Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P10-P11]Regeneracja wahacza górnego- instrukcja obrazkowa


mareq
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zabierałem sie do tego od dawna ale jakoś wcześniej się nie złożyło. Kilka lat temu pisałem na forum o mojej autorskiej metodzie ;) regenerowania tulei wahaczy górnych w p10 i p11 za pomocą cienkiej blaszki aluminiowej. Metoda jest bardzo prosta i pozwala na skasowanie luzu na wahaczach. Z doświadczenia mogę zapewnić że zabieg wystarcza na 8-10tys km normalnej eksploatacji. W zeszłym roku kupiłem sobie komplet wahaczy 555 i niestety po 10 tys zaczęły znowu pukać. Zaznaczam że jeżdżę bardzo delikatnie i staram się unikać dziur. Okazało sie że dosyć drogie wahacze nie wytrzymały dłużej niż moja z pozoru śmieszna metoda. Zaznaczam że do regeneracji nadaja sie tylko wahacze z tzw tulejami pływającymi (patrz zdjęcie) a nie z gumowo metalowymi. Dla osoby minimalnie obeznanej z mechaniką zabieg zajmie max 2 godz. Ja jeden wahacz robię w pół godziny. Należy pamiętać że luz na jednym z elementów zawieszenie powoduje że zarówno ten element jak i inne elementy ruchome zużywaja sie w coraz szybszym tempie.

 

Ps na zdjęciach widnieje wahacz 555.

 

1)Podnosimy auto i odkręcamy koło

snc00834.jpg

 

2)odkręcamy dwie śruby wahacza za pomocą klucza 17 (nakrętka). Łeb śruby to klucz 19. Jeżeli wewnętrzna śruba (ta dłuższa) jest zwrócona łebkiem w stronę sprężyny to wyjdzie bez problemu. Czasami jest odwrotnie i wtedy konieczne będzie odkręcenie całej obejmy na której wahacz mocowany jest do nadwozia (przyda sie mocna nasadka i sporo sily) Pamiętajmy żeby przy ponownym montowaniu śrubę włożyć już od strony sprężyny.

 

snc00837.jpg

 

snc00841.jpg

 

snc00840.jpg

 

3)Wyjęty wahacz oczyszczamy z błota i zabieramy sie do rozbiórki

snc00842.jpg

 

Śrubokrętem delikatnie podważamy uszczelniacz i wyjmujemy go. Uważajmy żeby nie uszkodzić gumki.

snc00844.jpg

 

snc00845.jpg

 

snc00846.jpg

 

4) Przed wyjęciem tulei poruszaj nią w gnieździe kombinerkami a zobaczysz jak duży jest luz.

snc00847.jpg

 

Wszystkie elementy dokładnie czyścimy szmatką

snc00848.jpg

 

5)Przygotowujemy sobie aluminiową puszke po piwie wcześniej ją opróżniając ;)

snc00850.jpg

 

Odcinamy wierzch i denko uzyskując spory arkusz

snc00851.jpg

 

6) Wycinamy prostokątny kawałeczek który ma owinąć naszą tulejkę. W zależności od tego czy luz jest duży czy mniejszy regulujemy wielkość blaszki. Wysokość może być minimalnie większa niż wysokość owijanej tulejki.

snc00852.jpg

 

Smarujemy wszystkie elementy świeżym smarem

snc00856.jpg

 

Tulejkę owiniętą blaszką przykładamy do gniazda. Blaszka powinna o jakiś 1 cm (może trochę mniej)wystawać poza krawędź tulelki (ma to na celu ułatwienie wbicia blaszki w środek). Następnie za pomocą młotka wbijamy tulejkę na swoje miejsce.

snc00861e.jpg

 

snc00854.jpg

 

snc00862.jpg

 

Następnie przesmarowujemy też kołnierz tulejki i delikatnie wbijamy uszczelniacz

snc00858.jpg

 

Zakładamy wahacz do auta i cieszymy sie ich cichą pracą nawet przez rok. Skasowanie luzu spowoduje że wahacz będzie nam się wybijał wolniej niż taki który już puka. Mam nadzieje że komuś sie przyda moja instrukcja.

pozdr

Edytowane przez mareq
  • Upvote 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki smar zastosowałeś i czy aby na pewno błaszka ma wystawać 1cm poza krawędź tulei ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętam ten patent z zastosowaniem pivnej tulejki .... jakby dołożyć do tego nowe tuleje tak czy inaczej może warto przykleić jako wymianę choćby ,,,,jest dobre Foto Story ,,

 

a najlepsze jest to że jeden się od dzywał a drugi nie do głośnego musiałem wymienić łożyska zwrotnicy bo je zjadło i już były takie luzy że blaszka by nie pomogła ,,,,ale na drobny luz to czemu nie jak na razie mam założone Yamato po 100 zł i dają radę mi się widzi że trzeba je dosyć luźno skręcić i np zkontrować 2gą nakrętką oczywiście bez luzu ,....i wtedy tuleja łatwiej pracuje

 

Dobra Podpiołem :dribble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mareq - wydaje mi się, czy kierunkową oponę masz założona nie z tej strony i kręci się "pod włos"?

 

To nie jest opona kierunkowa (są dwie jodełki- w obie strony).

 

A co do smaru to stosuję zwykły towot. Raz spróbowałem ze smarem grafitowym do przegubów ale nie polecam bo szybko zasychał.

Blaszka powinna troszkę wystawać bo jak będzie na równi to przy wbijaniu młotkiem tulejki zostanie w miejscu a tulejka pójdzie w środek sama a tak to siłą rzeczy wciągnie ją do środka.

 

Ciekawe rozwiązanie. Chyba sie skuszę na wiosnę. Jak wykonanie jest przyzwoite to myślę że może być trwalszy niż standardowy.

 

 

Ps. Cieszę się z podpięcia tematu. Dzięki za docenienie wysiłku (było minus 14 stopni) ;)

Edytowane przez mareq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe rozwiazanie twoja metoda.

Tak naprawiłem sobie luzy na drążku gałki biegów i mam teraz normalna jazde a nie mikser. Tzn po puszce od piwa.poszukasz to pewnie sobie naprawisz :whistle:.Chyba ze pozniej wkleje temat jakby ktos chciał.

Pewnie temat wachaczy gornych ruszy na wiosne po tej ostrej zimie i tych wszystkich dziurach.

A w tym temacie to jest sporo info na temat roznych firmach polecanych i mniej polecanych co skopiowałem go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natchniony powyższą publikacją dziś rozebrałem Lemfordera - konstrukcja jak w 555 z tym że między tuleja wewnętrzną a zewnętrzną znajduje sie plastikowa tulejka i to ona sie w sumie zużywa. zastanawiam sie nad możliwościa dorobienia takowej z teflonu lub twardego poliuretanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

RAAAD,

ja własnie taki kupiłem (ten za 99zl) tez sie nad tym zastanawialem, ale postanowilem zaryzykowac, w koncu nie jest to wielki koszt.

Zalozony 3 misiace temu, wiec narazie nie moge za duzo powiedziec o trwalosci.

Natomiast samo wykonanie rzeczywiscie dobre, przed zalozeniem go obejrzalem. Pasował tez dobrze przy montazu. Ogolnie zadowolony jestem narazie jak za ta cene. Zobaczymy jak bedzie dalej. Oczywiscie narazie dziala bez zarzutu nic nie stuka ani nie piszczy.

 

A ja mam pytanie odnosnie Twojej naprawy drązka, czy to pomoglo na jego drżenie? Bo jesli tak to tez musze tak zrobic!

Edytowane przez Bziku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odp.

U mnie dokładnie były luzy .Tzn że miałem mały mixer na drżążku..Jak zlikwidowałem luzy na tulejach to drążek bardzo sztywno stał . I wydaje mi sie że też ktoś podobnie naprawiał na forum.

Czasami słyszałem jak jakieś plastiki drgały w kabinie po mojej naprawie .Ale wydaje mi sie że mam padnieta poduszke z przodu i pewnie drgania przenosiły sie na plastiki w środku. A koszt poduszki przedniej nie jest aż taki straszny .Znalazłem na necie w jakimś sklepie 89 zeta. Pewnie ja wymienie.Żeby inne ocaleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Bziku i jak te allegrowe wahacze? moj od przed wczoraj piszczy jak zawieszenie w starym żuku ;D wstyd jezdzic :D zastanawiam sie nad zakupem tego z allegro co podany byl tu link ;) warto? juz wsumie jak dobrze licze jezdzisz na nim pol roku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wsumie to Ciekawie wygląda ... tylko jak dla mnie to nie kulki powinny być tylko łożyska skośne na rolkach wiecie oco chodzi ale może i to też sie sprawdzi ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie juz piszczenie sie uspokoilo. Polalem olejem miejsca ruchome i cisza.. zobaczymy na jak dlugo.. luzow nie ma nic nie puka a przez glupie piszczenie nie chce wymieniac wahacza nissanowskiego oryginalnego bo szkoda ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj dzwoniłem jeśli chodzi o te wachacze na łożyskach.

Rozm z tym sprzedającym i mówił że jest to nowośc na rynku jesli chodzi o rozwiazanie z łożyskiem . Niby trwalsze od tych na gumach. I nie piszczy jak sie zużuje.

Koszt niewielki podobny do tych na tulejach. Może nawet tańszy .

A wachacze febi czy 555 to jest dużo aukcji i kazdy mówi że orginały na allegro.I nie wiadomo jaki brać bo tyle podróbek jest że bania mała.

 

Ja kupię własnie te .Zaryzykuje i zobacze najwyżej sie wkrzurze i tyle.

Nie jeżdże dużo i pewnie pojeżdże troche na tych nowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w razie co pisze ze gwarancja 2 lata z paragonem od nich i mechanika :) daje to do myslenia ze daja az 2 lata? moze takie dobre sa jak opisuja ;) na allegro tylko te co pokazalem ida w sporych ilosciach.. innych nie kupuja tak duzo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem te sztuki na łożyskach jednak.

http://allegro.pl/nowy-przedni-wahacz-gorny-primera-p10-p11-lewy-i1326075529.html

 

Zobacze jak sie sprawdzą mam nadzieje że bedzie git. A jak nie to wiadomo albo pozytywna B) ocena na forum albo duży negatyw :angry: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RAAAD daj znać jak z montażem i dopasowanie względem starego, bo też mnie wymiana czeka i może też na te bym się skusił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mnie zdziwko wzieło jak dzwonił kurier,a wczoraj o 14 zamawiałem.

tak jak ogladałem to w miare to nawet wyglada.Nie miałem nowego na plastikowych tylejach to nie mam porównania z tymi.

Ale jak wziąłem wachacz w rękę to złapałem za tuleje co wchodzi śruba to można było krecic reszta całego wachacza.tzn na około na tym łożysku.

Pewnie sie wezme jakiś dzień za to żeby to zrobić. i wtedy bede miał porównanie ze starymi.chociaż wiem że stare sa już do nczego już dawno.No ale sie doczekali nowych !!!

 

No i po sprawie ,mam założone B) .

Myślałem że jest wiecej roboty przy wymianie.

A tu pół godz na strone. Bez ściągania koła.Tylko lewarek ,klucz nasadow i płaski i jakieś smarowanie typu wd 40.

A o starych aż strach mówić,takie dobite.

Napewno to moja wina ,że dopuściłem do tak czegoś.Powinienen wcześniej wymienić.Ale wiadomo jak to z kasą jak kupowałem inne części do nismo.

Teraz bede wiedział że wczesniej trzeba wymienić wachacze jak beda luzy.

A co do jakości to nawet w miare .Był tawot pod zimeringem i fajnie pracowały na łożysku.Okaże si za jakiś czas podczas eksploatacji. A firmy to nie ma na tych wachaczach tylko litery lewy i prawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mnie też czeka wymiana, bo mi piszczą na przemian oba jak oszalałe co mnie doprowadza do szału i też się skuszę na te wahacze. Raczej się nie ma co w nich zepsuć, może to faktycznie patent który wyleczy primerkę z "górnowahaczozy piskozy". Kolego RAAAD raportuj na bieżąca jak się sprawują te wynalazki. Pozdrawiam i dzięki za info

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mam być jako królik doswiadczalny z tymi wachaczami na forum :shifty:.

I pisał na bieżąco na forum.

Ale jesli to ma komuś pomóc to czemu nie.

Pewnie ktoś inny by ich kupil i opisal na forum czy warto.

 

Bede pisał.

 

A rada taka że jak coś zaczyna pukac czy piszczec mocniej to lepiej to wymienic te wachacze .Ja przegiałem za ostro.

Ale teraz zaczynam doprowadzac traktorka to porzadku . Chociaz i tak dobrze jezdził ale zaczyna lepiej niż go kupiłem.

Poprostu trzeba czasu na wszystko i funduszy jak zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja podratowalem olejem ze strzykawki i do dzis mam cicho idealnie ;) wiec polecam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też próbowałem ze strzykawką, jeszcze gro odkręcałem, czyściłem z 4x smarowałem i klops.

Cuda wianki nie pomagały, ciągle wahacz skrzypiał że naj pierw było mnie słychać a potem widać <_< Kupiłem wreszcie nowy wahacz 555 ale mnie łapa wahacza pokonała a dokładnie jedna śruba która za #$%@$%.... nie chce puścić. Chyba musze do mechaniora podskoczyć aby ją pneumatem potraktował lub na gorąco. Ehhh te wahacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...