Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

{P11} Lambda w SR20E


Gość enkipenki
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hmmmm whistle.gif

 

Teraz to ja jestem głupi :D:rofl:

 

@enkipenki- weź wreszcie pomierz te napięcia na sondzie bo my tu książki wertujemy..... :D

 

Swoją drogą kto ma rację?

 

Ps. Dino daj linka do tego techa-ładniutki (mam starego)

 

Ok. doczytałem-DINO masz rację -@enkipenki -zmień gazownika :D

Edytowane przez miziera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kyniu1985

U mnie problem wystepuje taki ze mierzylem dzis lambde i na wolnych obrotach na cieplym silniku pokazuje od 0-0,2v a jak mu przygazuje to dostaje tak jakby przebicia bo szaleje miernik i osiaga ponad 13.00v szok to dla mnie jest.Wyglonda na to ze cos jest nie halo.Spalanie mam w normie na trasie wychodzi 10l lpg ale rura troche okopcona,chociaz oleju dolewam niecaly litr na 10 000 tys.Co wy o tym sadzicie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie problem wystepuje taki ze mierzylem dzis lambde i na wolnych obrotach na cieplym silniku pokazuje od 0-0,2v a jak mu przygazuje to dostaje tak jakby przebicia bo szaleje miernik i osiaga ponad 13.00v szok to dla mnie jest.Wyglonda na to ze cos jest nie halo.Spalanie mam w normie na trasie wychodzi 10l lpg ale rura troche okopcona,chociaz oleju dolewam niecaly litr na 10 000 tys.Co wy o tym sadzicie??

 

Zmień miernik -13V nie możliwe...spalanie chyba w normie więc raczej no problem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Miałem podobne objawy. Sonda lambda druga za kato.. tzn sonda sama w sobie ok, jednak znajomy mechanik stwierdził, iż padła grzałka właśnie w sądzie. Podszedł zamiennik Boscha i po wymianie działa do dzisiaj.. Jednak z ów problemem byłem właśnie u kilku mechaników. 1 oznajmił- wina świec- wymienił- po doładowaniu do pieca na gaz wyskoczył znowu bląd. 2powiedział- pierwsza sonda- wymieniłem i nic. 3 w końcu stwierdizł, że albo druga sonda- a raczej grzałka, bądź problem może być z elektryką pomierzył, zadeklarował, iż grzałka w sądzie wymienił i działa;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne objawy. Sonda lambda druga za kato.. tzn sonda sama w sobie ok, jednak znajomy mechanik stwierdził, iż padła grzałka właśnie w sądzie. Podszedł zamiennik Boscha i po wymianie działa do dzisiaj.. Jednak z ów problemem byłem właśnie u kilku mechaników. 1 oznajmił- wina świec- wymienił- po doładowaniu do pieca na gaz wyskoczył znowu bląd. 2powiedział- pierwsza sonda- wymieniłem i nic. 3 w końcu stwierdizł, że albo druga sonda- a raczej grzałka, bądź problem może być z elektryką pomierzył, zadeklarował, iż grzałka w sądzie wymienił i działa;)

Przecież druga sonda niczego nie reguluje, sprawdza tylko działanie katalizatora, check z drugiej sondy może co najwyżej denerwować, na spalanie czy jakieś kłopoty z silnikiem, mocą, sama druga sonda nie ma wpływu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież druga sonda niczego nie reguluje, sprawdza tylko działanie katalizatora, check z drugiej sondy może co najwyżej denerwować, na spalanie czy jakieś kłopoty z silnikiem, mocą, sama druga sonda nie ma wpływu.

Ja tam nie pisałem, że druga sonda coś reguluje;) informowałem tylko, że według mechanika padła grzałka w sondzie lambda. Po wymianie check się nie zaświeca już któryś tysiąc. Więc jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość patinson

u mnie też wywaliło check ale z błędem katalizatora jednak po sprawdzeniu sond druga zawsze pokazywała tą samą wartość 0,23V nieważne czy auto było uruchomione czy nie. Zastanawiam się także nad wymianą drugiej lambdy (tzn nad zastosowaniem używki) dodam że mam silnik 1,8 16V zagazowany lift z końca 2001r.

narazie skasowałem i po 100km w porządku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Zdumiewające, że większość tzw speców tutaj, jak również i mechaników twierdzi, że druga sonda niczego nie reguluje. Jak im sonda padnie i auto zacznie palić po 18 litrów to zmienią zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mnie zaciekawiłeś i pogmerałem w serwisówce, a tam tak:

The heated oxygen sensor 2 (rear) (Rear HO2S), after three way catalyst, monitors the oxygen level in the exhaust gas. Even if switching characteristics of the heated oxygen sensor 1 (front) are shifted, the air fuel ratio is controlled to stoichiometric, by the signal from the heated oxygen sensor 2 (rear). This sensor is made of ceramic zirconia. The zirconia generates voltage from approximately 1V in richer conditions to 0V in leaner conditions.

Under normal conditions the heated oxygen sensor 2 (rear) is not used for engine control operation.

Czyli, żeby być precyzyjnym, druga sonda może mieć wpływ na mieszankę dopiero w razie awarii pierwszej, w normalnych warunkach jest tylko czujnikiem diagnostycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maius,

 

Moja primerka żarła po 18 litrów benzynki. Jeździłem od speca do speca i każdy rozwijał swoje teorie. Jak im mówiłem, że wykryłem przed drugą sondą rezystor wlutowany ręką handlarza, co mi auto sprzedał, to każdy mówił, że nic to. Druga sonda nic nie reguluje, tylko sprawdza katalizator - tak mówili. I co się okazało? W jednym warsztacie w Kraku, tym co Ci poleciłem odnośnie gazu, powiedzieli, że przyczyną apetytu na paliwko jest z pewnością druga sonda. Podłączyli do mojej primerki tester i jak byk było widać, że pierwsza sonda pracuje prawidłowo (falowała sobie ładnie w górę i w dół tak jak powinna) natomiast druga dawała stały sygnał. Rezystor był o tyle sprytnie dobrany, że silnik miał za bogatą mieszankę, przez co nie wywalał engine checka. Po wymianie drugiej sondy, i odpaleniu silnika widziałem po pierwsze, ze obie sondy falują sobie spoko. Po drugie widziałem jak w poszczególnych cyklach komputer mojej primerki korygował sobie skład mieszanki i odejmował mnóstwo paliwa.

 

Przy okazji, drugie angielskie zdanie, które przytoczyłeś mówi: Nawet jeśli zmienne właściwości sondy nr 1 (przedniej) są przesunięte, to stosunek powietrza do paliwa jest kontrolowany (czytaj. korygowany) do stechiometrycznej przez sygnał z sondy nr 2 (tylnej).

 

Jedno mnie tylko zastanawia. Czy rzeczywiście druga sonda koryguje pracę pierwszej, tylko gdyby nastąpiło przesunięcie sygnału pierwszej lambdy. Bo z tego co interpretowali mi mechaniory na testerze, przebieg pierwszej sondy miałem prawidłowy.

 

P.S. Ilość stechiometryczna powietrza - ilość powietrza w mieszance paliwo/powietrze potrzebna do całkowitego spalenia paliwa. Jednym słowem ani za dużo, ani za mało.

 

Tak czy siak, jestem jedną z dwóch osób na tym forum, u których druga sonda miała decydujący wpływ na spalanie. Cieszę się, że był przede mną ktoś pierwszy, bo dałbym sobie wymienić pół samochodu i dalej lałbym 18 litrów na 100 km z przekonaniem, że ten typ widocznie tak ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i teraz ja będę miał okazję sprawdzić wpływ drugiej sondy na spalanie: padła w zeszły piątek. Tzn wskazuje na niesprawny katalizator, ale prędzej podejrzewam sondę. Zrobiłem próbę trzymając auto stale na 2,5 tys. obrotów przez jakieś 2 min i napięcie na sondzie wskazywane przez ELM w programie PCMscan było stale w okolicach 0,29V, a powinno wolno falować. Czy stałe napięcie wskazuje na uszkodzony czujnik? Czy możliwe, że to jednak katalizator się kończy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Odgrzeję kotleta, ostatnio przy sprawdzaniu mieszanki na AFR (tutaj wielkie podziękowania należą się DINO!!! :) ), wyszło, że sonda lambda słabo oscyluje na wolnych obrotach (pod obciążeniem było już lepiej). Dziś sondę wymieniłem na nową (Bosch uniwersalny LS02) i przy okazji chciałem Wam pokazać różnicę w pracy na wolnych pomiędzy starą a nową sondą. Oceńcie sami czy warto wydać 200zł na nową sondę (moim zdaniem warto, różnica zauważalna gołym okiem :thumbsup: ).

Stara sonda:

78149452.png

Nowa sonda:

79369685.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość RENEGAT 8610

Witam

Chciałem się podpiąć do tematu bo również wyskoczył mi błąd 0134 . Mam primerkę p11.144 , 2.0 140KM . Zawsze przed gaszeniem autka przełączałem go z LPG na PB na około 5 sekund . Lecz tym razem jechała moja dziewczyna i tego nie zrobiła i podczas ponownego odpalania zaświecił się Check Engine. Sczytałem błąd i wychodzi że jest to 0134 .Chciałem się dowiedzieć jak to jest z tym błędem czy jest to zbyt uboga mieszanka tak jak pisał DINO czy też zbyt wysokie napięcie na wyjściu z lambdy tak jak pisał miziera ?? Czy ktoś już to rozkminił ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyreguluj instalację

 

Odgrzeję kotleta, ostatnio przy sprawdzaniu mieszanki na AFR (tutaj wielkie podziękowania należą się DINO!!! :) ), wyszło, że sonda lambda słabo oscyluje na wolnych obrotach (pod obciążeniem było już lepiej). Dziś sondę wymieniłem na nową (Bosch uniwersalny LS02) i przy okazji chciałem Wam pokazać różnicę w pracy na wolnych pomiędzy starą a nową sondą. Oceńcie sami czy warto wydać 200zł na nową sondę (moim zdaniem warto, różnica zauważalna gołym okiem :thumbsup: ).

Stara sonda:

78149452.png

Nowa sonda:

79369685.png

 

hmmm, czyli jednak ;) to muszę teraz w Toyotce podpiąć oscyloskop i zobaczyć bo jak gazowałem to też na wolnych AFR wysoki, no i musimy się piknąć tak jak pisałem i zobaczymy teraz jak jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość RENEGAT 8610

Problem w tym że instalacja jest wyregulowana a samochód chodzi na PB i na LPG tak samo. Przepływka założona jest nowa oryginalna BOSCH a nadal nie pokazuje takich wartości napięcia jakie powinny być. Pytanie jest takie czy napięcia na przepływomierzy zależą od sondy lambda ?? Poniżej przedstawiam wykres sondy lambda. Pierwszy wykres przedstawia sondę 2 czyli za katalizatorem z tym że pomiar został włączony dopiero pod koniec (od 51sekundy ) i widać tylko kawałek ale widać że wartość napięcia stoi nieruchomo i wynosi 0,290V . Natomiast drugi wykres przedstawia sondę 1 czyli tę przed katalizatorem i widać na nim że wartości napięcia na tej sądzie strasznie skaczą. Domyślam się że nadaje się ona do wymiany, ale chciałbym zasięgnąć waszej opini czy zostawić czy wymienić no i czy po wymianie zmieni się napięcie na przepływomierzu czy to raczej nie ma nic wspólnego?? Pozdrawiam

 

wykres1l.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Witam chciałem zapytać jakie wartości powinna mieć druga sonda lambda znajdująca się za katalizatorem??

Pierwszą już wymieniłem i jest ok wykres jest cykliczny i powtarza się tak jak powyżej przedstawił ulisses wartości znajdują się w granicach od 0,030V do 0,800V , ale druga wariuje jakoś dziwnie czasem pokazuje 0,283V a potem rośnie do 0,623V-0,730V i za jakiś czas znów spada. Mam nadzieję że tym razem ktoś odpowie mi na moje pytania bo z tego co widzę to chyba nikt nie jest tym zainteresowany. Jeżeli ktoś coś wie na ten temat to pomóżcie bo jakoś werwy w pomaganiu to nie widać. Pozdrawiam

 

Witam chciałem zapytać jakie wartości powinna mieć druga sonda lambda znajdująca się za katalizatorem??

Pierwszą już wymieniłem i jest ok wykres jest cykliczny i powtarza się tak jak powyżej przedstawił ulisses wartości znajdują się w granicach od 0,030V do 0,800V , ale druga wariuje jakoś dziwnie czasem pokazuje 0,283V a potem rośnie do 0,623V-0,730V i za jakiś czas znów spada. Mam nadzieję że tym razem ktoś odpowie mi na moje pytania bo z tego co widzę to chyba nikt nie jest tym zainteresowany. Jeżeli ktoś coś wie na ten temat to pomóżcie bo jakoś werwy w pomaganiu to nie widać. Pozdrawiam

Edytowane przez RENEGAT 8610
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam chciałem zapytać jakie wartości powinna mieć druga sonda lambda znajdująca się za katalizatorem??

Pierwszą już wymieniłem i jest ok wykres jest cykliczny i powtarza się tak jak powyżej przedstawił ulisses wartości znajdują się w granicach od 0,030V do 0,800V , ale druga wariuje jakoś dziwnie czasem pokazuje 0,283V a potem rośnie do 0,623V-0,730V i za jakiś czas znów spada. Mam nadzieję że tym razem ktoś odpowie mi na moje pytania bo z tego co widzę to chyba nikt nie jest tym zainteresowany. Jeżeli ktoś coś wie na ten temat to pomóżcie bo jakoś werwy w pomaganiu to nie widać. Pozdrawiam

 

Nie zajmuj się drugą lambdą -szkoda czasu -pokazuje tylko stan katalizatora i nie ma wpływu praktycznie na pracę silnika, napięcia na przepływomierzu nie mają nic wspólnego z napięciami na lambda 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak się mylicie, napięcia na przepływomierzu mają sporo wspólnego z sondą. Jeśli przepływomierz oszukuje to sonda też będzie fałszować wyniki i tak zamknie się błędne koło. Poza tym ktoś pisał, i pokazał screena z serwisówki, że jeśli 1 sonda nie działa to 2ga przejmuje jej rolę. Ja na początek sprawdziłbym 2gą sondę wstawiając ją w tulejkę, tak się da wykluczyć jej awarię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość RENEGAT 8610

Już od pewnego czasu próbuję się uporać z sondami i przepływką . Jak na razie udało się poprawić działanie sondy pierwszej przed katem. Kupiłem nową Boscha uniwersalną taką samą jaką założył ulisses . Wcześniej testowałem dedykowaną do primery także z Boscha i nie za bardezo chciała chodzić poprawnie więc założyłem uniwersalną i jest ok. Drugiej na razie nie wymieniłem bo nie widzę żeby miała jakikolwiek wpływ na pracę silnika. Natomiast mam problem z przepływką gdyż założyłem już drugą nową przepływkę oryginalną BOSCH i wartości na niej nie mają takiego napięcia niż te co podawaliście. A dlatego drugą bo myślałem że pierwsza przyszła popsuta ale widzę że problem leży chyba gdzieś indziej bo obydwie czyli ta co zwróciłem i ta co jest teraz założona chodzą identycznie a mianowicie :

- włączony zapłon silnik nie chodzi 1,06V

-silnik chodzi na wolnych 750RPM 1,35V

-przy 2500RPM 1,76V

- przy 4000RPM 2,04V

- ostra przegazówka 3,60V

 

 

POMÓŻCIE BO ZARAZ WYJDĘ Z SIEBIE ;( Czy ktoś ma pomysł dlaczego tak pokazuje . Obydwie przepływki są nowe moja stara przepływka pokazywała bardzo podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak się mylicie, napięcia na przepływomierzu mają sporo wspólnego z sondą. Jeśli przepływomierz oszukuje to sonda też będzie fałszować wyniki i tak zamknie się błędne koło. Poza tym ktoś pisał, i pokazał screena z serwisówki, że jeśli 1 sonda nie działa to 2ga przejmuje jej rolę. Ja na początek sprawdziłbym 2gą sondę wstawiając ją w tulejkę, tak się da wykluczyć jej awarię.

 

Owszem w tę stronę jak piszesz to tak, ale kolega pytał czy na przepływce napięcia zależą od lambdy-więc odpowiedź -nie

 

"RENEGAT 8610" -a co się dzieje z autem, jest zamulony?, ciągle wyświetla błąd?

Edytowane przez miziera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość RENEGAT 8610

Witam . Autko jest trochę zmulone ale błędu nie wyświetla. Raz mi tylko wyświetlił błąd 0134 i nigdy więcej się to nie powtórzyło. Od tamtej pory wymieniłem sondę lambda i dwa przepływomierze nowe boscha ale założyłem z powrotem starą przepływkę bo nie było różnicy .Filtry itp. wymieniane na czas. Spalanie jest ok. 8-11 l gazu . Obroty trzyma ładnie . Z odpalanie nie ma problemu. Jedynie jest trochę mułowaty i występują delikatne szarpnięcia podczas rozpędzania pomiędzy 1500-2500RPM . Jeżeli samochód jest zimny to szarpnięcia są nieco mocniejsze. Jeżeli jadę na 5 biegu 100km/h i docisnę mu pedał do spodu to auto zbiera się jakby chciało a nie mogło jeżeli popuszczę mu pedał gazu to lekko przyspieszy ale to nadal nie jest to co powinno być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość RENEGAT 8610

Tak objawy występują zarówno na benzynie jak i na gazie . Najbardziej martwi mnie to napięcie na przepływkach bo odbiega od tego co pisze książka . Wczoraj przyspieszyłem zapłon tak że między fasolką a podkładką górnej śruby mocującej aparat zapłonowy jest przestrzeń na 2mm. Na razie jakiejś znacznej różnicy nie odczuwam . Zastanawiam się jeszcze czy to nie czasem łańcuch jest już rozciągnięty ale przecież to nie ma nic wspólnego z napięciem na przepływce. Już sam nie wiem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest fajny sposób na diagnostykę sondy,

wystarczy odpalić auto w trybie odczytu błędów, wtedy lampka check pokazuje nam poziom napięcia pierwszej sondy, tj. swieci-wysoki, nie swieci-niski

po 1s zwarciu na wtyczce przełączamy się na 2-gą sonde, 2-ga powinna zmieniać się stan ok. 2 razy rzadziej niź pierwsza

sprawdzałem ten sposób, super pokazuje

41 strona manuala dla sr20

powodzenia

Edytowane przez jarlew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...