Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Dysza spryskiwacza


cosmo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie było moje zdziwienie kiedy po nie całym roku, po przejechaniu ledwie 20 000 okazało się, że prawa dysza nie wytwarza mgiełki tylko chlapie na dach jakimś prostym sikiem. Próby regulacji w serwisie nic nie dały, i stwierdzono że potrzebna jest wymiana. Okazało się, że wymiana jest niemożliwa bo jest to eksploatacyjne zużycie części - rzekomo winny jest kamień zawarty w płynach do spryskiwaczy. Cena dyszy 70zł + robocizna 40. Ceny dealerskie oczywiście.

 

Czy ktoś przerabiał ten temat?

 

No jestem strasznie zniesmaczony usterką, wysokością jej naprawy i podejściem gwaranta.

 

Spróbuję, jeśli się będzie dało, oczyścić dyszę. Może ktoś już to robił? Sądzę jednak, że nie bo to przynajmniej dla mnie dość nieprawdopodobna usterka przy takim wieku, przebiegu auta.

Edytowane przez cosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim aucie podobne objawy wystąpiły po miesiącu eksploatacji,czyli po przejechaniu 3000km. Zamiast mgiełki dysze pryskają, a podczas jazdy powyżej 60km/godz jest tak niskie ciśnienie spryskiwacza że właściwie nie daje się go użyć. Używam z reguły markowych płynów, o naprawie w ramach gwarancji w "Odysseyu" nie chcieli nawet słyszeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim aucie podobne objawy wystąpiły po miesiącu eksploatacji,czyli po przejechaniu 3000km. Zamiast mgiełki dysze pryskają, a podczas jazdy powyżej 60km/godz jest tak niskie ciśnienie spryskiwacza że właściwie nie daje się go użyć. Używam z reguły markowych płynów, o naprawie w ramach gwarancji w "Odysseyu" nie chcieli nawet słyszeć.

 

no ja właśnie w odysseyu kupiłem samochód, a dealera poznaje się po serwisie a nie sprzedwcach :) Niech no tylko zadzwonią z zaproszeniem na przegląd rocznm to im powiem że zrobię go gdzie indziej, niech ktoś inny zarabia, ale nie oni. Pan mi poradził, żebym używał ich płynów - aż mnie korci, żeby zrobić u nich spryskiwacze i kupować tylko u nich płyn i zrobić test. Ale w sumie co się będę kopał z koniem.

 

Jak oszczędzają to i ja będę oszczędzał na ich usługach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim aucie podobne objawy wystąpiły po miesiącu eksploatacji,czyli po przejechaniu 3000km. Zamiast mgiełki dysze pryskają, a podczas jazdy powyżej 60km/godz jest tak niskie ciśnienie spryskiwacza że właściwie nie daje się go użyć. Używam z reguły markowych płynów, o naprawie w ramach gwarancji w "Odysseyu" nie chcieli nawet słyszeć.

miałem to samo ,tyle że serwis uporał się z tym 5 min.zdjeli plastik podszybia i okazało się że wężyk jest zagięty!!!wymienili i po sprawie(oczywiście za darmo)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem to samo ,tyle że serwis uporał się z tym 5 min.zdjeli plastik podszybia i okazało się że wężyk jest zagięty!!!wymienili i po sprawie(oczywiście za darmo)

 

a mi powiedzieli że wyregulować spryskiwacza się nie da i że jest zepsuty. Oczywiście tamtego dnia nikt nie raczył powiedzieć, dlaczego nie działa. Dziś natomiast usłyszałem piękną bajkę jak to kamień zepsuł spryskiwacz. Ciekawe że serwis i nissan więdza że to jest przyczyną awarii nie widząc części.

 

sam spróbuję z tym powalczyć ale coraz bardziej przekonuję się żę z odysseya należy zrezygnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem spryskiwacze w naszych QQ to jakiś fajans. Przy niskich temperaturach dysze sobie nie radzą- nie wytwarzają mgiełki tylko sikają byle jak, a nawet w czasie jazdy przy srogim mrozie nie mają szansy przebicia przez przymarznięty płyn.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi powiedzieli że wyregulować spryskiwacza się nie da i że jest zepsuty. Oczywiście tamtego dnia nikt nie raczył powiedzieć, dlaczego nie działa. Dziś natomiast usłyszałem piękną bajkę jak to kamień zepsuł spryskiwacz. Ciekawe że serwis i nissan więdza że to jest przyczyną awarii nie widząc części.

 

sam spróbuję z tym powalczyć ale coraz bardziej przekonuję się żę z odysseya należy zrezygnować.

jeśli to naprawdę kamień to nic prostrzego,wymontuj spryskiwacz,wsyp do szklanki kamixu włóż do roztworu na noc i powinno być jak nowe.

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli to naprawdę kamień to nic prostrzego,wymontuj spryskiwacz,wsyp do szklanki kamixu włóż do roztworu na noc i powinno być jak nowe.

 

taki mam plan, ale dzięki za podpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki mam plan, ale dzięki za podpowiedź :)

 

Dysze spryskiwaczy objęte sa gwarancja z wyłączeniem spryskiwaczy reflektorów ( zadzwoń lub napisz do Nissana: poland@nissan-services.eu ).Spryskiwacze szyby w J10 nie sa regulowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dysze spryskiwaczy objęte sa gwarancja z wyłączeniem spryskiwaczy reflektorów ( zadzwoń lub napisz do Nissana: poland@nissan-services.eu ).Spryskiwacze szyby w J10 nie sa regulowane.

Witam

Dysze spryskiwaczy są regulowane w załączeniu instrukcja .post-40462-0-42888300-1296926241_thumb.jpg post-40462-0-21755200-1296926262_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dysze spryskiwaczy są regulowane w załączeniu instrukcja .post-40462-0-42888300-1296926241_thumb.jpg post-40462-0-21755200-1296926262_thumb.jpg

 

 

Ustawienie góra-dół i owszem ale chodzi o regulacje żeby dawał mgiełkę a nie jednolity strumień, bo o to chodzi założycielowi tematu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

sam spróbuję z tym powalczyć ale coraz bardziej przekonuję się żę z odysseya należy zrezygnować.

 

 

hmmmm Odyssey ...maja super pracownika doradca serwisowy p.Tomasz to prawdziwy profesjonalista ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawienie góra-dół i owszem ale chodzi o regulacje żeby dawał mgiełkę a nie jednolity strumień, bo o to chodzi założycielowi tematu

U mie ten sam problem. Raz pryska dobrze, za chwilę słabo ,potem znowu OK. Kolejny TTTM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

jeśli to naprawdę kamień to nic prostrzego,wymontuj spryskiwacz,wsyp do szklanki kamixu włóż do roztworu na noc i powinno być jak nowe.

 

niestety, moczenie dyszy spryskiwacza w odkamieniaczu nic nie dało. Co ciekawe od początku "awarii" woda chlapie w sumie nie na szybę tylko na prawy słupek i dalej w powietrze.

 

Poza tym dziwi mnie fakt, że to kamień rzekomo zatkał/zepsuł dyszę. Twardość węglanowa, czyli ta, która się osadza w czajniku, wytrąca się po przegotowaniu a nie sądzę że płyn chociaż zbliżał się do tej temperatury. Poza tym skoro kamień jest winowajcą to dlaczego tylko jedna dysza się zepsuła. Powinny obie, przecież płyn jest dozowany do obu. I jeszcze jedno - wątpię, by producenci płynów do spryskiwaczy używali zakamienionej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety, moczenie dyszy spryskiwacza w odkamieniaczu nic nie dało

 

Bo osad jest w środku a nie na zewnątrz. Trzeba przepłukiwać co kilka minut spryskiwacz aby płyn z odkamieniaczem dotarł do środka.

 

Poza tym dziwi mnie fakt, że to kamień rzekomo zatkał/zepsuł dyszę

 

Mnie też. Przecież nigdzie na świecie nie produkują płynów do spryskiwaczy z wody destylowanej.

Przypuszczam że powodem zmiany jest nędznej jakości plastik który po pewnym czasie traci swoje własności przy zetknięciu z silnym roztworem alkoholu. Jesli to japoński produkt to tylko sake, a jesli francuzki to wyłacznie Drouhin Laforet Pinot Noir Bourgogne A.O.C. z południowych stoków Gubałówki :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo osad jest w środku a nie na zewnątrz. Trzeba przepłukiwać co kilka minut spryskiwacz aby płyn z odkamieniaczem dotarł do środka.

 

a nie nie nie, Ja specjalnie zasilikonowałem wszelkie otwory żeby odkamieniacz nie dostał się do środka spryskiwacza :> Spryskiwacz jest jak najbardziej drożny.

Edytowane przez cosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety i mnie ten problem dotknął. Trochę za nisko spryskiwacz spryskiwał szybę.

Postanowiłem więc podregulować.

Podregulowałem wysokość spryskiwania ale spryskiwacz zamiast tworzyć tę mgiełkę na szerokość połowy szyby, leje teraz dwoma strumieniami.

Jedne strumień wali gdzieś w rejon lusterka bocznego, a drugi mniej więcej na środek szyby (szyba po wycieraczką pasażera nie za wiele płynu dostaje.

 

Ale kibel :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podregulowałem wysokość spryskiwania ale spryskiwacz zamiast tworzyć tę mgiełkę na szerokość połowy szyby, leje teraz dwoma strumieniami.

 

A nie jest na nim napisane "nie dotykać i nie regulować" :)) Pewnie w serwisie "elektronicznie go ustawiają". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej obstawiam, że "regulowanie" za pomocą szpilki czy igły niszczy dziurki i taki jest efekt. Ja to przeżyłem z innym urządzeniem, ale też o dyszę wodną chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety i mnie ten problem dotknął. Trochę za nisko spryskiwacz spryskiwał szybę.

 

a po jakim czasie i przebiegu ci si rozwalił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po jakim czasie i przebiegu ci si rozwalił?

 

U mnie 3 lata i co jak co z dyszami i piórami jest ok!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
Gość andrzej74

Witam wszystkich

Dzisiaj przy swoim QQ ustawiłem szpryskiwacze.Otórz tak dla jasności i dla rozwiania wszelakich wątpliwości-----byłem w serwisie i utawili mi spryskiwacze za pomocą cieniutkij szpileczki.Przy okazji wyczyścili mi dysze.Teraz mgiełka leci taka jak talala:).Jak sam na własne oczy zobacztłem to jednak da sie ustawić spryskiwacz za pomocą szpileczki!!!!!A jeśli chodzi o mgiełkę to po cyklu mycia autka na myjni wosk może sie osadzić w dyszach.I tak też było u mnie.Teraz mam po kłopocie.Nie ustawiajcie tylko spryskiwaczy na mrozie, bo możecie uszkodzić plastik i prowadzenie dyszy!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tak właśnie trzeba chyba zrobić. Mam ten sam problem. O mgiełce mogę zapomnieć. Lecą tylko dwa malutkie strumienie, bez ciśnienia. Po zejściu mrozów jadę do serwisu z alarmem to się od razu tym zajmą...mam nadzieję. PS. Po pobycie w górach nie chcę już autka bez napędu na obie osie...taka mała refleksja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały problem polega na tym że, aby powstała mgiełka płyn z dyszy musi wypływać z określonym ciśnieniem.Brak ciśnienia będzie skutkował wypływem prostego strumienia. Pomijając awarię pompki przyczyną może być:

1. zapchane dysze, jak w poście wyżej np. woskiem

2. załamany lub zatkany wężyk doprowadzający płyn

3. najczęściej uszkodzony lub zamarznięty zaworek zwrotny znajdujący się w trójniku rozdzielającym płyn na dwie dysze.Wymiana powinna załatwić problem. Można go kupić w każdym sklepie motoryzacyjnym i nie musi być dedykowany do QQ. Dostać do niego można się wyjmując plastikową zaślepkę w podszybiu (po otwarciu maski) za którą jest wybity nr. VIN na nadwoziu. Dostęp trochę mały, ale można go wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...