojej Nawarze masz silnik od Renault ? Jeździłem rocznym Suzuki Grand Vitara, dla mnie to totalna porażka !!! Silnik 2 litry pojemności (benzyna), spalanie przy jeździe jak babcia około 8.5 litra, przy elastycznej 14 a przy energicznej ponad 20 litrów na sto km. Totalne dno, taki mały silnik do takiego klocka. W Almerze czy w primerze to tak ale nie w aucie o takich gabarytach. Przejedź się jednym i drugim i sprawdź elastyczność, spalanie. Terrano ma większą pojemność to i może moc bardziej adekwatna do masy auta. Może warto pomyśleć nad mocnym silnikiem benzynowym i w gaz jak chcesz taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 (edytowane) ludzie kochani facetowi chodzi o starszy model Grand Vitary, ktry ma z obecnym wspólna jedynie nazwę porównajcie sobie 2.7td w terrano II z 2.0hdi 110KM w GV. HDI na pewno wypada lepiej Edytowane 3 Stycznia 2010 przez cornholio78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fabro2 Opublikowano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 Jak chodzi o małe spalanie w 4x4 to może SAMURAI 1.3 Ja myślę że nie tędy droga przy wyborze terenówki,tu raczej liczą się inne walory wady i zalety niż małe spalanie bo to przecież nie samochód miejski. POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2010 Jak chodzi o małe spalanie w 4x4 to może SAMURAI 1.3 Ja myślę że nie tędy droga przy wyborze terenówki,tu raczej liczą się inne walory wady i zalety niż małe spalanie bo to przecież nie samochód miejski. POZDRAWIAM mam samuraja i nawet on mimo małego silniczka nie jest zbyt ekonomiczny koledzy krytykanci chyba nie maja zbytniego doświadczenia z "komfortem" jazdy w innych terenówkach, że tak płaczą nad grand vitarą ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość terranosaur Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Jak chodzi o małe spalanie w 4x4 to może SAMURAI 1.3 no hehe w granicach 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Whitie Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 malo pali Tico przecież... żart taki bzdurny. kup to co Ci wizualnie lepiej leży. Ani jeden ani drugi nie jest samochodem terenowym w pelni tego słowa znaczeniu. Ani jeden ani drugi nie jest ekonomiczny. Mi osobiście bardziej podobało sie terrano a przede wszystki prostota silnika 2.7 TD. Jeździłem też Vitarą, tyle, że pierwszej generacji i zdecydowanie więcej frajdy daje mi terrano/maverick. Kierowanie się spalaniem w przypadku aut quazi terenowych nie jest dobrą drogą. No chyba, ze wierzysz ogłoszeniodawcom na Allegro i otomoto, ktorzy uparcie twierdzą, ze terrano pali 8-9,5 litrów a vitara 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popowe Opublikowano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2012 Ja również przed terrano II miałem vitarkę I generacji. Generalnie miło wspominam ten samochodzik. Ale daleko jej do terrano pod względem Jakości jazdy w terenie i komfortu na dziurawych polskich drogach. Ja dużo jeżdżę z przyczepą często z dużą masą (powyżej tony) Vitarę sprzedałem między innymi dlatego, że nie miała siły jej ciągnąć a terrano nic sobie z tego nie robi. Generalnie to dwa odmienne auta: Terrano to wół roboczy którego można zaprząc do najcięższej pracy i nic sobie z tego nie będzie robił. Vitara nawet ta pierwszej generacji to taka miejska zabawka którą można pojechać na plaże i do lasu na grzyby (w obydwu przypadkach z rozsądkiem) Jedyna przewaga Vitary nad terrano II to spalanie. 12 ropy a 12 gazu robi różnicę. ale po za tym To chyba jedyna przewaga Suzuki Bo i z awaryjnością jest znacznie gorzej. Terrano tylko raz mi staną jak zabrakło ropy w baku. A Vitarą nie raz się stało na poboczu: A to za gorąco jej się zrobiło a to w zimie nie chciała odpalić a nawet zdarzyło się, że skrzynia biegów zamarzła a na koniec Padła Reasumując Polecam jedyny właściwy samochód Terrano II Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość R35 Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Nie polecam R20...to wielki kawalek tlenku żelaza... nawet Nissan daje tylko 6 lat na perforacje od korozji zamiast 12 w innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akara Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 R35 napisał:" Nie polecam R20...to wielki kawalek tlenku żelaza... nawet Nissan daje tylko 6 lat na perforacje od korozji zamiast 12 w innych. " Totalna bzdura. Mam 10 letniego R20, stoi non stop pod chmurką i nie znajdziesz na nim nawet śladu korozji. Auto ciąga na przyczepie motorówkę kabinową, wjeżdżam nim do jeziora przy wodowaniu i ładowaniu motorówki. Wszystko zależy od użytkownika; jak dba to nie narzeka, że ma rdzę. Polecam Terrano R20 2,7 TDI jest to auto i na szosę, i w teren możesz nim nawet orać. Mój ma przebieg 240 tys. km i chodzi jak zegarek. Pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość R35 Opublikowano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 Akara ... masz niezwykly przypadek R20 no ale czasami sie zdarzaja - to tak jak z FSO Polonezem bylo... jak sie trafilo to jezdzil jak i jezdzil a jak nie co bylo w sumie czeste nawalal caly czas. Nawet Nissan ucial gwarancje na perforace z 12 na 6 lat. Postaram sie znalesc zdjecia .. jak po wyjeciu elementow z pcv na podrzybiu okazalo sie ze tam juz nic nie ma Generalnie wszytkie dziwne uklady z innymi markami zle sie koncza dla Nissana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prowokator Opublikowano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 Nie polecam R20...to wielki kawalek tlenku żelaza... nawet Nissan daje tylko 6 lat na perforacje od korozji zamiast 12 w innych. Nie potwierdzam a wręcz zaprzeczam. U mnie (i nie tylko) osiemnastolatek trzyma się świetnie. Musiałeś widzieć jakiś wyjątkowo zapuszczony egzemplarz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtus Opublikowano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2012 Generalnie TI ma problemy z korozją, najmłodzsze mają naście lat. Wersja TII ma ocynk i nie gnije, chyba że bita TII najstarsze, mają naście lat. Ford Maverick (Terrano i Patrol) oraz Galaxy MKI/II to najmniej gnijące Fordy. Gwarancja, gwarancją ... liczy się jeśli wypadnie dziura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2012 Potwierdzam. Ruda to zły argument przeciwko nysie. Złazi farbka a pod spodem niespodzianka ocynk i to zdrowy nie jakiś tam spłowiały o grubości micro. Po prostu błysk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość technolog88 Opublikowano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2012 kupiłem gv i bardzo sobie chwalę , gdybym miał teraz terrano to bym się skończył przy tych cenach paliwa, a tam to mam 2.0 z lpg , sprawuje się idealnie, dla mnie mocy wystarcza aż nadto, a pali mi 10 l lpg na 100 km przy oponach wielosezonowych 235 , bajka....... a do tego uzbieram kasy na jimniego typowo do błota i to wszystko wyjdzie mnie taniej niz paliwożerny terrano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
liternik Opublikowano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2012 Witam. Na temat tlenka zelaza to mogę cos dodac od siebie. Ja mam 98 rok... osattnio wymieniałem lewy fartuch i lewy błotnik. Progi reszta ok. Moje zdanie jest takie ze poprostu trzeba przypilnowac. W moim przypadku poprzedni właściciel (-ciele) niedopilnowali szczelności osłon nadkoli. Dostawała się woda błoto itp to ruda wylazła. Taka sama historia z błotnikami. Ciekawe jest to że fartuch rdza jadła az miło a miejsce gdzie są zgrzewane z cześcią kabinową zero rdzy. Wydaje mi się ze część kabinowa jest wykonywana z lepszej blachy. O progi zresztą raczej tez nikt nie dbał a są o dziwo ok. Podatną na ,,rudą" wydaję się byc również klapa bagaznika przynjamnije u mnie. Nad szybą widac juz pecherze a tam raczej bity nie był. Tak samo koło zamka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.