Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P10-P11]Regeneracja wahacza górnego- instrukcja obrazkowa


mareq
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie te gdzie sa nakretki czy ta co jest śruba ?

Popryskaj jakims srodkiem wd40 i może puści. dobrze nabij klucz nasadowy dłuższa przedłużka i powinno isc. Japońskie śruby czasami trzymaja mocno ale nie ukrecaja sie .Czasami sie zdrarzy.

Sprubuj odkrecic i jak troche puści to odkrecaj-dokrecaj pryskajac to WD i powoli odkrecisz. :whistle: .

Chyba że bedzie to złośliwośc rzeczy martwych to wtedy bedzie gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śruba odkręcona od łapy i spotkała mnie nie miła niespodzianka przy montażu nowego wahacza.

Trafiłem chyba na podróbę 555 bo nie chciał wejść w łape ani w ramie, bez młotka się nie obyło gdzie wcześniej przy wymianie wahaczy nie miałem problemów.

Zmierzyłem szerokość starego wahacza na tulejach i okazało się że nowy jest szerszy o 2mm. :devil: Poradziłem sobie dremelem szlifując te 2mm. a i tak był problem z założeniem.

Musiałem montować wszystko odwrotnie aby spasowało na głównych śrubach, nie będę pisał jak bo wyszła z tego kombinacja alpejska :)

 

Spytacie czemu nie oddałem na reklamacje.... - młotek poszedł w ruch i po lakierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak na razie (odpukać) cisza :)

a juz jakos ponad 5 miesiecy.

Jak cos sie zacznie dziac to dam znac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ladna kaszana ;/ a kupiles w sklepie? czy na allegro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem w sklepie z normalnej hurtowni motoryzacyjnej.

Wygląd wahacza i wybite stemple takie same jak na starym wahaczu 555, ewidentnie kupiłem jakiś bubel bo nie wierze aby 555 się walnęło o 2mm. niby mało ale robi wielką różnice.

Obym tylko trochę się na nim pobujam.

 

Za miesiąc czeka mnie lewa strona, zobaczymy co wyjdzie.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mam być jako królik doswiadczalny z tymi wachaczami na forum :shifty:.I pisał na bieżąco na forum.Ale jesli to ma komuś pomóc to czemu nie.Pewnie ktoś inny by ich kupil i opisal na forum czy warto.Bede pisał.A rada taka że jak coś zaczyna pukac czy piszczec mocniej to lepiej to wymienic te wachacze .Ja przegiałem za ostro.Ale teraz zaczynam doprowadzac traktorka to porzadku . Chociaz i tak dobrze jezdził ale zaczyna lepiej niż go kupiłem.Poprostu trzeba czasu na wszystko i funduszy jak zawsze.

 

nie pierwszy testujesz ten wahacz,ja jeżdżę na takim od roku,30 tyś km i nic się niepokojącego z nim nie dzieje,żadnych luzów czy pisków, w porównaniu z innymi,nawet tymi markowymi. Dla porównania od strony kierowcy jakiś 1000km. wcześniej zmieniałem i założyłem febi który już w grudniu prosił się o wymianę ale poczekam z nim do wiosny,niech się cieplej zrobi

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mnie pocieszyłes kolego.

A ciesze sie ze to w miare dobry zakup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj szukajac skad mi stuka wyciagnalem gorny wahacz aby zrobic z nim myk na puszke i sie okazalo ze siedzi tam wynalazek na lozyskach-0 ma luzu wiec nie sadze aby to on stukal a ja juz przejezdzilem ze 40 tys km jak kupilem auto-ile siedziel tam wczesniej to nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mi wysiada to tez kupie ten z allegro ;) widze pozytywne wrazenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha i moze mi ktos powie dlaczego cos mi napier... z przodu wyjalem wahacz i wlozylem go spowrotem no w miedzyczasie klocki zmienilem i cisza sie stala:)?jakies sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie minal rok od przesmarowania wahaczy gornych . A wybilem uszczelniacze i naladowalem smaru na tulejki i jednak piszczy. Smarowanie moze pomoc na jakis czas. Wlasnie dzisiaj zamowilem nowe wahacze gorne po 125 zl za sztuke. Wiecej nie bawie sie w zadne smarowanie szkoda czasu i roboty. Same tulejki do wahacza byly po 22,50zl a przychodzi 4 na wahacz. Do tego kupie jeszcze smar teflonowy(puszka chyba jest po 30zl) i ma byc cisza jak bede sluchal Pink Floyd. Reszte smaru sie przyda jak bede wymienial tuleje na wahaczach

 

aha i moze mi ktos powie dlaczego cos mi napier... z przodu wyjalem wahacz i wlozylem go spowrotem no w miedzyczasie klocki zmienilem i cisza sie stala:)?jakies sugestie?

PO prostu. Rece ktore lecza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze ktos juz grzebal przy klockach i u mnie przynajmniej byly na klockach takie blaszki .Co prawda byly skorodowane ale byly. Musialem awaryjnie dopasowac inne klocki uzywane(podeszly z jakiegos forda po doszlifowaniu tam gdzie zaczepy )i te blaszki zgubilem. Kolcki do tej pory chodza .Jednak zamowilem nowe do nissana i tych blaszek nie bylo. Oczywiscie zapytalem sie dlaczego nie ma . Odpowiedz. Jesli by mial dac producent to by je dal. Sa grubsze o ta blaszke. U Ciebie ktos moze wywalil i sie przez to tlukly klocki. Tak podejrzewam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie ze nic nie ma wybite na wachaczach ,zadnej firmy.

Jak dzwonilem do tego goscia i pytalem sie o firme to mi mowil ale jakos nie pamietam nazwy.

Ale napewno zadnej z tych bardzo polularnych co jest pisane na forum.

Jak pisalem ze zdjecia sa takie same jak wachacze co mialem w reku jak je kupilem.

Musza byc w miare dobre kolega wyzej jezdzi juz 30kkm i jest ok. I chyba zrobili lepsze rozwiazanie niz te na allegro czy ze sklepu jakies firmowki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wahaczy na lozyskach to mi sie wydaje ze super sprawa-w standardowych wycieraja sie tuleje teflonowe czy z czego tam one sa a tu albo lozysko sie posypie albo nie a wiadomo ze jak bic na boki nie ma to nie powinno sie szybko posypac a takich obciazen za bardzo na gornym wahaczu nie ma i nie ma tez mowy o zadnym piszczeniu.Ja ze swojej strony polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle że jesli chodzi o prace na boki tzn przod-tyl to bardziej sa narazone te tuleje co sa na tym węższym odcinku.Patrzac na stary wachacz .Ta szersza strona prawie nic zadnych luzow a ta waska masakracja . Bo jesli chodzi góra-dól to lożyska pewnie maja lepsze zastosowanie niż tuleje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Primerę P10 z 1996 roku, żona P11.144 2001, bracia P11 z 1999r. Można powiedzieć, że u nas to rodzinne. Od samego początku sam regeneruję górne wahacze. Na codzień zajmuję się motoryzacją. Dla użytkowników forum mam promocję - wymiana górnych wahaczy(usługa) obie strony - 100 zł + koszt wahaczy(można mieć swoje), naprawa - regeneracja dwóch wahaczy z wymontowaniem i zamontowaniem - 120 zł. Wstawiasz do mnie auto na 4 godz. i odbierasz ciuchutkie, bez stuków i skrzypień. Na regenerację udzielam rok 1 rok gwarancji lub 30 tys.km, szczegóły na maila: artenik@interia.pl

Pozdrawiam wszystkich i zapewniam, że to naprawdę działa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego gibi nie dubluj swoich postów, nie potrzebnie robisz "śmietnik" na forum !

Poza tym powinieneś zamieścić posta w ogłoszeniu a nie w każdym temacie o wahaczach.

 

Sorki za ot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też to zauważylem ze zasmiecasz forum .Jak kolega pisze dzial w ogloszeniach jest.

A moze jakies foto z roboty .Chociaz to pewnie tajemnica zawodowa i twoja kasa.

W sumie na rynek wchodza wachacze na lożyskach .Narazie maja dobra opinie .Sam takie kupilem.

A zalozyc to mozna samemu pól godz na strone bez sciagania kola to nie duzo tylko dach nad glowa.Latem to nawet pod chmurka mozna zrobic i jakis spokój kupic(2 żubry i spokój :whistle: ) !!!

 

 

Może ktos sie zdecyduje to napisze recenzje i dopiero bedziesz mial reklame.Dobra albo nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czy ktoś już wypróbował sposób na blaszkę kolegi mareq ?

Właśnie wymieniłem prawą stronę i teraz lewa zaczyna się dopominać i chciałbym spróbować go zregenerować zamiast kupować nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstrzymaj się ze dwa-trzy tygodnie bo ja się powoli zbieram do tego.

 

albo się nie wstrzymuj i daj znać pierwszy jak Ci poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...