Versa

[Gość pomier]

Witam, jestem nowym członkiem tej społeczności Nissana. Mam Megane II 1.6 3d 2003r i zdaję sobie sprawę, że czas się jej pozbyć. Poszukuję samochodu wyższego, bardziej komfortowego do wsiadania, wysiadania i obserwacji drogi. Mój wybór padł na Tiidę, ale zastanawiam się również nad Versą. Mam prośbę do właścicieli Versy o opinie o ich samochodzie, a przede wszystkim o niezawodności automatycznej skrzyni biegów. Miło by było używać automata z silnikiem 1.8, ale niepewność co do niezawodności i hałśliwości silnika /automat ma tylko 4 biegi/ dręczy. Może to pytanie stanie się zalążkiem do trwania strony użytkowników tej odmiany Nissana. Wartym odnotowania jest fakt dużego wyboru Vers na polskim rynku. Z tego co się doczytałem, to serwisy Nissana są dobrze przygotowane do ich napraw. A więc, czy warto kupić i cieszyć się z posiadania?

[manix]

mimo że to bliźniaki to jednak jest sporo detali je różniące,a upierdliwych przy naprawach.ja miałem civica z u.s.a. i szybko się go pozbyłem bo mimo bliźniaczej budowy i niemal identycznego wyglądu różnice były ogromne.versę za to można kupić za mniejsze pieniądze tylko czy warto?(brak gwarancji,różnice w(homologacji) oświetleniu,skalowaniu licznika i radia,hamulcach i pewnie wiele innych drobiazgów.(w hondzie nawet żarówki były z innym trzonkiem).

[Gość pomier]

Dzięki za pierwszą odpowiedź. Z tego co zauważam różnice są niewielkie, co nie znaczy, że żadne. I tu mam kolejne wątpliwości tzn z homologacją. Jak sobie inni poradzili z tymi problemami i w dalszym ciągu pytanie o zasadność zakupu pozostaje otwarte. Tiida jest europejska i lepiej pozostać przy tej opcji, ale wiedzy nigdy dość. Tak, że cierpliwie czekam na sugestie właścicieli Versa.

 

A tak na marginesie. Do 1997 roku miałem Nissana Sunny i stąd moje dzisiejsze parcie na samochód tej firmy. Wiem, że bezawaryjność tamtych modeli ma się nijak do dzisiejszych /była wzorcowa/, ale będąc właścicielem Megane zdążyłem się oswoić z trudnościami i nie poddaję się zbyt łatwo. Podobieństwo z Renault zauważam choćby w łożyskach podpór kolumn zawieszenia. Tak jak w Megane są to pewnie te same plastikowe jednorazówki.

[manix]

Dzięki za pierwszą odpowiedź. Z tego co zauważam różnice są niewielkie, co nie znaczy, że żadne. I tu mam kolejne wątpliwości tzn z homologacją. Jak sobie inni poradzili z tymi problemami i w dalszym ciągu pytanie o zasadność zakupu pozostaje otwarte. Tiida jest europejska i lepiej pozostać przy tej opcji, ale wiedzy nigdy dość. Tak, że cierpliwie czekam na sugestie właścicieli Versa.

 

A tak na marginesie. Do 1997 roku miałem Nissana Sunny i stąd moje dzisiejsze parcie na samochód tej firmy. Wiem, że bezawaryjność tamtych modeli ma się nijak do dzisiejszych /była wzorcowa/, ale będąc właścicielem Megane zdążyłem się oswoić z trudnościami i nie poddaję się zbyt łatwo. Podobieństwo z Renault zauważam choćby w łożyskach podpór kolumn zawieszenia. Tak jak w Megane są to pewnie te same plastikowe jednorazówki.

Jeśli chodzi o tiidę to jak zauważysz nie jest szczególnie upierdliwa z awariamiw stosunku do innych modeli wręcz wzorcowa(wystarczy poczytać to forum-NOOTE,MICRA,ITP.)ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczony,chodź nadal nie podoba mi się jej wygląd.ale doceniam przestronność,wygodę,komfort i niezle materialy i wyposażenie.Lampy w civic na asymetryczne musialem przerabiać aż w poznaniu,bo żeby załozyć europejskie musiał bym wymieniać połowę przodu.w VERSIE zaczepy są chyba takie same ale lepiej to sprawdzić.tak samo tylne lampy.

[Gość pomier]

Zauważam, że brak jest właścicieli Versy, chcących coś powiedzieć o swoim samochodzie. I myślę, że to o czymś świadczy. Dlatego z zainteresowaniem czytam o Twoich doświadczeniach z amerykańskim Civicem. Odnośnie wyglądu, to nie przykładam do tego aż tak bardzo dużej wagi, a bardziej do tego na co zwracasz uwagę: wygoda i komfort. Mam w związku z tym pytanie. Czy warto kupić Tiidę z silnikiem 1.8, czy też można spokojnie zadowolić się 1.6? Na forum piszą o pewnym "muleniu" dynamiki po włączeniu klimatyzacji przy wersji 1.6. Siedziałem już w Tiidzie i w Versie, z tym, że nie słuchałem tego co opowiadają sprzedający "amerykany" w autohandlu, bo i po co? W mojej Megane silnik 1.6 doskonale spisywał się w każdych warunkach, więc myślę, że niektórzy przesadzają, albo są przewrażliwieni. Coraz bardziej przekonuję się jednak do zakupu Tiidy i pójdę jutro do Nisana. Zobaczymy, co mi jutro zaoferują, albo co nowego "wykombinuje" moja żona? Ja jestem ZA, mimo, że jest to o wiele droższa wersja zdarzeń.

 

Aaa, mój brat ma Note i jest bardzo zadowolony z eksploatacji.

[manix]

Zauważam, że brak jest właścicieli Versy, chcących coś powiedzieć o swoim samochodzie. I myślę, że to o czymś świadczy. Dlatego z zainteresowaniem czytam o Twoich doświadczeniach z amerykańskim Civicem. Odnośnie wyglądu, to nie przykładam do tego aż tak bardzo dużej wagi, a bardziej do tego na co zwracasz uwagę: wygoda i komfort. Mam w związku z tym pytanie. Czy warto kupić Tiidę z silnikiem 1.8, czy też można spokojnie zadowolić się 1.6? Na forum piszą o pewnym "muleniu" dynamiki po włączeniu klimatyzacji przy wersji 1.6. Siedziałem już w Tiidzie i w Versie, z tym, że nie słuchałem tego co opowiadają sprzedający "amerykany" w autohandlu, bo i po co? W mojej Megane silnik 1.6 doskonale spisywał się w każdych warunkach, więc myślę, że niektórzy przesadzają, albo są przewrażliwieni. Coraz bardziej przekonuję się jednak do zakupu Tiidy i pójdę jutro do Nisana. Zobaczymy, co mi jutro zaoferują, albo co nowego "wykombinuje" moja żona? Ja jestem ZA, mimo, że jest to o wiele droższa wersja zdarzeń.

 

Aaa, mój brat ma Note i jest bardzo zadowolony z eksploatacji.

Ja osobiście jeździłem wszystkimi trzema modelami,1.5dCi,1.6pb,1,8pb.najprzyjemniej,najciszej( niestety najdrożej w "spalaniu") wypada 1.8. na drugim miejscu stawiam 1.5 ale tylko dla tego że też ma 6-stopnową skrzynię biegów(tak samo jak 1.8),no i oszczędność na maxa.1.6 przy wyższych obrotach trochę głośna,ale według mnie dynamika jest o.k.niestety skrzynia wyraźnie odstaje.Ale to moje subiektywne odczucia.

Ja miałem szczęście że przy zakupie wszystkie trzy motory kosztowały tyle samo więc mogłem wybierać,wygrał diesel ze względu na ekonomikę.( wybrany przezemnie diesel kosztował o 1000zł więcej niż benzyny,ale normalnie to 10000zł w stosunku do 1.6pb)automatem nie jeździłem więc się nie wypowiem.

[Gość ViceVersa]

Witam serdecznie

 

Kupiłem z drugiej ręki Versę w końcu maja 2009 r. (miała wówczas 9.000 km przebiegu). Jest to wersja kanadyjska (system metryczny, no i wykonana oczywiście w Meksyku), automat, silnik benzynowy 1.8, moc 126 KM – sedan.

Minęło 10 miesięcy, przejechałem ok. 24.000 km.

Praktycznie nie mam żadnych uwag, auto (odpukać) w zasadzie bezawaryjne. Niech dowodem będzie to, że zarejestrowałem się 7 czerwca 2009 – a nie miałem dotąd o czym pisać (no bo co to za informacja, że trzeba uzupełnić płyn w spryskiwaczu?).

Są oczywiście pewne rzeczy, które denerwują, ale idzie się przyzwyczaić (np. zegar 12-to, a nie 24-godzinny).

Jedyne (do tej pory) rzeczy, które sprawiły mi trochę kłopotu to:

-konieczność kupienia dwóch opon naraz, zamiast jednej, w miejsce uszkodzonej (brak w warsztacie „amerykańskiego” odpowiednika oryginału),

-kupienie nowego akumulatora (270 zł), bo stary ładował, ale przestał trzymać napięcie,

-trudności z dopasowaniem nowych piór wycieraczek (jedną musiałem dobrać Valeo, drugą Boscha).

 

Pozdrawiam

Ps. Co do automatu, to polecam...

[Andrzej330]

ViceVersa zapraszamy na zlot jest w Ostródzie. info tutaj http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/62313-viii-ogolnopolski-zlot-nissan-klub-polska/

Chętnie pogadamy o różnicach. Tiida też będzie i to z Ostródy.