Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Dylemat 1,6 czy 2,0


Gość Hep
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

To mój pierwszy post po zalogowaniu, wiec na początek serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów :)...

W chwili obecnej użytkuje Mondeo 2.0 TDI 115 km z 2001. Przymierzam sie do kupna nowego Qashqaia. Zdecydowałem się na benzyne 1,6 lub 2,0 w wersji Acenta.

 

Kilka słów o wykorzystaniu samochodu:

- rodzina 4 osoby

- 95% samochód bedzie jeździł głównie po miescie ( korki, dużo świateł ). W sumie dziennie 30 km. Po drodze kilka przystanków ( przedszkole, szkoła, sklepy itd )

- 5% wyjazdy wakacyjne/ wekeendowe ( góry, Bałtyk, zagranica )

 

Kilka pytań o samochód:

 

1. Pierwszy dylemat to silnik. Jaki biorąc pod uwage 95% jazdy w mieście. Na trasie preferuje predkości 110 - 130 km/h.

2. Jeżeli 1,6 to jak wychodzi spalanie w mieście, jaka jest dynamika na wyższych biegach, ogólnie czy bede odczuwał, że jest za słaby?

3. Opłaca sie brac 2,0 do jazdy po miescie. Spalanie pewno bedzie kosmiczne, jakie. Serce podpowiada 2,0 rozsądek 1,6 :).

4. Szklany dach, opłaca sie brac wersje I-way. Czy to tylko bajer, czy duża frajda. Czytalem na forum, że jest duzo broblemów z tym dachem...

5. Czy jest szansa negocjowania niższej ceny w salonie niz ta w cenniku. Udało sie to komuś i o ile?

 

Za odpowiedzi z góry dziekuje.

Pozdrawiam

Hep

 

ps. Jazdy próbne mam w przyszłym tygodniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to chyba 2.0 niz 1.6.Ja moze tez mało jeżdże ale czasmi sie zdarza jezdzic w trasy to wiadomo mocniejszy silnik nigdy nie jest tak przeciążony jak 1.6 a i lepiej sie zbiera i mocniejszy tak nie bedzie sie meczył .Ja mam teraz td p11 primera ale mialem benz kiedys w innych modelach to były gazowniki i aż tak strasznie dużo nie paliły nie nissany.

Nie wiem czy bedziesz jezdzic na samej benz czy go zagazujesz.

A te nowe silniki sa jednak bardziej ekonomiczne w zuzyciu paliwa niz te 10-15 letnie.

Pewnie koledzy na forum lepiej ci doradzą jaki wybrac ,jesli chodzi o dach i inne szczegóły.

I dokonasz wyboru sam ,mam nadzieje że dobrego!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego nie powiem Ci który wybrać ale powiem co mogę o silniku 2,0 bo taki mam.

Miałem bardziej okrojony wybór ze wzgledu na kaske i zamiast 1,6 w wyższej wersji zakupiłem 2,0 w wersji VISA i nie żałuje ponieważ:

- cholernie elastyczny silnik i można bez zbędnego wachlowania biegami spokojnie przyspieszać- w mieście też sie przyda.

- 6-biegowa skrzynia biegów. Szósteczke wrzucam juz przy 90 i jedzie cudownie.

- cichutko na kazdym biegu przy każdej prędkości( nie wiem jak w 1,6 żeby mnie nie zjedli zwolennicy)

- spalanie według komputera chwilowe w mieście(małe miasteczko więc korków praktycznie nie ma ) waha się pomiędzy 7,1- 9,o wiem że duży rozrzut ale tak mam bo pewnie tez zalezy od natężenia itp.w trasie pokazuje między 6,0 a 7,0. Jak ktoś opisze 1,6 to porównaj ale wydaje mi się że nie będzie dużej róznicy bo QQ ma swoja mase i trzeba go bujnąć.

- i ostanie dla większości najmniej ważna, otwierasz maskę i masz choć jakąs makownicę silnika a jak otworzyłem 1,6 to powiało zamierzchłymi czasami.

Co do minusów autka to pomijając wszystki które tu wymieniono powiem że za tydzień jade na sewis bo strasznie puka z prawej strony a pan serwisant stwierdził że prawdopodobnie łożysko przy mpersonoe poszlo. 14 TYŚ I JUŻ??????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ogólnie auto byłoby super gdyby nie zawieszenie, polskie serwisy i to że produkują je na ilość a nie na jakość.

pozdrawiam i miłych chwil z QQ

-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pytań o samochód:

 

1. Pierwszy dylemat to silnik. Jaki biorąc pod uwage 95% jazdy w mieście. Na trasie preferuje predkości 110 - 130 km/h.

2. Jeżeli 1,6 to jak wychodzi spalanie w mieście, jaka jest dynamika na wyższych biegach, ogólnie czy bede odczuwał, że jest za słaby?

3. Opłaca sie brac 2,0 do jazdy po miescie. Spalanie pewno bedzie kosmiczne, jakie. Serce podpowiada 2,0 rozsądek 1,6 :).

4. Szklany dach, opłaca sie brac wersje I-way. Czy to tylko bajer, czy duża frajda. Czytalem na forum, że jest duzo broblemów z tym dachem...

5. Czy jest szansa negocjowania niższej ceny w salonie niz ta w cenniku. Udało sie to komuś i o ile?

 

ad.1-3:

Mam w swoim QQ silnik 1,6 i wybrałem go ze względu na codzienną specyfikę użytkowania auta. Zdecydowanie większość kilometrów robię po mieści, nie mam natury ściganta dlatego ten silnik wybrałem. Nie jest mulasty, potrafi się zebrać ... przyśpieszyć. Jeżeli w wyborze rozpatrujesz czynnik ekonomiczny to moje spalanie po przejechaniu 1600km wskazuje 8 litrów ... przy zdecydowanej jeździe po mieście. Wiadomo że zawsze lepiej mieć więcej koni ... ale te 115 wystarcza.

 

ad.4:

Ze szklanym dachem nie ma żadnych problemów, nie wiem gdzie o nich czytałeś. Jest to super bajer, frajda dla dzieci. Kto ogląda moj samochód to gdy wypatrzy szybę w dachu mowi ... zajeb...a sprawa. Polecam.

 

ad.5:

Oczywiśce ze wynegocjujesz upust względem ceny podanej w cenniku. Ja odwiedziłem jednego dilera, do drugiego wysłałem maila z zapytaniem i tak od wizyty do wizyty urywałem cyferki z cennika. Walcz i zawsze był to rabat w wysokosci 8 ... potem chyba 11 procent ... teraz nie wiem.

 

Pomyśl o wersi I-WAY ... ma troszkę bajerów z których niektóre pozostają bajerami a niektóre przydatnymi elementami. Nie masz potem problemu np z bagaznikiem dachowym i jak było w jednym z tematów koniecznością szukania na allegro relingów, wiercenia dziur w dachu itp itd.

 

W razie rozterek pytaj ... pomożemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ja wybrałem wersję 2.0 Tekna. Tak jak mój poprzednik napisał silnik chodzi naprawdę bardzo elastycznie. Również używam 6-go biegu w okolicach 90km/h i mam spalanie około 6 litrów. Aktualnie silnik jeszcze docieram i po przejechaniu 500km mam średnie zużcie 8,2 litra. Procentowo na moją jazdę składa się Warszawa 50%, trasa 40%, Sochaczew 10%. Co do dachu to jest jedna z fajniejszych opcji w wyższych wersjach tego samochodu. Póki co nic mi sie trzeszczy, jednym słowem polecam. Na start jako rabat możesz dostać 6%, dywaniki i alarm.

 

Podobno QQ sie kocha bądź nienawidzi. Ja zdecydowanie należe do tej pierwszej grupy.

 

 

Pozdrawiam,

MM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że jak wcześniej miałeś 2.0 TDi, to 1,6 może Cię rozczarować... piszę to ja, posiadacz 1,6 :). U mnie decyzja była świadoma. Nie tylko jeżdzę głównie po mieście jak Ty, ale poza tym przesiadałem się z Corsy 1.2, i w związku z tym i tak czuję przyrost mocy :) , pomimo zdecydowanie większej masy. Myślę, że możesz czuć się inaczej. Poza tym przy większej prędkości (u mnie bardzo rzadko, jeżdzę prawie jak emeryt, to znaczy zgodnie z przepisami) szósty bieg by się przydał. Nie to, że głośno (nowy samochów vs. poprzedni pięcioletni prawie zawsze wydaje się bardziej cichy, zwłaszcza jak jest z półki wyżej dodatkowo), ale komfort na pewno byłby większy

 

nie wiem, ile spalanie w 2.0 będzie większe, ale wg specyfikacji relatywnie niedużo. Jak stać kogoś na samochód z większym silnikiem, to stać go na paliwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uzytkuje silnik 1,6 (przejechane 7000km). Największym jego plusem jest ekonomiczność. Benzynowe auto o takich gabarytach przy nie szarżowaniu (100-120km/h) na trasie pali i poniżej 6,5litra. Większosc tych kilometrów pokonuje sam i nigdy nie miałem problemow z elastycznością, choć niewątpliwie więcej koni przydałoby sie. Maksymalnie rozpędziłem się do 191-192km/h

Ekonomicznie rzecz biorąc dopłacisz teraz 8tys, a przy odsprzedaży raczej ich nie odzyskasz. Do tego spalanie 1-2litry więcej na 100km. Tyle o ekonomii.

Silnik 2.00 daje większy komfort jazdy to niezaprzeczalne.

Jednak jeśli miałbym wybierać między accenta ze szklanym dachem (czy I-way) 1,6 a visa 2,0. Wybrałbym to pierwsze ponownie bez zastanowienia.

Edytowane przez danbam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.0 potrafi i 16 l na 100km spalić na krótkiej trasie w mieście. Sprawdzałem od stacji benzynowej do garażu jakieś 1,5km.

Samo miasto, jazda dynamiczna (nie ekonomiczna), czasem przekraczanie prędkości (ciężka noga) 12 l stale.

A na trasie ok 9l.

Nie żałuję, że wziąlem taki silnik. Mam astrę III 1.6 ben 105 PS i w lecie przy włączonej klimie jest mułowaty. Trzeba podkręcać obroty, aby jechał. Po jeździe w górach z pelnym obciążeniem stwierdzilem: nigdy więcej tak małej mocy.

Teraz QQ+2 nawet na 6 biegu przy 60km/h potrafi nieźle przyspieszyć (na płaskim).

Dach panoramiczny? Tylko dla pasażerów z tyłu. Kierowca tego nie widzi, a grzeje teraz tylko w głowę.

 

Watki co wybrać i o spalaniu już były:

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/60370-bco-kupic-qq-acenta-16-czy-qq2-visia-16b/

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/57547-qq-2-0-benz/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem, że dylemat masz wielki. ja wybrałem swojego QQ ze świadomością jeżdżenia w warunkach miejskich i decyzja padła na 1,6. Nie żałuję. Obecnie byłem na wyjeżdzie gdzie zrobilem 3000km (dwie osoby dorosłe, dwójka dzieci i bagaże) spalanie wyszło mi 7.0 (w/g komputera 6.6) i jakoś bardzo nie czułem braku mocy, jedynie braku 6 biegu bo powyżej 120km/h robi się głośno. Na wakacje jadę jedynie raz no może dwa razy w roku razem 3-4 tygodnie a resztę czasu jeżdżę po mieście wiec jakbym miał wybierać jeszcze raz i tak wybrałbym 1.6. Spalanie jakie miałem podczas jadzy tylko po mieście to 8.8 (w/g komputera 8,3). Jeżdżę cały czas z włączoną klimatyzacją i z bagażnikiem.

Szklanego dachu nie mam bo mam wersję Accenta. Na początku żałowałem, ale już mi przeszło :). Sądzę że to fajny bajer (ale tylko bajer). Jedynej rzeczy jakiej do dziś żałuję to relingi dachowe, jeśli aktywnie spędzasz czas (rowery, narty) to poważnie sie zastanów nad wersją z relingami, ja kupiłem bagażnik dachowy do mojej wersji i montaż tego zestawu jest kiepski, gdyż żeby go założyć trzeba odklejać uszczelki w drzwiach (bo mocowania wchodzę pod nie) i taka to już jest przypadłość QQ :) bagaznik zamontowałem raz i wiecej nie mam zamiaru się z nim męczyć i co chwilę odklejać te uszczelki, wiec jeżdże cały czas z bagażnikiem, a jakby były relingi to pewnie nie raz bym go ściągnął jak wiem że nie bede użytkował przez dłuższy czas.

 

Więc wybór musisz podjąć sam ja uważam że silnik 1.6 jest wystarczający, właściciele 2.0 będą mówić że 1.6 jest za słaby. Musisz dostosować auto do swoich potrzeb widocznie moje potrzeby nie są zbyt wygórowane skoro 1.6 mnie zadowala, ale wcześniej jeździłem samochodami z mniejszą mocą i może dlatego inaczej spoglądam na ten fakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TZ_TeZet

Ja wybrałem Teknę 2,0 ze względu na .... żonę - czytaj automat, którego w 1,6 brak. Niestety dopiero na październik będzie, ale już niedługo :) Jeśli nawet takiej motywacji nie miałbym, to i tak chciałbym 2,0 zamiast 1,6, choć dla siebie wolałbym manualną skrzynkę.

Ten dylemat jest raczej pochodną możliwości portfela a nie zastanawianiem się nad wyższością 1,6 nad 2,0 w warunkach miejskich. Masz wystarczająco, aby nie zastanawiać się ile to pali, tylko ewentualnemu pytającemu odpowiedzieć, że tyle ile musi - no to wtedy bierzesz 2,0. Jak jednak oszczędność 3 - 4 litrów / 100 jest ważąca .... no to niestety 1,6 się kłania. Życie po prostu.

Pozdr,

TZ_TeZet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wybrać się na jazdę próbną. Ja po jeździe QQ z silnikiem 1,6 wybrałem 2,0. Uważam, że silnik 1,6 jest za słaby do tego samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wybrać się na jazdę próbną. Ja po jeździe QQ z silnikiem 1,6 wybrałem 2,0. Uważam, że silnik 1,6 jest za słaby do tego samochodu.

 

We Wrocławskch salonach nie mają demo QQ w opcji 1,6 ... wiec osobiście korzystałem z jazdy z sąsiadką z pracy oraz raz zapytałem człowieka na mieście. Do wersi którą mam przekonały mnie również opinie na forum np. jak dobrze pamiętam JACEK1952 pisał że dał radę w górkach itp. ... no i jak niewiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wszystkie odpowiedzi...ciężko wybrać :-(. Zalicze jazdy próbne dwoma silniczkami, dam znać jakie wrażenia.

Na pewno odpuszcze szklany dach ze względów finansowych.

 

Jeszcze jedno pytanie... Jak z awaryjnością silników 1,6 i 2,0. Który jest bardziej bezproblemowy ???

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wszystkie odpowiedzi...ciężko wybrać :-(. Zalicze jazdy próbne dwoma silniczkami, dam znać jakie wrażenia.

Na pewno odpuszcze szklany dach ze względów finansowych.

 

Jeszcze jedno pytanie... Jak z awaryjnością silników 1,6 i 2,0. Który jest bardziej bezproblemowy ???

 

Miałem ten sam dylemat, jazda próbna rozwiała wątpliwości -dla mnie 1.6 był zdecydowanie za słaby (a wcześniej poruszałem się Omegą 2.0 / 136KM). Ceną za większy silnik był kolor i brak kratki. O ile na homologacji na dłuższą metę stracę, to z drugiej strony mogę zapakować coś dłuższego, a I-Way w białym kolorze wygląda nadspodziewanie rewelacyjnie.

 

Tak czy siak nie decyduj się bez jazdy próbnej, naprawdę warto nacisnąć / znaleźć dealera który Ci to umożliwi.

 

Jeśli chodzi o awaryjność, to myślę że jest podobnie, ale 2.0 powinien dłużej wytrzymać bo będzie pewniej mniej wyeksploatowany.

 

Pozdrawiam

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak z awaryjnością silników 1,6 i 2,0.

 

 

Co do awarjności to to są jeszcze za młode silniki. Większość uczestników forum ma QQłkę mniej niż rok.

Mam 1,6 i jak dla mnie wystarczająca moc. 95% tylko ja w samochodzie. Głównie miasto. Na trasie nie szaleję - góra 110/h więc głośno nie jest. Dla takiej jazdy 1,6 wystarczy. Dla szybszej i z rodziną pewnie 2,0 lepszy.

Życzę stopniowego przyrostu zadowolenia z zakupu QQłki tak jak jest o u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1. Pierwszy dylemat to silnik. Jaki biorąc pod uwage 95% jazdy w mieście. Na trasie preferuje predkości 110 - 130 km/h.

2. Jeżeli 1,6 to jak wychodzi spalanie w mieście, jaka jest dynamika na wyższych biegach, ogólnie czy bede odczuwał, że jest za słaby?

3. Opłaca sie brac 2,0 do jazdy po miescie. Spalanie pewno bedzie kosmiczne, jakie. Serce podpowiada 2,0 rozsądek 1,6 :).

4. Szklany dach, opłaca sie brac wersje I-way. Czy to tylko bajer, czy duża frajda. Czytalem na forum, że jest duzo broblemów z tym dachem...

5. Czy jest szansa negocjowania niższej ceny w salonie niz ta w cenniku. Udało sie to komuś i o ile?

 

 

Jak dla mnie Qashqai ( a dokładniej Qashqai+2 ) 1.6 to mułek. Ale do płynnego przemieszczania się w zupełności wystarczy. Ja wybrałem ten silnik, czyli 1.6 z pełną świadomością i narzekać nie zamierzam. Na chwilę obecną drugi raz na pewno wybrał bym tak samo. U mnie podobnie jakieś 95% jazdy to miasto i korki, a jak nie korki to światła co 500m, które i tak skutecznie tamują płynne przemieszczanie się. Spalanie wychodzi mi około 9.1 ( wg komputera ). Dla porównania sąsiad ma nową Lagunę 2.0 a z tego co wiem to te same silniki i jemu pali w okolicach 12.0 ( również wskazania komputera ). Także różnica 2-3l/100km i dodatkowo 7k w cenie auta skutecznie mnie wyleczyly z wersji 2.0.

Wcześniej jeździłem różnymi autami, między innymi Primerą GT także mam porówanie... Ale wiadomo coś za coś...

 

Szklany dach to bajer, ale żona czy dzieciaki na pewno będą zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na 2.0 benzynie będzie łatwiej coś wynegocjować - wydaje mi się, że to nie jest najchętniej kupowana wersja Qashqai'a.

 

Byłem dzisiaj w salonie. Najchętniej kupowaną wersją jest Accenta 1,6. Termin odbioru to listopad, czasami grudzień :).

 

Zjazdą próbną na Śląsku jest katastrofa. Oferują jazde tylko dislami. Mnie interesuje benzyna :(. Musze podzwonić dalej....

 

POzdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj w salonie. Najchętniej kupowaną wersją jest Accenta 1,6. Termin odbioru to listopad, czasami grudzień :).

 

 

Czyli nic się nie zmieniło przez rok. Ja też zamwaiałem w końcu czerwca a samochód był na koniec października. Widać ten typ tak ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na 2.0 benzynie będzie łatwiej coś wynegocjować - wydaje mi się, że to nie jest najchętniej kupowana wersja Qashqai'a.

 

Sorry za ten off-topic na wstępie ;)

...widzę (opis), że Kolega Strider się wyłamał i przesiadł z Qashqai-a na Murano... hmm... no, no... niektórym to się powodzi ... :lol:

 

Wracając do tematu, jeździłem testowo 2.0 i 1.6 w benzynie i ten drugi to mój pełny świadomy wybór, który powtórzyłbym jeszcze raz, gdyby zaszła taka potrzeba :)

Idealny (najczęściej wybierany przez nabywców) kompromis pojemności/mocy/osiągów i kosztów. Gdybym nie miał co robić z pieniędzmi i chciał kupić rakietę, pewnie zrobiłbym tak samo jak Strider B)

Uważam, że obiektywnie jakiejś wielkiej różnicy między 1.6 a 2.0 nie ma. Owszem - 25KM, ale jakieś ~100-150kg różnicy ...i tu się pewnie zacznie... :)

W dCI osobiście nie leży mi DPF/FAP, czytaj nieuniknione mega koszty po kilku latach i wypalanie/wymagany określony styl jazdy.

Osobiście jeżdżę głównie po mieście a DPF/FAP nie znosi korków. U mnie trasa jest dwa-trzy razy w mc-u. Jak ktoś śmiga częściej na "autostradach" to pewnie nie ma problemów z DPF-em i wybiera dCi.

No i to made in France. Po poprzedniej 307-ce nie chciałbym już wracać do tego rozdziału ;)

 

Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru, jaki by nie był oczywiście :)

Edytowane przez else
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TZ_TeZet

Tak dla paddierżki razgawora, to chciałbym Wam powiedzieć wracając do dylematu: 1,6 czy 2,0, że nie można spodziewać sie cudów, po silniku 2 litrowym w benzynie, który ciągnie 1,5 - 1,6 tony żelastwa, które zbyt opływowe w dodatku nie jest, czyli QQ.

Moja żona obecnie ma Yariskę 1,0, która pali notorycznie w granicach 8 litrów w mieście. I to na komputerze, który zawsze zaniża faktyczne spalanie. Dom - szkoła - Auchan i powrót do domu - czyli krótkie trasy, często na nie rozgrzanym jeszcze silniku. Nie spodziewam się, aby jej 2 litrowy QQ schodził poniżej 11-12 litrów przy takim stylu dziennej jazdy a w zimie to już na 100% z tendencja wzwyż. Będzie palił ile będzie musiał. Niestety.

Mamy w pracy jedna Avenziskę 2 litrową w benzynie automat, która za cholerę nie schodzi poniżej 11-12 litrów. Nie spodziewam się niczego innego po QQ w cyklu miejskim niestety.

Pozdr,

TZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie wychodzi mi około 9.1 ( wg komputera ).

Komputer komputerem a realne spalanie wyszło 9,8. Także potwierdzam wcześniejsze obserwacje większości, iż komputer zaniża realne spalanie przynajmniej o 0,5 l/100km.

 

Takie spalanie wyszło w przypadku silnika 1.6, jazda miejska, korków raczej niewiele ( bo wakacje ), klima włączona non-stop.

Dla odmiany przed weekendem wyzerowałem wskazania komputera, po przejechaniu około 150km ( tylko miasto ) komputer wskazuje średnie spalanie na poziomie 8,0 l/100km. Ruch na drogach niewielki, jazda spokojna, bez klimy bo upał odpuścił.

Także przy silniku 1.6 realne spalanie na poziomie 9l /100km w mieście ( choć miasto miastu nie równe... ) uznam za duży sukces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dzieki za wszystkie odpowiedzi... nie pomogliście mi za wiele :) dalej mam mętlik w głowie :blink: . Odwiedziłem dzisiaj trzy salony Nissana aby ponegocjować ceny. Niestety z ceny za bardzo nikt nie chce zejść. Natomiast akcesoria dorzucają bez problemu ( alarm, bagażnik, uchwyty na rowery, dywaniki, chlapacze, dywanik do bagaznika i takie tam :)).

Jazdy testowe są mozliwe tylko dislem 2.0. Nigdzie nie ma mozliwości jazdy próbnej benzyną. Taka polityka Nissana podobno. Nie kupie auta bez jazd próbnych, szczególnie 1,6.

Dla porównania Mitsu. ASX w Sierpniu bedzie mozna przetestować benzyne i diselek. Porównując te dwa samochody Qashqai lepiej wypada, przynajmniej z zewnątrz. NIe wiem jak napędy....

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to poczekaj do końca roku...

 

Czekaj do konca roku, aż wyjdzie wpierw JUKE a pożniej nowa KIA Sportage (

) i wogóle będziesz miał mętlik :whistle:

 

Co do dylematu, jak jeździsz sam i po mieście czy po Sląsku A4 czy DTŚ to nie poczujesz ze 1,6 jest słaby ( bo nie jest :) ), a do tego będziesz bardzo mile zaskoczony niskim spalaniem.

Jednak jak cześciej jeździsz załadowanym autem i do tego po Polsce, gdzie już nie jest tak pięknie z drogami weź 2,00.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wam koledzy powiem że dla zabawy przewietrzyłem QQ na zawodach 1/4 mili i 1/8 mili (wersja 1,6 j10) i czasy które robi są porównywalne do hondy civic 1,6 sport (110KM) :dribble: i lepsze niż CRV 2,0 także dyskusje czy 1,6 jest słabe czy nie proponował bym odłożyć do czasu aż ktoś 2.0 jakoś zmierzy, na pewno ma znaczenie to jak dużo dodatków jest w aucie (szklany dach +2 siedzenia itd), i na pewno 2,0 będzie zawsze lepsze bo ma 6ty bieg ;) ale masa napędów przy 4x4 oraz zestopniowanie skrzyni przy 1,6 równoważy mniejszy moment obrotowy i moc :rofl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to nowe ciężkie auto niedoładowany 1,6 w nim to absolutnie nie porozumienie, w trasie powyżej 100km/h będzie dramat z wyprzedzaniem...

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...