Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Czy ktoś jeżdzi na oleju MIDLAND


Gość sonar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem wg mnie rewelacyjną promocję olejów za 129 zł są 4 litry pełnego syntetyka MIDLAND avanza 5W-40. do tego nastepne 4 litry tego samego oleju za 11 zł. Lub tylko 4 litry tego oleju za cene równa wadze kupującego. Za 140 zł można mieć 8 litrów "chyba dobrego oleju".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ten olej aby do diesla nie jest??
Do diesla też wyczytałem w necie że jest to olej szwajcarskiej firmy która produkowała Quaker State. więcej na www.diagnostyka.pl/opis/midland.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten olej to powoli się gówniany staje. Nie ma on już nic wspólnego z orginałem szwajcarskim. Olej ten rozlewany jest i konfekcjonowany w Łodzi.

 

Dotychczasowy śląski importer tego oleju wycofał się gdyż mieli kilka przypadków zatarć silnika. Osobiście w chwili obecnej nie polecam choć wcześniej na nim jeździłem.

 

Teraz przeszedłem na inny szwajcarski produkt tylko konfekcjonowany i rozlewany w Szawacjarii a mienowicie olej PANOLIN.

 

www.panolin.pl lub www.panolin.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mój mechanik mówił, że swego czasu ściągneli tego dużo do Polski i nie zszedł, a teraz do końca nie ma pewności że będzie swierzy. W Polsce gdzieś go ponoć przelewają z więszch do mniejszych. Kiedyś podobno był niezły. Obecnie odradzał. Polecał za to BP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten olej to powoli się gówniany staje. Nie ma on już nic wspólnego z orginałem szwajcarskim. Olej ten rozlewany jest i konfekcjonowany w Łodzi.

 

Dotychczasowy śląski importer tego oleju wycofał się gdyż mieli kilka przypadków zatarć silnika. Osobiście w chwili obecnej nie polecam choć wcześniej na nim jeździłem.

 

Teraz przeszedłem na inny szwajcarski produkt tylko konfekcjonowany i rozlewany w Szawacjarii a mienowicie olej PANOLIN.

 

www.panolin.pl lub www.panolin.com

Kolega prawde mowi!!!! =D>

tez zalewalem Midlandem, ale jak zaczeli go rozlewc w Łodzi to sobie dalem spokoj!! i teraz leje wlasnie Panolin i fajnie jest!!!!!!

 

P.S. Czy Kolega czasem nie kupuje tego oleju w Bedzinie???? :wink:

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, przy Brzezińskiej w Łodzi jest sklepik z Midlandem. Poszedłem kupić kiedyś Castrola na dolewkę a gość mi wcisnął darmowoą próbkę Midlanda.Zachwalał że oryginalny ze Szwajcarii i nie to co te podróby Castrola czy Mobila z beczek co w Polsce przelewają.

 

A tu proszę, pokazuje się że rozlewnia działa pod nosem w Łodzi :-D

chyba pozostasnę przy Castrolu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdzę na Midlandzie syntetyku i jest OK. Nie słychać aby tłoki skrzypiały w cylindrach. Znam zresztą parę osób które też go leją i nie narzekają. Też go kupowałem na Brzezińskiej :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Maniek-ol

Ja też swoją primerką jeżdżę na Midlandzie półsyntetyku i jestem bardzo zadowolony . Ten olej po przejechaniu paru tysięcy km jest nadal przejżysty , jest ciemniejszy ale nie czarny , a mam przejechane ponad 230000 km. A tak na marginesie to mój kolega używa Midlanda do samochodu rajdowego i nie ma z nim żadnych kłopotów . POZDRO :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Właśnie dzisiaj z niezależnego źródła (pewien chemik handlujący chemią i produktami naftowymi) uzyskałem informację, żeby unikać Midlanda.

Podobno przyłapano ich kilkukrotnie na przekrętach i oszustwach i dlatego Quaker State im podziękował i rozwiązał współpracę (próbowali wciskać pod sztandarami Quakera jakieś swoje wynalazki).

 

Nie wiem jak Wy, ale ja się nie skuszę na 20 zeta oszczędności i kupię sprawdzonego Castrola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich nissomaniaków chociaż wiem że to wątek nie do powitań. :wink: Bez przesady co do Quakera to uważam że to bardzo dobry olej. Ja zaraz po kupnie słoneczka zalałem go półsyntetykiem 10 W 40 i chodzi pięknie. Mój ojciec na Quakerze zrobił już ponad 100 tyś i żadnych problemów, bez dolewek, od wymiany do wymiany. Naprawdę polecam.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że ja właśnie piszę o Midlandzie.

Quaker podziękował Szwajcarom z przekręty i teraz nie korzysta z ich usług, co do Quakera to wiem tyle że miał dobrą opinię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie bez przesady Szwajcarzy i przekręt?

Polecam lekturę na www.midland.pl. Mike zarówno ja, jak i ojciec lejemy Midlanda (takie same opakowanie i design jak Quaker) i zapewniam Cię że nie ma żadnych problemów. Obydwaj mamy diesle i chodzą na 10 W 40 półsyntetyk. Aczkolwiek jeżeli masz sprawdzonego Castrola to trzymaj się go. Notabene jest to po prostu droga "oliwa" bo ktoś te reklamy w TV musi finansować. :wink: Ja Castrola nie tknę po tym jak potraktował silniki Toyoty VVT-i. Ale to już OT.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem kolego, ale link, który podałeś na pewno nie poda obiektywnych informacji :-D podobnie jak www.castrol.com czy www.mobil.com :lol:

 

Problem polega na tym, że o tym jakiej jakości był olej dowiemy się przy okazji remontu silnika. Ja wiem od zaufanych mechaników, że silniki co pracowały na Mobilu i Castrolu są dużo mnie styrane niż na innych olejach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta prawda - rozbiórka silnika prawdę Ci powie. Jak miałem nexię i jeździłem do serwisu to widziałem silnik nubiry z przebiegiem ponad 300.000 na Mobilu. I co? - gładzie cylindrów lusterko!

Jakoś nie mam zaufania do firmy Midland i nie wleję tego oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pozamiatane,

kupiłem w Midlandzie olej Castrola GTX Magnatec 10W40 za 100 (4 l) :D

Za Midlanda wołają 80 więc nie ma co się rzuczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może jeszcze kilka słów ode mnie :)

 

Ten olej to powoli się gówniany staje. Nie ma on już nic wspólnego z orginałem szwajcarskim. Olej ten rozlewany jest i konfekcjonowany w Łodzi.

 

Dotychczasowy śląski importer tego oleju wycofał się gdyż mieli kilka przypadków zatarć silnika. Osobiście w chwili obecnej nie polecam choć wcześniej na nim jeździłem.

 

Teraz przeszedłem na inny szwajcarski produkt tylko konfekcjonowany i rozlewany w Szawacjarii a mienowicie olej PANOLIN.

 

www.panolin.pl lub www.panolin.com

 

Olej z tego co wiem i owszem rozlewany ponoć w Tomaszowie Mazowieckim, przy czym beczki idą prosto ze Szwajcarii co tłumaczy politykę importera odradzającą klientom kupowanie Midlanda z beczek... Można przyjechać i sprawdzić - na beczce przetłoczenia szwajcarskie.

 

Do wycofania śląskiego dystrybutora przyczyniło się chyba najbardziej zatarcie z wcześniej wspomnianym importerem :twisted:

 

Nie moge się niezgodzić - Panolin jest doskonałym olejem, ale nie opluwałbym też Midlanda. Zajmujemy się sprzedażą Midlanda od 3 lat, wcześniej Quaker State przez 8 lat i nie odnotowaliśmy utraty jakości tego oleju ani też tym bardziej jakichkolwiek przypadków zatarcia silnika co włożyłbym raczej między lektury klas 1-3 :)

 

Właśnie dzisiaj z niezależnego źródła (pewien chemik handlujący chemią i produktami naftowymi) uzyskałem informację, żeby unikać Midlanda.

Podobno przyłapano ich kilkukrotnie na przekrętach i oszustwach i dlatego Quaker State im podziękował i rozwiązał współpracę (próbowali wciskać pod sztandarami Quakera jakieś swoje wynalazki).

 

"Pamiętaj chemiku młody" w 2002 roku połączone firmy Pennzoil - Quaker State wykupił Shell. Jako nowy właściciel zaczął od wprowadzania swoich porządków - wyprowadził Pennzoila i osiedlił się w jego drapaczu chmur bo był bardziej okazały. Kolejnym krokiem celem podziału sprzedaży był zakaz eksportu zarówno produktów Quaker State jak i Pennzoila na kontynent europejski... W przypadku Pennzoila próbowano uruchomić rozlewnię w Turcji (Azja) niestety spełzło na niczym i importer Pennzoila zajął się Petro Canadą, zaś w przypadku Quakera rozlewnia już działała jakiś czas w oparciu o licencję udzielona firmie Oel Brack w Szwajcarii, która nastepnie aby utrzymać całą linię produktów "wypuściła" je pod własną nazwą poczatkowo micro oil teraz na szczęście jako midland. Szczegóły http://www.quakerstate.com/pages/about/index.asp.

 

Nie wiem jak Wy, ale ja się nie skuszę na 20 zeta oszczędności i kupię sprawdzonego Castrola.

...rozlewanego w Koszalinie z oleju Rafinerii Gdańsk :P

 

Pozdrawiam

Maciek

 

PS

Mam nadzieję, że troszkę naświetliłem temat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mobil rozlewany gdzieś tam na Śląsku :-)

 

Ale przyznam, że kolega mi wiedzą zaimponował... :shock:

 

Ja nie jestem specem od olejów jednak opieram się na zdaniu ludzi, którzy siedzą w branży. Sam kiedyś toczyłem batalię z naszą wtryskarnią o przejście z drogiego Mobila na tańszego Fuchsa (Fuchs miał minimalnie lepsze parametry).

 

Z tego co wiem, to podstawowe komponenty do produkcji olejów pochodzą z dwóch tych samych światowych źródeł, więc cały bajer polega na odpowiednim konfekcjonowaniu i utrzymaniu wysokiej jakości...jakoś w tym punkcie bardziej do mnie przemawia marka Castrola niż Midlanda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za uznanie :oops: po prostu nie mogłem na to spokojnie patrzeć ;)

 

więc cały bajer polega na odpowiednim konfekcjonowaniu i utrzymaniu wysokiej jakości...jakoś w tym punkcie bardziej do mnie przemawia marka Castrola niż Midlanda.

 

Zgadza się dodatki robi chyba Lubrizol i Agip, choć tu nie dam sobie głowy uciąć. Ale dużo też zależy od bazy, a szczególnie od jej obróbki, która ma decydujący wpływ na właściwości fizykochemiczne oleju, jaką będzie miał trwałość, wytrzymałość, odporność na zerwanie filmu olejowego czy utlenianie, lepkość i inne drobiazgi. Marka Midland też do mnie szczególnie nie przemawia, choć podpierają się strasznymi tradycjami. Ale kiedy mam wybierać między nazwą Midland, a Micro Oil to mimo wszystko wolę pierwsze. Najważniejsze, że bazuje na licencji Quakera i organoleptycznie i eksploatacyjnie zachowuje się dokładnie tak samo. Na szczęście chodzą nastrajające optymistycznie plotki, że za 3 lata Quaker ma wrócić na rynek. Ile w tym prawdy nie wiem, w każdym razie z ostatnią dostawą dostałem świeżutkie Quaker State Peak 5W-30 1L w oryginalnych opakowaniach, więc może coś z tego będzie!

 

Pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem maniakiem olejowym 8) , ale kolega Maciek widzę naprawde sporo wie o branży.

Dla tych co się interesują techniką smarowania polecam:http://physicsweb.org/articles/world/15/2/7.

Mam nadzieję, że LiquiMoly nie jest konfekcjonowany w Polsce (ach te polskie skłonności do przekrętów....)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...