Guest skrzyp2 Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 Witam Wszystkich, No i stało się W przeddzień Wigilii Almerka została rozbita. Silne uderzenie z boku, w tylną "ćwiartkę" (Alma 3-drzwiowa) i koło. Szczegóły na załączonym zdjęciu. Uszkodzone : - w/w ćwiartka/błotnik (potężne wgniecenie, cała część do wymiany) - drzwi (pokrzywione, choć otwierają się), zapewne do klepania i lakierowania - prawdopodobnie zawieszenie tylne - wydech (coś się zerwało i zahacza przy przejeździe przez niskie progi zwalniające, bardzo głośny) - nie wiem co jeszcze, ale wyściółka bagażnika jest pofałdowana - zamek centralny fiksuje Szyby i poduszki całe. Gdzie w W-wie mógłbym to wycenić i ew. zrobić ? Jeśli chodzi o blacharke to najchętniej przy zastosowaniu części z rozbiórki/innego rozbitka. Zycze wszystkim Spokojnych, BEZPIECZNYCH, Wesołych Świąt ! Pozdrawiam, Wojtek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meridion Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 Witam Wszystkich, No i stało się W przeddzień Wigilii Almerka została rozbita. Silne uderzenie z boku, w tylną "ćwiartkę" (Alma 3-drzwiowa) i koło. Szczegóły na załączonym zdjęciu. Uszkodzone : - w/w ćwiartka/błotnik (potężne wgniecenie, cała część do wymiany) - drzwi (pokrzywione, choć otwierają się), zapewne do klepania i lakierowania - prawdopodobnie zawieszenie tylne - wydech (coś się zerwało i zahacza przy przejeździe przez niskie progi zwalniające, bardzo głośny) - nie wiem co jeszcze, ale wyściółka bagażnika jest pofałdowana - zamek centralny fiksuje Szyby i poduszki całe. Gdzie w W-wie mógłbym to wycenić i ew. zrobić ? Jeśli chodzi o blacharke to najchętniej przy zastosowaniu części z rozbiórki/innego rozbitka. Zycze wszystkim Spokojnych, BEZPIECZNYCH, Wesołych Świąt ! Pozdrawiam, Wojtek Witam, proponuję ten adres, ale czy uda się w okresie świątecznym? WARSZAWA, ul. Górczewska 228F Tel. 022 532-85-85 Fax. 022 532-85-65 Pozdrawiam Norbert Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest majsterus Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 pokaż fotki wnętrza, bo tam jest usztywnienie mocowania amortyzatora... i fotkę z wzdłużnego profilu. robota jakieś 600-800zł (u mnie) +nowe drzwi i błotnik kupisz błotnik z anglika reszte wyciągną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest skrzyp2 Posted December 25, 2009 Share Posted December 25, 2009 (edited) pokaż fotki wnętrza, bo tam jest usztywnienie mocowania amortyzatora... i fotkę z wzdłużnego profilu. robota jakieś 600-800zł (u mnie) +nowe drzwi i błotnik kupisz błotnik z anglika reszte wyciągną. Dzięki ! A gdzie musiałbym ją zawieźć ? (alternatywnie - dysponujesz lawetą ?) Dziś - już bez emocji - pstryknę więcej zdjęć. Pytania : 1 czy błotnik i drzwi zamówiłby warsztat czy poszukać samemu na Allegro ? 2 jak powinien być cięty błotnik ? (sam błotnik czy ćwiartka cięta do połowy samochodu, bo i z takim czymś się spotkałem ?) 3 czy drzwi nie da się wyklepać/wyciągnąć tak żeby nie było śladu czy lepiej kupić nowe i już ? 4 czy w/w części mogą być z Almery po lifcie ? (mod. 2003) 5 czy błotnika/drzwi szukać w tym samym kolorze (dość popularnym przecież) czy nie ma to znaczenia ? 6 co z lakierowaniem ? gdzie indziej czy full serwis ? 7 usztywnienie mocowania amortyzatora - chodzi o zwykłe zdjęcie podłogi przy drzwiach czy muszę coś zdemontować ? Pozdrawiam, Wojtek A oto i fotki (6 sie nie zmiescilo, m.in. pokazujacych ze klapa bagaznika nachodzi lekko na prawa lampe) : Edited December 26, 2009 by skrzyp2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
noSSbuk Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 Ja Ci powiem tak, mogę zagadać ze znajomym, który mi robil bok, bo koleś mi się wjebał. u mnie wyszło naprawdę dobrze i koszta niskie. U Ciebie wyszłoby jeszcze lepiej, bo kolor jasny. Także jak chcesz, a jeśli chodzi o wycenę to prawdopodobnie wycenią Ci to jako kasację. Gdzie nie pojedziesz to powiedzą Ci, że trzeba cały bok wymienić, mówią tak bo nikomu już się klepać nie chce , lecz jak wymienią, to po jakimś czasie wyjdzie Ci rdza. Jak się zdecydujesz to daj znać. pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest skrzyp2 Posted December 28, 2009 Share Posted December 28, 2009 (edited) Ja Ci powiem tak, mogę zagadać ze znajomym, który mi robil bok, bo koleś mi się wjebał. u mnie wyszło naprawdę dobrze i koszta niskie. U Ciebie wyszłoby jeszcze lepiej, bo kolor jasny. Także jak chcesz, a jeśli chodzi o wycenę to prawdopodobnie wycenią Ci to jako kasację. Gdzie nie pojedziesz to powiedzą Ci, że trzeba cały bok wymienić, mówią tak bo nikomu już się klepać nie chce , lecz jak wymienią, to po jakimś czasie wyjdzie Ci rdza. Jak się zdecydujesz to daj znać. pzdr Czesc ! Dzieki za odpowiedz. Znajomy ma zaklad czy warsztat przydomowy ? Szczerze mowiac to wolalbym chyba wymienic caly bok niz prostowac harmonijke. Korozja wyjdzie pomimo dobrego lakiernika ? Pytanie do wszystkich - jak ciety element bylby najlepszy w tej sytuacji ? blotnik az do dachu wraz z tylnym i srodkowym slupkiem + kawalkiem progu ? Czyli jeden duzy kawalek ? Jak z bezpieczenstwem tak naprawionego samochodu ? Pozdrawiam, Wojtek A oto dalsze fotki : Edited December 28, 2009 by skrzyp2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkel. Posted December 29, 2009 Share Posted December 29, 2009 (edited) Bezpieczeństwo zawsze się zmniejszy.. Zależy od Pana Kazia tak na prawde, czy potrafi to na prawde dobrze zrobić.. lepiej wycinać jak najmniejsze kawałki.. Zapodaj koniecznie zdjęcia w trakcie i po A tak w ogóle jak to się stało ? jeśli można wiedzieć.. ciekawe uderzenie.. Edited December 29, 2009 by Majkel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Bober Posted December 29, 2009 Share Posted December 29, 2009 Ech tam, mocno rozbita.. w zasadzie tylko muśnieta widziałem już bardziej pokiereszowane wręcz połamane samochody wyklepane pospawane wklejane nowe szyby i chodzące za dużą kasę jako bezwypadkowe.. nie radziłbym ciąć niczego, nalepiej wyskubać szybę, a błotnik wyciągnąć, pomalować i szybę wkleić zpowrotem.. tylko to potrafi zrobić malo ludzi.. a prawdziwym rzemieślnikom się nie chce.. konstrukcja wydaje się nienaruszona, a swoją drogą nyski zawsze miały problem z łaczeniami układu wydechowego zawsze tylko flansze wystarczy dobrze przyspawać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest skrzyp2 Posted December 29, 2009 Share Posted December 29, 2009 Bezpieczeństwo zawsze się zmniejszy.. Zależy od Pana Kazia tak na prawde, czy potrafi to na prawde dobrze zrobić.. lepiej wycinać jak najmniejsze kawałki.. Zapodaj koniecznie zdjęcia w trakcie i po A tak w ogóle jak to się stało ? jeśli można wiedzieć.. ciekawe uderzenie.. Szkoda gadać A zdjęcia zapodam. Czyli uważacie, że np. słupek lepiej wyklepać niż wycinać ? (próg jest raczej OK) Wojtek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Bober Posted December 29, 2009 Share Posted December 29, 2009 Szkoda gadać A zdjęcia zapodam. Czyli uważacie, że np. słupek lepiej wyklepać niż wycinać ? (próg jest raczej OK) Wojtek Wiesz jak to jest.. buda jest samonośna, (nie ma ramy) wszystkie elementy nadają budzie sztywności, jężeli zaczniesz ciąć i spawać osłabisz konstrukcje, naturalna kolej żeczy... fabrycznie zgrzewana buda ma wiele elementów zachodzacych na siebie, i jest zgrzewana, nie spawana.. i to w wielu niedostępnych miejscach, żaden blacharz który rżnie do kąta nie pospawa tak jak było w orginale, A jak będziesz chciał sprzedać auto, fachowiec co się zna na furach, przy pierwszych oględzinach wykryje że auto było spawane.. tego typu naprawy wykrywane są zwyklymi testerami.., niewspominawszy że tacy lubią zdejmowć plastiki i wykładziny.. a tu zonk, "Panie co Pan tu ku.." A jak przy sprzedaży będziesz mówił że jest spawany, to nikt go nie kupi, możesz liczyć tylko na niepoznake.. a jak sobie wyklepiesz to możesz powiedzieć że był "szturnięty i pryśnięty" co zresztą i tak wykrywacz powie, wyjdziesz z tważą z sytuacji. najłatwiej i najszybciej wyciąć i wspawać nowy błotnik.. natomiast jeżeli chciałbyś autkiem jeszcze długo pojeżdzić, i chcesz aby było dobrze zrobione, radziłbym to wyklepać bez cięcia i spawania.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest skrzyp2 Posted December 31, 2009 Share Posted December 31, 2009 /ciach.../ A jak będziesz chciał sprzedać auto, fachowiec co się zna na furach, przy pierwszych oględzinach wykryje że auto było spawane.. tego typu naprawy wykrywane są zwyklymi testerami.., niewspominawszy że tacy lubią zdejmowć plastiki i wykładziny.. a tu zonk, "Panie co Pan tu ku.." A jak przy sprzedaży będziesz mówił że jest spawany, to nikt go nie kupi, możesz liczyć tylko na niepoznake.. a jak sobie wyklepiesz to możesz powiedzieć że był "szturnięty i pryśnięty" co zresztą i tak wykrywacz powie, wyjdziesz z tważą z sytuacji. najłatwiej i najszybciej wyciąć i wspawać nowy błotnik.. natomiast jeżeli chciałbyś autkiem jeszcze długo pojeżdzić, i chcesz aby było dobrze zrobione, radziłbym to wyklepać bez cięcia i spawania.. No tak... niestety jak dotąd nie znalazłem nikogo, kto chciałby to wyklepać Według ost. wyceny trzeba zrobić : - wymianę belki zawieszenia tylnego (nissanmaniak - miałeś rację) - wymianę błotnika tylnego wraz ze słupkiem zew. (środkowym) - wymianę drzwi - spawanie wydechu - lakier + cieniowanie sąsiednich elementów - listwy - nowe Według cen warszawskich - 4,5 tys. PLN Pozdrawiam, Wojtek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest majsterus Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 co Wy piszecie o wyciąganiu...czego?? tego błotnika??żaden blacharz się tego nie podejmie bo Panowie nie wiecie, ze blacha się naciąga?? powychodzą fałdy i tyle a i tak porozcina błotnik aby wyciągnąć nadkole. dodatkowo blacha jest gruba. wymiana całego błotnika cięty w połowie słupka drzwi, tył natomiast blacharz zobaczy na jakiej wysokości ciąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Bober Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 co Wy piszecie o wyciąganiu...czego?? tego błotnika??żaden blacharz się tego nie podejmie bo Panowie nie wiecie, ze blacha się naciąga?? powychodzą fałdy i tyle a i tak porozcina błotnik aby wyciągnąć nadkole. dodatkowo blacha jest gruba. wymiana całego błotnika cięty w połowie słupka drzwi, tył natomiast blacharz zobaczy na jakiej wysokości ciąć. Wiemy jaka jest blacha w tych samochodach, i wiemy na czym polega prawdziwe rzemiosło tego fachu.. kroi tu się kolejna odprawa na odpieprz aby szybciej kase wziąć i z głowy, Prawda taka że można znaleć tysiące takich autek które mają nawet mniejsze uszkodzenia, zprowadzone z zachodu jako złom, możesz się zastanowić dlaczego.. otóż wyciągać się nie opłaca, a rżnąć nie wolno nie będę się wypowiadał na temat cięcia w połowie słupka wiem o co Ci chodzi ale nie pochwalam tego.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest majsterus Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 (edited) nie na zakładkę, jak robią wszyscy punktowo poszczepiać i zaszpachlować..siknąć i gotowe i wycinam blache zewnętrzną a nie pół samochodu. kolego na styk, a to już nie jest tak prosto przy takim elemencie i dokładnie zespawać tak gdzie znajdowała się zgrzelina. Haha tyle, że żaden blacharz tak nie będzie robił Edited January 4, 2010 by majsterus Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Rudy89 Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 Mój brat kupił na wiosnę Fabię 2 razy mocniej rąbniętą(cały bok d*****ny i próg zgięty) i znajomy blacharz zrobił ją za 3500zł z farbami i częściami (m.in. przednie drzwi i próg). Śmiga ochoczo i prosto, po naprawie została tylko niezbyt dobrze wypolerowana odcinka i trochę na progu od dołu widać że był robiony. Generalnie w małych miejscowościach tego typu naprawy nie są drogie(farba i części często przewyższają robociznę) i często ludzie wręcz "zarabiają" na ubezpieczeniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkel. Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Ja bym go zrobił i sprzedał z łezką w oku.. Dlatego na ulicach staram się zwracac uwage na debilność innych kierowców, którzy czasem nie maja wyobraźni.. i moge stracic moje bejbe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest skrzyp2 Posted January 22, 2010 Share Posted January 22, 2010 Ja bym go zrobił i sprzedał z łezką w oku.. Dlatego na ulicach staram się zwracac uwage na debilność innych kierowców, którzy czasem nie maja wyobraźni.. i moge stracic moje bejbe... Ciezka sprawa - samochód był na drugiej wycenie, rozebrali pół samochodu żeby dokładnie to powyceniać i raczej nikt w W-wie nie zejdzie poniżej tych 4,5 tys. Może ktoś byłby zainteresowany rozbitkiem ? Chciałem napisać ogłoszenie na forum, ale albo jestem ślepy albo nie widze już takiej kategorii... Wojtek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
herson Posted January 22, 2010 Share Posted January 22, 2010 dział GIEŁDA/sprzedam auto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest majsterus Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 podaj ile chcesz za nią?? to jest etylina, tak?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.