Gość longerbmh Opublikowano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 Witam wszystkich jestem na tym forum nowy wiec prosze o wyrozumiałość.Posiadam Primere 2.0 TD z 98 r od ok 5 miesięcy (pierwszy diesel),jakos ze trzy dni temu pojechałem sobie z kobietą do kina samochód został na parkingu pietrowym w podziemiach gdy wróciłem po niego samochód nie odpalił nie miał siły kręcić nawet.Jedyne co mi wpadło do głowy to to że mógł rozładować sie akumulator a wiec zabrałem go wsiadłem w taksówke i wrócilem na nastepny dzień jednak mimo tego że już ładnie kręcił to nie mógł odpalić po jakimś 40 razie grzania świec i prób odpalenia w końcu ruszył ledwo wyjechałem z parkingu zaświeciła się lampka z akumulatorem(awaria ładownia).Wczoraj ta sama sytuacja akumulator nie ma siły krecić po ponownym ładowniu na prostowniku dzisiejszego dnia podłączyłem go żebym mógł sprawdzić czy jest ładowanie jednak silnik nie chce odpalić . Powiedzcie mi w czym może być problem i jak dużo sary musze szykować na naprawe Z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość philein Opublikowano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 Możesz sparwdzic ładowanie alternatora, jeżeli uda Ci się odpalic. Ale jak tak szybko pada akumulator, to prawdopodobnie przegroda celi Ci się oberwała i zwiera dwie sąsiednie. Kup akumulator i świat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 Przed kupnem akumulatora sprawdź go przyrządem np. w jakimś warsztacie albo u elektryka a będziesz wiedział. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nightstalker Opublikowano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 Pasowało by sprawdzić kilka rzeczy 1. Jeżeli akumulator jest obsługowy to sprawdzić poziom elektrolitu. Powinien on zakrywać elektrody w akumulatorze. 2. Dobrze jest sprawdzić za pomocą areometru stan akumulatora, czyli gęstość elektrolitu w każdej celi. Jeżeli się nie mylę to w stanie naładowania powinna ona wynosić coś około 1,26 g/cm2 Piszesz, że zapaliła Ci się kontrolka ładowania, powodem mogą być wytarte szczotki w alternatorze albo regulator napięcia zrobił kaput. Do sprawdzenia regulatora wystarczy zwykły miernik, ale musisz odpalić auto i zmierzyć jakie napięcie masz na akumulatorze jeżeli będzie ono w okolicach 13,5 V to jest ok. Nie może ono być większe od 14,5 v jak również niższe od 13 V Sprawdź także czy przewodu przy akumulatorze nie nagrzewają się, bo świadczy to o zwiększonej ich rezystancji i spadku napięcia właśnie na nich. Jeżeli przewody się grzeją to należy sprawdzić ich stan i stan ich połączeń z alternatorem i akumulatorem (mogą być zaśniedziałe połączenia, albo poluzowane) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość longerbmh Opublikowano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 Czy w tym momencie akumulator może mieć za mało siły żeby silnik ruszył mimo tego że był ładowany na prostowniku i kręci? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nightstalker Opublikowano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 Jeżeli silnik kreci a samochód nie zapala, to sykałbym przyczyny w: 1.świece żarowe 2. nastawnik pompy paliwa 3. wtryski 4 pompa paliwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość longerbmh Opublikowano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 Jestem podłamany. Samochód odstawiłem do mechanika diagnoza jaką wysunął była taka:starte szczotki w alternatorze (i coś tam jeszcze już nie pamiętam co ),wiec trzeba go oddać do regeneracji,poszedł także do wymiany filtr paliwa.Odebrałem samochód miał już być w porządku.Ucieszyłem się że mam już samochód po tygodniu stania.Wieczorem tego samego dnia jechałem na noc ,na parkingu odpalił ok za pierwszym razem.Jednak zdążyłem podjechać po kolege jakieś 10km zgasiłem silnik a gdy chciałem go znowu odpalić ten już nie chciał.Kręcenie rozrusznika było wyczuwalnie słabsze niż to jakie bylo jakieś 15 min wcześniej na parkingu.Samochód został a ja z kolegą spóźniłem się do roboty Czy to jest jakiś poważniejszy problem czego bym oczywiście nie chciał.czy mój mechanik nie wie po prostu co jest nie tak i nie wie jak to zrobić Podłamany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 Czy aby akumulator jest dobry? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość longerbmh Opublikowano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 Akumulator nie jest jakis super nowy(3 latek).Jednak dzisiaj holując go do warsztatu nie chciał z pychu odpalić nawet,więc raczej to nie jest wina akumulatora. .Czy zna ktoś osobe z Lublina która ma tak naprawde pojęcie nt tych samochodów i tego typu silników? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.