Guest salk.darek Posted March 24, 2010 Share Posted March 24, 2010 Witam (Almera 2001 1.8 5HB) Procedura standardowa zaświecenie się check engine, podpięcie pod kompa, sprawdzenie błędu programem SCANMASTER ELM 1.6, błąd PO159-obwód sondy lambda nr.2, za wolna zmiana wartości napięcia sygnału (cokolwiek by to znaczyło).Wycieczka do mechanika, sprawdzenie sondy, sonda ok.?? (zdziwienie, przecież jest błąd,mechanior na to że ten typ tak ma), sprawdzenie spalin, spaliny ok. No to kasujemy błąd, błąd wykasowany, przejechałem się trochę check engine się nie zapala, czyli wszystko gra. I teraz moje pytanie, mam wrażenie że po wykasowaniu błędu samochód zaczął mi więcej palić, czy jest to możliwe czy tylko to moje odczucie spowodowane częstszemu przyglądaniu się zegarom?? Mechanik mówił coś o "strojeniu się silnika" przez jakiś czas od wykasowania błędu, to prawda czy więcej tego Pana nie odwiedzać? (serwisuję auto gdzie indziej, ale na kontrolę spalin pojechałem jak najbliżej..) Czekam na Wasze opinie na ten temat, ewentualnie na wskazanie tematu na forum jeżeli był już poruszany, ja nic nie znalazłem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest aug1784 Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Miałem taką samą sytuację, wykasowanie błędu pomogło, choć po około 10 000 km miałem z tym powtórkę. Jeżeli chodzi o spalanie to raczej subiektywne odczucie - ja nie zauważyłem jakichkolwiek zmian w spalaniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
PrAli Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Druga sonda nie ma wpływu na spalanie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest skimi Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 wlasnie druga sonda nie ma wplywu na spalanie, tylko monitoruje, na spalanie ma wplyw pierwsza. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.