Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] - 2.2 Di, brakuje mocy podczas dłuższej jazdy Almerą. EGR?


jasio_ciaputek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, temat już opisałem pod tym linkiem http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/63554-n16-regeneracja-turbosprezarki-prosba-o-opinie-i-porady/page__p__721597__hl__egr, jednak pozostał bez rozwiązania.

 

Streszczę więc szybko. W czasie dłuższej jazdy tak ponad godzinę zauważyłem że samochód traci moc, nie przyśpiesza na 5 biegu, lub przyśpiesza dopiero od 2700 3000 obrotów, po odpaleniu na zimnym silniku jest zrywny, dobrze przyśpiesza. Sytuacja jest o tyle dziwna, że po rozgrzaniu, wciskając pedał gazu do podłogi auto ma muła, jednak gdy pedał trochę puszczę auto zaczyna przyśpieszać. Winą na początku obarczyłem turbo, bo trochę oleju puszczać zaczyna.Wystarczy się zatrzymać na 5 min zgasić auto i problem znowu znika na jakiś czas.

 

Jednak przeszukując inne fora samochodowe, znalazłem na kilku z nich opinie, które jednoznacznie wskazują na urządzenie zwane EGR. Przy objawach takich jak u mnie - długa jazda w trasie, brak mocy przy rozgrzanym silniku itd, pojawiają się opinie o potrzebie wymiany, bądź wyczyszczenia EGR. Czytałem też że to nie jest skomplikowana robota i można to zrobić samemu.

 

Gorąca prośba do Forumowiczów o porady i pomoc, być może komuś z Was przytrafiła się podobna sytuacja i może potwierdzić/zaprzeczyć moim wnioskom. Bardzo chętnie wyczyszczę to urządzenie, tylko tu na forum brakuje jakiegoś czytelnego opisu co i jak zrobić.

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

 

jak znajdę dziś trochę czasu, to może spróbuje coś wykombinować z egr'em

w garażu leży cały kompletny silnik - a będę się przygotowywał do pozbycia się go

więc i tak muszę zobaczyć co i jak, to cyknę parę zdjęć i wstawię

 

i tu pytanie do kilku osób które jeżdżą bez egr'a :

po zaślepieniu, jak oszukać kompa? /czy po prostu ulokować gdzieś normalnie podpięty zawór ?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam słowa Teresa. Jest na forum dokładnie opisane przez Theanta jak się go pozbyć. Rezultat - szybsza reakcja na gaz ale cudów sie nie spodziewaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za Wasze odpowiedzi,

po przeczytaniu opisu Forumowicza theant i dalszym gnębieniu tematu EGR na innych forach jeszcze bardziej się upewniłem w przekonaniu, że to EGR (między innymi) może być odpowiedzialny za problemy z brakiem mocy, doczytałem też na forum Ford o charakterystycznym bulgotaniu w określonym zakresie obrotów przy zasyfionym EGR u jednego z użytkowników, które również występuje u mnie.

Dzięki opisowi z czyszczeniem nie będę miał problemów, może jeszcze dzisiaj przed półfinałem LM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o ścisłość , to lepiej EGR zaślepić przy samym kolektorze wydechowym.Wtedy nie ma żadnych zawirowań spalin i Tutbo jakby szybciej startuje.Ja tak zrobiłem i moja Alma zaczyna już od 1800 obr startować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cyklonit

Potwierdzam słowa Teresa. Jest na forum dokładnie opisane przez Theanta jak się go pozbyć. Rezultat - szybsza reakcja na gaz ale cudów sie nie spodziewaj

A można prosić link do tego wątku, bo nie mogę znaleźć, a też już mnie to wkurza i jak tylko to okaże się proste, to też coś spróbuję pokombinować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie wyczyściłem już zawór i jest na razie dobrze, ale tak naprawdę dopiero jak zrobię dłuższą trasę to będzie można powiedzieć jak jest. Co do samego zaworu to sadzy było dużo, ale zawór chodził na sucho bardzo dobrze, nie było żadnych problemów z odbijaniem ani dociskaniem, więc podejrzewam, że u mnie kwestia braku mocy zależy po prostu od czegoś innego (turbo, które cieknie albo przepływomierz, który wymaga wymiany, ktoś na innym forum pisał jeszcze o jakimś zaworze westgate przy turbinie, że to może być to). Najgorsze jest że w mieście idzie jak burza zaraz po rozgrzaniu silnika, po tym czyszczeniu reakcja na gaz jeszcze jakby lepsza, ale po 1-2 godzinach jazdy zaczyna mulić, wjazd na jakieś wzniesienie to gaz w 2/3 wciśnięty a auto nie idzie, chyba, że wskazówka obrotomierza przekracza 2700 to odzyskuje wigor. Będę więc dalej drążył temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie wyczyściłem już zawór i jest na razie dobrze, ale tak naprawdę dopiero jak zrobię dłuższą trasę to będzie można powiedzieć jak jest. Co do samego zaworu to sadzy było dużo, ale zawór chodził na sucho bardzo dobrze, nie było żadnych problemów z odbijaniem ani dociskaniem, więc podejrzewam, że u mnie kwestia braku mocy zależy po prostu od czegoś innego (turbo, które cieknie albo przepływomierz, który wymaga wymiany, ktoś na innym forum pisał jeszcze o jakimś zaworze westgate przy turbinie, że to może być to). Najgorsze jest że w mieście idzie jak burza zaraz po rozgrzaniu silnika, po tym czyszczeniu reakcja na gaz jeszcze jakby lepsza, ale po 1-2 godzinach jazdy zaczyna mulić, wjazd na jakieś wzniesienie to gaz w 2/3 wciśnięty a auto nie idzie, chyba, że wskazówka obrotomierza przekracza 2700 to odzyskuje wigor. Będę więc dalej drążył temat.

 

Pod turbina masz puszke (aktuator) ktory steruje cisnieniem, jesli osiagnie 0k 1.1 bar ciegno ktore sie w nim znajduje przesuwa sie i steruje zaworem westgate( zmniejsza ilosc spalin napedzajacych turbo). Tak w skrocie działa westgate według mnie:). Turbo ci cieknie na zewnatrz tylko czy rzyga olejem w srodku tego gumowego przewodu co idzie do kolektora ssacego? bo jesli to 2 to puscily uszczelnienia wewnetrzne a to juz spory problem i nadaje sie do regeneracji.Słychać u Ciebie prace turbiny, swist, gwizdy itp. ? Ja osobiscie wykluczyłbym raczej egr, bo według mnie jakby było odwrotnie czyli brak mocy na zimnym to by był egr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pod turbina masz puszke (aktuator) ktory steruje cisnieniem, jesli osiagnie 0k 1.1 bar ciegno ktore sie w nim znajduje przesuwa sie i steruje zaworem westgate( zmniejsza ilosc spalin napedzajacych turbo). Tak w skrocie działa westgate według mnie:). Turbo ci cieknie na zewnatrz tylko czy rzyga olejem w srodku tego gumowego przewodu co idzie do kolektora ssacego? bo jesli to 2 to puscily uszczelnienia wewnetrzne a to juz spory problem i nadaje sie do regeneracji.Słychać u Ciebie prace turbiny, swist, gwizdy itp. ? Ja osobiscie wykluczyłbym raczej egr, bo według mnie jakby było odwrotnie czyli brak mocy na zimnym to by był egr.

 

Dzięki za informację, co do kondycji turbiny to tu jest wszystko opisane: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/63554-n16-regeneracja-turbosprezarki-prosba-o-opinie-i-porady/page__p__721618__fromsearch__1entry721618

W skrócie, na zimnym zbiera się dobrze po 1-2 godzinach jazdy jest muł, ale nie zawsze. Turbo świszczy trochę, ale na co dzień mijają mnie nowe VV, Ople które też świszczą, silnik przez zimę wziął 200-300 ml oleju teraz nie bierze nic. Olej z powietrzem idzie do grubej rury (zapocona skrzynia biegów, kapie na nią 5-6 kropli na tydzień - jazda po mieście). Powyżej 3000 obrotów dymi mocniej na czarno, ale tragedii nie ma (w porównaniu z nowymi VV, Oplami, Toyotami, które dymią niemiłosiernie). Niebieskiego dymu nie ma, szarego też, więc oleju nie przepala.

 

 

2010-05-19

byłem w sobotę u jednego mechanika, który przy okazji nitowania blachy przy podwoziu otworzył maskę i mi wszystko dokładnie pokazał, wytłumaczył. Za odmą pojawia się już olej w dolocie do Turbo, więc to chyba tam jest problem, a turbina ciągnie dalej te opary do silnika. Ponieważ najniższy punkt znajduje się na łączeniu gumowej części z metalową to tam to wszystko spływa. Sugestia mechanika jest taka, żeby nie wyolbrzymiać problemu i jeździć póki turbo sprawne i nie bierze oleju. Silnik ma ponad 200000 km, więc nie ma się co dziwić, ze są minimalne nieszczelności. Co do braku mocy to powiedział, żeby sprawdzić przepływomierz, ale może to być też 10 innych rzeczy...

 

pomierzyłem przed chwilą napięcia na przepływomierzu:

zapłon: 1,04V

700: 1,54-1,60V

3000: 3,25V

Dla 2000 i 2500 obr też w normie. CZY MOŻE BYĆ TAK, ŻE NAPIĘCIA OK A PRZEPŁYWKA NIESPRAWNA CZĘŚCIOWO?

 

Będę szukał dalej, tylko powoli mi się kończą pomysły. Może wspomniany już wczśniej Westgate...

Muszę zakupić interface i podłączyć do notebooka, może przemówi Almera.

Co ciekawego jeszcze wyczytałem. Ano to, że jeżeli poziom oleju w silniku przekracza MAX na bagnecie to będzie leciało do odmy, u mnie po zgaszeniu gorącego silnika i odczekaniu ok 20 min poziom jest na granicy MAX.

 

2010-05-20

Dzisiaj rano odpiąłem przepływomierz i pojechałem do pracy.

Na 1 i 2 biegu samochód nie do poznania. Na jedynce w jednym momencie tak wyrwał do przodu jak nigdy jeszcze. Zrobił się bardzo czuły na pedał gazu. Na trójce też żwawszy, ale różnica już mniejsza i widoczna szczególnie do 2200 obrotów. Czwórka w czasie jazdy do pracy nie osiągalna niestety.

Dziwne, że napięcia pomierzone na przepływce dobre a po odłączeniu ustrojstwa Almera jest dużo mocniejsza.

Czy miał ktoś taki przypadek? Nie wiem już sam, kupować nową przepływkę, czy poczekać aż się rozjadą te czujniki na dobre?

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz nie pamietam ale na forum jest dokladnie napisane jakie powinny byc napiecia na poszczegolnych obr. Najlepiej by było zamienic sie z kims na chwile. Nie wiem skad jestes ale ja mieszkam w ok Wyszkowa(50km od Wawy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisane, napisane, tyle, że u mnie napięcia są w porządku, mimo to po odłączeniu przepływki samochód odżył, wymieniłem 3 godziny temu filtr powietrza, obejrzałem przepływomierz, skręciłem podłączyłem i przejechałem ok 30 km po mieście. Bez przepływomierza auto zbierało się dużo lepiej i o czym już wspominałem dużo szybsza reakcja na pedał gazu. Tyle, że to tryb awaryjny podobno, i tak naprawdę nie wiem czy wszystkie elementy sterowane przez komputer działają w trybie awaryjnym czy tylko niektóre. Muszę poszukać, może gdzieś w manualu jest napisane.

Na logikę skoro bez przepływki jest dobrze to jej wina, ale jest wiele innych elementów, które mogą pracować wtedy też w trybie awaryjnym i dlatego jest dobrze. Po odłączeniu przepływomierza nie czuć prawie w ogóle turbo-dziury, samochód wkręca się bardzo ładnie. Nie wydaje mi się żeby po podłączeniu nowej przepływki było tak dobrze jak bez niej.

Ja mieszkam i pracuję w Warszawie, okolice Ursusa i Okęcia, jak ktoś ma 2.2 Di, sprawne auto i ochotę na testy byłbym wdzięczny i zainteresowany.

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do mnie mozesz podjechac. U mnie i kolegi po wymianie przeplywki wkreca sie podobnie przed i po odpieciu jej. Ale z tego co kojarze ktos pisał na forum ze to nie regula. Na logike to wlasnie mozesz miec lepszego kopa po odpieciu przeplywki bo auto przechodzi w stan awaryjny i podlewa wtedy duuuuzo wiecej paliwa(masz spore spalanie) A jak u Ciebie z predkoscia max?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli u Ciebie też był problem z przepływką?

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/48001-n16-brak-mocy-almera-22di-w-czym-moze-tkwic-problem/page__st__40__p__645395__fromsearch__1entry645395

Co do prędkości to z odpiętą przepływką nie sprawdzałem ale przy normalnej jeździe nie ma problemu żeby rozbujać do 160, więcej nią nie jechałem, zapas obrotów i gazu jeszcze był. Co do sprawdzenia to w sumie niedaleka droga, jeżdżę czasem do brata ciotecznego do Poręby S8 i mijam Wyszków tą obwodnicą nową a Ty przed czy za Wyszkowem mieszkasz(jadąc od Marek)?

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przeplywke wymienialem na nowa. Ja mieszkam przed wyszkowem.Miejscowosc Adelin. Jadac od Marek jedziesz obwodnica radzyminska, potem mijasz Trojany, Gluchy i zjezdzasz z trasy w prawo na Niegow(jest znak)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy następna sobota bądź niedziela odpowiadałaby Ci? Mógłbym w sumie podjechać też w tygodniu, ale musiałbym przejechać całą Warszawę a po godzinach pracy od poniedziałku do piątku jest to mało przyjemne doświadczenie. Dzisiejszy dzień też mam w miarę wolny, więc też mógłbym podjechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tygodniu jestem o 18 w domu. Weekend w tej chwili mi pasuje. Konkretniej umowimy sie pod koniec tygodnia. Jakby cos pisz juz na priva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do mojej Almerki straciłem serce:( zepsuła się już większość poważniejszych podzespołów (wstyd wymieniać). Oczywiście wiem że to wina tego, że kupiłem taki model, nie każdy jest zajeżdżony - mój tak:(

 

Wracając do sedna sprawy obecnie stoi w warsztacie, było podejrzenie, że jest coś nie tak z turbiną, która była regenerowana w pół roku temu. Dziś została sprawdzona - podobno jest w porządku. Zdejmując dolot powietrza do owej turbiny widoczne było dużo oleju, znalazł się on tam z odmy.

 

Nadmienię, że jakoś w styczniu naprawiana była pęknięta głowica (w sumie to załatwiłem drugą sprawdzoną) i rzeczywiście płyn chłodniczy nie ubywa, wiec jest cała.

 

Piszę o tym nie żeby sobie ponarzekać, tylko z prośbą o podpowiedz co to może być? Gdzieś natrafiłem na wątek o braku kompresji przez zużyte pierścienie... Co sądzicie? Boje się że mechanik zatka po prostu wąż od odmy, a takie półśrodki raczej nie rozwiążą przyczyny... help

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech pomierzą ciśnienie w silniku,

niech sprawdzą jakie ciśnienie daje pompa,

niech sprawdzą napięcia na przepływomierzu, filtr powietrza,

niech sprawdzą zawór przy turbinie(choć jak piszesz że regenerowana to powinno być ok),

EGR można rozebrać i wyczyścić,

sprawdzić katalizator czy nie zapchany. Z resztą to oni są mechanikami i to oni powinni wiedzieć co sprawdzać.

 

U mnie tego oleju nie ma dużo w odmie, ale wystarczy żeby spływał powolutku do turbiny i wylatywał z powietrzem w stronę silnika. Najłatwiej sprawdzić szczelność silnika po ubytkach, np po przejechaniu 2,5 tys km, zobaczyć co się dzieje na bagnecie.

 

U mnie po wymianie filtra powietrza jakby trochę lepiej, dzisiaj np było dobrze, ale u mnie jest potrzebniejsza konkretna trasa, najlepiej ze 150 km bez postoju, wtedy będzie wiadomo czy problem ustąpił czy nie.

Wiem natomiast że nie jest normalnym gdy auto zaraz po nagrzaniu silnika zbiera się od 1800 obr na 3 biegu, po jakimś czasie zbiera się już od 2200 obr a potem np od 2700 obr. Po długiej trasie muł już jest bardzo konkretny i samochód się praktycznie wlecze, przy podjeździe pod górkę trzeba robić redukcję na niższy bieg!

Czym cieplejszy silnik tym gorzej, dlaczego? Chyba pojadę do ASO na komputer i zobaczymy co pokaże, kupiłem interface na allegro ale nie był to dobry zakup.

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale przez ten spływający olej z odmy moja turbina była cała zaolejona, co najśmieszniejsze okazało się że jest sprawna. Filtr powietrza też był zaolejony, więc oczywiście wymaga wymiany. Teraz mechanik będzie szukał przyczyny wypychania oleju odmą :rolleyes2: Podejrzane są pierścienie, tylko że samochód nie bierze oleju (a myślałem że powinien), w sumie to nic nie musiałem dolewać od poprzedniej wymiany czyli od 10 tys km temu.

 

Twoje propozycje/uwagi są trafne jeśli chodzi o brak mocy, ale tu nie chodzi tylko o to, a właśnie o ten olej z odmy. Dodatkowo przy odkręceniu korka od silnika bucha olej (nie tyle pryska co przy konstrukcji silnika można uznać za normalne) :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tu nie chodzi tylko o to, a właśnie o ten olej z odmy. Dodatkowo przy odkręceniu korka od silnika bucha olej (nie tyle pryska co przy konstrukcji silnika można uznać za normalne) :huh:

 

U mnie filtr powietrza nie był zaolejony a zwyczajnie brudny.

Nie wiem ile lat ma Twój Nissan, ale na pewno nie jest nowy i drobne nieszczelności w silniku będą występować. Jeżeli nie ubywa Ci oleju w znacznym stopniu, to ani uszczelniacze na turbinie ani silnik nie biorą Ci tego oleju .Jeżeli samochód nie dymi przesadnie znaczy że spala ON a nie olej silnikowy.

A odma jest właśnie po to zrobiona, żeby ekologów ucieszyć, że opary z silnika nie idą na zewnątrz, tylko dlaczego konstrukcyjnie jest to tak rozwiązane, że odma idzie do węża od turbiny, tego w ogóle nie rozumiem. No chyba, że te opary mają oblepić łopatki w turbinie, żeby te się nie zacierały?

 

Teraz wpadło mi do głowy pewne skojarzenie. Wycieki zauważyłem w marcu tego roku, w poprzednim roku nie było tego typu historii. Od maja do listopada skrzynia biegów była sucha. Pod koniec września zmieniałem filtry i olej. Wcześniej był Shell (półsyntetyk - przynajmniej tak twierdzi poprzedni właściciel) a ja zalałem Valvoline Diesel(też półsyntetyk o takim samym oznaczeniu). Zbliża się zmiana więc z powrotem wleję Shella.

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Piotrek1974

U mnie filtr powietrza nie był zaolejony a zwyczajnie brudny.

Nie wiem ile lat ma Twój Nissan, ale na pewno nie jest nowy i drobne nieszczelności w silniku będą występować. Jeżeli nie ubywa Ci oleju w znacznym stopniu, to ani uszczelniacze na turbinie ani silnik nie biorą Ci tego oleju .Jeżeli samochód nie dymi przesadnie znaczy że spala ON a nie olej silnikowy.

A odma jest właśnie po to zrobiona, żeby ekologów ucieszyć, że opary z silnika nie idą na zewnątrz, tylko dlaczego konstrukcyjnie jest to tak rozwiązane, że odma idzie do węża od turbiny, tego w ogóle nie rozumiem. No chyba, że te opary mają oblepić łopatki w turbinie, żeby te się nie zacierały?

 

Teraz wpadło mi do głowy pewne skojarzenie. Wycieki zauważyłem w marcu tego roku, w poprzednim roku nie było tego typu historii. Od maja do listopada skrzynia biegów była sucha. Pod koniec września zmieniałem filtry i olej. Wcześniej był Shell (półsyntetyk - przynajmniej tak twierdzi poprzedni właściciel) a ja zalałem Valvoline Diesel(też półsyntetyk o takim samym oznaczeniu). Zbliża się zmiana więc z powrotem wleję Shella.

Witam!Czytałem o Twoim problemie z mocą,udało Ci się coś wymyślić?Mam identyczny problem,założyłem już z 10 przepływek,nowych i używanych.Mam Tino 2,2di z 2002r.z przebiegiem ponad 230000km.Wcześniej samochód chodził jak rakieta,stracił moc z dnia na dzień,silnik oleju nie bierze w ogóle,czuję,że turbina włącza się przy ok.2tys.obr....Ogólnie wszystko podobnie jak u Ciebie,jak odpinam przepływkę samochód robi się zrywniejszy.Jeździłem do kilku magików,nie wiedzieli jak mi pomóc.Znam bardzo dobrego fachowca w Ołtażewie(Polak się nazywa),kiedyś w Mondeo miałem podobny problem,za jakieś 300pln zrobił mi z samochodu samolot ;) Dzwoniłem do niego i mówię,że mam Almerę i taki kłopot.A on na to : "muszę pana zmartwić,przesterowanie turbiny w tym silniku to kilka tys.pln,bo muszę go wyjąć..." :/ Myślę nieźle i jeżdżę dalej,bez mocy... Jak udało Ci się coś poprawić w swoim samochodzie to napisz.Nawiasem mówiąc to mieszkamy obok siebie z tego co wyczytałem. POZDRAWIAM!

 

niech pomierzą ciśnienie w silniku,

niech sprawdzą jakie ciśnienie daje pompa,

niech sprawdzą napięcia na przepływomierzu, filtr powietrza,

niech sprawdzą zawór przy turbinie(choć jak piszesz że regenerowana to powinno być ok),

EGR można rozebrać i wyczyścić,

sprawdzić katalizator czy nie zapchany. Z resztą to oni są mechanikami i to oni powinni wiedzieć co sprawdzać.

 

U mnie tego oleju nie ma dużo w odmie, ale wystarczy żeby spływał powolutku do turbiny i wylatywał z powietrzem w stronę silnika. Najłatwiej sprawdzić szczelność silnika po ubytkach, np po przejechaniu 2,5 tys km, zobaczyć co się dzieje na bagnecie.

 

U mnie po wymianie filtra powietrza jakby trochę lepiej, dzisiaj np było dobrze, ale u mnie jest potrzebniejsza konkretna trasa, najlepiej ze 150 km bez postoju, wtedy będzie wiadomo czy problem ustąpił czy nie.

Wiem natomiast że nie jest normalnym gdy auto zaraz po nagrzaniu silnika zbiera się od 1800 obr na 3 biegu, po jakimś czasie zbiera się już od 2200 obr a potem np od 2700 obr. Po długiej trasie muł już jest bardzo konkretny i samochód się praktycznie wlecze, przy podjeździe pod górkę trzeba robić redukcję na niższy bieg!

Czym cieplejszy silnik tym gorzej, dlaczego? Chyba pojadę do ASO na komputer i zobaczymy co pokaże, kupiłem interface na allegro ale nie był to dobry zakup.

Na komputerze nic Ci nie wyjdzie.Byłem już na kilku,z tym samym problemem...

 

U mnie filtr powietrza nie był zaolejony a zwyczajnie brudny.

Nie wiem ile lat ma Twój Nissan, ale na pewno nie jest nowy i drobne nieszczelności w silniku będą występować. Jeżeli nie ubywa Ci oleju w znacznym stopniu, to ani uszczelniacze na turbinie ani silnik nie biorą Ci tego oleju .Jeżeli samochód nie dymi przesadnie znaczy że spala ON a nie olej silnikowy.

A odma jest właśnie po to zrobiona, żeby ekologów ucieszyć, że opary z silnika nie idą na zewnątrz, tylko dlaczego konstrukcyjnie jest to tak rozwiązane, że odma idzie do węża od turbiny, tego w ogóle nie rozumiem. No chyba, że te opary mają oblepić łopatki w turbinie, żeby te się nie zacierały?

 

Teraz wpadło mi do głowy pewne skojarzenie. Wycieki zauważyłem w marcu tego roku, w poprzednim roku nie było tego typu historii. Od maja do listopada skrzynia biegów była sucha. Pod koniec września zmieniałem filtry i olej. Wcześniej był Shell (półsyntetyk - przynajmniej tak twierdzi poprzedni właściciel) a ja zalałem Valvoline Diesel(też półsyntetyk o takim samym oznaczeniu). Zbliża się zmiana więc z powrotem wleję Shella.

Sorki za pomyłkę,mechanik mówił o przesterowaniu pompy paliwa a nie turbiny,przejęzyczyłem się...Tak na zdrowy rozum,to cała ta usterka polega na tym,że silnik nie dostaje dostatecznej ilości paliwa,ostatnio zacząłem przegazowywać samochód przed ruszeniem(wkręcać na obroty)wtedy rusza zrywnie,ale trzeba to robić na półsprzęgle także boję się,że właśnie sprzęgło szlak niedługo trafi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mi sie wydaje ze to kwestia pompy skoro przepływka i turbo ok, ale nie myslalem ze to taka droga impreza:(

Edytowane przez mario632
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...