Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Parę pytań o 370Z... tu ocena, komentarz, opinie


Gość Kimi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Całe polskie skur....two.

Jak sądzę byłem „”ofiarą” podobnego procederu.

Sprawa prosta w swojej konstrukcji, pan „”Leszek” podrzędny handlowiec w salonie ma za zadanie sprzedać 370z z oferty. Dostaje tel. od jakiegoś cwaniaczka,zainteresowanego ofertą z propozycją dostania w łapę, ale ma pozostałych zainteresowanych kupnem informować, że oferta jest już nieaktualna. Kończy się ogłoszenie cwaniaczek przyjeżdża z łapówą dla handlowca który jest dumny, że znalazł ofertę na sprzedaż samochodu i sprzedaje go po ustalonej cenie. Czas cwaniaczkowi zazwyczaj jest potrzebny na zorganizowanie kasy. Nie wiem czy w tym przypadku jest podobna sytuacja, ale tak to mi wygląda. Mnie tak samo zrobił podrzędny handlarzyna z ASO z Lublina. Byłem wtedy zainteresowany kupnem 350z z ich salonu, którego sprzedali o 10 tys. mniej niż im oferowałem. Zrobiłem awanturę przez tel. dzwoniąc do jakiś tam dyrektorów salonu, informując ich na końcu,że dowie się o tym właściciel salonu jak pracownicy kręcą na nim wałki.Chyba się trochę przestraszyli, obiecują mi nawet w przyszłość 370z na bardzo promocyjnych warunkach. Dałem sobie spokój /za daleko mieszkam/, ale wtedy bym rozerwał faceta na strzępy. Jeśli jesteś prawdziwie zainteresowany kupnem samochodu to radzę dzwonić bezpośrednio do właściciela salonu, lub jakiegoś dyrektora naczelnego, bo reszta kierowniczków może też być w tym umoczona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@andrzej nie wiem czy jest az tak zle

mysle ze raczej chodzilo o zainteresowanie ich oferta, tak naprawde nie chcieli sprzedac za te kwote

 

oferta sprzedazy z micra i bez byla taka sama ok. 156k, wiec z micra (jezeli nowa???) kto wie co bylo w ofercie,

to znacznie taniej :warning:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest (poniewaz oferta ciagle aktualna) jezeli mowimy o szczegolach:

24km przebiegu i zarejestrowany w roku ubieglym :rolleyes:

natomiast, nie jest to samochod testowy

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku było identycznie. Od razu po ukazaniu się ogłoszenia byłem zdecydowany na zakup auta, jedynie poprosiłem osobę odpowiedzialną za sprzedaż o dokładne sprawdzenie czy samochód nie posiada jakikolwiek zadrapań prosząc o ustalenie ostatecznej ceny i wyznaczenie terminu mojego przyjazdu po samochód. Po kilku godzinach otrzymałem odp. jedynie pozostała kwestia ustalenia mojego terminu przyjazdu gdyż było to przed Świętami Wielkanocy. Po świętach to już tylko jakieś kręcenie, typu że dyrektor gdzieś nim wyjechał i takie podobne bzdety. W pierwszym dniu po zakończeniu ogłoszenia samochód został sprzedany o 10 tys. mniej niż ustaliliśmy. To kręcenie odwlekanie przypomina mi dokładnie moją sytuacje.

Moja rada tak jak wyżej pisałem.

 

Wydaje mi się,że sprzedaż 370z globalnie jest dużo mniejsza niż, 350z, ale dokładnych danych też nie posiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie o to chodzi czy PASUJE mi roadster???? tego jeszcze nie wiem

oczywiscie znam pojecie negocjacji, ale probuje negocjowac z osobami odpowiedzialnymi, a ci ktorych wysluchalem takimi nie sa

Jest kilka ofert na rynku, ktore probuje sfinalizowac, ale czekam na jeszcze lepsze oferty. Niestety dla sprzedajacych zbliza sie zima!!! A ja mam czas.

Nie mam odpowiednich danych na temat sprzedazy ale widze co dzieje sie na rynku Z. Nigdy nie probowalem porownywac tego segmentu z innymi modelami ani z 350 ale jestem przekonany ze sprzedaz zdecydowanie spadla (potwierdzaja to tez po cichu sprzedawcy)

 

Amerykanskich wersji nie biore pod uwage.

Wiem, wbrew temu co pisza na tym forum, ze za jazde z ksenonami bez spryskiwaczy nic nie grozi, ze to nieprawda.

Dowod rejestracyjny moze zatrzymac POLICJANT, poniewaz samochod nie spelnia warunkow wymaganych przepisami ruchu drogowego obowiazujacego w Polsce. I nie chodzi tu tylko o spryskiwacze, ktore udaloby sie byc moze zalozyc a takze o uklad samopoziomowania reflektorow glownych. A przegladu okresowego by nie przeszedl. Oczywiscie wszystkie do tej pory przechodza. B)

Ale ja wole nie bawic sie w takie gierki z autem za ok. 150k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można dokupić uniwersalny układ samo-poziomowania - ale fakt ze jak sie nie chcesz bawić w samoróbkę a różnica cenowa jest na tyle mała ze mija się to z celem, lepiej sobie odpuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Czy ktoś, kto jeździł 350z oraz 370z może mi opisać swoje wrażenia.

Chodzi mi o subiektywne różnice miedzy dwoma autami a nie dane katalogowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość marekmks

miałem okazję przejechać się 370Z i mogę podpisać sie pod tym co napisał Strider - dlatego też moim zdaniem zamiana 350Z na 370Z niewiele daje kierowcy, a dużo kosztuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość marekmks

Inna sprawa, że jeśli ktoś już myśli o rocznikach w okolicach 2007 lub 2008 to już można się zastanowić nad 370Z. Daje wiele kierowcy, bo przynajmniej tyle, co 350Z... :D

 

nie inaczej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość arnoldziak

Ja miałem okazję jeździć 350tką i 370tką i generalnie zgadam się z nissanmaniakiem. Jednak, naprawdę ciężko mi znaleźć jakąś przewagę starszego modelu nad nowszym, poza ceną oczywiście. W prowadzeniu szybszy jest 370z,co pisze bez najmniejszego wahania. Wszystko wygląda podobnie, ale jakby 370tka robiła to lepiej, swobodniej. Jest jeszcze zwinniejsza i żwawsza.

Ktoś napisał, że 350z jest bardziej sportowa a 370z bardziej bulwarowa, zgadzam się z drugą połową tego zdania, ale tą pierwszą uważam za bzdurę.

Drugą sprawą jest ergonomia. Jeśli o mnie chodzi, po prostu lepiej czuje 370tke. Miałem okazje sprawdzić obie przy bardzo szybkiej jeździe.

Wykonanie jest nieporównanie lepsze, po prostu inna klasa.

Moim zdaniem nowszy model bije łeb na szyje poprzedni. Ja osobiście wychodzę z założenia, że albo kupuje to co chce i takie jakie chce, albo w ogóle nie kupuje. Lepiej poczekać aż potanie i będzie mnie stać. Na szczęście się udało znaleźć, dokładnie taki jaki chciałem we Francji i jest 370z 2010r. PACK-2 6-MAN w pięknym kolorze czerwonym z przebiegiem niecałe 6000km.

Od razu w ramach przestrogi napisze, żeby wystrzegać się wersji z USA, gdyż masa części nie pasuje, a w ASO nie dostaniecie nawet numeru części. Na wszystko trzeba czekać miesiącami, gra nie warta świeczki. Poza tym są gorsze jakościowo.Te wady widać to zresztą w cenach na allegro. Wierzcie mi, że te różnice skądś się biorą. Poza tym warto poszukać wersje z bajeczną manualną skrzynią biegów, jest FANTASTYCZNA!

Co do dźwięku, to rzeczywiście 350tka ma drapieżniejszy dźwięk, jakby mniej stłumiony. Chyba będzie trzeba pogrzebać przy wydechu, albo dolocie w 370tce ;)

Acha, któryś z kolegów z forum, pisał że musi dojechać polną drogą do domu, po płytach i tak dalej. Ja mam tak samo i normalnie jeżdżę, gorzej jak jest naprawdę mokro, ale tragedii nie ma. Mieszkam na wsi pod Olsztynem.

PS. Jeśli ktoś potrzebuje części do 370z proszę pisać pomogę załatwić, mogę pomóc też w ściągnięciu takiego z zagranicy.

Dla ciekawych porównania między tymi dwoma modelami wysyłam filmik, z opinią w Australijskim Top Gear.

Pozdrawiam wszystkich NISSAN MANIAKÓW ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pewnie zależy od kierownika... ;) W sumie nie zauważyłem specjalnej różnicy... no, ale ja się nie znam...

Pewnie na pewno.. :) Z tego co pamiętam, to AAS mówił, że objechał kiedyś kilka razy 370z 350zetem? Jak mi się pomyliło coś, to poprawcie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam jedną "objechaną" i znam jedną z którą z trójeczki szedł równiutko... więc to kwestia kierownika, ale jednak różnice w przyśpieszaniu 350Z i 370Z są naprawdę kosmetyczne.

 

350Z jest ładniejsza... przynajmniej z zewnątrz.

 

Racja! 350z jest dużo ładniejszy ;) Mi w środku też się bardziej podoba, przynajmniej porównując z tą Twoją 370z- za dużo przeszyć i innych takich "upiększeń" jak dla mnie :) Ja jednak lubię proste auta....

 

Przy okazji, jeśli ktoś miałby ochotę skorzystać z usług osób sprowadzających auta zza granicy to bardzo, bardzo proszę o ostrożność! Lepiej zrobić to przez legalnie działającą firmę, niż jakieś osoby fizyczne, które nie wiadomo skąd się wzięły - oczywiście arnoldziak, nie myślę o Tobie, ale jako obsługa forum powinniśmy przypominać o takich podstawach w sytuacjach, gdy ktoś reklamuje ściąganie auta zza granicy ;)

 

Swoją drogą czekamy na zdjęcia tego Twojego cacka w naszej galerii "Pictures Thread" i zapraszamy do przywitania się w temacie "Tu się witamy.." ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość arnoldziak

Moim zdaniem, żeby wyjaśnić temat, który jest szybszy, to trzeba by było jednego kierowce posadzić, auta na jednym, torze w tych samych warunkach na tych samych gumach...wtedy by była sprawa jasna.

 

Osobiście pieniądze postawiłbym na 370z ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, żeby wyjaśnić temat, który jest szybszy, to trzeba by było jednego kierowce posadzić, auta na jednym, torze w tych samych warunkach na tych samych gumach...wtedy by była sprawa jasna.

 

Osobiście pieniądze postawiłbym na 370z ;)

No niestety wyjaśnienie tego tematu nie jest realne, bo w tych autach musiałby również siedzieć ten sam kierowca, więc nie ma sensu zaprzątać sobie głowy gdybaniem ;) Jak pokazuje doświadczenie, raz "wygra" 350, raz 370, reszta pozostaje kwestią gustu i chęci wydania mniejszych lub większych pieniędzy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość arnoldziak

Zdjęcia wyśle, jak będzie chwilka, na razie moje maleństwo miało stłuczkę i jest na warsztacie, głupio by było takie wysłać, kiedy nie jest w pełnej okazałości...a co do ściągania aut, to ta moja pomoc to ewentualnie wskazanie kilku miejsc. Nie trudnię się tym, żeby mnie nikt źle nie zrozumiał. Po prostu przeszedłem taką drogę i mogę coś podpowiedzieć ;) sam ściągałem przez firmę i uważam, że niezłą cenę dostałem, a co ważniejsze znaleźli mi dokładnie taką jak szukałem. Nie namawiam....

post-53464-0-46519400-1330811508_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje auto kosztowało mniej niż w tej chwili dobry salonowy 350 rocznik 04-06.

Pewnie upłynie dużo czasu zanim samochód będzie w pełni sprawny i odbudowany.

A sadząc po uszkodzeniach jakie miał nie jestem pewien czy da się go idealnie wyprowadzić zawsze będzie szpachlowóz z powywalonymi poduszkami , kurtynami , i może narazie wystarczy.

Do merytorycznych różnic miedzy 350 a 370 się nie wypowiadam bo mam tylko gazetowe i organoleptyczne /siedziałem w 370z/ wiadomości. Zapewne są za i przeciw i nie mówię tu tylko o cenie.

.

Zdjęcia wyśle, jak będzie chwilka, na razie moje maleństwo miało stłuczkę i jest na warsztacie, głupio by było takie wysłać, kiedy nie jest w pełnej okazałości...a co do ściągania aut, to ta moja pomoc to ewentualnie wskazanie kilku miejsc. Nie trudnię się tym, żeby mnie nikt źle nie zrozumiał. Po prostu przeszedłem taką drogę i mogę coś podpowiedzieć ;) sam ściągałem przez firmę i uważam, że niezłą cenę dostałem, a co ważniejsze znaleźli mi dokładnie taką jak szukałem. Nie namawiam....

Edytowane przez andrzej6411
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to niestety taka konkretna stłuczka, co się stało? Tam z zawiasem wszystko ok?

 

ja tu widze ..no wlasnie nic ...pas przedni w miare cały,maska cała..lewy błotnik do wymiany...dramatu nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i koło lekko krzywo stoi, próg do wymiany pewnie też, ciekawe jak drzwi i reszta auta :) więc tak na dobrą sprawę nikt nie wie póki co, co było grane oprócz właściciela :P:P:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry , ale chyba mało kto czyta co wyżej napisałem, albo brak czytania ze zrozumieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak kolega hot rider, ale ja czytam uważnie i ze zrozumieniem wszystkie posty, jakkolwiek nie uważam, żeby to co napisałeś przeszkadzało w dorzuceniu czegoś "od siebie" :) Poza tym odnosiłam się do wypowiedzi bezpośrednio nade mną (stąd brak 'cytowania' plus myślę, że kolega hot rider również nie odnosił się bezpośrednio do Twojej wypowiedzi) więc nie wiem czemu piszesz do "nas" :) Pomijając już fakt, że trzymajmy się lepiej tematyki przewodniej, jeśli uważasz, że ktoś źle zrozumiał co napisałeś, lub nie zrozumiał po prostu napisz jeszcze raz bardziej zrozumiale i już.

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tu widze ..no wlasnie nic ...pas przedni w miare cały,maska cała..lewy błotnik do wymiany...dramatu nie ma

 

widac w tym poscie powyzej do kogo słów się odniosłem ;)

Edytowane przez hot_rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość arnoldziak

Sorki, że odbiegam od tematu ale to co napisał andrezej6411 mnie poprostu rozbawiło do łez....szpachlowóz.... chłopie chyba naprawde nie wiesz co piszesz. Poduszki są całe, części używam nowych, wiec grama szpachli nie będzie,a co do rozbitka, takim sposobem wiem co kupuję. Nie jeżdżę czymś co ktoś sklepał z kilku, zrobił najtańszym kosztem i wcisnął jako nie bity. Aha no i to Ty nie czytasz co inni piszą, bo napisałem wcześniej, że znalazłem poprostu to co chciałem i długo szukałem DOKŁADNIE takiego, z żadnym przebiegiem (ok6000km)i gwarancją, w Polsce 3/4 to śmieci, poza tym wybór jest praktycznie żaden. A jakbym chciał kupić jaknajtaniej to kupiłbym model USA, które najczęściej są po kosmicznych dzwonach. Zdjęcia sobie zachowałem z uszkodzeniami tego samochodu i jak będę odsprzedawał to pokaże przyszłemu nabywcy, bo są śmieszne.

PS. Najbardziej rośmieszyłeś mnie "Twoje auto kosztowało mniej niż w tej chwili dobry salonowy 350 rocznik 04-06." może to głupio zabrzmi, ale trudno...kupiłbym za swoje auto 3 takie ;) nie znasz reali. Ale jak znajdziesz 370z, w cenie 350z to napisz chętnie kupię, najwyżej sprzedam drożej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego mam Ci napisać skąd jest to auto , od kogo i gdzie dokładnie je kupiłeś , i za ile tak z dokładnością tak do ok. 3 tys., pewnie sam nawet nie wiesz ,że od Francji przeszło przez łapy dwóch polskich handlarzy. że po drodze do Polski oglądało go chyba na trasie dwóch zainteresowanych kupnem tego samochodu. Poduszki przednie całe, a kurtyny, i boczne, jak tam, boki samochodu? Gwoli ścisłości bez przesady w drugą strony auto nie jest jakimś połamańcem i zapewne warte zakupu za te pieniądze, sadze ,ze to nawet mogą okazja, dla komu nie przeszkadzają wypadkowe auta. Na polskie warunki to igła.Tak się złożyło, ze szukając swojego przez dwa lata poznałem 70% handlarzy, którzy się specjalizują w 350/370z i skończyło się w końcu zakupiłem salonowego PL, bo mi akurat powypadkowe nie odpowiadają raz już mnie napaśli 15 lat temu szpachlowozem i późniejsze koszty przeważyły wartość auta, ale to były lata 90. Ze zrozumienie czytanie dla pozostałych, dlaczego są tu takie posty na tym forum, w jakim celu, i zagadka typu znaleźć nielogiczne różnice miedzy postami. Jak chcesz dalej to mogę przesłać linki droższych 350 z rocznika 04-06/salon PL/ Bez odbioru

Edytowane przez andrzej6411
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wracając do tematu.Jeździłem 350-tką przez 3 lata.Zrobiłem 80 tys.370 tkę mam od dwóch lat.Kupiona w salonie na Górczewskiej. Zrobiłem już 50 tys.

Jeżeli chodzi o właściwości jezdne na" odcinkach specjalnych" różnica jest kolosalna.Zakręt czworkowy w 370-ce przejeżdżam o 20 km/h szybciej.

Po założeniu kół od 350-tki z dystansem 20 mm z tyłu, poprawie uległa radość z jazdy.Przy zbliżaniu się do granicy przyczepności wyraźniej czuć balans auta.

Tęsknię za dźwiękiem 350-tki.Do driftu polecam 350-tkę ze względu na mechaniczną szperę.W 370-ce jest coś co grzeje się po kilku przejazdach i śmierdzi.

Pomiary przyspieszeń : 350z 0-100 5,89s, 0-200 21,5s ; 370z 0-100 5,16 0-200 16,8s!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hmm... spora różnica w osiągach...

 

hmm ale chyba mówimy o starej zetce, i wyliczenia są zbliżone do tych z folderów. zeta po lifcie z 313 ma koło 5.1 do setki, do 200 nie wiem.

Generalnie byłoby miło jakby ludzie pisali dokładnie o jakim silniku piszą bo tak wychodzi masło maślane.

Edytowane przez Fiolet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...