Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Micra dymi z wlewu oleju


Gość radekw

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!Zarejstrowałem się na forum ponieważ mama zdecydowała się na zmiane swojej corsy na coś nowszego wybór padł właśnie na micre więc zakupiła takie auto i od samego początku są z nią problemy w związku z tym mam kilka pytań.A więc jest to micra z 2003 roku 1,5 dci auto ma udokumentowany przebieg 92 tys i jest kupione od pierwszego właściciela z niemiec!Pierwszy problem to taki że auto gotuje się w korkach postoi ok 20 minut w korku i zapala się czerwona kontrolka od chłodzenia czy to normalne?drugi problem to taki że po odkręceniu korka oleju lub wyjęcia bagnetu strasznie dymi przyczym strasznie pluje olejem?Następny problem to taki że leko falują obroty i jak silnik jest zimny to nie równo chodzi?dodam że auto zakupione ok 3 miesięcy temu z czego miesiąc już spedziło na warsztacie gdzie był wymieniany imobilajzer oraz wtrysk te falujące obroty pojawiły się po wymianie wtrysku niby miały zniknąć po ok 100 km bo miał się wtrysk dotrzeć ale jest przejechane znacznie więcej i jest bez zmian a może nawet troche gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jacek_178

Witam wszystkich!Zarejstrowałem się na forum ponieważ mama zdecydowała się na zmiane swojej corsy na coś nowszego wybór padł właśnie na micre więc zakupiła takie auto i od samego początku są z nią problemy w związku z tym mam kilka pytań.A więc jest to micra z 2003 roku 1,5 dci auto ma udokumentowany przebieg 92 tys i jest kupione od pierwszego właściciela z niemiec!Pierwszy problem to taki że auto gotuje się w korkach postoi ok 20 minut w korku i zapala się czerwona kontrolka od chłodzenia czy to normalne?drugi problem to taki że po odkręceniu korka oleju lub wyjęcia bagnetu strasznie dymi przyczym strasznie pluje olejem?Następny problem to taki że leko falują obroty i jak silnik jest zimny to nie równo chodzi?dodam że auto zakupione ok 3 miesięcy temu z czego miesiąc już spedziło na warsztacie gdzie był wymieniany imobilajzer oraz wtrysk te falujące obroty pojawiły się po wymianie wtrysku niby miały zniknąć po ok 100 km bo miał się wtrysk dotrzeć ale jest przejechane znacznie więcej i jest bez zmian a może nawet troche gorzej.

 

Nie ma prawa dymic stamtad. Z tego co piszesz to musi miec juz duze przedmuchy na cylindrach, tylko czy sama wymiana pierscieni to zalatwi jak cylindry moga byc jajowate. Jak nie pije oleju wiadrami i nie truje ludzi z wydechu to jezdzic sie tym pewnie da i tak zrob a rownoczesnie rozgladaj sie za autem w lepszym stanie silnika i jak znajdziesz to sprzedaj to jakims cudem i zamien.

Przebieg przebiegiem ksiazke mogli uzupelnic i pieczatki przybic, ja mam cd20 made in japan nissana w sunnym ma z pol miliona przejechane po niemieckich autostradach i jest dopiero dotarty zadnego dymka z bagnetu nie pusci.

Osobiscie wogole bym nie kupil tego francuskiego diesla nawet nowego z fabryki.

 

ps. wiesz dlaczego sie grzeje? bo ma duze przedmuchy na cylindrach grzeja sie silniki nowe niedotarte i te co maja przedmuchy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki to czyli tak jak myślałęm nie jest to normalne.Czy olej pali to trudno powiedzieć bo mama robi małe przebiegi tylko dzisiaj tak z ciekawości odkręciłęm korek od oleju i strasznie dymił z wlewu oleju a olejem tak chlapał że aż szyba i wycieraczki były ochlapane pierwszy raz coś takiego widziałem.W ogóle silnik gorzej pali jak jest ciepły.Ja też nie byłem za zakupem tego auta jak sie dowiedziałem że tam silniki reno są no ale mamie się podobał i kupiła.Z corsą przez 5 lat żadnych problemów a tu z japończykiem takie cyrki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry warsztat i sprawdzić ciśnienie na cylindrach,to niewiele kosztuje.Poza tym czy przypadkiem przy wymianie wtrysku "fachowcy"czegoś nie zrąbali i jakiś element nie dostał się do cylindra?.Byłby cyrk jakby się okazało że właśnie ten cylinder dostarcza takich ekscesów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej, sprawdź kompresje u mechanika, oprócz tego sprawdź czy wogóle załącza Ci się wentylator chłodnicy.

 

A przedmuchy to albo zawory albo pierścienie. Stawiam na zawory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !!!

Kolego redekw, przerabiałem podobny problem w mitsubishi lancerze - okazało się, że poszły pierścienie.

Tak jak piszą inni koledzy najlepiej zmierzyć kompresję "na sucho" i drugi raz po wlaniu do cylindrów po ok. 20ml oleju. Jeśli po wlaniu oleju pomiar pokaże lepsze wyniki to niestety siedzą pierścionki. Jeżeli natomiast za pierwszym i drugim pomiarem wyniki będą w normie i po dodaniu oleju nie zmienią się to mogły siąść uszczelniacze zaworów, ale na to bym zbytnio nie liczył. Nie napisałeś, czy autko spala olej, a to bardzo ważne.

Druga opcja: podłącz się do kompa i zrób cylinder balance test, który jest pośrednią metodą oceny stanu technicznego silnika. Ma tę zaletę, że robi się go na "szybko" i nie trzeba nic dłubać. Nie jestem tylko pewien czy da radę zrobić taką diagnostykę w dieslu.

Tu znajdziesz więcej na ten temat:

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/61281-k11-nissan-consult/

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...