Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Tarcze hamulcowe - zużycie


ranger
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś mój kolega zaliczał drugi - a więc tzw. duży przegląd gwarancyjny. Auto ma przejechane nieco ponad 40 tys. km. Podczas przeglądu okazało się, że zarówno klocki (to mnie akurat specjalnie nie dziwi) jak i tarcze hamulcowe (a to mnie intryguje) są do wymiany. Czy 2 lata i 40 tys. km to trochę nie za szybko? Czy macie jakieś doświadczenia z tarczami przy podobnych przebiegach? Fakt, że kolega jeździ głównie w ruchu miejskim, ale tak czy siak wydaje mi się że zużycie było zbyt szybkie.

Proszę o Wasze zdanie w tej sprawie.

Edytowane przez ranger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma żadnych punktów odniesienia - wszystko zależy od wielu czynników: charakteru drivera, ciężaru jego stopy, stylu jazdy (np z maksymalnym wykorzystaniem hamowania przełożeniami silnika albo odwrotnie - ostrej, sportowej jazdy z przyspieszaniem i hamowaniem) warunków w jakich jeździ auto (wieś, miasteczko, duże miasto) tras, które pokonuje,ilości skrzyżowań w okolicy, ilości sygnalizacji świetlnej, kilometrażu,ilości osób korzystających z pojazdu, nawet ukształtowania terenu (inaczej jeździ się w terenie podgórskim inaczej na nizinach)itd itd. Np. moje auto ma ok 48 kkm przebiegu i do wymiany klocków i tarcz jeszcze z 10-15 kkm spokojnie zrobię

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega jeździ dość dynamicznie, ale bez przesady ;). Tak jak mówiłem głównie ruch miejski - Szczecin. Dodatkowo pokonuje codziennie pewien odcinek drogą gruntową. I to wg. mnie może być czynnik przyspieszający zużycie. Pył, piasek itp. osadzają się na klockach i tarczach a wszystko to razem z"miękkim" pyłem z klocków zdziała jak "pasta ścierna".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

im większe miasto,tym szybciej lecą hamulce. Mój brat mieszka w Lublinie i też robi hamulce praktycznie dwa razy częściej niż ja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też cały czas praktycznie w mieście,mam 48 tys...ponad,wymieniałem dzisiaj koła i sprawdzałem klocki,mam jeszcze na nich po ok 5mm-6mm okładziny,a tarcze są w połowie nominalnego zużycia.

Kolega ma ciężką nogę na hamulcu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba w miarę możliwości na dojazdach i przy zwalnianiu hamować biegami, nie zawsze się to oczywiście uda (skrzyżowania, światła itp) ale to oszczędza hamulce i przy okazji Pb

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też cały czas praktycznie w mieście,mam 48 tys...ponad,wymieniałem dzisiaj koła i sprawdzałem klocki,mam jeszcze na nich po ok 5mm-6mm okładziny,a tarcze są w połowie nominalnego zużycia.

Kolega ma ciężką nogę na hamulcu :D

A ja myślę że tu jednak zmiana technologi kilka lat temu zaważyła(odejście od azbestu).W almerze pierwsze klocki poszly mi po....120kkm ,a w tiidzie po przeglądzie 40kkm powiedzieli mi że jeszcze mam na ok,10kkm klocki.zważywszy że to co mówią zawsze trzeba pomnożyć przez 2 to góra wytrzymają 20kkm.jeżdżę raczej delikatnie a w tiidzie(diesel)napewno spokojniej niż to miło miejsce w almerze.córce w micrze padły klocki i ...tarcze po 48kkm.REASUMUJĄC miękkie teraz robią hamulce ,ale za to skuteczne.

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,miększe ale mam taka sposobność jeżdżąc codziennie dwa trzy razy jedną trasą,obserwować zachowanie kierowców na dość sporej pochyłości,gdzie spoko można czasami na luzie lub biegu,puścić autko i poleci 800-900m spokojnie w dół.I obserwuje tak, jak 90% kierowców maltretuje hamulce już na 3/4 wysokości zjazdu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,miększe ale mam taka sposobność jeżdżąc codziennie dwa trzy razy jedną trasą,obserwować zachowanie kierowców na dość sporej pochyłości,gdzie spoko można czasami na luzie lub biegu,puścić autko i poleci 800-900m spokojnie w dół.I obserwuje tak, jak 90% kierowców maltretuje hamulce już na 3/4 wysokości zjazdu

Nie twierdzę że styl jazdy nie ma wpływu,bo ma ogromny,ale na przykładzie siebie mam dowód że to inna bajka te współczesne hamulce.kiedyś zły kierownik przejechał 50kkm a dobry 100-140kkm.dzisiaj te przebiegi drastycznie zmalały. P.S.u mnie są te czujniki zużycia(blaszki,nie elektroniczne)czy w notesach też to jest?bo jak szukałem klocków to pokazuje że to te same(a wiem że nie do końca to prawda bo w tiidach są 2 wielkości tarcz)

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy w Note jest blaszka w klockach,nie spotkałem się z tym...

Ale powiem tylko tak ,juz w latach 80tych kiedy miałem ładę 2107 miałem sygnalizacje zużytych klocków!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Roverku też były blaszki na klockach co dzwiękiem przypomniało o wymianie. Mi w zeszłe wakacje w serwisie powiedzieli że wkrótce do wymiany będę miała i tarcze i klocki. Zaznaczę że mój ma prawie 5 lat i 92 tys km przebiegu . W sobotę jedzie tak czy siak do serwisu i się okaże co i jak ze wszystkim. Zaznaczę ze klocki tak czy siak muszę wymienić bo auto coraz słabiej hamuje. Kurcze wszystko drożeje kasa stoi w miejscu a jak na złość jak dopada cię pech to w kumulacji:(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w obudowach klocków z przodu siedzą jakieś blaszki - specjalnie dziś oglądałem - może to jest to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te blaszki w obudowie to są samoregulatory klocków,dzięki tym sprężynkom klocki nie ocierają się o tarcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te blaszki w obudowie to są samoregulatory klocków,dzięki tym sprężynkom klocki nie ocierają się o tarcze.

Oczywiście że nie chodzi o regulatory,te blaszki są zatopione na krawędziach tak jak na rysunku - dolne klocki

 

http://www.motoneo.pl/t/z1/ATE13.0460-5843

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo,jeżeli tak to sorrry za pomyłkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie o tych blaszkach mówiłem - więc, jak to wynika z rysunku, mają coś, co się nazywa akustyczny czujnik zużycia :whistle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...