Guest Lider Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 Zastanawiam się jak daleko Qashqai z polską rejestracją dotarł poza granice RP? Może podzielicie się z resztą towarzystwa swoimi wpomnieniami i doświadzceniami o wakacyjnych wojażach... Ja w tym roku planuje Chorwacje, podróż dość bliska ale kilka ładnych godzin napewno trzeba spędzić w aucie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest breezer Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 Cześć. W tamtym roku zrobiliśmy w wakacje 6000 km. Poznań-Monachium-Salzburg-Alpy (dużo km)-Split-Makarska-Dubrownik. Oczywiście rozłożone na kilkanaście dni. W drodze powrotnej na raz 1100 km (12 godzin). QQ 2.0 benz. 4x4 - bez problemów - poza spalaniem 8.2 na całej trasie. Kolega 1.5dci Megane 5.3. Udanych wakacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest MarekA Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 Ostatnie wakacje Olsztyn - Barcelona . W jedną stronę ok 2700 - w sumie przez dwa tygodnie ok 7 tys km Zero problemów W tym roku wybieramy sie do Włoch-Kalabria , podobny dystans Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robko30 Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 ubiegle wakacje Krakow - Sycylia - Krakow. Łącznie ok. 6.000 km. Bez kłopotów żadnych. Jedyny mankament to wydajność klimy przy upałach 50C nie najlepsza. Poza tym ok, na krętych Sycylijskich drogach jak znalazł. Kolega Peugotem 406 musiał do blacharza po wycieczce jechać - obtarcia przede wszystkim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lider Posted March 13, 2010 Share Posted March 13, 2010 Ja właśnie myślę o podróży w okolice Dubrownika, czy możesz podać kilka istotnych informacji na temat drogi,warunków kosztów przejazdu zwłaszcza fragmentu po krajach byłej Jugosławi. Kilka lat temu oczywiście innym samochodem niż QQ wybrałęm się do przez Niemcy Francje Hiszpanie Andore Włochy (Wenecja)Austrię Węgry do Polski i z tego co pamiętam droga była świetna(autostrady ciekawe serpentyny górskie), natomiast nic nie wiem o warunkach podróżowania po byłej Jugosławi. Dziękuje wszyskim za informacje dotyczące tematu wojaży naszym ulubionym QQ;) Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krakus Posted March 14, 2010 Share Posted March 14, 2010 (edited) Ja właśnie myślę o podróży w okolice Dubrownika, czy możesz podać kilka istotnych informacji na temat drogi,warunków kosztów przejazdu zwłaszcza fragmentu po krajach byłej Jugosławi. Kilka lat temu oczywiście innym samochodem niż QQ wybrałęm się do przez Niemcy Francje Hiszpanie Andore Włochy (Wenecja)Austrię Węgry do Polski i z tego co pamiętam droga była świetna(autostrady ciekawe serpentyny górskie), natomiast nic nie wiem o warunkach podróżowania po byłej Jugosławi. Dziękuje wszyskim za informacje dotyczące tematu wojaży naszym ulubionym QQ;) Pozdrawiam Rok temu byłem we Włoszech północnych, potem prom z Ancony do Splitu (Chorwacja) i pobyt na Riwierze Makarskiej, powrót przez Bośnię i Hercegowinę, Węgry , Słowację razem ponad 3500km bez problemów. Co do dróg byłej Jugosławii to są o wiele lepsze niż u nas w kraju. Do Dubrownika są 3 trasy: przez Słowację lub Czechy , Austria, Słowenia (można ominąc drogą autostradę)i Chorwacja - 100km przed Dubrownikiem kończy sie autostrada. druga to Słowacje, Węgry, Chorwacja - prawie w Chorwacji non stop autostrady trzecia to Słowacja, Węgry, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina Chorwacja. W Bośni drogi dobre, kręte, wsród gór i lasów, bardzo dużo policji (łapią ale ponoć i biorą ,trzeba mieć 10, 20, 50 euro, zielona karta obowiązkowa),są tereny gdzie nie wolno wyjść z drogi w las na pobocze bo teren jest jeszcze zaminowany od wojny, są tam odpowiednie tabliczki. Praktycznie jadąc do Dubrownika w BiH mie natrafisz na autostradę więc drogi są bezpłatne ale ruch dość duży, W tym roku do Chorwacji jade 11 raz, dużo wiem o tym kraju ale polecam forum www.cro.pl - tam jestem od wielu lat też zalogowany, pozdrawiam i szczęśliwej podrózy Lider dopisuję Ci linki o forum, potem sobie radź samemu http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=18622 i coś o Dubrowniku wraz z okolicami http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?p=444043#444043 Edited March 13, 2010 by Krakus Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
awol Posted March 15, 2010 Share Posted March 15, 2010 W Chorwacji i Czarnogórze warto pamiętać że na górskich serpentynach zwyczajowo pierwszeństwu ma jadący pod górę, zjeżdżający czeka lub cofa się jeśli zajdzie taka potrzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krakus Posted March 15, 2010 Share Posted March 15, 2010 W Chorwacji i Czarnogórze warto pamiętać że na górskich serpentynach zwyczajowo pierwszeństwu ma jadący pod górę, zjeżdżający czeka lub cofa się jeśli zajdzie taka potrzeba. Tak jest przyjęte w wielu krajach nie tylko europejskich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
promyk Posted March 17, 2010 Share Posted March 17, 2010 Najdłuższe trasy jakie zrobiłem (nissanem) to: Bydgoszcz -> Cardiff (uk) z przyczepką Bydgoszcz -> Barcelona (okolice) z przyczepka Średnio raz na miesiąc robie trasy Bydgoszcz -> Hannover/Hamburg Więc śmiało można jechać, aso na zachodzie co ciekawe bez problemów rozwiązuje usterki których polacy za bardzo nie chcieli ruszać... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ferrit Posted March 18, 2010 Share Posted March 18, 2010 Termin lato 2009, skąd: kujawsko-pomorskie: wyjazd na całe wakacje na wypoczynek do posiadłości w lesie..... 12 km od miejsca zamieszkania (las, jezioro, odpoczynek). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lider Posted August 26, 2010 Share Posted August 26, 2010 (edited) Dawmo mnie tu nie było i zapomniałem Ci podziekować Krakus za pomoc. Z portalu www.cro.pl skorzystałem dzięki. Za tydzień smigam do Dubrownika jednak samolotem,podróż samochodem zostawiamy na przyszły rok, Pozdrawiam Edited August 26, 2010 by Lider Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest QQ_I-WAY Posted August 27, 2010 Share Posted August 27, 2010 Polkowice - Rogoznica (Chorwacja) 1320 km Na miejscu w Chorwacji troszkę zwiedzania, więc jazda autkiem Split, Trogir, KRKA w drodze powrotnej Plitwickie Joziora. Łącznie trasa 2810 km. Średnie spalanie 7,6 l, jednak nie przeginałem na trasie z prędkością 120 - 130km/h, momentami 150km/h. Swoją drogą, bardzo miłe wakacje .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krakus Posted August 28, 2010 Share Posted August 28, 2010 W tym roku też byłem w Plitvicach a nad morzem w Pakostane (oczywiście Chorwacja). Razem ok 2800km, spalanie 7,3. Dawmo mnie tu nie było i zapomniałem Ci podziekować Krakus za pomoc. Z portalu www.cro.pl skorzystałem dzięki. Za tydzień smigam do Dubrownika jednak samolotem,podróż samochodem zostawiamy na przyszły rok, Pozdrawiam Drobnostka, udanego wypoczynku, Dubrownik jest piękny. Jak Ci sie uda to jedź na wycieczkę do Czarnogóry, zobacz Zatokę Kotorską, są tam najpiękniejsze fiordy w Europie po Norwegii. Z Dubrownika to z 2 godziny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest amekgliwice Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 Ja dojechalem do STAVANGER w Norwegii. Moj QQ +2 zakosztowal diesla za 6 PLN/l Trzeba przyznac ze jest wygodny. Pozdrawiam Amek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.