Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] środek do czyszczenia klimatyzacji, filtr kabinowy


Gość neaniver
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość lisekp1289

najlepiej udac sie tam gdzie sie tym zajmuja bo to nie ma co oszczedzac na zdroiu a szczegolnie jak sie z dziecmi jezdzi. najlepsze jest odgrzybianie ozonem. a filterek najlepiej weglowy kupic jest drozszy ale i lepszy i tak co pol roku wymiana albo 15 tyś km.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość neaniver

najlepiej udac sie tam gdzie sie tym zajmuja bo to nie ma co oszczedzac na zdroiu a szczegolnie jak sie z dziecmi jezdzi. najlepsze jest odgrzybianie ozonem. a filterek najlepiej weglowy kupic jest drozszy ale i lepszy i tak co pol roku wymiana albo 15 tyś km.

pozdrawiam

 

chciałbym zrobić to sam. Wiem już mniej więcej jak, ale chciałbym kupić dobry preparat i filtr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie trzeba by było wyróżnić takie czynności:

1) wymiana filtra;

2) "czyszczenie" preparatami we własnym zakresie - "skuteczność" takich działań może być poddawana pod dyskusje;

http://allegro.pl/listing.php/search?category=18913&order=bd&string=klimatyzacji&change_view=1

 

3) "odgrzybianie" - "ozonowane" - czy jak kto woli jeszcze nazwać – wykonywane przy wykorzystaniu "odpowiedniego" sprzętu;

4) "obsługa" w rozumieniu pełnego cyklu m.in. odessanie "starego" czynnika chłodzącego, sprawdzenie szczelności instalacji (aka. "próżnia"), olej, "dodatki", napełnienie układu, kontrola... itp.

 

Opcja 1 i 2 w zasadzie banał, 3 i 4 do zlecenia.

 

Co do samego filtra u mnie FILTRON K 1060 nie narzekam, warto co jakiś czas sprawdzić w jakim jest stanie.

Co do procedury 3 i 4 na razie pozostawię bez komentarza, jak przyjdzie "pogoda" to się tym zainteresuje bardziej.

 

Pozdrawiam.

THK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pshemkos

Witam! Taki temat do zaliczenia czeka mnie za rok,na razie wszystko jest OK,klimatyzację powinno się dokładnie sprawdzic co 2 lata,a filtr kabiny najlepiej wybrac węglowy. Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zeszłym roku miałem diagnostykę, wymiana chłodnicy, bo czynnik chłodzący uciekał.

 

W tym roku zrobiłem standardowo wymianę filtra i czyszczenie parownika za pomocą pianki i sondy wpuszczonej przez otwór filtra kabinowego między żeberkami wiatraka aż do samej komory z parownikiem. Daje to bardzo dobry efekt i w połączeniu z czyszczeniem kanałów wylotowych powietrza wystarcza spokojnie na pół roku. Koszt zależny od zastosowanego środka grzybobójczego (od 20 zł do 70 zł). Czas ok 30 minut. Można zamiast czyszczenia kanałów pianką (ryzyko zalania radia) wybrać środek w sprayu wpuszczany do obiegu przy włączonej dmuchawie i obiegu wewnętrznym oraz zamkniętych drzwiach i oknach. Co do preparatów z tańszych mogę polecić K2 (pianka cytrynowa) a z droższych Wurth (pianka cytrynowa lub ciecz jest bardzo skuteczna, ale śmierdzi spirytem). Nie polecam preparatów Nigrin, są drogie i mało efektywne w działaniu. Chciałem kupić ten węglowy filtr, ale większość (Mann, Kager, Filtron) to zwykłe białe filtry.

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość neaniver

Kupię preparat Wurth

http://allegro.pl/wurth-serwis-odgrzybiacz-klimy-najtansza-wysylka-i1500786229.html

 

oraz filtr węglowy firmy ASTER.

http://moto.allegro.pl/filtr-kabinowy-weglowy-almera-n16-primera-p12-i1470752293.html

 

Dzięki za pomoc. W weekend jak pogoda dopisze, zabieram się za czyszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o filtry weglowe to jest tylko chwyt marketingowy jak "zdrowa żywność" czyli ta inna jest nie zdrowa?

filtr węglowy (czytaj węgiel aktywny) ma tylko określoną ilość absorbcji zanieczyszczeń co sprowadza sie do tego że stojąc w korku za poprzedzającym samochodem, który nie koniecznie spełnia normy euro 4 lub 5 filtr węglowy staje się zwykłym filtrem juz po 20-30 minutach, tak więc sami zastanówcie się czy warto ;) nie jest to wyssane z palca tylko oparte na badaniach Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie gdzie studiuje :)

 

podobnie sprawa się ma z ozonowaniem czy odgrzybianiem :)

w samochodzie nie mamy klimatyzacji tylko klimatyzator i sprawa jest taka że w lodówce (tej w kuchni) nie śmierdzi grzybem tylko dlatego że chodzi 24h/dobę.

a każdy użytkownik jak używa nasza "klimatyzacje" w samochodzie? jedzie z pkt A do pkt B wylacza silnik pozniej wsiada i mowi ze smierdzi.

a co ma się stac z wodą ze skraplacza?

tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@slivka Woda ze skraplacza spływa sobie wężykiem pod auto. Ale częściowo się z Tobą zgadzam.

 

@neaniver Co do Wurth. Sonda jest zgrubiona na końcu i z tego co pamiętam trzeba bardzo uważać przy wprowadzaniu jej między żeberka wentylatora do parownika a raczej przy jej wyciąganiu. Końcówka ma tendencje do zsuwania się i może zostać po tamtej stronie wiatraczka. Ja korzystam z innej sondy dołączonej do innego środka ale nie pamiętam czy to był Plak czy Nigrin. Jej końcówka jest cieńsza od wężyka i nie ma problemu z jej wypadnięciem.

Edytowane przez jasio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 3 tygodnie później...

No ciekawe zwłaszcza z tym wężykiem od parownika, ktoś tam wprowadzał teki preparat??

 

http://allegro.pl/crc-airco-cleen-srodek-odgrzybiania-klimatyzacji-i3144280303.html

 

a co z tego typu preparatami??nie chodzi mi konkretnie o tą firmę,   bo wygodniejsze w użyciu są na pewno i teoretycznie dotrą wszędzie tylko jaką mają skuteczność

Edytowane przez janekpiekarnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zrobiłem według schematu, chyba wszystko ok. Jak żona nie będzie się skarżyć na alergię (a jest bardzo wrażliwa) to znaczy że klima czyściutka. Jeśli nie, czeka mnie ponowne czyszczenie albo wizyta w serwisie klimatyzacji, ale wydaje mi się, że tobią to w dokładnie taki samo sposób.

Edytowane przez misiekztg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami. otóż o czyszczeniu klimy dowiedziałem się dopiero jak przez nią się załatwiłem i na wakacje miałem antybiotyki aby wytruć grzybki czy coś takiego.. całe to ozonowanie co 75% pseudo warsztatów robi to można sobie wsadzić, a kasę wydać na leki. lepiej się na tym wyjdzie. ozonator musi mieć na prawdę duże stężenie ozonu lub być bardzo długo. pianki są ponoć tak tylko do jej odświeżenia dzięki ich zapachowi. najlepsze jest rozebranie i wymycie w ciepłej wodzie z mydłem i jakimś demostosem wszystkich elementów, no ale wiadomo.. na jednym z forów polecają wykonanie czyszczenia takim środkiem:
http://dlapacjenta.pl/sklep/product_info.php/products_id/49
Podobno sporo serwisów czyści tym. takie są opinie w necie. Ja osobiście polecam udać się do specjalizacyjnego serwisu na wyczyszczenie na wiosnę, a w czasie sezonu letniego jakąś piankę czy mgiełkę wpuścić. nie zaszkodzi, a trochę przeczyści. dodam jeszcze,że planuję zastosować ten środek w tym sezonie. tylko jakiś mały opryskiwacz trzeba wymyślić;p. a tak na marginesie to klima przy 240g jeszcze chłodzi;p (a powinno być 500g):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

Zrobiłem według schematu, chyba wszystko ok. Jak żona nie będzie się skarżyć na alergię (a jest bardzo wrażliwa) to znaczy że klima czyściutka. Jeśli nie, czeka mnie ponowne czyszczenie albo wizyta w serwisie klimatyzacji, ale wydaje mi się, że tobią to w dokładnie taki samo sposób.

 

Nic nie pisałeś o filtrze, ale myślę, że jeśli chodzi o sprawy alergiczne, to zainwestowałeś w filtr węglowy.

Co do tego opisu, to już gdzieś ktoś podobnego pokazywał. Opisywane było również miejsce parownika tzn. tego wężyka. Tam faktycznie często zbiera się cały syf. Czuć to zwłaszcza po wyłączeniu klimy, gdy do wnętrza zaczyna się dostawać przysłowiowy smród stęchlizny lub starej szmaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisywane było również miejsce parownika tzn. tego wężyka. Tam faktycznie często zbiera się cały syf. Czuć to zwłaszcza po wyłączeniu klimy, gdy do wnętrza zaczyna się dostawać przysłowiowy smród stęchlizny lub starej szmaty.

 

O którym miejscu mówisz? u mnie po włączeniu i wyłączeniu klimy przez chwilę jedzie właśnie starą szmatą i chętnie bym tam zajrzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

O którym miejscu mówisz? u mnie po włączeniu i wyłączeniu klimy przez chwilę jedzie właśnie starą szmatą i chętnie bym tam zajrzał.

 

Ostatni rysunek z linku w postcie 11. Tylko powinno się jeszcze dostać całkowicie do dolnej obudowy i ją wyczyścić od wewnątrz.

 

PS>>> Prócz tego zerknij w ten temat http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/84378-p12-smierdzi-z-klimatyzacji-takze-po-dezynfekcji/ może on Cię trochę naprowadzi i podpowie, gdyż ładnie tam kolega Voyager opisuje i podpowiada.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...